Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

od pierwszego wlascieciela zawsze sa super beemki i nie tylko :cool2:

ale po swoim doswiadczeniu zauwazylem ze auta rozbite prosto z niemiec (nie zawsze) sa w stanie idelanym szcegolnie te od 1 czy 2 wlasciciela bo nie sprzedaje go bo juz ma go dosyc tylko ze sie rozbil...

ostatnio zakupilismy 750i E32 z 1991 roku lekko uszkodzona od 3 wlasciciela stan igielka jeszcze 3 dni przed kolizja zaliczyla serwis wiec wszytsko igla :cool2:

Mialem pare razy takie igielki np. 324d ktore spotkalo drzewo...

moje modele
Opublikowano

No właśnie ja niedawno kupiłem auto sprowadzone przez pośrednika, ale auto stało również w komisie miało 130 tys na liczniku ale byłem pewien że było cofane chociaż stan auta bardzo dobry. Tymczasem pojechałem do mechanika który na bemkach jeździ przez całe życie i powiedział mi że licznik napewno nie był kręcony bo niepali się przy przebiegu jakaś czewona lampka.

Co o tym słyszeliście?

Opublikowano
Kolega kupił kiedyś w Niemczech volvo od babci, chyba 70-cio letniej.

Rocznik 82 o ile dobrze pamiętam,

no lekko przegiąłeś...

to jest babcia :shock: :twisted2:

 

 

...a na poważnie, to volvo znacznie łatwiej kupić w bdb stanie niż BMW - taki to już samochód, że lubią go ci co jeżdżą spokojnie, a i blachy ma prawie nie do zajechania - szwedzka stal :cool2:

- to ja przepraszam! ...i znikł
Opublikowano
Ale po co mieliby mnie oszukiwać! To jak to jest z tymi czerwonymi lampkami przy kręconych przebiegach.

 

Powiedz temu mechanikowi ze wskazana jest natychmiastowa wizyta u psychiatry a czerwona lampke to niech sobie na choince na swieta powiesi!!!!!

Opublikowano
Ale po co mieliby mnie oszukiwać! To jak to jest z tymi czerwonymi lampkami przy kręconych przebiegach.

 

Powiedz temu mechanikowi ze wskazana jest natychmiastowa wizyta u psychiatry a czerwona lampke to niech sobie na choince na swieta powiesi!!!!!

 

 

 

 

:clap: oby więcej takich mechaników

Opublikowano

ktos powinien sie za to zabrac

 

ci co kupili a zorientowali sie ze licznik byl krecony, i maja dowod powinni isc na policje

 

a ten co krecil bedzie odpowiadal za oszustwo

http://img489.imageshack.us/img489/2486/zz1dk5.gif
Opublikowano

dowod? jak mozna to udowodnic?

 

nie jestem fanem cyferkomanii (rocznik, przebieg).. liczy sie w jakim samochod jest stanie, i czy nie jest po dzwonie, a nie ile ma nabite; ale z racji ze pierwszym czynnikiem zanim ludzie sie autem zainteresuja sa cyferki - coz maja robic jak nie cofac..

oszustwo jest oszustwem a komisy nieraz sa komicznie smieszne np 20samochodow stojacych obok siebie i kazdy na liczniku ma 195.000; ale po co sie tym goraczkowac

 

pierwszym czynnikiem swiadczacym kto i jak jezdzil tym samochodem z ogloszenia jest predzej lampa lexus-look niz cyferki na blacie ;)

Opublikowano

jak to jak??

 

sprzedajacy (niemiec) wie ile auto mialo km, a jak moze nie chcec powiedziec

to moze istnieje potwierdzenie stanu w aso w niemczech tam slad zostanie na pewno :)

jesli byla by sprawa wszczeta to pewnie niemiec nie mial by wyboru i zeznania zlozyc by musial zgodne ze stanem w aso ile to auto mialo naprawde km

 

i handlarz bylby uwalony

 

oczywiscie trzeba troche uporu kupujacego

ale mysle ze sie da

http://img489.imageshack.us/img489/2486/zz1dk5.gif
Opublikowano
Jakiś czas temu szukałem Hondy Civic i podjechałem do komisu patrzę stoi śliczna 3d srebna przebieg 55 tyś czyściutka jak z salonu nic nie powycierane pytam się właściela komisu o samochód on klasycznie nie zna się na samochodach nie wiue czy coś było robiona ale przebieg na 100% autentyczny... Spisałem sobie z ramek nr tel do serwisu i dzwonię się zapytac o ostatni przegląd samochodu a facet na to tak taki większy był teraz przy tych 260 tyś no prawie całe zawiesznie wymienione :duh: NIGDY nie kupię samochodu w komisie bo niema uczciwych komisów ! Marcin978 Ale na przeglądzie w ASO to ciebie się pytają jaki jest przebieg samochodu mówisz im 90 tyś i tyle piszą więc niema żadnych szans na udowodnienie komuś że kręcił licznik no chyba że go sfilmujesz jak to robi :?
Opublikowano

W piątkowym wydaniu Rzeczpospolitej było o cofaniu liczników - samo cofanie jest legalne - ale już sprzedawanie auta z cofniętym świadomie zmieniając wartość auta to nawet do 8 lat więzienia.

 

Tylko jak udowodnić?

http://www.maszty-flagi.com/bmw/E39_forum.jpg
Opublikowano
Wszystko to zależy od uczciwości sprzedającego , wiadomo czy to Niemiec czy Polak to każdy chce auto sprzedać , szkoda że nie zawsze uczciwie . Opowiem krótką historyjkę , było to po wejściu Polski do Unii . Przyjechał do mnie Litwin i zaproponował pracę za ok. 2000 euro , miała ona polegać na „przygotowaniu aut do sprzedaży” . Tj. miałem dostać komputer , niezbędne kabelki , telefon i auto z kierowcą . Mieliśmy jeździć do klientów którzy sami do nas dzwonili lub jeździć do ludzi którzy zamieścili ogłoszenia w prasie i proponować im pomoc w sprzedaży auta za opłatą oczywiście . Dodam tylko ,że koleś który miał ze mną jeździć to mechanik samochodowy i w aucie miał chyba podręczny market samochodowy , woził ze sobą gumy na pedały , używane kierownice miał po prostu całego busa części . Naszym terenem miała być Belgia bo w innych krajach Unii ponoć jeżdżą ekipy międzynarodowych oszustów . Co do dokumentów to czego nie znajdziecie w Polsce lub Niemczech to Litwini dawno robią .
Opublikowano

Znam przypadki dorabiania ksiązek do wozów pochodzenia polskiego. Wbijania pieczatek ze niby serwisowane , zmiany wpisów na niższe a nawet ingerencji w systemy archiwizacji aby zmienic odbyte przeglady.

Pracowałem parę lat w branzy nowych samochodów.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.