Różna średnica kół a dyferencjał

[m40]

Nasze auto prawdopodobnie przez połtora roku jezdziło z zalozonymi z tylu oponami o roznym profilu tak ze jedno kolo ma calkowita srednice mniejsza o centymetr. Czy kola o roznej srednicy moga miec negatywny wplyw na mechanizm różnicowy?

[Kowal]

Koło mniejsze kręciło się szybciej i przez to satelity miały co robić. Ale jeśli dyfer chodzi dobrze to nie ma się czym przejmować.

[m40]

Dzieki za odpowiedz.

 

Nie wiem czy dobrze chodzi, wiem tylko ze nie dochadza stamtad zadne dzwieki, sprawdzalem na luznej nawierzchni slady po dynamiczniejszym ruszeniu i moge powiedziec tylko ze dyfer dziala.

 

Nie wiem czy to moze miec zwiazek z dyfrem ale jesli ruszam bardzo dynamicznie (silnik slaby wiec na polsprzegle) to spod auta wydobywa sie nienormalny dzwiek, dosyc cichy, nie wiem jak go opisac, cos w stylu zacierająca sie pompa czy tez wycie.

Dzwiek jest pulsujacy i znika po calkowitym wlaczeniu sie sprzegla. W zadnej innej sytuacji ten dzwiek nie wystepuje.

Juz nawet nie pytam co to moze byc tylko czy to moze miec zwiazek z dyfrem i tymi kołami.

 

Eof

[Kowal]

Nie wiem o jakie dokładnie odgłosy chodzi ale jeśli pojawiają się one jedynie na półsprzęgle to może świadczyc o jakiś problemach z sprzęgłem.

[m40]

Problem rozwiazany, przekrecilem pokretlo volume w odtwarzaczu w kierunku max i odgłosy zniknęły :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

 

No, dosyć tych żartów. Dzieki bardzo za feedback po raz kolejny. Logicznie rozumując doszedłem do takich wniosków jakie podałeś - przy rożnej średnicy kół dyfer pracuje tak jakby auto cały czas jechało w zakręcie... Tak wiec satelity. Ale nie mam problemów z mostem i pytałem dla pewności. A sprzęgło prawdopodobnie może mieć zużyty docisk i przy probie przeniesienia większego momentu obr. ślizga sie i stąd te odgłosy. Pozdrawiam.

EOT

[robertbmw]

Mógłbyś się martwić o dyfer, gdybyś posiadał w nim szperę. Zresztą dawałby on znać poprzez wycie o różnicach obrotowych na wyjściach.

Co do odgłosu pisku to mam to samo i jest za to odpowiedzialne sprzęgło na półwysprzęgleniu. To uznaję za standard kiedy obroty silnika zą zbyt duże w stosunku do oporów jakie daje skrzynia :D . Możliwe że okładzina tarczy wykonana jest z innych komponentów, ale nie wnikam w ten problem.

[PioterW]

przecież jak samochód skręca, to koła kręcą się z różną prędkością - także ze szperą i dyfer się od tego nie psuje, bo jest dyfrem (mechanizmem różnicowym) więc po prostu zachowywałby się tak, jakbyś cały czas jeździł po łuku - nie może się zepsuć tylko z tego powodu

[robertbmw]

nie może się zepsuć tylko z tego powodu

 

Oczywiście że się odrazu nie zepsuje gdyż nikt nie pokonuje np. 10 tys km kręcąc się w kółko.

Przy dyfrach bez szpery różnica obrotów kół nie sprawia żadnego problemu. Natomiast ze szperą pomiędzy satelitami szpery nastepuje delikatny poslizg, który może doprowadzić do szybszego zużycia ich. Nie zużywają się one w sporadycznych skrętach gdyż poslizg jest krótki i nie doprowadza do rozgrzewania zbyt dużego w wyniku tarcia, natomiast przy takiej róznicy jaką przedstawił autor problemu po 10 tyś km szpera może dostać po tyłku.

Zresztą mozliwe że towarzyszyłby temu po jakimś czasie huk pochodzący z dyfra.

Mój dyfer który szperę posiada wyje przy maksymalnych skrętach. Gdybym jeździł autem o różnej średnicy zewnętrznej opony to napewno ze szperą mógłbym się pożegnać. Może nie odrazu, ale od momentu kiedy ją mam napewno.

[PioterW]

o tych 10tys km nie doczytałem, ale tak na prawdę samochód rzadko kiedy jedzie idealnie prosto, więc mimo to uważam, że nawet przy takim przebiegu nic strasznego nie powinno się stać

przy bardzo ciasnych łukach (np. na parkingu) różnica w prędkości kół jest na prawdę spora - wtedy faktycznie słychać tarcie

[Kowal]

Szpera grzeje sie znacznie bardziej od zwykłego dyfra i dlatego w tylnonapędowych japońcach typu Nissan 200sx gdzie szpery mają więcej niż 25% stosowana jest zewnętrzna chłodnica oleju wraz z pomką elektryczną wymuszajacą obieg oleju i z tego co pamiętam sterowane jest to czujnikiem lub termostatem.