Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Coraz gorzej z tym samochodem.

Bezpośrednio po uruchomieniu silnika obroty spadają do ok.400/min po czym odrazu wzrastają na ok.1000/min.silnik wykonuje ten cykl dwu krotnie po czym stabilizuje obroty na ok. 700-800/min.Problem polega na tym .że ostatnio zaczyna gasnąć zanim zdąży podnieść obroty na ok.1000/min.

Może ktoś się spotkał z takim objawem.

Samochód mam od dwóch tygodni,pare usterek już usunołem teraz ta się nasiliła w cześniej też to było tylko tyle ,że nie gasł.

Opublikowano
Układ dolotowy powietrza - wyszukuj dziur, którymi mogłaby łapać lewe powietrze, łącznie z uszczelkami kolektora ssącego. Wyczyść zawór dodatkowego powietrza, sprawdź czujnik położenia przepustnicy i czy przypadkiem ktoś nie podkręcił śruby zderzakowej przepustnicy aby nie zamykała się całkowicie - a musi na tyle aby przepustnica się nie klinowała.
Opublikowano
Wtam.Mam bardzo podobny objaw na ciepłym silniku.Silnik sie przydusi a potem podbije obroty albo zgaśnie przy odpalaniu.Pamiętam jednak z ze kiedyś była u mnie ruszana śróbka o której wspomniał RobertBMW.W jaki sposób przywrócić jej stan fabryczny?
Opublikowano

Podczepiam się pod temat, bo mam podobna sytuacje.

Na przewodzie kolektor - serwo hamulcowe powinien być trójnik (tzn. zawór) blokujący powrót ciśnienienia do silnika. Wiem o tym, że była inna opcja, niestety nie bardzo kojarzę jaka :doh:

No dobra, jeden koniec to będzie połączony z serwo, drugi z kolektorem, a trzeci gdzie ma powędrować? :!: ? :?:

Wiem, że gdzieś musi, bo podpatrzyłem w innym m40, że śmiga gdzieś w okolice przepustnicy, ale czy na pewno? I czy aby to sprawdzić muszę rozpołowić kolektor wlotowy?

Zaglądałem bez demontażu, ale nic ciekawego nie dopatrzyłem się. Mała widoczność nawet z podświetleniem. :|

Silnik w mojej beti ma falowanie obrotów, max wkręca się na 4100 – do tych obrotów ciągnie super! A później to muł bagienny i odmawia współpracy :evil: :evil: Sprawdziłem już wszystko, oprócz podmiany jednostki sterującej, jest OK - oczywiście jak na 15 letni samochód. :mrgreen: :mrgreen:

Wymyśliłem sobie, że z powodu braku podłączenia tego 3 przewodu coś jest nie tak z np. składem mieszanki. Nie wiem już sam, co o tym myśleć… :mad2: :worried: :mad2:

Poczytałem trochę sobie na forum i zobaczyłem, iż te objawy pasują też do nieszczelności w obrębie kolektor wlotowy – przepustnica. Świadczyć ma o tym podobno fakt, iż podczas jazdy na luzie ekonomizer raz pokazuje 4 l. zużycia paliwa, a raz 2 lub 6! U mnie tak jest :!: :cry: Niestety nie mam czasu na zdjęcie samego kolektora i stąd tyle pytań. Ale nie zauważyłem żadnych nieszczelności – na gołe oko to chłop w szpitalu umarł. I już ost. pytanko. Przepustnica i sam kolektor są złożone na uszczelkę, muszę dokupować drugą, czy też uda się to ominąć jakimś domowym sposobem :roll2:

Dziękuję za pomoc i sorki za trochę chaotyczny post :modlitwa: :modlitwa:

Moja beti to 318/e36/m40b18

Opublikowano

W odpowiedzi dla ZIN-a

 

Poluźnij śrubkę zderzakową dźwigni przepustnicy do momentu aż przestanie ona stykać się z nią. Oznacza to, że przepustnica jest całkowicie zamknięta. Ale w ten sposób będzie się ona klinować przy każdorazowym dodaniu gazu. A więc po to jest ta śrubka, aby przepustnica była w pozycji zamknietej, lecz nie zacinała się. Podkręć zatem śrubkę do tego położenia, aż dźwignia lekko drgnie i po każdym zamknięciu nie będziesz czuł oporu przy dodawaniu gazu.

 

Do Lucass_81

Twoje usterki bardziej odpowiadają zużytemu wałkowi rozrządu, dźwigienkom i popychaczom aniżeli problemom z układem dolotowym powietrza. Masz silnik M40, a wymienione przezemnie dolegliwości są standardem w tych silnikach. Napisz coś więcej o tym jak głośno silnik pracuje i jak potrafi klekotać, a odpowiedź znajdziesz w ułamku sekundy.

Opublikowano

Do robertbmw:

 

Chodzi o to że mam instalację gazową i próbowałem już właśnie w ten sposób wyregulować tą śrubkę ale wtedy wolne obroty na gazie spadają mi do 400-500/min i praktycznie auto gaśnie.Na benzynie jest to jakieś 700 obr.W czym w takim razie może tkwić problem?

Opublikowano

robertbmw - jestes Pan solidna firma :cool2:

Rozrzad ogladalem, jest małe zuzycie ale podobno nie powinno miec to az takiego wplywu. Ogledzina organo-leptyczna :lol: przebiegala w towarzystwie osob bardziej doswiadczonych niz ja w dziedzinie mechaniki.

Jesli juz, bylbym sklonny wine zwalic na popychacze lub dzwigienki. Ale ogladali to tez ludzie, ktorzy maja nawet dobre pojecie o silnikach.

Rozrzad jarmoli nawet przez ladna chwilke. W zimie wyciszal sie szybciej a teraz klekocze przez ladnych pare minut.

Jest jeden bol - byl zalany mineral :!: Ale obecnie jezdze na castrolu pol syntetyku.

Co do samej pracy to jest nawet regularna, jak juz sie nagrzeje to ladnie cyka, czasami troche glosno ale nie bede sie czepial.

Czas samego klekotania jest rozny, raz krocej, raz dluzej.

Dziwi mnie tez fakt, iz po odpoleniu przy przygazowce silnik idealnie wkreca sie na obroty do czerwonego pola na obrotomierzu :clap: Trzy takie przygazowki i koniec, na cieplym silniku tego juz nie powt. Po takiej operacji nast. przez chwile nieregularna praca.

 

Naprawde zastanawia mnie to gdzie powinien byc ten trzeci przewod :? Jakos nie mam szczescia i gdy spotykam na ulicy jakas trojke to zawsze jest to inny silnik niz moj :duh: i zawsze ten przewod idzie do silnika (czasami kolektora). Ewentualnie, jest zaslepiony jakas srubka lub czyms w tym stylu :mad2:

Pomijam juz fakt mojej teorii, dla swietego spokoju chce wiedzec gdzie "to" ma isc :evil:

Opublikowano
Wiem, że gdzieś musi, bo podpatrzyłem w innym m40, że śmiga gdzieś w okolice przepustnicy, ale czy na pewno? I czy aby to sprawdzić muszę rozpołowić kolektor wlotowy?

Zaglądałem bez demontażu, ale nic ciekawego nie dopatrzyłem się. Mała widoczność nawet z podświetleniem.

 

Sugerujesz , że mamy sobie rozpołowić kolektory żeby ci udzielić odpowiedzi :D :?:

 

A tak na poważnie to podniosłem mache i nie bardzo orientuje sie o który przewód chodzi.Jest jeden który idzie pod przepustnicą i to wszystko.Może wrzuć jakieś zdjęcia jak to u ciebie wygląda wtedy porównam jak jest u mnie.

Pozdrawiam

Opublikowano

Znowu ja :mrgreen: :mrgreen:

Chyba zlapie dola. Nie dosc, ze beti mi swiruje to jeszcze komp dolozyl swoje :evil: Niech no ja troche dorwe wolnego czasu... :twisted: :twisted:

 

ZIN - dokladnie o to mi chodzilo. Poprostu nie bylem pewien czy ten przewod idzie "tam" :wink: Albo gdzies w tamte okolice. Nie kolektora nie rozpolawiajcie :P Wystarczy, ze ja juz kiedys chcialem poprawic wzglednie dobrze dzialajaca czesc - dopiero sobie narobilem bigosu :duh: :duh:

O zdjeciach nie pomyslalem :think: ale coz po tym skoro nie mam ich gdzie umiescic. Jedynie mail (lub cos) pozostaje.

DZIEKI :modlitwa: :modlitwa:

Opublikowano

Podobno powinno pomóc oczyszczenie silnika i przepustnicy z tak zwanego "bajpasu"i odłączenie akumulatora na dwie godziny,ale u mni eto nie poskutkowało mimi,że przepustnica była bardzo brudna i zacinała się.

Może jakaś nieszczelność na drodze powietrza?!

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano
I do tej pory nie wiele mogę wydrążyć tematu.Serwis "chwali się",że może to usunąc za ok.100zł. ,ale czy to naprawde jest takie proste?Z tego co czytam na forum to sporo użytkowników ma z tym problem i nie jeden napewno zapłacił by więcej dla pozbycia się tej usterki.To czego udało mi się dowiedzieć na forum i od kumpli -nie skutkuje.Na dobra sprawe nie wiem co dalej z tym zrobić.Jeden zKolegów podregulował (wkręcił) śrube regulacyjną przy przepustnicy .Robiłem próbe u siebie,owszem obroty nie faluja ale trzyma na ok.900 obr/min.I wróciłem do pierwotnych nastaw.
Opublikowano

Witam

Z wlasnego doswiadczenia moge potwierdzic,ze Wasze klopoty,to wina nieszczelnego dolotu i krokowego ,plus niedomkniecie przepustnicy.

W moim M 40 jest duzy kolektor gorny i przewod do silnika krokowego

idzie wewnatrz kolektora i tam jest zespolony z przewodem cieczy chlodzacej,ktora idzie od podgrzewacza przepustnicy.To jest to newralgiczne miejsce ,gdzie robia sie pekniecia i rozdarcia tego przewodu.

Mozna to sprawdzic nie rozbierajac kolektora przez poruszanie koncowka

tego przewodu przy wejsciu do gumy przeplywomierza,Trzeba go troche pociagnac ,nacisnac,po prostu zmienic zdecydowanie jego ulozenie.

Jezeli silnik zareaguje zmiana pracy,to na bank jest gdzies walniety.

Tylko nie zmieniajcie swiatla przewodu, bo wtedy tez zareaguje.

 

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.