Maszyna polerska dla początkującego.

[Smokin]

Noszę się z zamiarem zakupu "polerki". Do tej pory nigdy z maszyną nie pracowałem więc szukam czegoś przyjaznego dla nowicjusza.

Jeśli są tu jacyś detailerzy proszę o poradę/sugestię co wybrać.

Sam obrałem sobie dwa modele:

1. LARE maszyna polerska LD09-125 LITE skok 9mm ---> https://allegro.pl/oferta/lare-maszyna-polerska-ld09-125-lite-skok-9mm-da-8941505894

2. ADBL ROLLER DA09125-01+B Dual Action 9mm ---> https://allegro.pl/oferta/adbl-roller-d09125-01-b-maszyna-polerska-da-9mm-7226562542

Z góry dzięki za wszelakie info :cool2:

[Ponta]

Na 1 rzut wystarczy ci coś za 200 zł z allegro. Jakiś element blacharski za 100 ze szrota i się nauczysz.

[Randall]

Na tej pierwszej uczyłem się polerować.

Nie da się nią narobić szkód, ale przy cięciu mocno zniszczonego lakieru trzeba się sporo napocić i używać padów z mikrofibry. Świetna do lajtowej roboty - odświeżenia auta czy przygotowania do powłoki.

[Smokin]

Na 1 rzut wystarczy ci coś za 200 zł z allegro. Jakiś element blacharski za 100 ze szrota i się nauczysz.

Wolałbym kupić już coś co posłuży mi jakiś czas. O tych BASSach czy Graphiteach za 200 zł różnie piszą.

Choć pomysł z elementem blacharskim ze szrota to świetna myśl. Dzięki :cool2:

 

Na tej pierwszej uczyłem się polerować.

Nie da się nią narobić szkód

O to właśnie mi chodzi :mrgreen:

 

Świetna do lajtowej roboty - odświeżenia auta czy przygotowania do powłoki.

Do tego ma właśnie służyć :cool2:

Rzuciłem temat jeszcze na grupie detailerskiej z FB , zaproponowali bez mała jednym głosem Flexa XC 3401 VRG, ale jest zdecydowanie za drogi jak na moje potrzeby.

[nossy]

Hejka, podłącze się pod temat bo noszę się z podobnym zamiarem co kolega. Siedzę już w necie chyba z tydzień. Jak każdy poszukiwania zacząłem od najtańszej opcji, wyszło, że Masner od K2, ale to rotacja więc boję się, że narobię szkód. Zdecydowałem się na maszynę typu DA. Zarówno ww ADBL Roller jak i Lare do maszyny o skoku 9mm więc pytanie, czy na twardym lakierze BMW dadzą radę na jakimś 2 stepowym systemie (czyli mocniejsza polerka Manzerna 400 i finish Manzerna 3500). Cena za te maszynki to ok.500zł. Z ciekawych opcji jest jeszcze Heckman N6800 o skoku 8mm, ale wyższej mocy.

Czy może lepiej iść w coś o skoku 15mm jak YATO DA 82200, Harmon z Juli (cena 369 i tarcza 125mm w zestawie, niestety głupawe mocowanie M8 i nie obsłuży mniejszego talerza 75mm). Czy skok 15mm dla kogoś kto wszystko ogarniał z ręki nie będzie za duży?

Z tańszych maszynek jest jeszcze Vander vpo709 skok 8mm i moc 600w więc niby blisko ADBLa, ale opinie bardzo różne. Zna ktoś ten sprzęt, pracował tym bo chyba dużo się tego sprzedaje?