E92 335i N55 metaliczny stukot od górnej części silnika

[cysmann]

Od niedawna jestem posiadaczem BMW E92 z silnikiem N55. Auto z 2011, oryginalny przebieg 140 tys km. Do 131 serwisowana w ASO w Niemczech. Na razie wszystko było ok, ale od wczoraj słychać metaliczny stukot od górnej części silnika. Najbardziej słychać między 1600 a 2000 obrotów :| na zimnym było ciszej, na rozgrzanym bardziej słychać. Nie zapalił się żaden check engine, auto jedzie normalnie. Rano auto odpaliłem w ciepłym garażu to na początku przez chwilę kopcił na biało.

 

Wczoraj zrobiłem autem 15km i na razie stoi. Prawdopodobnie jutro oddam auto do serwisu, ale chciałem podpytać czy ktoś z kolegów może się orientować o co chodzi?

Kończy się łańcuch rozrządu, wtryski? :duh:

[GrandeCzewa]

Może być łańcuch. Robiłem kilka miesięcy temu S55 z BMW M4 z rozciągniętym łańcuchem po 38 tkm z tym, że auto mocno pomodzone w Kanadzie.

[cysmann]

W serwisie zdjęli filtr oleju i znaleźli złote opiłki metalu... pan z serwisu powiedział, że to prawdopodobnie opiłki z panewek (?) :mad2: i pytał czy mają rozbierać cały silnik... powiedziałem, żeby się wstrzymali.

Czyli szykować się na remont silnika, ew. szukać innego silnika :roll:

[Carbon2000]

Niestety tą przypadłość maja te silniki jak stosuje się kiepski olej i wymienia go co 30tyś. Raczej sugerowałbym szukanie silnika jednak znaleźć jednostkę która będzie w dobrym stanie też nie jest lekko. Wały w tym silniku niestety nie nadają się do szlifu, mi do swojej udało się kupić z US wał używany w bdb stanie i założyłem nowe panewki, jednak koszt takiej operacji z remontem głowicy itd to ok 7 tyś zł. Wybór zależy do ciebie rozebrać i tak by warto.

[kotin44]

A czy miales moze taki objaw ze sprzeglo bralo raz wyzej a raz nizej?

[cysmann]

Nie odczułem nic takiego. W ogóle od momentu zakupu do tej awarii zrobiłem niecałe 1000km :roll:

W zeszłym tygodniu, wracając do domu przez miasto, słyszałem chwilę jakieś dziwne stuki, ale nie myślałem, że to z mojego silnika. Kolejnego dnia zrobiłem ok. 10km - im silnik cieplejszy tym bardziej było słychać (w zakresie 1600-2000 obr). Nie chciałem już ryzykować i auto pojechało na lawecie do serwisu.

 

Na razie dostałem wycenę z ASO na 23tys zł, więc chyba każda inna opcja będzie lepsza...

[Carbon2000]

Zapomniałem dodać, że 7 tyś to tylko części + regeneracja, bo ja sam to składałem więc robocizna za free.

[kotin44]

Jesli nie bierzesz pod uwage zakladania sprawy w sadzie to powiem Ci co ja bym zrobil bedac na twoim miejscu a decyzje co dalej musisz sam podjac.

Zabral bym auto z ASO do prywatnego warsztatu wczesniej ustalajac ceny poszczegolnych etapow naprawy bo scenariusze moga sie zmieniac.

Demontaz miski olejowej i wszystkich panewek celem oceny stanu czopow walu i panewek oraz gladzi cylindrow -nic nie piszesz o utracie cisnienia oleju wiec czopy powinny byc Ok.

Teraz trzeba zdemontowac pompe oleju , walki rozrzadu i wyplukac uklad z zalegajacych w nim opilkow a nastepnie wrzucic nowa pompe oleju,rozrzad i poskladac reszte.

Na 100% masz do wymiany rozrzad i pompe oleju

Na 80% panewki glowne a na 50% panewki korbowe a wal trzeba widziec

Sa tylko dwie opcje takiej awarii:

Rozciagniety nadmiernie lancuch i wtedy ogniwa nie trafiaja nalezycie na zeby kola i je scieraja-ta bylo prawdopodobnie w twoim przypadku

Druga opcja to scieranie panewki oporowej ( twe kto to wymyslil powinien dostac Kare Smierci ) wal ma wtedy mozliwosc ruchu przod tyl i efekt podobny-lancuch bedzie scieral kolo zebate

Gdybys mial opilki z panewek to srebrne z kompozycji lub pomaranczowe z miedzi a zlote to kola zebate

Edytowane 17 Sierpnia 2017 przez kotin44

[cysmann]

Dzięki za wyczerpującą informację :cool2:

 

Gadałem z gościem i jutro ma mi potwierdzić, ale raczej oddam mu auto i wezmę kasę. Na szczęście jest to osoba z mojego miasta ('znajomy znajomego'), może nie będzie chciał robić gnoju i załatwić sprawę po ludzku.

Brałem pod uwagę remont silnika, wymianę, ale to może być loteria...

 

Prawdopodobnie auto jak było w Niemczech jeździło na zasadzie 'kupić, zalać paliwo i jechać' i dopiero jak coś więcej migało z kontrolek to robili.

Teraz jestem w stanie uwierzyć, że pierwsza wymiana oleju była baaaardzo późno... (chyba, że poza ASO było robione)

 

11.01.12 - 1km - belki bagażnika, przegląd przedsprzedażowy, koła zimowe

06.02.13 - 45 544 km - klamka zewnętrzna drzwi przednich lewych

11.10.13 - 67 707 km - opony zimowe Bridgestone, zmiana opon, wyważenie kół, klocki hamulcowe tył, serwis olejowy, olej, kontrola pojazdu

31.10.13- 68 613 km - kontrola pojazdu

10.04.14 - 89 408 km - serwis olejowy, olej, mikrofiltr, kontrola pojazdu

10.07.14 - 100 446 km - klocki hamulcowe przód, uzupełnienie oleju

21.10.14 - 110 705 km - serwis olejowy, olej, kontrola pojazdu, logo BMW

02.09.15 - 117 585 km - klocki i tarcze hamulcowe tył, kontrola pojazdu

13.11.15 - 120 570 km - podstawa filtra oleju

17.05.16 - 131 634 km - serwis olejowy, olej, mikrofiltr, kontrola pojazdu, filtr powietrza, świece zapłonowe

[kotin44]

Gadałem z gościem i jutro ma mi potwierdzić, ale raczej oddam mu auto i wezmę kasę.

Jak Ci to wypali to jestes w czepku urodzony.

Na forum serii 1 kolega ma identycza sytuacje ale jak sie ostatnim razem odezwal to juz mial ekspertyze i kierowal sprawe do sadu.

Prawdopodobnie auto jak było w Niemczech jeździło na zasadzie 'kupić, zalać paliwo i jechać' i dopiero jak coś więcej migało z kontrolek to robili.

Co sie robi w warsztatach niemieckich to widzisz w ksiazce serwisowej a jak auto ma powazniejszy problem tak jak twoje to trafia do internetu z dopiskiem TYLKO NA EXPORT i nie ma gwarancji ale jest dobra cena