Skocz do zawartości

60 550i 2008 przyspieszenie


kosarz1

Rekomendowane odpowiedzi

Witam kolegow. Pytanie mam do uzytkownikow e60 550i automat jak i do tych co znaja temat :) Bawil sie moze ktos z was w mierzenie przyspieszenia od 0 - 100? Jesli tak to jakie efekty mieliscie. Pytam bo dzis sprawdzalem i mi wychodzilo tak jakos 6.7s a wedlug insrukci powinno byc 5.3s. Ja wiem ze trudno jest sie zmiescic w tych 5.3 metoda taka jak ja to robilem ale az taka roznica? :)Moze zle to robilem juz sam nie wiem. Na D,wcisniety przycisk sport, noga ful gaz i odrazu w tym samym momencie kolega stoper wlczal. Szkoda ze silnik nie moze byc na wysokich obrotach w momencie kiedy stoper zaczyna czas liczyc.

pozdro;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To coś słabiuko...

Moje 545i manual (troszkę po modzone) na kiepskich oponach robi ok 5,7s. Może coś jest nie tak z autkiem???

Pewnie nie masz porównania jak zdrowe 550i powinno jechac :)

silnik w swietnej kondycji jak i cale auto jak na moje oko, rocznik 2008 i niewiele najechane. ale dla swietego spokoju chyba podjade do serwisu na przeglad. Pomiar zrobilem stoperem a jak kolega wczesniej wspomnial takich rzeczy nie mierzy sie w ten sposob. teraz jak tak pomysle to mierzenie stoperem przyspieszenia to jakas totalna glupota. A Ty czym pomiar zrobiles jesli moge spytac?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mierzenie stoperem daje poglądowy pomiar ale nie dokładny w 100%. Ja mierzyłem racelogicem. Wiesz żeby być pewnym że wszystko jest ok najlepiej zrób kompleksową diagnostykę. Poza tym ciężko stwierdzić czy dobrze jedzie jak się nie ma porównania jakiegokolwiek...z skąd jesteś? bo jak nie daleko mnie to możemy rozwiać twoje wątpliwości :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mierzenie stoperem daje poglądowy pomiar ale nie dokładny w 100%. Ja mierzyłem racelogicem. Wiesz żeby być pewnym że wszystko jest ok najlepiej zrób kompleksową diagnostykę. Poza tym ciężko stwierdzić czy dobrze jedzie jak się nie ma porównania jakiegokolwiek...z skąd jesteś? bo jak nie daleko mnie to możemy rozwiać twoje wątpliwości :)

Mieszkam w Szwajcarii a w Polsce rzadko bywam niestety ale jak juz to przebywam w swietokrzyskiem. Dzis czytalem ciekawy artykul na temat przyspieszenia z udzialem automatycznych skrzyni, problem z nimi jest taki ze po zdjeciu nogi z hamulca i nacisnieciu na gaz od razu na dzien dobry mamy przynajmniej pol sekundy opoznienia. Potem dochodzi czas zanim silnik wejdzie na obroty bo start zaczyna sie od 500 obrotow, przynajmniej w mojej e60. Manual w tej kwestji jest lepszy tak mysle. Wbijasz bieg, naciskasz gaz, silnik wskakuje na wlasciwe obroty i czekasz na zielone swiatlo. Jak sie myle to niech mnie ktos oswieci :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam w Szwajcarii a w Polsce rzadko bywam niestety ale jak juz to przebywam w swietokrzyskiem. Dzis czytalem ciekawy artykul na temat przyspieszenia z udzialem automatycznych skrzyni, problem z nimi jest taki ze po zdjeciu nogi z hamulca i nacisnieciu na gaz od razu na dzien dobry mamy przynajmniej pol sekundy opoznienia. Potem dochodzi czas zanim silnik wejdzie na obroty bo start zaczyna sie od 500 obrotow, przynajmniej w mojej e60. Manual w tej kwestji jest lepszy tak mysle. Wbijasz bieg, naciskasz gaz, silnik wskakuje na wlasciwe obroty i czekasz na zielone swiatlo. Jak sie myle to niech mnie ktos oswieci :)

 

Stare automaty tak działały i z tego powodu były duże straty...współczesne skrzynie automatyczne są nawet szybsze od manualnych wiec o żadnej stracie nie ma mowy.. Skrzynia w e60 pracuje już bardzo płynnie i szybko wiec nie powinno mieć w tym przypadku większego znaczenia jeśli chodzi o sprint do setki. Zerknij na dane katalogowe tam z tego co pamiętam nie ma różnic jeśli chodzi o automat czy manual.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam w Szwajcarii a w Polsce rzadko bywam niestety ale jak juz to przebywam w swietokrzyskiem. Dzis czytalem ciekawy artykul na temat przyspieszenia z udzialem automatycznych skrzyni, problem z nimi jest taki ze po zdjeciu nogi z hamulca i nacisnieciu na gaz od razu na dzien dobry mamy przynajmniej pol sekundy opoznienia. Potem dochodzi czas zanim silnik wejdzie na obroty bo start zaczyna sie od 500 obrotow, przynajmniej w mojej e60. Manual w tej kwestji jest lepszy tak mysle. Wbijasz bieg, naciskasz gaz, silnik wskakuje na wlasciwe obroty i czekasz na zielone swiatlo. Jak sie myle to niech mnie ktos oswieci :)

 

Stare automaty tak działały i z tego powodu były duże straty...współczesne skrzynie automatyczne są nawet szybsze od manualnych wiec o żadnej stracie nie ma mowy.. Skrzynia w e60 pracuje już bardzo płynnie i szybko wiec nie powinno mieć w tym przypadku większego znaczenia jeśli chodzi o sprint do setki. Zerknij na dane katalogowe tam z tego co pamiętam nie ma różnic jeśli chodzi o automat czy manual.

 

Manual 5.5sek, automat 5.6sek do 100tki. Dzis znow mnie ponioslo i postanowilem uzyc stopera bo spokoju mi to nie dawalo a nie mam dostepu do urzadzenia ktorym Ty zrobiles pomiar u siebie. Tym razem czas mierzylem sam i wyszlo, raz 6.19sek, drugi raz 5.49 i trzeci 5.78. Tak wiec uwazam ze jest chyba dobrze. Oczywiscie nie biore tych pomiarow bardzo powaznie, wiadomo dlaczego ale przynajmniej mnie to uspokoilo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.