Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam wszystkich,

problem był taki - po wymianie oleju w automacie (dwukrotnym, ale o tym pisałęm w innym wątku też dotyczącym skrzyń) wszystko chodziło ładnie i zgrabnie. Wczoraj rano odpaliłem i pojechałęm sobie do znajomych (jakieś 3 km). Po 2 kawach zdecydowałęm się na jazdę powrotną. Siadam, odpalam ruszam - wszystko ok. Dojeżdzam do świateł (skrzynia cały czas na biegu - D), zatrzymałem się, zapaliło się zielone, chcem ruszyć i nic.. Obroty do 3 tys, mocne szarpnięcie i auto jedzie (ciśnienie mi nieźle skoczyło). Następne światła to samo, i znowu i znowu. Załąmany zostawiłem kłopot na dzisiaj. Dzisiaj mała przejażdzka i to samo. NO więc może oleju nie ma. Z nogą w gipsie wczołagałem się do kanału i co widze.. z pokrywy przy silniku leci mi strumień oleju przekładniowego. Jak to zobaczyłęm aż sałabo mi się zrobiło. Z uwagi na to że mam noge w "białym ubranku" postanowiłem pojechać do zaprzyjaźnionego warsztatu. Zdjęli najpierw osłonę skrzyni - nic sucho. Jak zdjęli osłonę silnika wszysktko było wiadome. Pęknięta rurka nr 7 z rysunku http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=HA81&mospid=47378&btnr=17_0109&hg=17&fg=05.

Rurke tymczasowo połączyli kawałkiem węza i dwoma zaciskami, ale wiadomo, takie rozwiązanie tylko na teraz bo u mnie w mieście nie mogłem dostać czegoś takiego jak na rysunku nr.7. Zalali olejem do pełna skrzynie (weszło ponad 5 litrów) i teraz jest dobrze. Ale musze gdzieś kupić ten uszkodzony element. Czy ktoś z was orientuje się gdzie można go dostać??? Czy może lepiej kupić specjalny wąż olejoodporny i po odpowiednim przygotowaniu tego co zostało(czyli po prostu zrobieniu króćców) zacisnąć w jakimś specjalnym warsztacie??

Edytowane przez zegarmistrz swiatla
Opublikowano

... zegarmistrzu ! - wiem że Ci ciężko w tej skarpecie ale może znasz kogoś kto robi CO w miedzi i wstawi Ci od gwintu do gwintu za pomocą lutowania kawałek dopasowanej / wygiętej / rurki ....

 

są jeszcze warsztaty gdzie naprawiają węże do siłowników hydraulicznych i np. wózków widłowych / poprzez zakuwanie końcówek /

ale to będzie pewnie droższe - ja bym szukał szpeca od rurek miedziannych ....

* - w zależności od typu i wyposażenia
Opublikowano
może faktycznie zrobie to w miedzi.Problem jest tylko z przeprowadzeniem tych rurek od skrzyni do chłodnicy. Zakuć to nie problem bo mam dojścia

 

przeprowadzić to też nie problem dla " fachowca" bo jak jest duża średnica to da redukcję , da oryg. kolanka/ pod różnym kątem /

a samą rurkę pocięgnie dalej ... zapytaj czy da radę to zrobić ....

 

.... ja też mam dojścia ale odpada : czas i koszty pzesyłki a Marek ma w szpargałach ... :mrgreen: chcieliśmy pomóc jak nie da rady to piszsz ... to chyba najtańszszy sposób na takie coś ....

* - w zależności od typu i wyposażenia
Opublikowano
Właśnie dzisiaj sobie przypomniałęm że mam starego znajomego któremu kiedyś pomagałem (właściwie to znajomy ojca) który ma zakład hydrauliki ciśnieniowej (robią siłowniki, rozdzielacze itd. do maszyn) i oni zakuwają węże.. nawet wąż dla mnie ma.. więc temat rozwiązany z kosztem 0 zl...a z miedzą też już sobie wykombinowałem.. zrobił bym po prostu z 2 kawałków i z prowadzeniem nie było by problemu (a kawałki połączył bym na złączce parkera)....

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.