Skocz do zawartości

BMW M3 E92 VIN : WBSKG91080E855645


Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Aso za Ciebie nie zdecyduje jak była robiona w aso to powiedzą co było zmienione a zazwyczaj są i zdjęcia w aso lub u ubezpieczyciela aczkolwiek jeżeli rzeczywiście były tak duże dwie szkody to ja bym takiego auta nie chcial.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 57
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

kolego dosyć duża kwota jeśli chodzi o naprawę i mała jeżeli było to robione w aso, jeśli w czymś Ci to pomoże to moją szkoda kosztowała 110tyś, weź pod uwagę że uderzenie dołem i uszkodzenie miski silnika to kosz wymiany silnika +/- 130tys

http://ap-oil.pl/allegro/allegro_graphics/m3e92/11.jpg

 

W ogóle koszt takiego uszkodzenia mnie nie dziwi, jeśli mówimy o ASO.

 

Mój kolega miał stłuczke, wjechał mu gość w tył, naprawa w ASO 11 tyś EURO. ponad 46 000 zł w ASO VW.

 

https://www.dropbox.com/s/dys6eqkgtkrginu/WP_20141217_15_09_53_Pro.jpg?dl=0

https://www.dropbox.com/s/e0lztjdg09nbz15/WP_20141217_15_09_59_Pro.jpg?dl=0

https://www.dropbox.com/s/1xo24andz9yeey0/WP_20141217_15_10_05_Pro.jpg?dl=0

 

W zawieszeniu do wymiany były 3 wahacze. To wszystko. Więc 110k zł w przypadku BMW wcale nie dziwi.

_____________________

Sprzedam nowy filtr powietrza MANN C31143 BMW E60 E61 E63 E64 - 90 zł z wysyłką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
w Niemcowni jeszcze drożej moja by była od razu szkoda całkowita
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sory za offtop ale jak uderzyłem w jenota (takie zwierzątko ok 10kg wagi) przy 140km/h to naprawa w golfie VII wyniosła 35tyś :) a tak naprawdę nie było za bardzo widać ze coś się z przodem auta stało :) salon dobrze zarobił w tym przypadku...

także M3 i kwota 110tys za małą przygodę nie robi na mnie wrażenia :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co Wy na to - historia ASO

 

27.07.2012 - 2701 km - serwis olejowy - olej, filtr oleju, mikrofiltr, olej w tylnym dyferencjale, płyn do spryskiwacza

13.09.2013 - 21 921 km - kpl zabezpieczeń do kół, serwis olejowy - olej, filtr oleju, mikrofiltr, filtr powietrza

 

Ostatni zarejestrowany szczyt z kluczyka - 48 100 km - brak daty (odczyt z kluczyka czyli identyfikacja samochodu w ASO poprzez czytnik. Czynność dokonana np w celu zakupu części itd)

 

Wszystkie akcje serwisowe wykonane, brak aktywnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że za wiele w aso nie robił - bo drogo.

Również z wypadkiem nie był w aso.

To co było o szkodach to z TU, samemu z programem genereali komórką można sobie szkody z dowodu rejestracyjnego sprawdzić, oczywiście odkąd zarejestrowany w PL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Szkoda ze to czechy bo wypada sprawdzic u ubezpieczyciela ale u czechów nie wiem jak to zrobić. Generalnie jak dla mnie za duża niewiadoma zeby kupić takie auto. Szkoda byla bo sami mówili,że blotnik malowany więc chodzi o tylny błotnik raczej, przednie sa plastikowe wiec tam nie sprawdzi, maske można kupić nową i na czujniku będzie ok a całego przodu mogło nie być. Nie było to robione w ASO tym gorzej ,nawet błotnik, o którym informowali musial byc malowany poza ASO a tu pojawia się pytanie o jakość naprawy. Na sprawdzenie w ASO bym nie liczył jak na wyrocznie bo byłem kilka razy sprzedając auto i to co prezentują podczas oględzin to śmiech dużo lepiej sprawdzi się porządny warsztat o specjalizacji bmw.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Ja też miałem dwa auta kupione z elementami malowanymi u Fusa to była tragedia wszystko poprawialem ale chociaz elementy byly nowe bez szpachlowania i mialem podglad do historii co dlaczego robili i jakie części wymieniali apolakierować i tak trzeba bylo po nich drugi raz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdza się Wasz pierwszy scenariusz czyli wyciąganie kasy na szkodę, jednak ponoć robił to "znajomy likwidator" nie wdając się w szczegóły.

Generalnie wygląda na to ze z autem będzie wszystko ok, potwierdza to serwis i dealer BMW w Czechach , jutro dostane fotodokumentacje od ubezpieczyciela.

Oczywiście idąc za Waszymi radami umówilem się na sprawdzenie - niestety w BM Katowice 13 kwiecien wiec odpada , pozostaje mi piątek u Sikory w Mikołowie lub piątek w Krakowie w M-Carsie ? Co wybrać ? no chyba ze macie jakiś inny skuteczniejszy namiar?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://i62.tinypic.com/4ic22s.jpg

http://i58.tinypic.com/jpzehd.jpg

 

BMW twierdzi ze to były zdjęcie pod ubezpieczalnie i generalnie auto jest rozmonotowane pod zdjęcia ale nic sie nie działo.

Jak Wy oceniacie te 2 uszkodzenia ?

Zastanawiam się czy w ogóle jechać do Sikory zamiast olać temat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Pod ubezpieczalnię" czyli co? Chcieli tym stanem wydymać ich na parę zet? :D Czy faktycznie auto tak wyglądało. I wez tu bądz mądry, wszyscy kłamią i kombinują, a przyszły nabywca jest na końcu tego "łańcucha pokarmowego"

Sytuacja jest dwuznaczna, ale wybór należy do ciebie. Nigdy nie dojdziesz do składu i ładu z tym autem, więc mocno się zastanów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.