Skocz do zawartości

E91 320d m47n2 - turbo dziura, brak mocy


kblazewicz

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim,


mam problem ze swoją beemką i wyczerpują mi się już pomysły co może być nie tak.


Pacjent to wspomniane E91 z 2007 roku, silnik m47n2 (wersja 163 obcięta fabrycznie na 150 KM) z wyciętym DPF i po chiptuningu wykonanym w jednym z popularniejszych warszawskich warsztatów zajmujących się takimi modyfikacjami.


W skrócie


Samochód bardzo wolno reaguje na gaz przy ruszaniu czy wychodzeniu z zakrętu, ma potworną turbo dziurę i nie rozwija pełnej mocy. Przy gwałtownym wciśnięciu gazu na niskich obrotach leci czarna chmurka. Do tego spala też trochę za dużo, przy cyklu trasa/miasto 80/20 mam średnie spalanie 7.3l/100km, absolutne minimum w trasie to 5,6 litra.


Geneza


Samochód kupiłem w październiku 2017 od niemca. Autko miało padnięte turbo, do kraju zajechało na lawecie i trafiło prosto do mechanika. Przeszło regenerację tubrosprężarki, wymianę filtru powietrza, płukanie układu smarowania i zalanie nowiutkim olejem. Zgodnie z zaleceniem mechanika po około 2000 km od płukania olej wraz z filtrem znowu wymieniony, tak samo wlany został Motul 5W30 8100 X-clean+.


Już na początku miałem wrażenie, że silnik nie wyciąga pełnych parametrów, słabo reagował na gaz na niskich obrotach, nie przyspieszał zbyt rewelacyjnie - zwaliłem to na turbo-dziurę i dużą masę pojazdu. Choć i tak Skoda Octavia RS 2.0TDI 170 KM którą wcześniej testowałem wydawała mi się dużo żwawsza, a to też kombiak i tylko 20 koni więcej.


W końcu, pod koniec stycznia zdecydowałem się na chiptuning. W pierwszym pomiarze wyszła moc 136 koni - czyli trochę mniej niż seryjne 150, pracownicy warsztatu stwierdzili, że to wina zapchanego DPF, faktycznie komputer zwracał błędy.


Warsztat podjął się modyfikacji i po kilku godzinach dostałem info, że samochód jest do odbioru. Na miejscu szef zakładu powiedział mi, że jest jakiś problem i samochód gwałtownie traci moc na wysokich obrotach. Pokazał mi wykres i faktycznie wyglądało to tragiczne - ładna krzywa do około 2800 obrotów a potem dół na chyba 200 Nm albo i mniej. Kazał mi trochę go pokatować i wrócić za kilka dni na dalszą diagnozę. Nie odczuwałem wcale podczas jazdy, żeby zaczynało brakować momentu przy wyższych obrotach. Wróciłem po niecałym tygodniu, zostawiłem samochód na kilka godzin po czym zostałem poinformowany przez szefa, że ostatnio źle hamowali samochód, że w tym modelu trzeba spiąć obie osie hamowni, żeby uzyskać właściwą charakterystykę i nic nie modyfikowali w samym pojeździe. (Dlaczego zatem pomiar przed modyfikacją miał normalny kształt? :? ). W każdym razie po ostatnim pomiarze dostałem wykres z wartością maks 176 koni, przy czym pan szef powiedział, że jest problem z przepływomierzem bo na tym programie ten silnik powinien wyciągnąć ponad 190 KM, pomiar zadymienia też wychodził poza przeciętną.


Przyrost mocy jest faktycznie mocno wyczuwalny, samochód zbiera się już dużo lepiej.


Problem


Problemem który u mnie występuje jest potworny turbo lag. Jest bardzo uciążliwy przy próbie szybkiego ruszenia, samochód dosłownie muli przez sekundę-dwie po czym dostaje kopa i idzie w miarę przyzwoicie. Bardzo irytuje to też przy wychodzeniu z zakrętu, mam zapięty 2-gi bieg, obroty ~1500, wciskam gaz, chwilę prawie nic się nie dzieje i z opóźnieniem dostaje kopa. A z relacji innych posiadaczy tego motoru (potwierdzcie proszę), że ten samochód powinien ładnie zbierać się już z niskich obrotów.


Ostatnio zauważyłem też, że gdy na niskich obrotach szybko wcisnę gaz z wydechu leci obfita czarna chmurka.


Diagnostyka


Diagnostyka komputerowa wykazała awarię wszystkich świec żarowych - okazało się, że padnięty był ich sterownik. Przezornie wymieniłem od razu komplet świec. Pomogło na drobne problemy z odpalaniem na mrozie ale nie miało wpływu na główny problem.


Więcej błędów komputera silnika (DDE) nie było.


Pierwszy problem jaki zdiagnozowałem i który totalnie przeoczyli spece od chiptuningu był padnięty termostat EGR. Hamowali samochód kilka albo i kilkanaście razy przy temperaturze silnika wynoszącej 50-60 stopni celcjusza. Po wymianie obu termostatów temperatura wróciła do normy i szybko dochodzi do roboczych 92-93 stopni - dzięki temu spalanie spadło o ponad litr na setkę - do aktualnego poziomu.


Szukałem problemu w przepływomierzu. Wypiąłem wtyczkę i spróbowałem przejechać się na odpiętej przepływce i szczerze nie zauważyłem żadnej różnicy. W komputerze oczywiście zapisał się błąd, więc wygląda na to, że sama przepływka działa.


Zebrałem trochę danych w trakcie jazdy i nie wszystko wygląda kolorowo.


Sytuacja 1 - przyspieszenie z gazem w podłodzie na 3-cim biegu w zakresie obrotów 1500-3800.


3rd_flag_acceleration.png

Ryc. 1. Przyspieszenie i otwarcie przepustnicy - dobrze widać jak przyspieszenie leniwie wzrasta.


3rd_flat_pressure.png

Ryc. 2. Ciśnienie - tutaj dobrze widać turbo dziurę, turbina potrzebuje prawie dwóch sekund żeby wejść na zadane oborty.


3rd_flat_airflow.png

Ryc. 3. Przepływ masy powietrza - charakterystyka mocno skorelowana z ciśnieniem za sprężarką, bardzo duże odchylenie wartości mierzonej od zadanej.


3rd_flat_fuel.png

Ryc. 4. To jest wartość przepływu masy paliwa na wtryskiwaczach, widać dobre nadążanie za wartością zadaną. Co powiecie o samych dawkach?


3rd_flat_torque.png

Ryc. 5. Moment obrotowy - czy orientujecie się czy to jest faktycznie gdzieś mierzone czy tylko estymowane?


Sytuacja 2. Zaczyna się od wyhamowania do około 10 km/h, przyspieszenie do 85 i potem jazdy z w miarę stałą prędkością.


const_acceleration.png

Ryc. 6.


const_pressure.png

Ryc. 7. Turbo ciągle ładuje sporo więcej niż powinno.


const_airflow.png

Ryc. 8. Zbyt duży przepływ powietrza.


const_fuel.png

Ryc. 9.


const_torque.png

Ryc. 10.


Mam tych danych sporo więcej, tylko sam już nie wiem czego dalej szukać.


FAQ:


Q: Występuje falowanie obrotów?

A: Na jałowych obrotach wskazówka ani drgnie, podczas jazdy też nie ma żadnego drżenia czy szarpania.


Q: Czego użyłeś do zrzucenia danych i zrobienia wykresów?

A: Aplikacja Deep OBD for BMW and VAG z ręcznie napisanym configiem. Do wykresów użyłem Jupyter Notebook i biblioteki bokeh.


Q: Wyłączyłeś kontrolę trakcji do pomiarów?

A: We wszystkich testach kontrola trakcji była wyłączona (przytrzymany guzik DTC).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Problem leży albo w turbinie albo w sterowniku. Dużo warsztatów nie umie zregenerować poprawnie tubin mitsubishi, a nawet jeśli mechanicznie jest ok to nie umieją ustawić sterowania albo nie diagnozują usterki sterownika. Podobnych do Twojego jest wiele innych tematów na forum.
3A0jS9b.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Takie gadanie głupot mitsubishi się nie regeneruje...

Turbo jak turbo budowa taka sama. Tym barziej że narynku dostępny jest rdzeń orginalny Mitsubishi za około 1200zl nowy nie regenerowany. Problem regeneracji leży w nastawniku którego mechanicy nie potrafią prawidłowo ustawić. Albo regeneracja odbywa się na najtańszych podzespołach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.