Skocz do zawartości

Ciepła podłoga bagażnika


xmashx

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,


ostatnio po trasie zauważyłem, ze torba która leżała na środku bagażnika zaraz za fotelami była dość ciepła od spodu. Nagrzała się od ciepłej podłogi bagażnika w tym miejscu. Skąd taki efekt mógł być? Jedyne moje podejrzenie to DPF, który chyba jest zlokalizowany na takiej wysokości i efekt wypalania spalin. Tylko czy można jakieś wnioski z tego wyciągnąć? Z trasy zjechałem do miasta, więc jeszcze ok. 15-20 minut jeździłem w trybie miejskim. Zakładam, że wtedy DPF nie mógł być w trybie wypalania. Czy zatem można przyjąć, że wypalanie zostało przerwane w jego trakcie, czy tak naprawdę to nie wiadomo bo może zakończyło się dużo wcześniej, a po prostu jeszcze nie ochłodziło się do wystarczającej temperatury i po prostu należy zignorować ten fakt? :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. Tylko czy akumulator nie jest schowany w jednym z nadkoli z boku? Coś tak mi się kojarzy. Ciepło wytworzone było miejscowo - zaraz za tylnymi fotelami na samym środku (spory obszar, ale jednak to tylko powiedzmy 25% powierzchni bagażnika).

Kilka tygodni temu przy wymianie oleju, mechanik pokazywał mi też układ DPF w moim samochodzie i jeżeli czegoś nie pomyliłem (a z mechaniką jestem bardzo na bakier), to właśnie pokazywał go jednak bliżej środka podwozia, aniżeli w okolicy maski czy nawet przednich siedzeń. Stąd moja zgadywanka, że to może DPF.


Sytuacja była póki co jednokrotna. Od tego czasu zrobiłem kilka kursów miejskich i kilkugodzinną trasę. Sprawdzałem każdorazowo i zawsze był bagażnik już w normalnej temperaturze.

Jak mam zatem skontrolować sprawę akumulatora/przewodów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

W starszych modelach aku był przy nadkolu, w f10 jest na środku pod podłogą i kable od niego idą w głąb samochodu. DPF był na środku w modelu E60 przed liftem, później zaczęli je montować razem z katalizatorem w jednej puszcze tuż przy silniku jak na fotce. Lepiej podjedź do kogoś kto się zna trochę na mechanice i sprawdź to bo jeśli to kable od aku się grzeją to jest to niebezpieczne.


http://i63.tinypic.com/315iypz.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm oddałbym sobie palca uciąć (i pewnie go stracił), że dokładnie puszkę, którą zaznaczyłeś pokazał mi mechanik pod samochodem z tyłu jako łącznik między rurą wydechową, a rurami do silnika. Moje F10 jest z produkcji 112011.


Niestety przez następne 2.5 tygodnia mam do wykonania kilka tras i nie będę miał fizycznej możliwości podjechania do serwisu. Będę kontrolował sprawę empirycznie przez ten czas. Póki co zauważyłem to raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, przekonaliście mnie, że to akumulator. Zdaję sobie zatem sprawę, że problem jest dość krytyczny i jakie mogą być jego konsekwencje.


Dziwne natomiast jest to, że w ciągu ostatniego tygodnia wykonałem 3 trasy po ok. 300-400km. Z czego problem zauważyłem tylko w przypadku trasy numer 2. Nie do końca rozumiem dlaczego, może akurat była potrzeba większego prądu z jakiegoś powodu i stąd to przegrzanie? Dlaczego nie było takiego efektu przy kolejnej trasie nr 3?


Rozumiem, że jak najszybsza naprawa jest wskazana. Najbezpieczniej byłoby wykonać ją jeszcze przed kolejnym wyjazdem. Tutaj pojawia się problem, bo w tej chwili jestem właśnie w terenie i do mojego serwisu mam 350km. Czy zważając na to, że problem raz się pojawia, a raz nie (w rzeczywistości raz został zauważony), wracać do domu i tam się tym zająć czy szukać wsparcia lokalnie na miejscu? W tym przypadku, czy ktoś może polecić kogoś z Katowic lub okolic od takich kwestii? Dodatkowo bez terminu czekania, no bo co by się nie działo to ja muszę przetransportować się do innych miast więc zostawianie tutaj samochodu na tydzień jest w ogóle bez sensu przecież :( Ktoś może pomóc? :)



PS. Zastanawiam się skąd w ogóle ten problem mógł się wydarzyć? Nie tak dawno podpinałem drugi samochód pod bmw w celu odpalenia. Czy to mogło spowodować jakieś zwarcie? Samochód też kilka miesięcy stał w garażu, od tego czasu zrobiłem co prawda kilka tysięcy kilometrów w ostatnim czasie, ale może jednak akumulator się zasiarczył czy coś? Chociaż poza pierwszym odpaleniem po kilku miesiącach i informacją o niskim stanie naładowania, później już taki komunikat nie wystąpił, a wszystko grało tip top jak zawsze..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem na oględzinach w serwisie przed dalszą drogą. Oglądany był akumulator i przewody. Nie ma na nich żadnego śladu, także nic nie ma na wykładzinie itd. Właściwie przy okazji wyszło, że nagrzany obszar to nie jest tam gdzie akumulator, ale o tym za chwilę. Sprawdzono też podwozie i także nic nie wyglądało niepokojąco. Na komputerze także nic ciekawego.


Pojechałem zatem w trasę przy okazji kontrolując napięcie akumulatora, które było bardzo stabilne na wartości 14.7V z rzadkimi odchyłami na poziomie +/-0.1V w zależności od tego co się działo. Sprawdzałem także czy bagażnik się nie grzeje - zero objawów.


Po całej trasie sprawdziłem jeszcze raz dokładnie bagażnik. Przewody zimne. Natomiast obszar pomiędzy przewodami był ciepły (ale w żaden niepokojący sposób tym razem). Natomiast zdecydowanie mogę potwierdzić, że to dokładnie ten sam obszar gdzie tydzień temu było tak nagrzane. Jak widać, myślę że problemem nie jest akumulator czy przewody. Ciepło prawdopodobnie idzie z podwozia, które też było oglądane w warsztacie i nie było do czego się przyczepić.


Rozmawiałem ze znajomym mechanikiem z ASO. Mówi, że dla niego to jednak DPF. A właściwie skutki pracy DPFu i tłumik był nagrzany kiedy przez niego wychodziły wypalone cząstki, które nadal mają bardzo dużą temperaturę. Zatem, jest to naturalny stan. Po prostu trasa, DPF i nie zdążyło się wychłodzić, a torba dodatkowo gromadziła ciepło jak wszystko było nagrzane. To było tłumaczyło też, że nie dzieje się to każdorazowo. Ale może to tłumaczenie jest zbyt naiwne? :D


Ma to sens? Załączam zdjęcie z obszarem przez które było przekazywane ciepło.


http://i66.tinypic.com/2wr3u5w.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie jest to miejsce bezpośrednio nad dyfrem?

 

Tak, bardzo możliwe. W warsztacie też tak podejrzewali i oglądali dyfer na podnośniku. Nie mając żadnych zastrzeżeń do niego. Ale fakt też, że to było po 30 minutach jazdy, a nie po 3 godzinach na autostradzie. Tylko nie za bardzo rozumiem, to coś złego czy po prostu wytłumaczenie ciepła i temat jest zamknięty? Bo jak kojarzę padający dyfer to chyba szumi, więc nie wiem jak z jego nagrzewaniem..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Kolego xmashx , coś pisałeś o napięciu.

U mnie wygląda to trochę inaczej.

W czasie jazdy ( pedał gazu wciśnięty ) 14.2 V - 14.3 V

W czasie jazdy ( pedał gazu puszczony ) 14.6 V - 14.8 V

Silnik odpalony,auto stoi 14.0 V - 14.1 V

Te wartości odczytywałem bezpośrednio po doładowaniu akumulatora prostownikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Kolego xmashx , coś pisałeś o napięciu.

U mnie wygląda to trochę inaczej.

W czasie jazdy ( pedał gazu wciśnięty ) 14.2 V - 14.3 V

W czasie jazdy ( pedał gazu puszczony ) 14.6 V - 14.8 V

Silnik odpalony,auto stoi 14.0 V - 14.1 V

Te wartości odczytywałem bezpośrednio po doładowaniu akumulatora prostownikiem.

 

Masz funkcję odzysku energii z hamowania (Efficient Dynamics) i to są prawidłowe wartości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego xmashx , coś pisałeś o napięciu.

U mnie wygląda to trochę inaczej.

W czasie jazdy ( pedał gazu wciśnięty ) 14.2 V - 14.3 V

W czasie jazdy ( pedał gazu puszczony ) 14.6 V - 14.8 V

Silnik odpalony,auto stoi 14.0 V - 14.1 V

Te wartości odczytywałem bezpośrednio po doładowaniu akumulatora prostownikiem.

 

Masz funkcję odzysku energii z hamowania (Efficient Dynamics) i to są prawidłowe wartości.

 

Podczepię się. Przed wymianą i zarejestrowaniem aku miałem podobne wartości napięcia. Teraz po wymianie i gdy auto dowiedziało się, że ma nowy akumulator często widzę ładowanie w zakresie 13,3-13,9V, podczas odzyskiwania energii z hamowania 14,5-14,8. Zastanawiam się czy tak ma być i takie wartości wynikają z stąd, że samochód wie że to nowy akumulator i ładuje go często mniejszym napięciem, czy też wymiana aku akurat zbiegła się z np. awarią regulatora napięcia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Masz wszystko ok, tak to właśnie wygląda. Problemy mogły by się pojawić z czasem gdybyś zamontował zwykły akumulator kwasowo ołowiowy ale jeśli zamontowałeś AGM to ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to ciekawe, bo zrobiłem kolejną trasę i znowu pooglądałem sobie wartości napięć i rzeczywiście w trakcie jazdy autostradą wyglądało to następująco: wciśnięty pedał gazu: 13.2V, puszczony pedał gazu+Efficient Dynamics: 14.7V.


Nie mam najmniejszego pojęcia dlaczego kilka dni temu wartości były praktyczne stałe (jedynia na początku wyjeżdzając z garażu były różne skoki), a teraz zachowują się już bardziej tak jak opisujecie. Może dlatego, że wtedy samochód stał kilka dni i aku był lekko rozładowany, a teraz trasę robiłem właściwie zaraz po następnej więc był pełen?


Swoją drogą po kolejnej trasie (tym razem w nocy przy ok. 10stopniach na dworze) wszystko w bagażniku zimne, łącznie z blachą nad dyfrem. Więc wygląda na to, że wszystko jest ok :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Może dlatego, że wtedy samochód stał kilka dni i aku był lekko rozładowany, a teraz trasę robiłem właściwie zaraz po następnej więc był pełen?

 

Pełny to on nie może być bo jesli posiadasz Efficient Dynamics to akumulator jest ładowany do pojemności 75% a pozostałe 25 % jest zarezerwowane na energię z hamowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Aku powinno się ładować ładowarką mikroprocesorową do pełna (używając plusa pod maską), następnie komputer sam sobie poradzi z obniżeniem pojemności do odpowiedniego stanu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj znowu trasę robiłem. Napięcia takie same, tj. w trakcie wciśniętego pedału gazu 13.2V, Efficient Dynamics - 14.8V, pedał puszczony bez ED - 13.2V.

Natomiast zaciekawiła mnie sytuacja po 70 minutach jazdy (tempem w okolicach 110-120kmh), otóz na około 10 minut napięcie z wciśniętym pedałem gazu wynosiło 13.8V po czym spadło znowu do okolic 13.V i tak już zostało na kolejne 2.5 godziny jazdy. Co może oznaczać ten 10 minuty wzrost napięcia?



I właściwie z racji, że robi się trochę offtopic (przynajmniej względem tytułu wątku :D), to wspomnę że dzisiaj po trasie znowu ciepła podłoga bagażnika była ;-) Po dotyku to najbardziej rozgrzane miejsce nad dyfrem. Przewody lekko ciepłe, ale zimniejsze idąc w stronę akumulatora, więc raczej nagrzały się od ciepła wydzielanego od dyfra. No, ale było ok. 27 stopni, a końcowy odcinek (A2 Łódź - Warszawa) wiadomo, że jest nerwowy zwłaszcza w piątek w godzinach popołudniowych :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.