Nierowna praca silnika 318i M40-E30

[Red_30e]

Witam

Mam problem i zwracam sie do Was koledzy z prosba o pomoc.

Od pewnego czasu momentami silnik nie chodzi tak jak trzaba...trzesie calym samochodem.Podczas jazdy silnik z trudem wchodzi na obroty.Wyglada na to ze pracuje tylko na 3 cylindrach.

Problem raz wystepuje,a raz zanika i wszystko pracuje idealnie. :P

Dodam,ze swiece zaplonowe wymienilem na nowe,przewody WN sprawdzilem miernikiem-jest OK,sonda L tez jest oki.

Prosze o pomoc.

[130rapid]

Niestety, wygląda jakby zdychały popychacze hydrauliczne - pięta achillesowa M40. Niekiedy mają skłonność do zacierania w pozycji "rozprężony", a wtedy zawory się nie domykają. Wystarczy jeden popychacz niesprawny w ten sposób i cylinder, z braku kompresji, wyłącza się z pracy.

 

Moje E30 to już odchorowało. Miało dni gorsze i lepsze. Raz wydawało się, że popychacze są OK, innym razem stukały głośno na zimno, to znów gorący silnik pracował "na trzy gary" (zwłaszcza po tym gdy się go pogoniło na wyższych obrotach). Charakterystyczne, że na tą ostatnią przypadłość pomagała jak ręką odjął kilkuminutowa przerwa w jeździe.

 

Dobrym doraźnym lekarstwem okazał się.... olej syntetyczny. Ku zgrozie mechanika, który wlewał go w silnik, twierdząc że robię wielki błąd. 8) Skończyło się na wymianie wszystkich popychaczy i wałka rozrządu, bo poprzednik za długo ignorował te objawy i lał mineralny 15W/40 plus zagęszczacz. :evil:

[tomas]

Moje M40 tez tak mialo, ale syntetyka nie leje bo wszedzie mam pelno nagaru i "fachowcy" twierdza ze jak naleje syntetyka to sie zrobi gnoj.

 

pozdr.

[andy]

Hello,

kolega Rapid ma racje - ja tez to mialem. Wymienilem dwa popychacze

i wreszcie moglem sie przekonac jak naprawde chodzi silniczek. Niestety coraz czesciej dawne objawy drzenia przy duzych predkosciach wracaja, pewnie znowu jakis popychacz kuleje. Kiedys dosc szczegolowo opisywalem co sie dzialo z silnikiem - jak chcesz to sobie poszukaj.

Nie pamietam ale za popychacz placilem chyba 30 zl - musialbym sprawdzic w notatkach - plus wymiana.

 

Pozdrawiam. Andy

[ecru]

Witaj ..

 

Ja mam ten silnik z 93r. i nie miałem nigdy problemu z hydraulicznym kasowaniem luzów zaworowych. Co prawda silnik pracuje trochę głośniej ale jeżdżę na semi-syntetiku i może to jest powodem.. jedyną rzecz jaką wymieniłem to dźwigienki i wałek.. to co pisza koledzy jest dla mnie czymś nowym.

 

Zastanawia mnie natomiast jakim to miernikiem sprawdzałeś przewody. Czy sprawdzałeś tylko oporność, czy podłączałęś jakąś sondę z oscyloskopem. Według mnie wygląda to na przebicie .. gdzieś na kablu .. poprostu iskra ucieka ci gdzieś na korpus silnika ja tak miałem... Identyczne objawy... raz działa Ok a czasmi nim szarpało .. nawet w czasie jazdy potrafiło się to zmienić .. Zwykły miernik Ci tego nie wykze

 

Najprościej to chyba będzie wjechać gdzieś do garażu do jakiejś strasznej ciemnicy i odplaić silnik.. jak będziesz dokładał i ujmował gau to obserwuj kable WN zobaczysz gdzie iskra przeskakuje..

 

Oby to było to !!!

[Red_30e]

Witam i dziekuje za dotychczasowe sugustje z Waszej strony...

 

Od Niedzieli praktycznie nic sie nie zmienilo...Nie mam pojecia co sie dzieje,ale problem raz sie pojawia a raz nie.Na moj sluch to popychacz zaworu raczej nie jest,poniewaz cos by bylo slychac nie pokojacego w pracy silnika.Silnik ma przebieg 180tys.\km i pracuje naprawde idealnie.Obstawial bym raczej cos z elektryki.Tak jak napisal "E_C_R_U" calkiem mozliwe jest to,ze sa jakies przebicia na kablach WN.Kolega ma E30,probowalismy zamienic kable WN,ale przez ten "cholerny"czujnik nie moglismy zdjac kabli. :(

"E_C_R_U" napisal: "Zastanawia mnie natomiast jakim to miernikiem sprawdzałeś przewody. Czy sprawdzałeś tylko oporność, czy podłączałęś jakąś sondę z oscyloskopem" (Sprawdzalem tylko opornosc kabli).

Ale to co napisal 130Rapid (chodzi o objawy)-to wszystko sie zgadza,wlasnie takie one są...

[sebastian_e36]

Witam koledzy mam ten sam problem tyle tylko ze na gazie, autko wariuje jak szalone wymienilem juz przewody ,swiece i dalej to samo. Po wymianie oleju zaczely mi chalasowac popychacze i moze w tym tkwi problem tak jak u kolegi 130rapid. Jutro jeszcze wybieram sie do gazownikow moze oni cos poradza.

Pozdrawiam wszystkich Seba E30 318i.

[andy]

Ja tez zaczalem od świec - wlozylem NGK, potem kabelki - bo iskra skakała. Potem gumowa rure od filtra do kolektora. Za kazdym razem byla jakas poprawa. Slinik przyspieszal idealnie, ale jak przy 150km/h zdjolem noge z gazu i dalem znowu gaz - to juz kaplica - zero przyspieszenia i drganie samochodu. To samo bylo jak przeciagnolem go na nizszych biegach. Mechanik stwierdzil ze to popychacze i mial racje - po wymianie chodzi cacy.

 

Pozdrawiam

 

zobacz

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=152&highlight=&sid=82f34e0c6f0e4c6bf8b924222cf3137f

[Red_30e]

Witam

"Sebastian Stawicki" napisal:Jutro jeszcze wybieram sie do gazownikow moze oni cos poradza.

Jak bedziesz wiedzial cos wiecej to napisz.

[sebastian_e36]

Witam kolegow ponownie bylem u gazownikow i dalej to samo moze troche mniej ale to i tak nie to o co chodzi w sobote wymieniam hydrauliki i zobaczymy. Pozdrawiam wszystkich Seba E30 318i.

[ecru]

Witam,

 

Wszystko co koledzy piszą jest słuszne. Mam jednak wrażenie że jak pada hydraulika to jest to zauważalne albo raczej łatwe do usłyszenia , miałem ten problem i byłem przerażony tym, że samochód zaczął chodzić jak sieczkarnia.. jakby coś tam wpadło i klekotało - a to właśnie się nie wyrabiały popychacze. Jeśli silnik zaczął pracować głośno to napewno to popychacze.

 

Będę sie upierał przy elektryce - bo to łatwiej sprawdzić, od tego warto zacząć - bo objawy sa bardzo podobne. Kolega nie napisał że po preciegnięciu na obrotach i ujęciu gazu samochód ma problemy z wejściem na obroty, tylko że silnik zaczyna nagle nierówno pracować.

U mie był taki patenet że potrafiłem przejechać ze 20 km stanąć na światłach i przy ruszaniu nagle silnik niemiał siły.. jakby się czyms dusił. a za moment mu przechodziło i robił tak nawet przy stałych obrotach - trzymam 3,5 tys i nagle jakby mu jeden cylinder wyłączało.

 

Przebijało mi fajkę kabla dosłownie ze 2 cm od świecy i iskra waliła na kolektor wydechowy..

Jak dla mnie popychacze to ostateczność.

 

A czy kolega Red_30e sprawdzał czy nie ma przebić w jkimś ciemnym pomieszczeniu ? - poważnie widać to jak na dłoni !! Warto też obejrzeć kopułkę czasmi też ma przebicia

[130rapid]

ecru, obyś miał rację!

[johnny]

Hej.

 

Dorzuce swoje "trzy grosze" do dyskusji :wink: :

miałem jakis rok temu podobne zjawisko z moim autkiem i zrobiłem w sumie 4 rzeczy : wymieniłem filtr paliwa ( było przejechane na nim 100 tys. km ),wymieniłem gumowe wysokociśnieniowe przewody paliwowe ( były lekko popękane ze starości ), został wyczyszczony potencjometr przepustnicy, i zawór wolnych obrotów i od tamtej pory jest wszystko oki ( odpukać :D ).

 

Pozdrawiam.

[ecru]

Skoro już jesteśmy przy temacie wolnych obrotów.. to mam pytanie

 

Jak sprawdzić czy sonda lambda jest dobra czy nie ??

Czy mogę to zrobić samemu, czy jechac gdzieś do jakichś magików ?

 

Da sie to wogóle sprawdzić ?

 

Czekam na informacje Red_30e co to było bo jestem bardzo ciekawy..

Jak się z tym uporasz to pochwal sie

[johnny]

Hej.

 

Ecru zobacz tutaj: http://autobmwklub.triger.com.pl/forum/viewtopic.php?t=1363&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight=sonda%20lambda

 

Pozdrawiam :wink:

[ecru]

Pocztałem co koledzy napisali i sprawdziłem, ale dowiedziełm się że to sprawdzenie powie mi tylko czy sonda wogóle działa - nie dowiem sie czy jest z nią wszystko OK ? Dobre i to .. Dzięki jeszcze raz

[Red_30e]

Witam

 

Mialem straszne klopoty ze zdrowiem-stad ta mala przerwa...

 

Powracajac do tematu...

"Ecru" napisal:

Czekam na informacje Red_30e co to było bo jestem bardzo ciekawy..

Jak się z tym uporasz to pochwal sie.

 

Problem wystepuje nadal ten sam...Raz silnik pracuje idealnie,a po chwili kuleje.Bez znaczenia czy silnik ma juz swoja temperature robocza,czy uruchamiam go po calej nocy nad ranem.

Pojechalem nawet do poprzedniego wlasciciela (dobry znajomy) i byl bardzo zaskoczony tym co mu powiedzialem.Oczywiscie jak na zlosc,gdy dalem mu sie przejechac,aby zobaczyl co jest nie tak,to silnik zaczal pracowac idealnie... :P

Sprawdzalem tez kable WN,metoda "na oko",zadnych przeskokow iskry nie zauwazylem...

Pierwszy raz spotkalem sie z tak uciazliwym problemem...

Serdecznie pozdrawiam wszystkich wlascicieli Bmw 8)

[Paulo_W]

Dobrym doraźnym lekarstwem okazał się.... olej syntetyczny. Ku zgrozie mechanika, który wlewał go w silnik, twierdząc że robię wielki błąd. 8) Skończyło się na wymianie wszystkich popychaczy i wałka rozrządu, bo poprzednik za długo ignorował te objawy i lał mineralny 15W/40 plus zagęszczacz. :evil:

Bardzo jestem ciekawy jak ci się sprawuje teraz silnik, czy nie pojawiły się luzy na cylindrach i nie stracił troszkę mocy? Mam o rok młodszy 316i i stosuję pół-mineralny. Zastanawiam się czy gdybym wlał pełny syntetyk nie zapłacił bym za to jakimś remontem.

 

Pozdrowienia

[130rapid]

Bardzo jestem ciekawy jak ci się sprawuje teraz silnik, czy nie pojawiły się luzy na cylindrach i nie stracił troszkę mocy?

 

Odpukać przez 42 tys. km jeżdżenia na syntetyku nie pojawiły się żadne wycieki oleju. W planie mam remont "dołu" silnika. Do apetytu na paliwo i dynamiki nie ma najmniejszych zastrzeżeń, ale zaczynają już postukiwać panewki. Przy gorącym silniku dźwięk nachodzi falami, pojawia się i znika.

 

Przy rzeczywistym przebiegu co najmniej 250-300 tys. km (licznikowe 207 tys. km, ale w cuda nie wierzę) i poprzednich właścicielach palących gumy, tudzież rozwalających miski olejowej o krawężniki, "dół" wytrzymał dość długo.

 

"Góra" i "środek" są w bardzo dobrym stanie, głowica po wymianie popychaczy i wałka rozrządu przy 185 tys. km, tuleje i tłoki pożyją jeszcze co najmniej 150 tys. km.