Skocz do zawartości

e90 330i n52b30 automat + LPG


tomislav

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

I stało się wkońcu podjąłem szaleńczą decyzję i kupiłem e90 330 258 koni z 2005 roku w automacie z przebiegiem UWAGA 120 kkm! od pierwszego właściciela :norty: . Mam nadal, jeszcze niesprzedaną, e46 328i w manualu i LPG (chodzi świetnie) i zamierzam teraz zagazować e90. Rozmawiałem już z zaufanym gazownikiem i powiedział, że generalnie nie ma kłopotu i mi gaz założy, ale wspomniał o rzeczy, która mnie zaniepokoiła....

Chodzi mianowicie o jakiś tajemniczy elektryczny silnik wzniosu zaworów.... Powiedział, że powinno się go wymieniać co około 60 tysięcy kilometrów, że na benzynie jeśli się tego nie robi, jeszcze jakoś auto jeździ, ale na LPG już jest to bardziej odczuwalne.

Jego brat ma e90 2.0i z LPG i właśnie wrócił z serwisu BMW z wymiany tej wyżej wspomnianej części, bo po 40 tysiach na gazie auto zaczęło jeździć byle jak.... Ale po wymianie owego silnika wzniosu zaworów auto chodzi, jak nowe (koszt 1500 zł)

 

Czy jakiś forumowy znawca tematu mógłby laikowi troszkę naświetlić sprawę? Gdzieś wyczytałem, że kolejnym problemem e90 i LPG są sondy lambda, które też jakoś należy zabezpieczyć?

Proszę o wypowiedzi merytoryczne, a nie typu: jak to gaz do buni?....... lub nie stać Cię na benzynę, jeździj rowerem .....

 

Z góry Dziękuję za mądre słowo. 3majcie się !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy znajdziesz tu porady tego typu bo z tego co wiem wiekszość ma diesle a ci co benzyne to nie wiem czy pchaja tam czesto gaz. ja gazu nie wkladam bo jezdze kolo 1000km na miesiac i biorac pod uwage ze gaz to paliwo do kuchenki obawiam sie własnie klopotow z autem.Wiadomo jak robisz przebiegi to musisz w ten gaz pojsc ale e46 to nie e 90. Zapewne chodzi ci o silnik valvetronica.

Poczytałbym na forum gazownikow co ci moga w temacie doradzić.

Musisz znaleźc gazownika ktory ogarnia temat wkladania instalacji do tego typu pojazdu a nie takiego ktory w swojej historii włożył kilka instalacji do bmw z czego e 90 stanowilo promil.

Czasem lepiej gdzies dalej znaleźc warsztat ale taki ktory zrobi to tak ze nawet nie bedzie widac po otwarciu maski ze tam jest instalacja.

To jak z mechanikiem ,sa rozni ale ja np jezdze do takiego ktory robi tylko bmw i mam do niego zaufanie i opinie ludzi i widze co i ile stoi na placu aut wiec wiem ze gosc ma pojecie .

I tak podejdz do sprawy zakladajac gaz ,podjedz moze do kogos w swojej okolicy kto jest specem od napraw bmw i zapytaj kogo by polecał do instalacji gazu i co wogole uwaza w danym temacie bo zapewne naprawia i takie ktore maja zamontowane instalacje.

nie oszczedzaj na montazu lpg kilku stów bo to sie moze zemscic jak załozysz byle jek i byle gdzie ,bmw to nie skoda octawia 1.6 ktora lpg lubi i ma silnik nieskomplikowany i nie ma tyle elektroniki co bmw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego zakładaj śmiało gaz. Mam założony w tym modelu silnika i nie ma żadnych problemów. Dobry gazownik, który już zakładał w takich samochodach, a nie że będzie się uczył na twoim silniku i dobra instalacja. Ja ma STAG-a i nie ma różnicy czy jedziesz na gazie , czy benzynie. Tylko na hamowni zobaczysz różnicę w mocy rzędu - 20 ps.

A co do uwag, że gaz jest do kuchenek ???? A ja mam elektryczną, to co samochodu elektrycznego nie mam mieć ?? Można powiedzieć że diesel jest do ciężarówki. Użytkowałem przez 10 lat diesla i na dzień dzisiejszy powróciłem do benzyny. Kiedyś też tak wypowiadałem się o samochodach na gaz, póki nie zacząłem się sam poruszać nimi i nie przekonałem się jaka jest różnica w portfelu.

A zresztą jazda z gazem na takiej już pojemności do wielka oszczędność. Mam X5 3.0 si ponad 2T i tam mam właśnie gaz, Miasto/autostrada 17l gazu, nasze S-ki 13l zwykłe drogi do 90km/h 11l. - a teraz jak by to zamienić na cenę etyliny. Wiadomo miasto 15, S-ki 10 a reszta wyszło mi raz do 90 km/h 8,2 l/100km x cena, trochę dużo.

Zresztą mam E90 272ps bez gazu i widzę jak potrafi, mimo że samochód prawie 600kg lżejszy, też zjeść. Tylko, że ten to robi przeciętnie 5000 km roczne więc gazu tam mnie się nie opłaca wstawiać.

 

Jak chcesz coś więcej się dowiedzieć o gazowaniu to wejdź na tematy z X5 E70. Tam masz dużo na temat gazu do tych silników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żartem mowie o tym że gaz jest do kuchenki :D nowe instalacje to nie to co stare ale jednak silnik podlega na gazie wiekszym obciazeniom bo w niektorych "samochodach"zjada silnik od srodka spalajac sie.

Nie wypowiem sie na temat tego jak reaguje bmw na to paliwo bo nie wiem.

Wszystko kwestia przebiegu jaki sie lata.

Gdybym mial moim benzyniakiem jezdzic wiecej niz 15tk rocznie to tez bym tam pewnie włożył gaz tylko u kogos jak kolega wyżej napisał kto w takich autach to kładzie i odnosnie instalacji STAGA tez sie zastanawialem bo słyszalem ze sobie radzi w bmw ale ja robie około 10tk rocznie wiec sobie daruje.

Natomiast zdecydowanie wole słyszec silnik benzynowy niz diesla a mam i taki i taki.

TAKZE mysle ze kazdy kto robi malo km woli jezdzic na benzynie ale jak latasz wiecej to jednak roznica w pieniadzach robi swoje. Nawet ja bym zaoszczedził połowe czyli zostalo by mi w kieszeni po roku jakies 2 tys zł.

A twoj spali wiecej niz moj powolniak wiec zostanie ci wiecej floty w kieszeni.

jednak jak pisałem nie oszczedzaj na jakosci instalacji bo taniej bedzie drozej jak mowi stare porzekadło

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj o N52 później pomyśl o gazie :)

 

Na benzynie nie wyjęte masz ~13 po mieście. Jak automat i x-drive to więcej.

 

Ile km robisz rocznie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam!

Gaz założony STAG plus wtryski AC3 na każdy cylinder oddzielny wtrysk, zamiast listwy wtryskowej, instalacji nie widać, schowana pod kolektorem ssącym, butla niestety w bagażniku, bo musiałbym przerabiać końcowy tłumik, ale na bagażniku mi nie zależy. Nie czuję różnicy w jeździe na benzynie czy gazie. Ktoś wyżej pisał o spadku mocy około 20 koni, będę musiał shamować auto, to się sprawdzi.... narazie przejechałem 400 kilometrów na gazie, narazie przy ciężkiej nodze, na drogach zwykłych nie przekroczyłem 15 l gazu na 100km. Także jest dobrze.

 

Pozdrawiam i gazujcie co się da ;o)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Prawie każdy silnik da się zagazować (łącznie z dieslem), kwestia opłacalności i pożądanych efektów. Silnik N52 w e90 jest o tyle kłopotliwy do instalacji LPG że nie ma zadanego podciśnienia w kolektorze ssącym to w prost efekt działania systemu VALVETRONIC i stale otwartej przepustnicy (w tym silniku element dodatkowy w razie awarii VALVETRONICA) przez to większość konwencjonalnych instalacji sekwencyjnego wtrysku LPG nie ma możliwości odczytu podstawowego parametru jakim jest obciążenie w danej chwil, do tego reduktor LPG nie ma natychmiastowej kompensacji przy zmianach obciążenia. Jedynym rozsądnym wyjściem jest pobranie parametru ze złącza OBD samochodu przez dedykowany sterownik LPG z transmisją OBD i zadanie go do korekt dla wtrysku gazu. Do całości dochodzi problem zbiornika w samochodzie pozbawionym wnęki na koło zapasowe, osobiście skłaniał bym się ku przeróbce podłogi bagażnika i tłumika końcowego, ale jeśli komuś nie przeszkadza butla w bagażniku jest ogromnie łatwiej i taniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Cześć! Wracam z info dla śledzacych temat, jak ma się auto z LPG po 5 latach jazdy.

Otóż ZERO problemów. Jeździłem i nadal jeżdżę autem bezawaryjnie. Zrobiłem do dziś 160 kkm w te 5 lat, wymieniam na czas filtry gazu i tyle.... Co do spadku mocy... Pewnie kilka koni ubyło, a może tylko inny moment obrotowy na niższych obrotach, bo prędkość maksymalną osiągam bez kłopotu. Licznik zamykam na 260, GPS podaje 250....

Zatem nie mogę narzekać. Spalanie od emeryckich 10 litrów gazu, do 20 litrów z nogą w podłodze w mieście.

Średnio spalam 13 do 14 także, żaden diesel o tej samej mocy nie będzie tańszy.

Jedynymi kłopotami, nie związanymi z LPG, były w tym okresie czasu: wymiana pompy wody elektrycznej, drogie gówno 1600 plus 300 wymiana, samodzielny demontaż i montaż rozrusznika i 50 zł kosztów wymiany tulejek u Pana od rozrusznikow. Pracochłonna naprawa, konieczność demontażu kolektora ssącego, wymiana na używany zawór DISA tzw duży 250 zł .

Naprawa CCC kompa, drogi interes 700 zł.

To tyle "przygód"

Gaz mnie nie zawiódł nigdy.... POLECAM

Oczywiście musi złożyć go doświadczony monter, a ja takiego znam.

Jedyny minus LPG w tym konkretnym modelu, to dość późny moment przejścia na LPG, związane jest to z elektryczną pompą wody, która w początkowej fazie rozgrzewania silnika nie pracuje wcale, zatem w lato przy temperaturze zewnętrznej powyżej temperatury wewnątrz auta, system ogrzewania nie wymusza jej włączenia i wtedy parownik nie jest podgrzewany.... Stąd chwilę dłużej jeździmy na benzynie.

Napewno nie jest to auto na mikro trasy po 500 metrów w małym mieście.

Trzeba nią ganiać, co robię z radością.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.