Skocz do zawartości

Problem ze wspomaganiem/układem kierowniczym BMW F31 2017


erteer

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie, wszystkich użytkowników forum. Posiadam następujący problem.

 

Moje nowe BMW 318i 2017 Touring (produkcja sierpniowa) po przejechaniu 5000km straciło tak jakby 1/4 mocy wspomagania. Wcześniej układ kierowniczy był niesamowicie precyzyjny. Nawet na prostej drodze delikatny ruch kierownicą dawał się znać podczas prowadzenia auta. Wszystko było wyśmienicie do momentu, aż auto nie dostało się na włoskie drogi Toskanii, gdzie piach i kamienie oraz wyboiste drogi dojazdowe do hoteli najprawdopodobniej zepsuły/osłabiły wspomaganie bądź też są przyczyną usterki, gdyż problem pojawił się bezpośrednio po zjechaniu z takiej drogi i wjechaniu na równy asfalt.

 

Teraz tak. Byłem w autoryzowanym serwisie BMW (jako, że auto jest nówka sztuka i na gwarancji) - Pan, który odbył jazdę testową nie stwierdził oczywiście, żadnych nieprawidłowości czyli typowe 'ten typ tak ma'. Nie wykryto błędów w komputerze po podpięciu się do auta, ani nieprawidłowości w układzie zawieszenia po podniesieniu auta.

 

Z mojej strony to wygląda tak, że wyraźnie czuć pogorszenie się czułości w precyzji sterowania autem. Ktoś kto wsiada z zewnątrz nie jest w stanie tego odczuć, natomiast jestem w 100% pewny, że coś nie gra i kierownica zachowuje się jakby toporniej, wcześniej gdy manewrowałem praktycznie jednym palcem, tak teraz muszę włożyć więcej siły. Nie jest to bardzo znacząca różnica, ale po dłuższej jeździe autem jest to wyczuwalne. Wiem, że układ jest w całości elektryczny, natomiast zastanawiam się co może być źródłem problemu. Geometria kół? Ciśnienie w oponach? (jest właściwe). Zauważyłem też, że klocki hamulcowe jakby się osłabiły. Już nie są takie czułe i delikatne. Wszystko to jakby na raz po przejeździe przez ok 10km takich nierównych dróg pełnych kamieni, piachu i pyłu.

 

Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuje za wszystkie możliwe sugestie co z tym fantem zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy przypadkiem nie "ustawiło Ci się" coś pod kątem właśnie takiej jazdy jak opisałeś ?

Wyjaśniam do czego zmierzam.

Jako, że człowiek non stop się uczy jakiś czas temu nabyłem E65 z układem EDC, który to układ posiada dwie opcje: Comfort i Sport.

Bawiąc się tym na samym początku użytkowania auta jeździłem na Comfort.

Fajna jazda, komfortowa, nie czuć dołków, jak dla mnie fajnie i komfortowo buja autem.

No i w pewnym momencie jadąc autostradą przełączyłem sobie na Sport, wóz się mocno usztywnił, przestał się bujać, odczuwalna stała się utrata komfortu na rzecz sportowej jazdy. Tak o właśnie dojechałem do domu.

Na drugi dzień wsiadam do auta i się zaczęło, że właśnie jakieś usztywnione, słychać bardzo pracę zawieszenia... za bardzo, dostawałem szału, dodatkowa diagnostyka wszystkiego od opon, felg, całego zawieszenia, amortyzatorów, wahaczy, poduszek i tego EDC, które miałem dać do regeneracji itp.

...... i nagle, po 2-3 tygodniach dostawania spazmu wręcz ustawiałem zegarek i tak sobie plimpałem po ekranie i... w pewnym momencie patrzę a ja mam ustawione EDC na SPORT. '

KU*WA MAĆ!

Zupełnie o tym zapomniałem. Ustawiłem na Comfort i problemy zniknęły.

Być może masz to co ja miałem, że masz coś właśnie tak ustawione, że wóz inaczej się zachowuje na nawierzchni typu piach a inaczej na asfalcie.

:cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko coś doradzić, sprawdzić geometrię zawsze można, trwa chwilę chociaż po takim przebiegu jak nie zaliczyłeś jakiś mega dziur to powinno wszystko grać. Co do zapiaszczenia i kamieni to wątpię, żeby one miały na to wpływ. Przecież na drogach nie brakuje tego typu atrakcji, żadne auto nie porusza się w idealnych warunkach, szczególnie, że masz niski przebieg to co powiedzieć w takim przypadku o autach z przebiegami 50, 100 i więcej. Na jakich oponach jeździsz, nie chodzi o model tylko ogólne wymiary. Strzał na ślepo, może kwestia trybu, przy sportowym kierownica chodzi ciężej. Ja czuję wyraźną różnicę w kręceniu kołem między 19'' lato run flat a 18'' zimę nie run flat, ale tu rozumiem, że porównujesz odczucia przy tym samym zestawie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki serdecznie za odpowiedzi!

 

Jeżeli chodzi o tryby to odpadają napewno.Jeżdżę w 80% na Comfort (którego nie da się dodatkowo konfigurować) natomiast reszta to Sport. Podczas tamtejszej jazdy nie dokonywałem absolutnie żadnych zmian.

 

Jeżeli chodzi o opony to Pirelli Cinturato P7, 225/50 R17. Ciśnienie w oponach na komputerze pokładowym w normie.

 

Jeżeli zaś chodzi o same drogi to były tragiczne. Pełne dziur, których momentami nie dało się ominąć, małych kamyków i piachu, który strasznie brudził auto do tego stopnia, że po otwarciu maski z przodu widać było pył na silniku i innych elementach. Momentami wyskakiwała też ikonka braku kontroli trakcji jak opony traciły kontakt z podłożem (przy podjazdach) i boksowaniu w piachu. Wrzucam linka do podglądu (droga wydaje się tylko być równa) https://goo.gl/UHab2H

 

Brakuje mi pomysłów. Nie wiem co z tym fantem dalej robić, a problem jest irytujący. Skoro ASO nic nie widzi to bądź tu mądry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro ASO nic nie widzi to bądź tu mądry.

 

Wiedz, że w ASO pracują w większości bezmózgi, którzy uznają tylko to co mówi im komputer.

Fakt faktem, iż ta droga nie wygląda tragicznie i zawieszenie bezproblemowo powinno sobie z nim poradzić bez dużego wpływu na utratę komfortu gdzie mówimy o nowym aucie. Podejrzewam też wybicie któregoś elementu tak jak np. wybijają się gumy w wahaczach czy końcówki drążków kierowniczych bądź poduszki amortyzatorów czyli ulegają szybszemu zużyciu co pewnie niedługo skutkiem tego będzie faktyczna potrzeba wymiany "czegoś" i dowiesz się o tym w krótszym bądź dłuższym czasie. Osobiście pojechałbym do jakiegoś mądrego diagnosty, który przejrzy Ci auto. ASO standardowo spuści Cię na drzewo, niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki! Pytanie może trywialne, ale jak to się ma do warunków gwarancji? Takie badanie przez nie autoryzowany serwis/specjalistę/diagnostę? Bo załóżmy, że ów specjalista wykryje jakąś usterkę, ja wrócę z tym do ASO a oni dalej będą się upierać, że nic nie widzą, nic nie słyszą. Walka z wiatrakami?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga wygląda ok, jak nie jechałeś z butem w podłodze po takich to nie powinno być problemów ;) Samo sprawdzenie na stacji diagnostycznej nie ma wpływu na gwarancję. A walką z aso będziesz się w razie czego martwił jak faktycznie coś znajdziesz. Ja bym na twoim miejscu podjechał sprawdzić geometrię i później jakąś stację, żeby pracownik obejrzał od spodu i sprawdził ogólnie elementy zawieszenia, godzina roboty a coś się dowiesz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki! Pytanie może trywialne, ale jak to się ma do warunków gwarancji? Takie badanie przez nie autoryzowany serwis/specjalistę/diagnostę? Bo załóżmy, że ów specjalista wykryje jakąś usterkę, ja wrócę z tym do ASO a oni dalej będą się upierać, że nic nie widzą, nic nie słyszą. Walka z wiatrakami?

 

Jeżeli wykryjesz usterkę i dostaniesz to na piśmie a ASO odmówi to mecenas i "włala" ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie pytanie w temacie.

 

Czy stan klocków hamulcowych/tarcz ma jakikolwiek wpływ na układ sterowania w tym przypadku? Pytam, dlatego, że klocki wydają się jakby bardziej miękkie niż były przed wyjazdem. Czasami mam wrażenie, że jakby coś mi auto delikatnie hamowało. Hamulce, stały się mniej czułe i trzeba więcej siły, żeby auto wyhamować. Był taki odcinek zjazdu z ponad 2000m przełęczy między Szwajcarią a Włochami, który trwał ponad godzinę gdzie mocno hamulce pracowały a wzniesienia i spadki były bardzo duże. Dodatkowo przy rozgrzanym silniku i kilkunasto minutowej jeździe słychać takie delikatne cykanie z prawej strony gdy auto się powoli toczy.

 

Dzięki wszystkim serdecznie za odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie pytanie w temacie.

 

Czy stan klocków hamulcowych/tarcz ma jakikolwiek wpływ na układ sterowania w tym przypadku? Pytam, dlatego, że klocki wydają się jakby bardziej miękkie niż były przed wyjazdem. Czasami mam wrażenie, że jakby coś mi auto delikatnie hamowało. Hamulce, stały się mniej czułe i trzeba więcej siły, żeby auto wyhamować. Był taki odcinek zjazdu z ponad 2000m przełęczy między Szwajcarią a Włochami, który trwał ponad godzinę gdzie mocno hamulce pracowały a wzniesienia i spadki były bardzo duże. Dodatkowo przy rozgrzanym silniku i kilkunasto minutowej jeździe słychać takie delikatne cykanie z prawej strony gdy auto się powoli toczy.

 

Dzięki wszystkim serdecznie za odpowiedzi.

 

yyyyyy.... niech Ci ktoś mądry tam zajrzy bo pewnie wg. ASO jak czujnik od hamulców się nie zaświeci to wg. nich jest wszystko si... bo to wszystko źle brzmi co opisujesz... swobodnie mogłeś zużyć trochę klocków, tarcz.. a może masz nieszczelny układ hamulcowy... ciężko stwierdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Jakby układ hamulcowy był nieszczelny to by nie hamował. Klocki jeśli nie są zużyte to ich grubość nie ma wpływu na hamowanie, na pewno nie mają wpływu na sterowanie autem poza przypadkiem gdy się zakleszczy itp i cały czas hamuje. Podejrzewam że może gdzieś zbyt mocno dałeś po hamulcach, płyn się zagotował (co zresztą mało prawdopodobne) i teraz trzeba je odpowietrzyć. Ale to nie dość że bardzo naciągane to w dodatku tłumaczy tylko słabsze hamowanie.

Wspomaganie kierownicy jest hydro czy elektro?

 

Sent with handy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na długich zjazdach nie hamowałeś silnikiem to mogłeś przegrzać klocki i je zeszklić. Podjedź gdzieś do kumatego warsztatu bo wróżyć z fusów ciężko. Ale ogólnie dziwne historie opisujesz, bierzesz pod uwagę, że jesteś przewrażliwiony i szukasz trochę dziury w całym? ;) Znam to z autopsji, jak po sprawdzeniu zawieszenia i klocków będzie ok to polecam cieszyć się z jazdy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie dzięki za wszystkie odpowiedzi. Najrozsądniej będzie po moim powrocie po prostu podjechać do jakiegoś warsztatu/diagnosty sprawdzić to co mnie gnębi a jak nic nie wyjdzie to po prostu to zostawić i czekać na rozwój sytuacji.

 

Jeżeli chodzi o przewrażliwienie, może i tak, ale jeżeli po wyjeździe z salonu czuć było wyraźną różnicę w kierowaniu autem na plus, tak teraz po przejechaniu 5tys kilometrów czuć jej wyraźne osłabienie dlatego zdesperowany szukam przyczyny ;) Problem jest taki, że na 10 osób, 9 wsiądzie i powie, że jest wszystko ok bo nie mają punktu odniesienia do tego jak auto chodziło fabrycznie i tylko to boli, że jakby podczas jazdy z tyłu głowy nie ma tej frajdy, a przecież nie po to się auta kupuje tym bardziej za taką kasę :)

 

Dzięki wszystkim! Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Kolego, czy udało się ustalić przyczynę problemu? Mam dokładnie takie same objawy po tym jak zdecydowałem się na prostowanie felg. Czuć każda nierówność pod kołami, a manewrowanie kierownica przy prędkościach parkingowych jest zdecydowanie sztywniejsze. Ofc zero błędów po podłączeniu kablem. Czy masz może u siebie servotronic?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.