Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, zakładam nowy temat gdyż przeszukując internet nic podobnego nie udało mi się znaleźć. Jadąc do pracy wlusterku zauważyłem kłęby białego dymu. Po 2 sekundach przestało dymic. Dotoczylem się na najbliższy parking i zauważyłem plamę oleju pod silnikiem. Samochód następnie został zabrany przez lawete, na którą wyciekł pozostały olej ! Żaden alarm typu ciśnienie oleju nie włączył się, przy wcześniejszej eksploatacji brak ubytków oleju czy plynu chłodniczego.Po awarii zauważyłem cappuccino na pokrywie zaworów. Nic do siebie nie pasuje!!!

Mechanik stwierdził że są to - poluzowane paski !?! Ocb? Bądź odma ?!?

Dziękuję za uwagę, proszę o POMOC. POZDRAWIAM

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

poluzowane paski?! nie sądzę, tak jak kolega wcześniej pisał stawiam na uszczelkę pod głowicą + wydmuchanie innej uszczelki, lub dziurę gdzieś w silniku skoro olej spierdzielił.

Nie napisałeś czy auto samo zgasło, czy były jakieś inne niepokojące odgłosy...

Opublikowano
Auto nie zgasło, kompletnie nic nie bralo oleju. Wszystko idealnie, jedyne co mi do głowy przychodzi to jest ze silnik tak jak by grzrchotal na zimno. Na chwilę obecną samochód został naprawiony przez jakiegoś "kowala" z warsztatu i jeździ jak wcześniej , dużo lepiej nawet , silnik nie (grzechocze). I w dalszym ciągu zero ubytków z plynu choldniczego czy oleju, jakaś dziwna historia z ta moją Bunią. Mechanik powiedział ze paski były poluzowane i wystarczyło ponaciagac wszystko i niby na być - OK .A olej niby puścił przez uszczelkę napianacza łańcucha rozrządu. Ma chwile obecna sytuacja wygląda dobrze. Jeżdżę tydzień, olej OK płyn OK moc Ok - więcej napisze coś za jakiś czas . Oby tak zostało - dziękuję ooraz pozdrawiam fanów BMW
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
ok, jest taka szansa, że śruba od napinacza się wykręciła i przez nią straciłeś olej i że luźny napinacz był przyczyną grzechotania. Życzę aby wszystko już było OK!!
Opublikowano
Dziękuję ślicznie za odpowiedź . Cała historia nabiera nowego sensu. Mechanik nie był zbyt rozmowny. W nawiasie silnik N43 170 KM 130 000 km . Koledzy widzę ze w temacie całkiem dobrze się czują, chciał bym zapytać czy powinienem się jeszcze spodziewać jakiś niespodzianek, lub zwrócić na coś szczególną uwagę ? Pozdrawiam
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Mimo wszystko radzę sprawdzić prowadnice (zwłaszcza ślizg) łańcucha, czy nie uległy uszkodzeniu przez luźny łańcuch.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.