Skocz do zawartości

X4 G02 Stuki w przednim zawieszeniu w prawie nowym samochodzie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć,

Oczywiście zamierzam się umówić z tym problemem do serwisu ale może ktoś z Was spotkał się z czymś takim w tym aucie. A mianowicie, jak podjeżdżam pod coś na lekko skręconych kołach, z przedniego zwieszenia słychać takie dość głośne stuknięcie które nawet czuć na podłodze. Mam wjazd w bramę do domu który jest lekko podniesiony tzn krawędź pod która muszę podjechać jest jakieś 2, może 3cm wyższa od powierzchni ulicy i za każdym razem ja pod nią podjeżdżam (robię to bardzo powoli, prawie stojąc w miejscu) słychać to uderzenie. Samochód ma przejechane zaledwie 14tys km i przyznam że odkąd kupuję wyłącznie nowe samochody, pierwszy raz spotykam się z czymś takim aby przy tak znikomym przebiegu, działo się coś z zawieszeniem, tym bardziej że samochód nie jeździ po żadnych dziurach ani nierównościach. 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Byłem dziś z tym w serwisie. Na szczęście problem udało się wygenerować przy serwisancie więc nie było niedomówień że ja twierdziłem że coś stuka a w rzeczywistości nic nie pukało. Zawieszenie okazało się być całe sztywne. Jedyne bo mogło powodować takie stuki (ich zdaniem) to odboje amortyzatorów. Rozebrali to, przesmarowali i podobno jest ok. No na razie faktycznie nic nie puka ale zobaczymy co będzie dalej. Odboje podobno były pozsuwane. Ale czy odbój może powodować stukanie? Nie wiem sam. Nie czuję tej hipotezy no ale zobaczymy. Na razie faktycznie jest cisza. 

  • Lubię to 1
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Mam podobnie. U mnie to podobno wahacze i czekam na wymianę.

Nawet mają instrukcje jak wywołać to uderzenie - tutaj chyba powinna być akcja serwisowa skoro jest ta instukacje

Ja to bardziej oceniłem jako zgrzytanie

Opublikowano

Cześć,

u mnie ma to związek z termiką, słychać w niższych temperaturach, latem w ogóle nie ma problemu.
- auto zakupione w salonie, latem jako demo z przebiegiem ok. 15k;
- problem zaobserwowałem ok. 30k, przy najazdach na nierówności kiedy każde koło pracuje osobno (czyli nie przy najeździe na próg zwalniający), natomiast na progach zwalniających czy poprzecznych nierównościach kiedy cała oś pracuje jednocześnie, zawieszenie wybiera jak nowe;
- problem mijał po dłuższej trasie gdy samochód się rozgrzewał;
- przy okazji serwisu olejowego opisałem problem, jedynie że przyjechałem wówczas rozgrzanym autem po trasie. Testowali na hali, szarpaki, wykonaliśmy jazdę próbną na ich "drodze serwisowej", problem znikł jak z wizytą u dentysty (na fotelu już nie boli), jedynie że były to nierówności poprzeczne gdzie cała oś pracowała równocześnie. Nie chcąc robić z siebie dalej idioty podziękowałem i dałem spokój;
- przy okazji przeglądu technicznego, zawieszenie zdiagnozowane jak nówka?,
- przy kolejnym sezonie jesienno-zimowym, stuki się nasiliły, nawet przy skręcie kołami na równej nawierzchni, wrażenie jakby miało się zaraz coś rozpaść. Zbliżał się akurat kolejny serwis olejowy, umówiłem się na wizytę ale tym razem zostawiłem auto na noc aby sprawdzili kiedy wychłodzone. Po południu diagnoza - uszkodzona przekładnia kierownicza, na szczęście miałem przedłużoną gwarancję (koszt naprawy ok. 18k);
- faktycznie problem znikł, z tego co się dowiedziałem problemy z przekładniami są dość powszechne nie tylko w BMW. Przeraża mnie jakość obecnych nowych modeli aut.
- Na razie takich stuków jakie towarzyszyły uszkodzonej przekładni nie ma, jedynie delikatne, również jak u kolegi dizel1982, prawdopodobnie z odbojów amortyzatorów, ale to jeszcze do ustalenia.

Widzę że problem nie tylko u mnie, gorzej jeśli kiedyś wyjdzie opinia iż jest to naturalna praca zawieszenia w tych modelach 😕

Opublikowano

No u mnie póki co musze powiedzieć, że stuki faktycznie ustały całkowicie. Tylko dalej nie bardzo rozumiem jak odbój może powodować takie nieraz naprawdę głośne stuknięcie które było czuć na pedałach no ale przecież nic innego tam nie robili a gdyby stuki były np z wahacza to by nie ustąpiły tak po prostu. U mnie nigdy nie stukało podczas jazdy na wprost. Koła musiały być skręcone i jak na skręconych kołach hamowałem, lub ruszałem albo jak podjeżdżałem pod jakiś nawet niziutki, 2 - 3cm krawężnik, wtedy był stuk. Generalnie zasada była taka, skręcone (nawet nie koniecznie do oporu) koła oraz coś, co spowoduje pracę koła góra dół (pracę amortyzatora). Wtedy stukało zawsze. Dlatego u mnie problem był łatwo odtwarzalny i byłem w stanie bez problemu powiedzieć jak go wygenerować i mistrz serwisu bez trudu to odtworzył. 

Opublikowano

Odboje amortyzatorów nie mają nic wspólnego z ustawieniem kół.Z praktyki wiem, że stuka przekładnia kierownicza a serwis z powodu braku przekładni w magazynie głównym zwyczajnie reguluje na niej luz międzyzębny śrubą regulacyjną-na jakiś czas pomaga.

Opublikowano

Ale przekładnia kierownicza przy przebiegu 12tys km (bo przy takim przebiegu pojawiły się stuki)?? Poza tym przekładnia to by chyba stukała nawet podczas ruchów kierownicą a u mnie stuk był wyłącznie przy skręconych kołach i wyłącznie przy podjeżdżaniu pod coś albo podczas gwałtownego ruszenia na skręconych kołach lub gwałtownego hamowania też na skręconych kołach. Jak jechałem po równym nawet jak skręcałem, nie stukało nic. I to stuknięcie było czuć na pedałach (podłodze). Na kierownicy nic nie było czuć. 

Opublikowano

U mnie problem występował tylko przy lekko skręconych kołach w prawo i słyszałem to najeżdżając na niewielki próg ( ok. 2cm ) w hali garażowej.Auto to było x5 g05 25d, przebieg o ile pamietam to ok 15tys km.Temat był w 2020r, więc przekładnie na wymianę mieli bez problemu.Wiem z pewnego źródła , że problem występuje losowo cały czas i to w różnych modelach.Przekładni na wymianę w magazynach niestety nie ma a żeby klient się nie awanturował to często redukują luz międzyzębny na listwie i to pomaga-na jaki czas tego nikt nie wie.Oczywiście Twój przypadek może być inny, ale nie za bardzo chce mi się wierzyć w te odboje amorków.

Opublikowano (edytowane)

No to jeśli to przekładnia to zapewne niedługo znowu zacznie stukać i wrócę niech robią. Mam gwarancję więc co mnie to interesuje. Tylko dziwne, bo stuki przekładni powinny być wyczuwalne na kierownicy bo przecież jest ona z nią połączona a u mnie na kierownicy nie czuć nic tylko to stuknięcie było wyczuwalne na pedałach i podłodze. 

Edytowane przez dizel1982
Opublikowano (edytowane)

No właśnie…..od kiedy stuki odbojów amortyzatorów są wyczuwalne w podłodze czy na pedałach? :). Przez ścianę grodziową obok pedałów przechodzi kolumna kierownicza.To by miało sens.Nie zawsze stuki przekładni przenoszą się bezpośrednio na koło kierownicy-szczególnie w obecnie produkowanych autach, gdzie kolumna kierownicy jest tłumiona/zabezpieczana różnymi systemami bezpieczeństwa zmniejszającymi skutki wypadku.

Edytowane przez tomek777477
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano (edytowane)

Jeszcze w kwestii stuków, może komuś się przyda taka informacja. Od około tygodnia, znowu zaczęło mi coś stukać. Stukało z prawej strony i to co ciekawe, ten stuk było słychać tak jakby na górze, na poziomie deski rozdzielczej. Stukanie pojawiało się w momencie gdy przejeżdżałem przez nierówności powodujące bujanie budą samochodu na boki albo jak mi np podbijało przód. Nawet przedwczoraj umówiłem już wizytę w ASO. Ale wróciłem do domu. W trakcie powrotu wyświetlił mi się komunikat że mam mało płynu do spryskiwaczy. No dobra, wróciłem, otwieram maskę żeby dolać i co widzę, otwarty zbiorniczek płynu do spryskiwaczy. Pierwsza myśl jaka mi przyszła to czy przypadkiem nie ta klapka powodowała to stukanie. Nalałem płynu, zamknąłem go dobrze. Przejeździłem wczorajszy dzień. Przejeździłem dzisiejszy dzień. Totalna cisza. Nic nie puka. Jak będzie tak jeszcze kilka dni to odwołam wizytę w ASO bo nie ma ona sensu. Musiało to zamknięcie zbiorniczka powodować to stukanie. 

Edytowane przez dizel1982
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano
W dniu 18.11.2023 o 22:13, Gracz 13 napisał(a):

Cześć,

u mnie ma to związek z termiką, słychać w niższych temperaturach, latem w ogóle nie ma problemu.
- auto zakupione w salonie, latem jako demo z przebiegiem ok. 15k;
- problem zaobserwowałem ok. 30k, przy najazdach na nierówności kiedy każde koło pracuje osobno (czyli nie przy najeździe na próg zwalniający), natomiast na progach zwalniających czy poprzecznych nierównościach kiedy cała oś pracuje jednocześnie, zawieszenie wybiera jak nowe;
- problem mijał po dłuższej trasie gdy samochód się rozgrzewał;
- przy okazji serwisu olejowego opisałem problem, jedynie że przyjechałem wówczas rozgrzanym autem po trasie. Testowali na hali, szarpaki, wykonaliśmy jazdę próbną na ich "drodze serwisowej", problem znikł jak z wizytą u dentysty (na fotelu już nie boli), jedynie że były to nierówności poprzeczne gdzie cała oś pracowała równocześnie. Nie chcąc robić z siebie dalej idioty podziękowałem i dałem spokój;
- przy okazji przeglądu technicznego, zawieszenie zdiagnozowane jak nówka?,
- przy kolejnym sezonie jesienno-zimowym, stuki się nasiliły, nawet przy skręcie kołami na równej nawierzchni, wrażenie jakby miało się zaraz coś rozpaść. Zbliżał się akurat kolejny serwis olejowy, umówiłem się na wizytę ale tym razem zostawiłem auto na noc aby sprawdzili kiedy wychłodzone. Po południu diagnoza - uszkodzona przekładnia kierownicza, na szczęście miałem przedłużoną gwarancję (koszt naprawy ok. 18k);
- faktycznie problem znikł, z tego co się dowiedziałem problemy z przekładniami są dość powszechne nie tylko w BMW. Przeraża mnie jakość obecnych nowych modeli aut.
- Na razie takich stuków jakie towarzyszyły uszkodzonej przekładni nie ma, jedynie delikatne, również jak u kolegi dizel1982, prawdopodobnie z odbojów amortyzatorów, ale to jeszcze do ustalenia.

Widzę że problem nie tylko u mnie, gorzej jeśli kiedyś wyjdzie opinia iż jest to naturalna praca zawieszenia w tych modelach 😕

Cześć,

miałem to samo w 3GT, które odebrałem jako nowe z salonu, problem identyczny jak odpisałeś. Wymienili mi górne mocowania amortyzatorów na gwarancji, potem poduszkę silnika w ramach przedłużonej gwarancji w kolejnym sezonie. Teraz już mam to auto 4 lata, gwarancja się skończyła, a problem pozostał. Chyba powinienem reklamować nieudaną naprawę w takim razie, ale nie sądzę, żeby teraz ktoś to uznał. Chyba, że w ramach gestu handlowego, bo właśnie zamierzał wymienić auto na nową Serię 5 albo X4M40i.

  • 2 miesiące temu...
  • 9 miesięcy temu...
Opublikowano

Miałem stuki w zawieszeniu (zawieszenie kontrolnie sprawdziłem na stacji diagnostycznej celem zlokalizowania luzów ale ku mojemu zdziwieniu diagnosta stwierdził że wyszło jest ok) Pojechałem do serwisu i okazało się że zsunęły się odboje (przód lewa i prawa strona) i należy je wymienić (komplet odboi 100zł robocizna w ASO 3500zł). Nie zdecydowałem się na wymianę i spróbowałem sam odboje włożyć, trochę wd40 i wskoczyły na swoje miejsce. Niestety po  przejechaniu nawet małego odcinka odboje spadają na dół (wypracowana zmęczona guma). Zdecydowałem się wiec na wymianę również ze względu że jeden z mieszków był rozerwany przez podnoszenie auta lewarkiem gdy auto idzie do góry koło zostaje na dole i dochodzi do naprężeń i mieszek się rozerwał ze starości (auto 2020). Koszt wymiany gum i klocków z tyłu 1700zł po za ASO 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Ja jeszcze muszę się ze swoim do ASO umówić z tym zawieszeniem bo jak mam na maksa skręcone koła i podjeżdżam z małą prędkością np pod jakiś niewielki krawężnik albo jest jakiś uskok jak np wjeżdża się na posesję z jezdni to słychać wyraźnie nie tyle stuki ale jak to zawieszenie trzeszczy. Moim zdaniem to z amortyzatora dochodzi. I tylko jak właśnie mam koła na maksa skręcone i wykonuję jakiś podjazd z uskokiem. Nigdy w żadnym samochodzie zawieszenie mi nie trzeszczało. Jak mam koła skręcone na maksa ale jeżdżę np po równym, nie dzieje się kompletnie nic. Tylko właśnie jak to zawieszenie musi pracować góra dół. Jak byłem w ASO co mi poprawiali te odboje to tam coś rzekomo przesmarowali i faktycznie trzeszczenia nie było. Teraz ono znowu wróciło. Albo tak samo trzeszczy jak np muszę zakręcić, skręcam kołami na maksa i na skręconych kołach hamuję i samochód lekko nurkuje przodem. To też to trzeszczenie słychać. 

Edytowane przez dizel1982
  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Dopiero dziś udało mi się do ASO z tymi stukami pojechać. I co się okazało? Znowu odboje pospadały. Ja już nie mam siły. A wydaje mi się że to są jednak te odboje bo poprzednie jak stukało i rzekomo je poprawili to faktycznie była cisza i przez jakiś czas zero stuków. Tym razem dostałem auto zastępcze bo zapadła decyzja o wymianie przynajmniej odbojów jak nie całych amortyzatorów przednich. Wszystko oczywiście w ramach rozszerzonej gwarancji więc nie kosztuje mnie to nic. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.