Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
... Przecież rondo jest skrzyżowaniem, tyle że o ruchu okrężnym. Na skrzyżowaniu nie jeździ się w lewo z zewnętrznego pasa (czytaj prawego) i według mnie takie same zasady obowiązują na rondzie.

Tak naprawdę to rondo jest zespołem skrzyżowań z odjazdem w prawo, a co za tym idzie na rondzie, jak zasygnalizował Kyokushin, nie jeździ się w lewo, to jest tylko Twój punkt widzenia. Oczywiście naszą dyskusję prowadzimy w oparciu o założenie, że pasy na rondzie są wymalowane koncentrycznie (w Wawie np. Rondo Radosława przy Arkadii) a nie jak na rondzie przy Rotundzie, gdzie pasy wymalowano do jazdy na wprost przez skrzyżowanie Marszałkowskiej i Jerozolimskich z naniesionymi strzałkami kierunkowymi na poszczególnych pasach. Dltego też jak wspomniali poprzednicy, jadąc wewnętrznymi pasami ustępujesz pierwszeństwa przy zmianie pasa (zarówno w prawo jak i w lewo). Oczywiście fajnie by było gdyby ludzie jeździli prawym pasem ronda tylko do następnego zjazdu, ale przy dzisiejszym natężeniu ruchu i wygodzie kierujących odbywa się to tak jak widać i co w większości z nas przeszkadza a jest zgodne z przepisami....

pozdrawiam

Paweł

Opublikowano

Timm, może i nie chce zrozumieć. Będę miał na uwadze to, co piszesz. Może kiedyś dostane za swoje, czas pokaże :) Powiedzmy, że jestem tępym karkiem w dresie adidasa, który nikogo nie słucha, tylko za każdym razem trąbi i straszy innych kierowców Baseball'em. Niechaj tak bedzie :D nie ważne co człowiek powie, to niektórzy ludzie potrafią to zaraz nadinterpretować i krytykować. Chciałbym zobaczyć jakimi Wy jesteście spokojnymi kierowcami ;)

 

Endrju, własnie o to chodzi by kodeks był jasny i przejrzysty. Na tym polega dobre prawo. Ale co ja wiem o prawie skoro na każdym kroku je łamie? :D no no, ciekawe! Aha ... a upór mam po babci, więc to jej powinienes pogratulować :wink: . Mimo wszystko dzieki za dyskusje.

 

Dziekuje także innym forumowiczom za wypowiedzi. Możliwe, że sie mylę. Większość z Was ma inne zdanie. Ja byłem uczony inaczej przez instruktorów na prawko (nie przez jednego a przez dwóch). Mam, więc troche mętlik w głowie. Przesiadam się na rower! EoT ;] Pozdrawiam!

Glasurit Polska - Division of BASF - The Chemical Company

Profesjonalne dobieranie lakierów samochodowych.

Opublikowano

zacząłem czytać i chciałem podzielić się swoją wiedzą...

ale doszedłem do tego co napisał Kyokushin... i respect :modlitwa:

Panowie... czytajcie co wam uczony kolega napisał i dostosujcie się do porad...

nie chcę oceniać zachowań innych choć czasami krew mnie zalewa...

dodam tylko, że rondo to jest skrzyżowanie - specyficzne ale jednak TYLKO skrzyżowanie...

przerażenie budzi jak wiele wątpliwości mają na nim użytkownicy... jeszcze bardziej przeraża, a co można wyczytać, że jakichś bzdur uczyli ich na kursach instruktorzy :mad2:

zasada jest prosta i jak na każdym skrzyżowaniu - jeśli znaki (poziome, pionowe) nie mówią inaczej poruszamy się jak po każdym skrzyżowaniu Sygnalizować musimy zmianę pasa - czyli zjazd a nie wjazd na skrzyżówanie - tu innej możliwości nie mamy niż jazda w prawo - a kierunek w lewo? jak dla mnie dramat bezmyślności :mad2: pamiętajcie że w określonych sytuacjach przepisy k.d. dopuszczają niestosowanie się do przepisów - więc skąd mam wiedzieć, że jakiś mistrz włączając lewy kierunek nie pojedzie w lewo (pod prąd) żeby jak najszybciej zawrócić (jest to możliwe i dopuszczalne!!!) Ponadto co da innym użytkownikom wasz lewy kierunek - jeśli np. ze skrzyżowania są dwa lub trzy zjazdy na lewo od twojego wjazdu :?: przerost formy pominę już fakt, że wówczas najczęściej nie wychodzi załączenie tego prawego przy zjeździe - bo jeden pstryk dźwignią w prawo powoduje dopiero wyłączenie lewego kierunku!

generalnie - strach się bać jeździć. Ci co mieszkają w dużych miastach mają jakoś łatwiej - dosyć dużo jeżdżąc zauważyłem, że w miastach jakoś ludzie się nauczyli i jeżdżą w miarę bezkonfliktowo na rondach - ale przejeźdźcie się czasem na wiochy - takie zapadłe dziury gdzie jakiś ktoś wymyślił ronda - takie malutkie z trzema dojazdami i jednym pasem. Tam dopiero jest sajgon :duh: bywa że gość na rondzie zatrzymuje ursusa lub FSO 1500 żeby mnie wpuścić!!!, a zza niego z dwóch stron wyskakują rower i WSK, albo już jadę na rondzie a ołma na kole wali z podporządkowanej na wprost (przez wysepke) bo tak blizej i od wojny tak jezdzi :duh: :duh: :mad2: :mad2:

i to tyle bo mi sie nie chce juz pisac wiecej o tym

- to ja przepraszam! ...i znikł
Opublikowano

oj, ale burak... wyslalem dwa razy ten sam post i teraz nie wiem jak go wyciac :mad2:

w zwiazku z tym zmieniam tresc :mrgreen: sorki

- to ja przepraszam! ...i znikł
Opublikowano

No wlasnie co daje wlaczenie lewego kierunkowskazu przed wjazdem na rondo :duh: Moim zdaniem nic, a co piaty kierowca i tak go wlacza.

Co do wypowiedzi oktawa - w Plonsku zbudowali w zeszlym roku rondo to polowa samochodow zamiast przejezdzac lukiem rondo to przecina je na wprost przez srodek :clap: Tylko pogratulowac :duh:

Opublikowano
Ja włączam lewy kierunek będąc na rondzie, właściwie tylko po to, żeby upewnić ludzi czekających na wjazd na skrzyżowanie, że będę jechał dalej po rondzie.
Opublikowano
Ja włączam lewy kierunek będąc na rondzie, właściwie tylko po to, żeby upewnić ludzi czekających na wjazd na skrzyżowanie, że będę jechał dalej po rondzie.

Marco,rozumiem intencje, ale... właśnie po to obowiązuje kierunkowskaz przy zjeździe...

jeśli jest bardzo blisko od twojego wjazdu do kolejnego, na którym czekają inni, zaraz po wjeździe na rondo wrzucasz prawy i wówczas wiedzą że mogą wjeźdżać..., jeśli nie wrzucasz - mają czekać. I tyle, po co kombinować. Poza tym pomyśl... rondo dwupasmowe, dojeżdżasz z prawego pasa, włączasz lewy i...? ja jako czekający wjeżdżam, bo myślę, że Ty zaraz po wjeździe zjedziesz na lewy pas, czyli prawy (zewnętrzny) mi zwolnisz.

 

a, nie popełnisz błędu jeśli dojeżdżając do ronda, na którym dwa zjazdy są praktycznie obok siebie (wiecie o co mi chodzi, są takie gdzie kolejne wjazdy są zaraz obok) i chcąc zjeżdżać na najbliższym, zasygnalizujesz to już w momencie wjazdu na rondo

- to ja przepraszam! ...i znikł
Opublikowano
Dziekuje także innym forumowiczom za wypowiedzi. Możliwe, że sie mylę. Większość z Was ma inne zdanie. Ja byłem uczony inaczej przez instruktorów na prawko (nie przez jednego a przez dwóch). Mam, więc troche mętlik w głowie. Przesiadam się na rower! EoT ;] Pozdrawiam!

 

nie rozrozniasz pojec: "musisz" i "powinienes"...

 

owszem powinienes jechac po wewnetrznym pasie az nie dojedziesz do swojego zjazdu (i ja tez staram sie tak robic) bo tym sposobem usprawniasz ruch, ale nie musisz i to jest ta glowna i zarazem zdecydowana roznica w zdaniu twoim i wiekszosci forumowiczow.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
....Poza tym pomyśl... rondo dwupasmowe, dojeżdżasz z prawego pasa, włączasz lewy i...? ja jako czekający wjeżdżam, bo myślę, że Ty zaraz po wjeździe zjedziesz na lewy pas, czyli prawy (zewnętrzny) mi zwolnisz.

Tylko że ja wjeżdzam z lewym kierunkiem na rondo (ale tylko z lewych pasów) jak i na niektóre skrzyżowania z ruchem jednokierunkowym po to by:

a) zasygnalizować że pojadę (z mojej perspektywy) w lewo od miejsca wjazdu na rondo. W tym przypadku gość znajdujący się na przeciwko mnie może już wtedy podjąc decyzję czy sam wjeżdża na rondo czy zaczeka aż przejadę (jeśli oczywiście widzi mnie bo mu nie zasłania wysepka)

b) chcę skręcić w lewo zaraz na następnym skrzyżowaniu (jest bardzo blisko np. ok 50 metrów od miejsca wjazdu) i kierowcy jadący z mojej lewej np. zwolnią by umożliwić mi wjechanie i przecięcie drogi na którą wjeżdżam, od razu kilka pasów.

A tak w ogóle to należy pamiętać iż kierunkowskaz służy do WSKAZANIA innym co chcemy zrobić a nie do wykonania manewru (od tego jest kierownica :) ) dlatego jego stosowanie jest mocno uzależnione od konkretnej sytuacji i raczej w tej dyskusji nie wypracujemy jakichś standardów obowiązujących na wszelkich rodzajach skrzyżowań :mrgreen:

pozdrawiam

Paweł

Opublikowano
....Poza tym pomyśl... rondo dwupasmowe, dojeżdżasz z prawego pasa, włączasz lewy i...? ja jako czekający wjeżdżam, bo myślę, że Ty zaraz po wjeździe zjedziesz na lewy pas, czyli prawy (zewnętrzny) mi zwolnisz.

Tylko że ja wjeżdzam z lewym kierunkiem na rondo (ale tylko z lewych pasów) jak i na niektóre skrzyżowania z ruchem jednokierunkowym po to by:

 

Nie patrzmy na intencje - myslmy logicznie krecisz kierownica w prawo a masz wlaczony lewy kierunek - chyba troche malo logiczne ;-). Niestety nie jest jasno w kodeksie okreslone jak nalezy sie poprawnie zachowywac. Rondo jest traktowane jako zwykle skrzyzowanie z ruchem okreznym. Obowiazuja wiec tam przepisy ogolne - efekt kazdy jezdzi jak mu wygodniej lub jak uwaza bedzie lepiej dla niego lub innych. Niestety patrzac co sie czasami ludzie potrafia wyprawiac - przyklad zalozyciela tematu naprawde strach wjechac na rondo :d. Pomijam naciagaczy ubezpuieczeniowych - Ci maja piekne zniwa na rondach :-)... Zakladajac Grad faktycznie powiedzial prawde dotyczaca jego dwoch instruktorow to juz naprawde rece opadaja :-(. Jakis czas temu byl temat dotyczacy jazdy po skrzyzowaniu z sygnalizacja swietlna oraz umieszczonymi dodatkowo znakami drogowymi to naprawde mozna zalamac rece bo padaly tam wypowiedzi od policjantow chyba nawet z drogowki...

Opublikowano

:mrgreen: Timm, powiedz Ty mi wreszcie, co ja takiego wyprawiam? Bo w ogóle Cie nie czaje :shock: jeden, jedyny błąd jaki popełniłem na rondzie wynikał z tego powodu, że byłem inaczej uczony przez instruktorów. Zjeżdżając z ronda, nigdy nie zajeżdżam nikomu drogi, gdy jade po rondzie nie zjeżdżam z zewn. na wewn. ani nie zapieprzam przez wysepkę więc ocb? Przepuściłem taksówkarza, a to że dałem mu po sygnale wynikało z tego że zostałem tak uświadomiony przez mojego instruktora. Skończ już się użalać nad tym jacy kierowcy są beznadziejni, popatrz lepiej na siebie :)

 

Maciekk bardzo możliwe ... Więc instruktorzy nie mają pojęcia o tym jak sie jeździ na rondzie? Egzaminatorzy z WORD oblewają za to zdających. Więc, na egzaminie musisz, a jak zdasz to tylko powinieneś?

Glasurit Polska - Division of BASF - The Chemical Company

Profesjonalne dobieranie lakierów samochodowych.

Opublikowano
:mrgreen: Timm, powiedz Ty mi wreszcie, co ja takiego wyprawiam? Bo w ogóle Cie nie czaje :shock: jeden, jedyny błąd jaki popełniłem na rondzie wynikał z tego powodu, że byłem inaczej uczony przez instruktorów.

nie chcę się wypowiadać za timma, ale myślę że właśnie o to chodzi... nie że Ty coś zrobiłeś, tylko że Cię tak - czyt. źle - nauczyli

pzdr! :wink:

- to ja przepraszam! ...i znikł
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
GarD każdy może popełnić błąd, wydaje mi się, że wyjaśniłem, co jest w kodeksie napisane na temat jazdy po zewnętrznym pasie ronda a Ty dalej swoje. Ja oblałem pierwszy egzamin za dwukrotne niewłączenie kierunkowskazu przy opuszczaniu ronda ( pl. Unii Lubelskiej i Pl. Zbawiciela ). Nie wierzę, że kogoś oblali, bo wjechał na rondo na zewnętrzny pas. Możliwe, że jak robiłeś prawko dawno temu to jakiś instruktor mógł tak Cię uczyć ( jego błąd ) dziwne natomiast, że tak uporczywie bronisz tezy, która jak już wielokrotnie tutaj dowiedziono jest błędna!!
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Myślałem że mnie to nie dotyczy ale dotyczy każdego...

Jak się jedzie z Wawy do Wołomina, jest rondo... takie nie duze, w teorii ma jeden pas w praktyce niekiedy dwa...

Jadę od strony Wołomina do Warszawy, stoję normalnie, bliżej prawej.. ruszam. Z lewej coś jedzie, ja dalej spokojnie.. nie skręcałem w pierwszą bo nie muszę.. poza tym to raczej problem tego z lewej zeby się zmieścił skoro ja jadę normalnie no ale cóż.. poczułem że jakby na mnie coś wjeżdża (w sensie jest za blisko) więc lekko na prawo zjechałem.

No i dalej 'swoim pasem' jadę.. włączam kierunek w prawo żeby zjechać (drugi zjazd, w kierunku rembertowa.. rondo tam jest naprawde malutkie) i mi gośc bez kierunku przelatuje przed maską... mało tego staje i jeszcze sie pluje blokując mnie.. to go wyminęłem idalej do domu. Na marsa mnie jakimś szrotem doszedł, stoję na swiatłach, wychodzi do mnie i sie rzuca. Skończyło się tak że w końcu wysiadłem do niego i była dość niecenzuralna wymiana zdań... Totalny burak w jakimś złomie, całkowicie się nie dał przekonać że nie miał racji argumentując tym 'jakto!!! kur... przecież on skręca!!... na dodatek mówił ze to ja go wyprzedzam i jemu zajeżdżam.... więc Panowie, grunt to zdrowy rozsądek i puszczać debili. Przecież jakbym w niego walnął to ten jego strucel by sie cały rozpadł... a nasza policja mądra wiadomo jaka jest. Sprawa jasna ale niekoniecznie dla nich.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Właśnie byłem na Litwie. Wielkie rondo przy wjeździe do Kłajpedy ( ma średnicy kilkaset metrów ). Na rondzie dodatkowo są wymalowane obowiązkowe kierunki ruchu ( czyli z prawego NAKAZ SKRĘTU Z PRAWO, środkowy JAZDA NA WPROST I SKRĘT W PRAWO , ostatni TYLKO JAZDA NA WPROST )

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.