Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

 

Od 3 miesięcy jestem posiadacze BMW E46 320dA 150KM z grudnia 2004r. Samochód wyposażony w automatyczną skrzynię biegów A5S 390R GM 5.

Skrzynia chodzi teoretycznie bez zarzutu ale jest kilka jej zachowań, które nie wiem czy są prawidłowe:

1. Po jeździe w trybie manualnym M, automat w trybie D czasami się zgubi - potrafi przeciągnąć bieg jednorazowo albo nie chce zmienić biegu od razu. Jeżdżąc wyłącznie na D nic takiego się nie dzieje.

2. Podczas wyjazdu z posesji muszę na wysokości bramy wyjazdowej minąć delikatną górkę. Przy przejechaniu tylnymi kołami (na wstecznym) przez górkę występuje lekki stuk w układzie przeniesienia napędu (nie wiem czy w skrzyni czy gdzieś indziej) - dzieje się to tylko rano na zimnym silniku/skrzyni. Jeżeli samochód postoi na wolnych obrotach (np na czas skrobania szyb) stuk jest mniejszy lub w ogóle nie występuje.

3. Działanie Lock-upa - nawet delikatne muśnięcie gazu powoduje wzrost obrotów o 50-100 jadąc 90-120km/h. Czasami chcę lekko przyspieszyć (lub jest delikatne wzniesienie) z prędkości 90-120 i wygląda jakby lock-up mi się od razu częściowo rozłączał, prędkość obrotowa wzrośnie o jakieś 50-100 ale samochód w sumie nie zaczyna przyspieszać (im mocniej wcisnę gaz tym więcej obroty wzrosną aż w końcu całkiem rozłączy lock-upa i wtedy idzie normalnie przyspieszyć - mowa tutaj oczywiście o delikatnym operowaniu gazem w zakresie 0-20% skoku, jak wcisnę mocniej to wiadomo, lock-up rozłącza i samochód się zbiera) . Czy ten lock-up aż tak słabo trzyma czy może coś już z konwerterem nie tak?

Nie jestem w stanie przyspieszyć spokojnie jak na poniższym filmie bez rozpięcia lock-upa.

Czy da się coś zrobić aby to poprawić?

Od jakiej prędkości lock-up jest aktywny? Czytałem różne wersje, jedni podawali 80 inni 90 jeszcze inni 100.

Podczas jednostajnej jazdy nie występuje żadne falowanie obrotów więc chyba konwerter nie jest jeszcze w tak złej kondycji.

Zastanawiam się także nad wymianą konwertera na wzmocniony - jak to się mówi "lepiej zapobiegać niż leczyć" póki skrzynia całkiem dobrze pracuje. Czym różni się konwerter wzmocniony od standardowego? Czy warto taki konwerter montować?

Samochód z przebiegiem na liczniku 210tys (realnie pewnie jest 3 zamiast 2 na początku - nie wnikam) i olej wymieniony w skrzyni dopiero przeze mnie jakieś 5tys km temu - wcześniej nie ruszany przez dwóch poprzednich właścicieli. Po wymianie statycznej poprawiła się trochę praca skrzyni - następną wymianę planuję razem z wymianą oleju w silniku za jakies 7-10tys km i za jednym zamachem chciałbym wymienić/sprawdzić/naprawić co się tylko da w skrzyni.

Czy BMW wprowadziło jakieś zmiany w sofcie skrzyni zmieniające pracę lock-upa lub czy idzie to jakoś zmodyfikować ?

Opublikowano

1. U mnie też tak czasem było.

 

3. U mnie lock-up włączał się po przekroczeniu 100 km/h. Przy mocniejszym przyspieszaniu nie włączał się (no chyba, że odpuściłem trochę gazu). Powyżej 100 km/h, żeby rozłączyć lock-up trzeba był mocno gaz wdusić. Ten wzrost obrotów o 50-100 też u mnie występował. Z tego co piszesz to raczej wygląda to na normalną pracę lock-up'u.

 

Piszesz, że po wymianie oleju poprawiła się praca skrzyni. Masz jakieś niepojące objawy? Szarpanie lub poślizg przy zmianie biegu?

Opublikowano

3. Co do tego wzrostu obrotów to jest to trochę denerwujące gdy chcę lekko przyspieszyć delikatnie muskając gaz to się po prostu nie da bo obroty wzrosną ale samochód nie przyspiesza delikatnie więc muszę mocniej depnąć żeby osiągnąć określoną wartość. Jadąc nawet 120km/h obroty wzrastają o te 50-200 (w zależności ile wcisnę gaz) chcąc przyspieszyć delikatnie. Czy zużycie sprzęgła lock-up może powodować takie zachowanie?

Niestety nie mam aktualnie możliwości sprawdzenia jak zachowuje się lock-up w innej E46 w celu porównania.

 

Co do pracy samej skrzyni - jeśli jeżdżę tylko na D i nie bawię się "manualną" zmianą biegów to wszystko jest ok. Przed wymianą oleju potrafił przeciągnąć lub szarpnąć - wymieniłem olej statycznie, skasowałem adaptacje, naprawiłem poduszki pod skrzynią (jedna całkowicie zerwana, druga naderwana na około 80% - więc prawie bez poduch) i jestem w sumie zadowolony z pracy skrzyni poza lock-upem.

Opublikowano
Z przyspieszeniem nie mam w sumie problemu - jeśli potrzeba, wciskam gaz i samochód jedzie jak powinien. "Problem" jest jedynie gdy chcę delikatnie przyspieszyć np: podgonić samochód przede mną lub jest lekka górka i trzeba lekko dodać gazu aby utrzymać prędkość - każde praktycznie dotknięcie gazu powoduje częściowe lub całkowite rozpięcie lock-upa. Nie wiem po prostu czy ten lock-up aż tak lekko trzyma czy może jest coś zużyte już i dlatego tak wcześnie rozpina. Patrząc na załączony w pierwszym poście film - jestem w stanie tak przyspieszyć dopiero od około 130-140 km/h (przy dodawaniu gazu obroty i prędkość rosną proporcjonalnie jednocześnie) - na filmie co prawda jest e39 ale z tego co wyczytałem to skrzynie są te same więc w opcje może wchodzi też inny soft skrzyni?
Opublikowano
Nie mam już ponad rok auta z tą skrzynią ale wydaje mi się, że auto jedzie cały czas z rozpiętym lock up'em. Zapina go tylko przy przyspieszaniu (tak do 3/4 gazu) i rozpina gdy prędkość jest stała. Ponadto aby zapiąć lock up prędkość auta musi być ponad 100 km/h. Moim zdaniem jest odwrotnie niż ci się wydaje.
Opublikowano

Według informacji, które wyczytałem to lock-up spina przy małym obciążeniu (stała prędkość, delikatne przyspieszanie) i powyżej jakiejś prędkości tak aby napęd był spięty na stałe jak w manualu w celu zredukowania zużycia paliwa. Przy gwałtowym przyspieszaniu lock-up rozpina, gdyż to sprzęgło nie jest przewidziane aby przenosić maksymalny moment obrotowy z silnika na skrzynie (rozpina lock-up i konwerter płynnie przenosi moment obrotowy). Podczas zapięcia jest charakterystyczny spadek obrotów o jakieś 200-300obr/min.

 

Zastanawiam się czy takie zachowanie lock-upa jest prawidłowe czy może coś nie gra i wypadałoby się przyjrzeć lub wymienić konwerter.

  • 8 miesięcy temu...
Opublikowano

Podsumowanie problemu:

Od ostatniego wpisu jeździłem do momentu, aż pojawił się błąd P0741 czyli ślizganie sprzęgła. Decyzja - regeneracja konwertera + wymiana oleju.

Olej w całkiem dobrym stanie po roku (~20tys. km od ostatniej wymiany) - klarowny "wiśniowy" oraz brak opiłków na magnesie.

Dodatkowo poza powyższą naprawą podniosłem ciśnienie oleju w skrzyni - sprzęgło mocniej dociśnięte przez co mniej się ślizga przy delikatnej jeździe gdzie ciśnienie w skrzyni było najniższe (nie mam niestety manometru aby pomierzyć o ile podniosłem ciśnienie). Jedyny minus to może minimalnie "twardsza" praca skrzyni - muszę pojeździć i dostroić układ.

 

Ogólnie czuć teraz spięcie lock upa od 2 biegu (na 2,3,4 nie jest na sztywno ale jest wyczuwalne spięcie w porównaniu do sytuacji gdy lock-upa w ogóle nie było). Na 5 biegu mocno spięte od 100km/h w górę (odpuszcza przy pocniejszym depięciu), od 130km/h w górę praktycznie spięte na stałe.

Od teraz przyjemniejsza jazda no i minimalny spadek spalania 0,2-0,3l/100km ale to jest do dokładnego sprawdzenia gdyż za mało jeszcze kilometrów zrobiłem no i układ nie jest dostrojony do końca.

Koszt całości w przybliżeniu ~1150zł+robocizna.

  • 3 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.