Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam. Wczoraj odebrałem auto z montażu gazu. Od początku coś było nie tak, auto nie jechało tak jak powinno, gdy zjeżdżałem z autostrady, przy prędkości okoł 80km/h autem szarpnęło jak cholera, gaz się odłączył. Pojechałem jeszcze 200m ale auto miało bardzo duże opory w jeździe. Jak już stanąłem to auto nie ruszyło. Zachowuje się jakby było w pozycji P. wszystkie koła zblokowane. Laweta i heja. Co myslicie? co padło?
Opublikowano
Przyczyną wiadoma most przedni. Atak się posypał, zmieniło 1/3 zębatek. Nowy 9005zl plus wymiana. Z drugiej strony pojawia się pytanie. Jak można montować taki sam most w jednostce 3.0 i w 4.4i... masakra
Opublikowano

Dziwne bo ponoć dyfry z diesla były awaryjne. Dawało jakieś sygnały wcześniej?


A jak nożna dawać do 4.4 dyfer z 3.0? Normalnie, przecież tam masz wszystko, nie tylko dyfer, takie jak w 3.0. Jeśli producent przewidział obciążenie z 4.4 to po co robić 10 wersji, tym bardziej ze moment obrotowy benzyny 4.4 nie jest jakis powalający.


PS: tam nie ma mostu.

Opublikowano
Oczywiście chodzi o przedni dyfer. Niestety nie bylo żadnych wcześniejszych oznak. Gazownik źle zrobił mapę, autem szarpnęło, odłączyło gaz potem znów włączyło i znów szarpnęło w odstępie mniej niż sekundy i to szarpnięcie zmieniło 1/3 zębów...
Opublikowano
moja rada taka zaklad ktory Ci robil gaz jesli nie jest ''w garazu'' to ma ubezpieczenie i sproboj jesli zle zagazowal napisac reklamacje i zeby Ci wyplacili z jego ubezpieczenia
Opublikowano

Heh, myślisz, że to przejdzie?

Źle wyregulowany gaz spowodował uszkodzenie dyfra :-) Trochę daleko jest jedno od drugiego… Dziwi mnie, że ten dyfer zjadło. Tam nie takie szarpnięcia następują podczas jazdy. Duże prawdopodobieństwo, że łożyska były mocno zużyte i zrobił się nadmierny luz pomiędzy atakiem a talerzem.

Kiedyś czytałem o dyfrach w e53 i ludzie pisali, że zamieniają kiepskie dyfry od diesla na te od benzyny bo są trwalsze.

Opublikowano
Heh, myślisz, że to przejdzie?

Źle wyregulowany gaz spowodował uszkodzenie dyfra :-) Trochę daleko jest jedno od drugiego… Dziwi mnie, że ten dyfer zjadło. Tam nie takie szarpnięcia następują podczas jazdy. Duże prawdopodobieństwo, że łożyska były mocno zużyte i zrobił się nadmierny luz pomiędzy atakiem a talerzem.

Kiedyś czytałem o dyfrach w e53 i ludzie pisali, że zamieniają kiepskie dyfry od diesla na te od benzyny bo są trwalsze.

Tak, pisałem o tym.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Problem w tym, że kolega ma 4.4 a Ty mu podsyłasz dyskusje o dieslu.

W poliftowym 4.4 było jeszcze inne przełożenie bo 4.10 i z tego co gdzieś czytałem były to bardzo trwałe dyfry. Więc najlepiej takiego poszukać.

Opublikowano
Sorry.. To może kolega z awarią coś dopisze. Jak się sprawa skończyła. A i na swoje pytanie też ma odpowiedź.
Opublikowano
Znalazlem gościa który sprzedaje masę dyfrów na olx do BMW. Przed sprzedażą rozbiera jest diagnozuje i uszczelnia na nowo. Wysyła suche. Dałem 650 zł i chodzi super. Oryginalny nowy kosztuje 15k więc nie było mowy o takiej opcji. Przełożenie 4.10 oczywiście i po sprawie. Za naprawdę zapłacilem w sumie 650 dyfer 800 wymiana i 50zl olej, 200 zł Złoczew gumowe i po sprawie. Z rozmowy zrozumiałem że może jakieś inne dyfry warto było wkładać ale widzę że mówimy o jednym i tym samym. Oprócz kolegi wyżej który pisze mi o dieslach na przełożeniu bodajże 3.70?. W każdym razie sprawa zakończona i wszystko super.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.