e46 330i głośny wydech, nieszczelność?

[zent]

Od jakiegoś czasu mam dziwną przypadłość, nieregularną, pojawiająca się po nagrzaniu jednostki. Np. robię dłuższą trasę 60 - 100 km, jazda dynamiczna, 140 - 160km/h, trochę km po zakorkowanym mieście (Kraków) i nagle słychać na wolnych obrotach lub wysokich coś w rodzaju dziurawego wydechu, burczenie. Wystarczy jak wyłączę na jakąś chwilę silnik, parę minut i już wszystko wraca do normy. Pojechałem z tym do mechanika, ale objawy akurat zniknęły, obadał na kanale tłumik, połączenia, itd. i stwierdził że może przycina się klapka w końcowym wydechu. Owszem samochód stał tydzień w ASO na okoliczność lakierowania tylnego zderzaka, ale czy taki postój może się przyczynić do usterki? Na zdjęciu widać trochę nalotu rdzawego na klapce, ale czy to jest przyczyna usterki? Może czymś przesmarować? :mrgreen:

 

http://www.sklepna5.pl/tgagala/pliki/rura.jpg

 

Na desce nie ma żadnej info o awarii, moc jest ok.

[zent]

Dziś stała się jasność - wypierdziało uszczelkę wydechu :(

 

http://www.sklepna5.pl/tgagala/pliki/wydech.jpg

 

Mechanik po świętach zajmie się naprawą i spróbuje założyc nową uszczelkę i zreanimować sruby, ale jest ryzyko uszkodzenia wydechu kolektora, który jest horrendalnie drogi https://pl.bmwautoparts.net/pl/katalog/czesci/11_2183/PC20933/0/0/0/0/0 Czy ktoś przerabiał ten temat? Czy śruby są wymienne?

[puzonn]

reanimowac to raczej nie ma co, na spokojnie trzeba robic albo jechać do jakiegos typowego tłumikarza, tam nie takie przypadki przerabiali z pozytywnym skutkiem ;)

 

sruby to raczej nr 5 ze schematu + nakretka, numer 11 62 1 427 586

[zent]

Jeśli są osobno to jest dobrze, bo sądziłem że śruby są integralną częścią wydechu kolektora.

[tums]

Przerabiałem u siebie ten temat. To raczej nie są śruby a kołki wprasowane/wspawane(?) w kołnierze od kolektora (ciężko było stwierdzić bo stan był tragiczny). To co podaje Realoem w tym temacie to radosna twórczość. Trzeba przeciąć śruby i zdemontować wydech za kolektorem. Potem rozwiercenie tych kołków/śrub w kolektorze i montaż na śrubę z nakrętką plus oczywiście nowa uszczelka.

[zent]

Tak, czy inaczej trzeba śruby kupić ... oj, będzie się działo. :mad2: Wydech cały zdrowy, zero rdzy, a w tym miejscu taki zgorzel jak w starym fiacie 125p.

[puzonn]

... oj, będzie się działo.

relacjonuj na bieżąco hehe :cool2:

[cacek88]

I jak kolega @zent się uporał z problemem?

Pytam bo sam mam podobne objawy - po mocniejszym przelataniu (170km/h przez 30 min) auto zaczyna bardzo nie przyjemnie buczeć. Nie warczy już jak R6 powinna, tylko wyje jak stary fiat. Na zimno wszystko jest ok. Nie wiem czy jest to kwestia zużytego tłumika, czy może też jakaś uszczelka poszła.

Zastanawiałem się gdzie to zbadać i znajomy mechanik polecił mi rurdech na lindego w Krakowie. Słyszał ktoś o nich, albo zna inne godne polecenia miejsce gdzie mogli by wskazać źródło problemu?

[zent]

Tydzień temu dopiero naprawiłem wydech. Mój mechanik ocalił mnie od dużych kosztów, bo śruby kupiłem takie same za psie pieniądze w zwykłym sklepie, natomiast uszczelkę w ASO. Oczywiście profilaktycznie zrobiłem oba połączenia, bo szkoda roboty na przyszłość, tym bardziej że mechanik musiał zdjąć wydech. Wszystko gra, a raczej brzmi i nie wstyd stać w korku miejskim. :mrgreen: