Skocz do zawartości

e46 330i Uszkodzony tylny zderzak, klapa


zent

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj ktoś się zagapił i wjechał mi w zad :cry2: Wzmocnienie zderzaka zrobiło dwie dziury, zdeformował się, wyskoczył z haczyków przy błotniku. Tylna klapa oprócz zarysowań ma małe wgnicenia, ale w miejscu gdzie nie da się wyciągnąć, rant przez to lekko się pofalował. Patrzyłem od środka samochodu przy zapasowym kole itd. i jest czysto, bez uszkodzeń. Jak podejść do tematu aby zrobić dobrze i nie przeoczyć części uszkodzonych i nie być zrobionym w trąbę ze strony ubezpieczyciela? Oto zgliszcza już powypadkowego egzemplarza:

 

http://www.sklepna5.pl/tgagala/pliki/1.jpg

http://www.sklepna5.pl/tgagala/pliki/2.jpg

http://www.sklepna5.pl/tgagala/pliki/3.jpg

http://www.sklepna5.pl/tgagala/pliki/4.jpg

http://www.sklepna5.pl/tgagala/pliki/5.jpg

http://www.sklepna5.pl/tgagala/pliki/6.jpg

http://www.sklepna5.pl/tgagala/pliki/7.jpg

http://www.sklepna5.pl/tgagala/pliki/8.jpg

http://www.sklepna5.pl/tgagala/pliki/9.jpg

Edytowane przez zent
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

To ostateczność, bo jakość w ASO czkawką mi się odbija do dziś. Mam dobrego lakiernika na oku, ale on nie prowadzi bezgotówkowych napraw. Musiałbym najpierw chyba z własnej kieszeni wyłożyć i potem starać się o zwrot na podstawie FV. Pytanie czy ubezpieczyciel zakwalifikuje zderzak i klapę do wymiany, bo szpachli i zamienników nie zdzierżę, tymbardziej lakier był ori.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

można lepić zderzak i klapę ale to bez sensu skoro płaci ubezpieczyciel

 

niech przyjeżdża i wycenia, wiadomo ze wycenią za mało, będziesz musial sie odwołac az dobijesz swojego

albo jak beda oporni w PZU do to ASO bezgotówkowo.... tam sie nie beda bawić w półśrodki, nowa klapa, nowy zderzak i wszystko nowe co potrzeba...

a tym że masz ori lakier na klapie sie nie martw... i tak pewnie lada chwila spod listwy wyszłaby rdza albo juz tam jest tylko sie nie ujawnia ;)

 

tak czy inaczej współczuje :cry:

Lepiej pchać niż ciągnąć... | Bita Malowana Wy-szpachlowana...

http://oi59.tinypic.com/oqvqmr.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie rdzy tam nie ma, bo co roku robiłem woskową inspekcję i dlatego szkoda tej klapy. Ale jak kazą lepić te małe dołki szpachlą to mnie szlag trafi. Nowa klapa jest nowa, ale nie jest tak dobrze zabezpieczona przed korozją jak na pierwszy montaż.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nowa klapa oem jest w podkładzie, dobry lakiernik może ją jeszcze dodatkowo zabezpieczyć w miejscu listwy... a nawet gdy tego nie zrobi to zanim wyjdzie rdza zmienisz auto...

 

nikt nie moze nakazac lepienia szpachlą, niestety nie bedzie to takie łatwe i oczywiste do wywalczenia bo e46 uważają za złom z racji rocznika....

Lepiej pchać niż ciągnąć... | Bita Malowana Wy-szpachlowana...

http://oi59.tinypic.com/oqvqmr.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie wymienia sie wszystko aby przywrócić stan sprzed kolizji

Grunt to połączyć teorie z praktyka (rzeczywistością)

wycena powinna rozwiac wątpliwości

 

Wysłane z mojego SM-T705 przy użyciu Tapatalka

Lepiej pchać niż ciągnąć... | Bita Malowana Wy-szpachlowana...

http://oi59.tinypic.com/oqvqmr.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli trzeba pilnować likwidatora i patrzec na ręce co pisze. Jak znam życie, to pierwsza wycena będzie zabawna. Już na podstawie realoem wychodzi za same części: klapa i zderzak bez lakierowania 6000 zł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Gdzieś tu padło, że sprawca był w PZU? Nie wiem jak obecnie ale swego czasu to był najgorszy likwidator którego nie ruszały żadne odwołania oprócz wyroków sądu. :duh: Jedyne sensowne wyjście to "dogadać" się z rzeczoznawcą aby zakwalifikował co się da do wymiany, zaznaczyć, że to zderzak m-pakietowy który nie miał odpowiednika w postaci zamiennika w systemie wycen szkód. Tak czy siak policzy amortyzacje na części. Potem jak będzie wycena gotówkowa, zapewne śmiechu warta, dzwonić do TU czy pokryją zakup nowych części w ASO po przedstawieniu FV. Jak się nie zgodzą to albo rozliczenie bezgotówkowe albo batalia na odwołania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcecie sie na naprawie dorobić czy naprawić samochód? Oddaj do ASO, naprawia na oryginalnych częściach i będziesz miał kogo scigać jak cos się zacznie dziać. Przy sprzedaży samochodu fv na kilka tysięcy z ASO to tez plus. Bezgotówkowa naprawa w ASO - zero stresu i biegania do TU.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość mi swego czasu zahaczyl zderzak i blotnik. Zero rdzy lakier ideal itd. Oczywiście wycena na zamienniku,a jak. Jak chcesz oryginał części, nowe to tylko sad ( jesli kasę chcesz do reki ) lub bezgotówkowo. Pzu popieram - najgorsze cholery. Dziwić sie skąd grupa pzu takie zyski robi ... Rzecznik ubezpieczonych, odwołania, niewiele to daje, tylko sad.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie chcę zarobić, poprostu nie byłem zadowolony z lakierowania maski w ASO cztery lata temu. Lakier miękki, brak charakterystycznej łuski/struktury itp. Oczywiście świeci się jak psu jajca, ale widać i czuć że to nie oryginalny produkt tylko refinish. Nie mam wyjścia, oddaje znowu do serwisu, może się coś od tamtego czasu nauczyli. Acha, gdzie sprawca był ubezpieczony, to nawet w szkoku nie zauważyłem, ale mam tylko nr polisy. A do PZU zgłaszam, bo tam jestem ubezpieczony OC/AC. Co dalej, opiszę jak tylko będą nowe wieści.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

według mnie uszkodzenia nie sa na tyle duze aby była szkoda całkowita nawet w aso

a zgłaszac raczej do swojego PZU ale tych nowych przepisów/zasad zgłaszania nie znam

Lepiej pchać niż ciągnąć... | Bita Malowana Wy-szpachlowana...

http://oi59.tinypic.com/oqvqmr.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie pod górę. Jak wstawisz do ASO staną na głowie, żeby zrobić szkodę całkowitą.

 

 

Wartość samochodu 21 000 wg infoexpert, więc zderzak i ewentualnie klapa musiałaby być ze złota :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymyśliłem karkołomną koncepcję, nie wiem czy ktoś to praktykował. A mianowicie, zlecam w ASO montaż nowego zdeżaka bezgotówkowo, a lakierowanie u dobrego lakiernika. Teoretycznie ubezpieczyciel poniesie mniejsze koszty RGB na lakierowanie. Co myślicie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po oględzinach i mam wstępny kosztorys :mrgreen: :mad2:

 

http://www.sklepna5.pl/tgagala/pliki/1a.jpg

http://www.sklepna5.pl/tgagala/pliki/2a.jpg

http://www.sklepna5.pl/tgagala/pliki/3a.jpg

http://www.sklepna5.pl/tgagala/pliki/4a.jpg

http://www.sklepna5.pl/tgagala/pliki/5a.jpg

http://www.sklepna5.pl/tgagala/pliki/6a.jpg

 

 

Skąd oni biorą te ceny, np. koszt skorupy zderzaka m? Pan sugerował żeby nie naprawiać w ASO, bo wyjdzie minimum 7000 zł. Wartość samochodu 20000zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.