Skocz do zawartości

E87 120d+ >> woytek13


woytek13

Rekomendowane odpowiedzi

Twoj sterownik ze zdjec byl sprawny.

Na samej gorze plytki sa takie druciki i to one czasem odpadaja tworzac awarie.

A co to za chinskie opony?Widac ze to export na EU bo maja stempel.

Wiec nie jest tak zle.Bieznik(typ) przewidziany raczej do duzych predkosci lecz pewnie bedzie problem z aquaplaningiem,raczej na suche nawierzchnie.

ROF/RSC version ????

MADE IN PRL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 102
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

No właśnie komplet takich opon z dostawą pod drzwi kosztował 680zł... To jest koszt jednej firmowej osiemnastki więc sprawdzimy jak wyjdzie mój eksperyment. Rozmawiałem z jedną osobą, która faktycznie miała takie opony i dostały pochwałe. Jedyny minus to ich szerokość bo 225 są szersze niż 225 innych firm, ale to ważne tylko dla ludzi od naciągów, gleby i innych takich. Na moje 8,5cala wyszły prawie idelanie z felgą :) ponieważ właśnie wróciłem z wulkanizacji. Wszystkie felgi proste (uffff, tego zawsze się boję kupując na olx) i po założeniu opon też nie potrzeba było dużo ciężarków. Idę ogarnąć garaż i przymierzę jak to wygląda :twisted: :twisted:

 

Co do sterownika to na zdjęciach nie wszystko widać, więc proszę nie wmawiać mi że mój sterownik jest sprawny. Nie wiem czy przez to że mam 13 w nicku ludzie uważają mnie za dzieciaka lub idiotę :duh: Te "druciki" które tak ładnie opisał KumatyWujek wcale się nie trzymały i naciskając palcem na ten żel widać było jak się przemieszczały w miejscu połączenia. Co więcej nawet jeśli wyglądają na przytwierdzone to wcale może tam nie być połączenia.

 

damianz dzięki za propozycję ale to nie pierwsze sprężyny jakie wymieniam. Jeden ze ściągaczy po prostu wypada z mojego warsztatu bo jest niebezpieczny i słabo zahacza się o sprężynę. Drugi, który zrobiłem sam jest nie do zrzucenia. Jakbym miał jechać do Chełma to wolał bym już oddać auto do warsztatu siedząc jednocześnie w robocie, koszt podobny a wtedy nie ubrudził bym się wcale. Lubię czasem coś zrobić własnoręcznie przy aucie pomimo tego, że mocno wtedy narzekam i złorzeczę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koła wrzuciłem testowo na auto ale przód dosłownie o milimetr ociera o amortyzator. Trzeba będzie dać jakiś dystans minimalny, tył też potrzebuje dystansu ale tu pożyczę może od kolegi 15mm żeby mieć jakiś obraz ile wrzucić.

 

http://i.imgur.com/AFycvHh.jpg

 

http://i.imgur.com/sb4b8xP.jpg

 

http://i.imgur.com/znDXosa.jpg

 

http://i.imgur.com/oxyHyHc.jpg

 

http://i.imgur.com/pYuDuBN.jpg

 

http://i.imgur.com/bYkgrow.jpg

 

 

Mi pasuje, ale wkurzony jestem że ociera co zakończyło się powrotem to szesnastek :zdegustowany:

 

 

Przy okazji znalazłem chwilę na odświeżenie pilota:

 

http://i.imgur.com/LE6Vuxd.jpg

 

http://i.imgur.com/Rve5SGT.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Facet w punkcie naprawy RTV by ci to polutowal i sprawdzil za 10zl jesli sam nie masz lutownicy :)

To nie jest jakis skomplikowany sterownik.

Najwiekszy trud w calej tej operacji to jest go odkrecic i z powrotem przykrecic do silnika.

Ile kosztuje roger nysa lutowanie z przesylka ?

MADE IN PRL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roger bierze 88zł razem z wysyłką zwrotną.

 

Problem w tym, że nie mam na wsi punktu naprawy RTV :wink: obdzwoniłem dwóch domorosłych speców i jeden się wymądrzał i nie chciał podjąć, a drugi nie miał czasu na takie zabawy. Więc musiał bym jechać do najbliższego miasta, raz żeby zawieźć, a potem odebrać (przez telefon mówili że od ręki nie da się). Przy czym oni widzą to pierwszy raz i znów nie posłuchają mnie jeżeli powiem co trzeba zrobić tylko będą działać po swojemu... Koszty wyszły by mi podobne, a nawet większe bo swój wolny czas cenię jednak wyżej niż 10zł za godzinę :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś znalazłem trochę czasu na auto, a przy okazji wiedziałem że w domu czekają 2 paczki z dystansami do auta co pozwoli założyć koła i przetestować czy da się na nich jeździć. Najpierw po obiedzie wpadłem do MOTO-PLEX żeby ogarnąć geometrię w aucie. Nie działo się nic złego, ale taka czysta profilaktyka jest potrzebna i wmawiam sobie, że dzięki temu auto będzie mi dłużej służyło i mniej psuło ;)

 

http://i.imgur.com/CQ2gWog.jpg

 

Jak już obstukali mi zawieszenie młotkami i pośmialiśmy się z małego bmw, pojechałem do domu przymierzać koła. Za tym podejściem udało się bez problemu gdyż na przód wrzuciłem 5mm dystans, a na tył 12mm. Jeżeli chodzi o tył to strzelałem w ciemno bo nie chciałem za dużo żeby nie obcierało a jednocześnie chciałem dystans z kołnierzem centrującym, a nie wszystkie 10mm go mają. Co do przodu to w zasadzie potrzebowałem około 2-3mm ale takich dystansów nie znalazłem, więc kupiłem piątki. Trochę się obawiam, bo to taki zwykły przelot bez centrowania i sam kołnierz z piasty wystaje tylko na max 5mm. Niby powinno wystarczyć i nic nie telepie ale jednak zastanawiam się czy nie stoczyć do 3mm...

 

Aha i sprawdziłem na wadzę jak ciężkie są te koła i wyszło 23,6kg.

 

Żeby nie było wstydu pojechałem autem (dwa dni temu opłukane samą wodą za 2zł) w jakieś miejsce inne niż mój podjazd. Testowo zdjęcia zrobiłem też cyfrówką mojej dziewczyny. Tak to wygląda :) :) :)

 

 

http://i.imgur.com/qoH4W2c.jpg

 

http://i.imgur.com/f584Ywk.jpg

 

http://i.imgur.com/lRU57JE.jpg

 

http://i.imgur.com/VGtPZoH.jpg

 

http://i.imgur.com/sL5gxnY.jpg

 

http://i.imgur.com/72O8Rm0.jpg

 

http://i.imgur.com/46GsfHu.jpg

 

http://i.imgur.com/KJfH4ZZ.jpg

 

 

I klasyczna miejscówka, żeby pokazać na jakies wysokości stoi auto po przejechaniu testowych 10km. Bagażnik nie jest pusty, ale są tam tylko kobiece ubrania na 5 dni, a przecież to nie może być dużo rzeczy :rotfl: :rotfl: Dla wyrównania wagi, zbiornik paliwa pusty :P

 

http://i.imgur.com/5vuHZ1W.jpg

 

 

Miała do mnie dojść jeszcze jedna paczka od Rogera-Nysy ale z dziwnych przyczyn, które :cenzura: wyjaśniam paczki nie mam i nad morze pojadę z błędami w kompie i wtyczkami latającymi pod maską :cenzura: :cenzura: :cenzura:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

W ubiegłą sobotę wróciłem z tygodniowych wakacji nad naszym wspaniałym morzem i mogę napisać mały raport spalania. Ogólnie nie jeździłem po trójmieście autem i 5 dni stało pod blokiem i dostawało po głowie mirabelkami, więc zużycie paliwa dotyczy tylko trasy. Zrobiłem około 1300km, ze średnią prędkością 88km/h ( początkowo kasowana w Lublinie, sprawdzana drugi raz znów w domu czyli też Lublinie). Spalanie jakie wyszło to 5,2 na setkę. Jechałem spokojnie, 2 osoby i w bagażniku graty jak dla 5 osób :oczami: Na wyjazd założone miałem jeszcze małe 16-calowe kółeczka.

 

Ogólnie jestem bardzo zadowolony za auta, z komfortu jaki obecnie w nim mam. Wyprzedzanie na zwykłych drogach to bajka, nie ma żadnego problemu i robi się to bardzo przyjemnie i bezstresowo. Na autostradzie mocy aż za dużo bo tu ważniejszy tempomat :P Trochę zawiodłem się na fotelach, albo na swoim tyłku bo sporty w e87 są dla mnie za wąskie :rotfl: przez co po 300km bez postoju bolało mnie prawe udo. No i jeszcze bagażnik zdecydowanie jest za mały. Ale jak mówiłem swojej dziewczynie że kombi też są ładne to narzekała, no i ma za swoje. Trzeba będzie wozić mniej ubrań ;)

 

 

 

Na forum chwilowo nie chciało mi się pisać, bo lekko się sparzyłem na jednym tunerze co to mi sterownik świec naprawiał. O ile docelowe zadania udało mu się jakoś zrobić i cudo które do mnie wróciło...

 

http://i.imgur.com/2zJrEA9.jpg

 

...działa i nawet błędów nie ma to sam kontakt i przesuwanie terminów lekko żałosne. Auto miałem mieć złożone dwa dni przed wyjazdem, a paczka ze sterownikiem doszła do mnie gdy już moczyłem pięty w Zatoce Gdańskiej. Ale nie chcę tu więcej opisywać, po prostu muszę się nauczyć że nie każdemu na forum można bezgranicznie ufać.

 

Tak czy srak, aut śmiga jak wściekłe a na kompie nie mam już żadnych błędów. W zawieszeniu nic mi nie wali, auto jedzie szybko i nawet prosto, a do tego wygląda świetnie. Jestem zadowolony :)

 

 

Dziś miałem wolny dzień, który spędziłem w domu więc korzystając z okazji doprowadziłem do ładu dwa wolne komplety kół które gdzieś mi się walały po garażu. Szorowania było dość sporo, chemii poszło w sumie niewiele ale irytował deszcz w trakcie którego pracowałem. Za dach uznałem drzewo, które rośnie u mnie w ogrodzie. Jak skończyłem myć to przestało padać, wyszło słońce więc ogarnąłem jeszcze jedynkę bo zarastała brudem. Dla niedowiarków zdjęcia brudnego auta .... oraz brudu :rotfl:

 

Najpierw koła, tutaj nie mam zdjęcia "przed" bo padało i nie miałem aparatu ze sobą. Z zewnątrz było w miarę okej, jeden komplet szorowałem zaraz po kupnie więc ten był prawie ideał. Od środka oba prosiły o Tugę. Po skończeniu wyszło tak:

 

http://i.imgur.com/dZ9OlaZ.jpg

 

 

 

Jak zobaczyłem słońce to pomyślałem że zabezpieczę je woskiem, kurz będzie się mniej czepiał jak będą czekały na nowego właściciela albo zimę, bo jeden komplet mogę sprzedać a jeden zostaje dla mnie. Wosk to oczywiście finish kare 1000p hi-temp paste wax. Tester kupiłem jeżdżąc jeszcze seatem i ciągle służy mi w awaryjnych sytuacjach :)

 

Wygrzewanie wosku:

 

http://i.imgur.com/fFUvZSh.jpg

 

 

 

A tutaj już opalanie na słońcu po wypolerowaniu.

 

http://i.imgur.com/IZe39ut.jpg

 

http://i.imgur.com/ALiUBnM.jpg

 

http://i.imgur.com/pc0Gm4S.jpg

 

 

 

Dowód że od środka też coś się umyło ;)

 

http://i.imgur.com/4zMNn2f.jpg

 

http://i.imgur.com/grAwA1r.jpg

 

 

 

Przejdźmy do auta. Tak wyglądało "brudne":

 

http://i.imgur.com/aIm8U6S.jpg

 

http://i.imgur.com/xi4mmNT.jpg

 

http://i.imgur.com/1W02iq0.jpg

 

http://i.imgur.com/MnOZXlf.jpg

 

 

 

Tak wyszło po umyciu, przed suszeniem.

 

http://i.imgur.com/hBb05Rs.jpg

 

http://i.imgur.com/8DfrC82.jpg

 

http://i.imgur.com/FS8if5R.jpg

 

 

 

 

A tu już wersja końcowa, po suszeniu oraz namaszczeniu Sonaxem BSD.

 

http://i.imgur.com/mSPKFFl.jpg

 

http://i.imgur.com/PqGDetL.jpg

 

http://i.imgur.com/D7X7bBr.jpg

 

http://i.imgur.com/dast5U5.jpg

 

http://i.imgur.com/3L23ONf.jpg

 

http://i.imgur.com/PhD235o.jpg

 

http://i.imgur.com/o0LPrn6.jpg

 

http://i.imgur.com/aZXDAPW.jpg

 

http://i.imgur.com/7bc3jdB.jpg

 

http://i.imgur.com/FyN3qLT.jpg

 

http://i.imgur.com/u55ldwO.jpg

 

http://i.imgur.com/eY34gog.jpg

 

http://i.imgur.com/STIEOkA.jpg

 

 

 

Zaskakuje mnie ten spray do opon Autoland, który kupiłem w ... biedronce czekając w kolejce do kasy :D Wziąłem bo był tani i pod ręką. Nakłada się go jak plaka i na początku nawet tak wygląda bo błyszczy się jak głupi ale na drugi dzień jest fajna czerń. Dwie jazdy w deszczu, jeden proszek na bezdotyku i opona nadal czarna. W sumie fajnie się go nakłada, troche się trzyma i kosztuje 7zł. Polecam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótka recenzja chińskich opon:

 

Zeetex hp 102 to rzeczywiście twór z PRC i patrząc na polskie internety to nikt publicznie się jeszcze nie przyznał, że na tym jeździ i nikt nie opisał wrażeń. Opony wyważyły się bez żadnych problemów, chociaż wiedziałem że mogą być jaja i wtedy po prostu trzeba reklamować. Inna para opon i może być lepiej, typowe dla chińczyka. Zrobiłem na nich blisko 1000km i po pierwszej setce od razu przyszły deszczowe dni, co nie było szczególnie przyjemne. Taka świeża opona nie grzeszy przyczepnością, szczególnie chińska. Ogólnie mówiąc o jeżdżeniu jak statystyczny Kowalski i z mocą jak statystyczny Kowalski (czyli dajmy na to seryjne 2.0/1.9 TDI produkcji VAG-owskiej) nie ma żadnych problemów i opona jedzie jak każda inna.

 

Nie widzę także różnicy pomiędzy blisko 5-letnimi 205/55/16 Pirelli/Continental które miałem wcześniej na aucie. Śmigając w zakrętach czy podczas hamowania nie ma też różnicy pomiędzy 5-letnimi Falkenami, Continentalem. W przeszłości miałem też chyba 6-letnie Dunlopy i te były dużo gorsze. Patrząc na przyspieszanie z gazem w podłodze nie porównam do poprzedniego auta bo tam było znacznie bardziej liniowo, tutaj turbo nagle kopie i często miga kontrola trakcji. Przez pierwsze 300km miganie było na 3 biegach, teraz na trójce musi być mega śliski asfalt lub baaardzo mokro. Na mokrej drodze (bez deszczu) już na dwójce można dynamicznie klepać gaz bez paniki, że coś się stanie. Na suchym przyczepność wystarczająca, ale nie idealna tzn na ćwiartkę lepiej ich nie kupować :D Nie będę pajacował mówiąc, że mam mega mocne auto ale 200KM/415Nm to już jakieś wartość i takie problemu z trakcją to nie jest chyba mega zaskoczenie na mokrym. Leciałem raz do pracy mocno spóźniony, 160-170 w deszczu i auto prowadziło się tak jak na szesnastkach. Nic niepokojącego się nie działo. Ogólnie jak za tą cenę to warto kupić te opony. Są zdecydowanie lepsze niż używane w tej samej cenie.

 

A jako update napiszę, że stosując system Long-Life (tj. wymiana co 15tys ;) ) zbliża się termin wymiany oleju i kupiłem trochę badziewia:

 

http://i.imgur.com/X0bdgL3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Całkiem fajnie, że nikt nie skomentował poprzedniego wpisu bo teraz będzie ciąg dalszy czyli wymiana oleju i filtra powietrza. Wiedziałem jak zboczone jest dojście do tego filtra, miałem wszelkie potrzebne klucze (pierwszy raz do jakiejś naprawy w aucie brakowało mi klucza i to do głupiego filtra powietrza :wstyd: ) i zapał do zabrudzenia ubrań ;)

 

Zacząłem do zabrania wszystkiego do mojego garażu i zrobienia normalnych zdjęć, bo te robione telefonem są mocno średnie:

 

http://i.imgur.com/93nZez5.jpg

 

http://i.imgur.com/8p8CtAb.jpg

 

http://i.imgur.com/5e3kIWJ.jpg

 

 

 

Potem wlałem sprawdzoną płukankę i zabrałem się za rozbieranie komory silnika:

 

http://i.imgur.com/kFdvjiO.jpg

 

 

 

 

Jak już się wszystko wypłukało i stary olej sączył się do garnka, wyjąłem filtr oleju, różnica raczej oczywista:

 

http://i.imgur.com/bVLfATo.jpg

 

 

Olej dalej kapie, więć rozbieram całą "górę" żeby wyjąć ten nieszczęsny filtr. Cały proces wymiany jest baaardzo user-friendly :suchy: No ale udało się:

 

http://i.imgur.com/RgaF0Lz.jpg

 

 

 

Stary filtron zdecydowanie nadawał się do kosza:

 

http://i.imgur.com/SZfrHwt.jpg

 

http://i.imgur.com/v43G3Rv.jpg

 

 

 

Potem to już z górki czyli montaż filtra:

 

http://i.imgur.com/9AGBci5.jpg

 

 

Oraz zalewanie świeżego oleju:

 

http://i.imgur.com/3QM9KH8.jpg

 

 

 

Poprzednio zalany był olej o takich samych parametrach czyli 5w30 tylko był to jakiś castrol i wymieniłem go po przebiegu około 14,5 tys km. Na motulu po odpaleniu wielkiej różnicy nie widzę, wydaje mi się że chodzi delikatniej ale takie wrażenia to ma każdy po wymianie oleju na jakikolwiek :rotfl: Ważne że olej świeży i filtry nowe. Jutro rano sprawdzę dokładnie poziom gdy auto stoi na równo i po paru tysiącach sprawdzę jak wygląda zużycie oleju.

 

Ogólnie w temacie wiele się nie dzieje, a to dlatego że nie ma tu co dłubać i kombinować. Auto jest jednym z lepszych moich zakupów, ale na zasadzie "wsiadam i jadę". Jakoś tak pewnie się czuję i wiem, że auto mnie nie zawiedzie. Po zakupie serwis startowy nie był jakiś wielki i kosztowny, a mimo to auto wiernie służy mi każdego dnia. Ostatnio jechałem na wesele i miałem komplet pasażerów to na dołkach opony lekko z tyłu przycierają ale to trzeba solidnie wpaść w dół z niemałą prędkością. Ogólnie jestem ciągle zadowolony :ok: :ok: :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Niekończących się zmian ciąg dalszy :)

 

Diesel jak to diesel, musi klekotać i telepać się ale po przesiadce z 328 masaż pleców był za bardzo wyczuwalny. Nie było tu może nic koszmarnego, może nawet wymiana trochę na wyrost ale po 10 latach i 250tys km przebiegu zdecydowałem się na wymianę zestawy poduszek silnika oraz skrzyni. Wybór padł oczywiście na markę lemforder, gdyż są to oryginalne części ze zdrapanym logo bmw, co widać na zdjęciu. Nie wiem jeszcze czy to coś pomogło bo dziś po pracy zdążyłem tylko wymienić komplet ale nie poskładałem osłon i nie odpalałem silnika. Akurat odpalę na zimno i będzie lepszy test. Nowe poduchy są zdecydowanie wyższe bo po podniesieniu silnika stare wyszły lekko a do nowszych musiałem jeszcze kilka razy lewarkiem pomachać. Ogólnie praca raczej prosta, z małym wyjątkiem czyli urwaną jedną śrubą. Ale po urwaniu jej łba nie było problemu z wyjęciem poduszki więc jak to się mówi: _ebał ją pies :rotfl:

 

Jutro potwierdzę czy warto wydać 350zł na taką wymianę i czy odczuję jakąkolwiek różnicę.

 

 

http://i.imgur.com/dFD614a.jpg

 

 

http://i.imgur.com/sL6rBEr.jpg

 

 

"Badziewie do badziewa!" ;)

 

http://i.imgur.com/PPojoYe.jpg

 

 

 

 

Przechodząc obok auta nie mogłem się oprzeć i kilka standardowych "przedgarażowców" :P

 

http://i.imgur.com/4N85AdR.jpg

 

 

Zawieszenie się finalnie ułożyło i taką mam wysokość:

 

http://i.imgur.com/8sdvlJE.jpg

 

 

http://i.imgur.com/wyz1Xhe.jpg

 

 

Zalałem też magicnzy napój bogów czyli internetowy naprawiacz wszelkich dolegliwości układów wtryskowych oraz poprawiacz zdrowia psychicznego kierowcy :rotfl:

 

http://i.imgur.com/hYr6IkD.jpg

 

Nie bawiłem się w odpalanie auta tylko na tym, bo musiał bym stosować zewnętrzną pompkę paliwa. Jakaś tam leży w garażu ale bez przesady, auto jest sprawne i jedzie super więc po zapaleniu rezerwy wlałem to do baku i pojechałem do pracy (30km) gdzie zatankowałem do pełna i wyjeżdżam to teraz. Silnik pracuje tak samo jak przed zalaniem :hyhy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nastepnym razem jak bedziesz robil foty samych pudelek to prosze z widocznym numerem czesci dla potomnych :)

 

http://fotowrzut.pl/9KT3H9Z124

 

No i jak te poduszki?

Jest roznica?

Edytowane przez KumatyWujek
MADE IN PRL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje mają takie same parametry, ten model (131) nie występował chyba w innej konfiguracji. Przód nie pasuje bo ociera o amortyzator, więc ja dałem 5mm dystanse. Tył mieści się spokojnie ale dla wizualnego poszerzenia dałem po 12mm na stronę :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Najpierw wyjaśnię kolejno co tu się z autem dzieje. Tak jak pisałem akumulator raz mnie zawiódł więc padł pomysł, żeby coś kupić. Kupiłem podobnie jak forumowy kolega czyli przykozaczyłem (przykozakowałem?) trochę i wpadł taki potwór:

 

http://i.imgur.com/YRd8HK6.jpg

 

Jak się później okazało ... fabryczny aku miał tylko chwilę słabości i pomiar jego parametrów wskazuje na to, że wpadnie do francuza który parkuje w moim garaży. Jako wymianę odesłałem sprzedawcy malutką baterię ze skutera ;)

 

Potem jeździłem, jeździłem i coraz bardziej zaczęły mnie wkurzać hamulce, bo trzepały mi rękoma jak wściekłe. Tym zajął się kolega w warsztacie, bo nie miałem akurat czasu na zabawę i okazało się że poprzedni właściciel założył (lub ktoś mu założył, nie wiem) komplet ATE na zasyfione piasty co poskutkowało szybkim pokrzywieniem tarczy. Jednakże talerze były prawie nowe więc tokarz je dopieścił i jest cacy. Mogę hamować jak wściekły i auto mi nie wibruję. No dobra, wibruję ale to jest bieżący tematu i już nie związany z hamowaniem.

 

Idąc dalej, paczka którą odebrałem to tęga rura, która ma zastąpić katalizator. W sumie nie wiem czemu kupiłem, leżała na allegro i błyszczała w moją stronę. Okazałem się słaby psychicznie i kupiłem :rotfl:

 

http://i.imgur.com/JiTarGr.jpg

 

 

No i ostatni update to:

 

 

Po pracy wpadłem sobie na hamownię zobaczyć ile koni zostało mi po przejechani 100tys km w siedem lat po zrobieniu programu. Jak widać na filmie auto trochę kopci więc ciekawiło mnie czy przynajmniej trzyma moc. Wynik w 2008 to 198KM i 416Nm, a teraz możecie zgadywać zanim przyjdzie mi wykres na maila. Aaa i to czarne na podłodze to nie moje, zostawiła to alfa 159 lub octavia które chyba tego dnia były grzebane :P

 

Trup czy forumowa igła? :zakrecony:

 

Mam ochotę sprawdzić ile da mi wywalenie katalizatora, zobaczę może wpadnę tam jeszcze raz za kilka dni :piwo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No kliknalem w ten link i juz znam przyczyne :)

Tankuj tylko na STATOIL i SHELL lub w ostatecznosci na LOTOS.

Najbardziej czyste spaliny mam z shell ale koszta sa najwieksze.

A sprawdzales temp silnika czy termostat wciaz jest sprawny?

MADE IN PRL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.