525i - Buja przy 200km/h

[st4hu]

Witam,

 

Mam problem taki jak w temacie, przeczytałem wątek

 

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=9596&highlight=pofalowana

 

pojechałem przetestować zawieszenie i tak:

- zbieżność ok (na testach i podczas jazdy też jedzie prościutko)

- żadnych luzów w zawieszenie nic nie stuka

- układ kierowniczy ok

- sprawność amorków tył: po 65%

- przód: 64% lewa strona - 73% prawa strona

 

Próbowałem na różnych odcinkach A4, nawet na obwodnicy Krakowskiej gdzie jak ktoś tu już pisał jest gładka jak stół :) Za każdym razem jak dochodze do około 190-200km/h to czuje jak momentami mi samochód buja.

 

Dodam jeszcze że mam z tyłu nowe opony GoodYear 235/45 ZR R17, z przodu jakaś firma krzak 235/45 ZR R17 ale bieżnik mają ok.

 

Czy myślicie że różnica w sprawności amorków z przodu może powodować to bujanie ? Czy raczej włożyć do przodu inne opony ? Albo jak macie inne jeszcze pomysły to piszcie co sprawdzić ;)

[130rapid]

Próbowałem na różnych odcinkach A4, nawet na obwodnicy Krakowskiej gdzie jak ktoś tu już pisał jest gładka jak stół :) Za każdym razem jak dochodze do około 190-200km/h to czuje jak momentami mi samochód buja.

 

Jeżeli mimo bujania samochód utrzymuje kierunek jazdy, nie wymaga korekt w tym momencie, to nie masz się czym przejmować.

 

Ale nie wymagaj, żeby seryjna E34 525i 24V przy 200 km/h leżała na drodze jak Porsche 911.

 

Przy takich prędkościach odczuwasz każdą niedoskonałość jezdni, którą przy 130 km/h często nawet byś nie zauważył.

[st4hu]

Jeżeli mimo bujania samochód utrzymuje kierunek jazdy, nie wymaga korekt w tym momencie, to nie masz się czym przejmować.

 

Ale nie wymagaj, żeby seryjna E34 525i 24V przy 200 km/h leżała na drodze jak Porsche 911.

 

Nie spodziewam się że to Porsche :) Auto utrzymuje kierunek jazdy, tylko jak przeglądałem forum, to natknąłem się na posty gdzie inni pisali że przy 200 jedzie jak po stole :) Niestety nie jeździłem innym autem tymi prędkościami więc nie mam odniesienia

[130rapid]

Auto utrzymuje kierunek jazdy, tylko jak przeglądałem forum, to natknąłem się na posty gdzie inni pisali że przy 200 jedzie jak po stole :)

 

Myślę, że w tych tekstach mogło być sporo bezkrytycznego samozachwytu. :8)

 

Standardowa E34 będzie lekko bujać. Co innego jej najmocniejsze, usztywnione odmiany (np. 540i).

 

Jeżeli chcesz zlikwidować ten efekt, to po prostu zainwestuj w markowe gazowe amortyzatory o charakterystyce "twardszej" niż standardowe.

 

Nawet współczesne, nowe, szybkie samochody (te nie mające wybitnie sportowego charakteru) nie jeżdżą "jak po stole" po naszych autostradach z prędkościami rzędu 200 km/h.

Edytowane 12 Czerwca 2006 przez 130rapid

[MarioBigRed]

Witaj :D

 

 

Jeśli posprawdzałeś wszystko - to nie pękaj wszystko jest ok

 

Sprawdź jak jest przy 230 km/h - moja tyle wyciagała

 

Przejedź się innym samochodem i porównaj bo wydaje mi się , że jestes przewrażliwiony l Być omże inaczej rozumiemy słowa buja .

 

Czy buja na boki czy buja z przodu na tył ( nurkowanie )

Jakie masz rozmiary opon - im szersze tym bardziej wrażliwe na koleiny nawet te na pierwszy rzut oka niewidoczne .

Autostrady u nas nie są najrówniejsze - sprawdź jak będziesz miał mozliwość na autostradzie w Niemczech .

 

Pozdrawiam :wink:

Mario

[MArcin 850i]

Moja e38 tez buja przy 200km/h mimo ze mam zawieszenie w niezlym stanie i nowe amortyzatory billstein. U mnie to zapewne zasluga opon 225/60 R16. Zreszta problem bujania zauwazylem dopiero jak zaczalem jezdzic osemka na kolach 18 ktora nawet sporo powyzej 200 jedzie jak przyklejona do drogi.

[timm]

Najlepiej jak ktos wspomnial - albo przejedz sie z kims jako pasazer, albo pozwol komus pojechac Twoim autem. Dopiero wtedy temat bedzie mial wiekszy sens. Ja jadac moim autkiem ponad 200 nawet na naszych krakowskich ulicach uwazam auto zachowuje sie bardzo pewnie. (porownujac do punto jakim podczas 150-160 naprawde auto zaczyna zachowywac sie conajmniej dziwnie na tych samych odcinkach)...

[st4hu]

Czy buja na boki czy buja z przodu na tył ( nurkowanie )

 

wydaje mi się że przód tył, ale jeszcze musze zwrócić na to uwagę

 

Jakie masz rozmiary opon - im szersze tym bardziej wrażliwe na koleiny nawet te na pierwszy rzut oka niewidoczne .

 

oponki są duże, 235/45 R17 - i to też może być powód bo idzie ok, a w pewnym momencie zachwieje

 

generalnie to macie chyba racje, jestem przewrażliwiony, to chyba dlatego że miałem na autostradzie 3 miechy temu wypadek :|

 

dzięki wszystkim za odpowiedzi :cool2:

[misiek_525i]

.... to po co tak szybko jeździsz ? / 130 km /h na naszych autobanach to mało ? /

 

a tak serio , bujanie - przód - tył to w E34 przy takiej prędkości to normalka / na naszych drogach , weź pod uwagę masę i wymiary + obciężenie / sam wspominesz zę nie jeździłeś taką prędkością / 200 / , więc brakuje punktu odniesienia - jak nie ma drgań na kierownicy to wszystko OK !!!

:oops: tak prywatnie - jeżdżę zawodowo osobowymi i tranportowymi ponad 25 lat , wstyd się przyznać ale dopiero jak dosiadłem swojej Buni / jak w opisie/ i poleciałem A4 z Gliwic na Katowice celem sprawdzenia i poraz pierwszy wskazówka poszła na 230 km po dłuższym bujaniu / może przekłamanie - tzn tolerancja / to widziałem kontem oka jak żonusia odmawia paciorki / szkoda że " mamusi " nie było / na wysokości "RUDY ŚL " dałem za wygraną - jak tam mnie zaczęło bujać ....

Więc się nic nie martw - co do stanu "autoban" w naszym kraju każdy ma swoje zdanie - proponuję trasę - Hanower - Hamburg - cztery pasy ,/ z awaryujnym / beton prawie biały - nie czerwony jak u nas - się śmiga tylko żyrantów na CPN trzeba mieć :mrgreen:

[st4hu]

.... to po co tak szybko jeździsz ? / 130 km /h na naszych autobanach to mało ? /

 

nie mało :) ale wiesz, kupiłem samochód to chciałem wypróbować jego możliwości :norty: a wypadek miałem przy 100km/h o 6 rano w zimie jak było lodowisko :evil: jak kiedyś będe w normalnym kraju to przetestuje go dokładniej :roll:

 

pozdrawiam :)

[galen]

A mie tam nic nie buja, nawet jak jade po tak beznadziejnej drodze jak obwodnica Radzymina, gdzie przy 200 na zakretach sie wpada na jakies garby. To moj pierwszy samochodzik, ktory wybacza mi te garby i nie odczuwa sie nawet strachu ze wylecisz na trawke - oczywiscie po przyzwyczajeniu. Ale tez jestem zdania, ze do pracy nie ma co tyle jezdzic ;-), ostatnio na slimaku w lewo na jednokierunkowej stal sobie przy lewej bandzie samochodzik przodem do mnie i cud ze nic nie bylo na prawym pasie. Nie wiem czy go obrocilo, czy zatrzymal sie na sniadanie, bo mi sie gwaltownie obnizyl prog poczucia strachu i nogi troche rozmiekly. Niespodzianki czaja sie tez na autostradach.

 

Galen

[witek540]

jak mialem seryjne amortyzatory sachs to tez 540 bujalo, zwlaszcza powyzej 200, dopiero jak wymienilem przod na sachs M technik przestalo bujac, takze polecam, znajomy zalatwil mi po 350 zł za sztuke na przod.

[oktaw]

jeszcze wtrące swoje 3...

trochę nawalczyłem się z moją. Piszesz że zbieżność masz ok.

Też robiłem zbieżność - w 3 warsztatach gdzie wychodziło, że wszystko jest ok. W końcu dostałem namiar na zakład, gdzie robili to komputerowo, przy czym pierwsze zaskoczenie :shock: facet na samym początku zapytał czy mam gaz, ile paliwa w baku, ile gazu w butli czy jeszcze przypadkiem czegoś ciężkiego w bagażniku nie mam. Potem to sobie przeliczył na kg (te ilości paliw różnych :D ) i dopiero wprowadził dane żeby mieć odniesienie do fabrycznych ustawień (ciężar pojazdu rzecz jasna był większy niż zupełnie pustego). I dopiero wtedy ustawiał mi zbieżność i geometrię. Oczywiście wyszło że nie było do końca si, choć o dziwo jeździła już wówczas równiutko (prawie).

Ponadto - w mojej tego nie ma ale nie jestem pewny, czy w późniejszych e34 (jak twoja skoro masz vanosa) nie było regulacji także tyłu....

Na koniec dostałem wydruk z danymi fabrycznymi + dopuszczalne odchylenia i mój wynik z przed i po regulacji.

Teraz dopiero jestem pewny że mam wszystko ok. Jeśli też tak ustwiali ci zbieżność to ok, jak nie to dla spokoju poszukaj takich mistrzów.

 

A co do A4 - jestem częstym klientem tej ...autostrady :mad2:

Jazdy tym czymś nie traktuj jak wyroczni.

W naszym pięknym kraiku najładniej jechało mi się tym wynalazkiem w warszafce - most siekierkowski i jego dojazdy od strony Wału jakiegośtam. Tam naprawdę wrzuciłem dwie paczki na zegar i auto jechało jak po szynach. (od razu zaznaczam - jechałem nim kilka razy i ponieważ poczułem że fajnie jedzie udałem się na nocną przejażdżkę jak nie było ruchu a te 200 to tylko na chwilę w ramach testu :mrgreen: ).

Poza tym zapraszam do Chorwy - autostrada miodzio - przy 170 jak zareagowałem zbyt nerwowo na sytuację na drodze i wpadłem w lekki poślizg sam byłem zaskoczony reakcją samochodu - klei się do asfaltu (a chyba nawet betonu jeśli dobrze pamiętam). Ale prawda jest taka że jedziesz sobie te 160 -170 i zapominasz o trzymaniu kierownicy... jak po stole. A A4 to niestety nierówności, koleiny, garby itp.

 

A lekko bujać i tak będzie, tak jak pisali koledzy...

To tyle w temacie, mam nadzieję że będziesz się długo cieszył swoją betą

Pozdrawiam

[KUJON]

no to stary masz nielada problem :shock:, pewnie smigasz codziennie z takimi predkosciami , tak jak ja 160 z otwartym dachem ;)