Jakie najlepsze zawieszenie i kołą do kompletu

[kubakca320]

Witam jeżdząc moją e39 czuje jak bym miał sie wywrócić na zakrętach auto jest miekkie i strasznie mnie to zaczeło denerwować byłem na stacji amory mają coś ponad 70% wszystkie są takie same sachs chciałęm zapytać jakie polecacie zawieszenie jakieś nie za miekkie ale nie za twarde bym mógł normalnie codziennie jeździć dość komfortowo ale z zacięciem sportowym? I jeszcze jaki polecacie rozmiar kół na zime myśle o 17 z oponami 225 bo teraz mam 16 ale wydaje mi się że są za małe do tego auta i dziwnie wyglądają z oponą 225.

[Shadow69]

Jak chcesz twardziej, ale z zachowaniem jakiegoś komfortu, to poszedł bym w m-technika.

Wskazaniami ze stacji diagnostycznej to ja bym się nie sugerował, nie jednemu wychodziło 70% a po wyjęciu amorek latał luźno jak chciał.

Na zimę 17 jest raczej bez sensu, chyba że zależy ci na wyglądzie.

Ja tłukę na 15" stalówce z balonem 225/65, przynajmniej wiem że zakamuflowane w śniegu dziury nie odbiją się na feldze i zawieszeniu.

[bart_87]

Popieram kolegę powyżej. M-technik najlepszy. Ew eibach jakiś na ulicę z delikatnym obniżeniem

[kubakca320]

No też tak właśnie czytałem że na stacji nie pokaże prawdy bo nasiskająć na auto nie buja się ale jest miekkie miałem e36 ze standardowym zawieszeniem i była strasznie twarda a ta to miekka jak gąbka

[Shadow69]

E39 przy normalnej jeździe jest dość miękkie, przyzwoicie tłumi nierówności, panowie inżynierowie którzy projektowali zawieszenie złapali dobry kompromis pracy zawieszenia między szybką jazdą dającą sporo przyjemności i pewności prowadzenia, a jazdą typowo w dalekie trasy z rodzinką na pokładzie, gdzie liczy się dobre tłumienie i komfort.

W poprzednim aucie miałem gwinta, który powodował że auto perfekcyjnie prowadziło się po zakrętach, ale po 2 latach było tak rozklekotane jakby miało z milion przebiegu. Do tego co chwile coś wybite w zawieszeniu, zagięta felga, etc, komfortu zero, auto stało się zwykłą taczką. Przejściowo tłukłem też ojca scenikiem, takim dupowozem, którym przejechanie po cegle jest prawie nie odczuwalne, tutaj to nawet na mocno rozwalonej drodze jechało się pewnie i komfortowo, bo auto naprawdę dobrze pokonuje wszelkie nierówności, tyle że wyższa prędkość + boczny wiatr = ciągłe korygowanie toru jazdy, do tego wyjątkowo powolne pokonywanie ciasnych zakrętów.

Wszystko ma swoje plusy i minusy, ale co jak co, z autek będących w moim zasięgu finansowym nie jeździłem furą która ma bardziej uniwersalne zawieszenie jak właśnie e39, i z ludźmi z którymi rozmawiałem, którzy mają lub jeździli e39 większość jest tego samego zdania. :wink:

[Sosna91]

kolega ma e39 po lifcie z 03r zawieszenie standardowe, ja mam mtechnika I albo II nie wiem, roznica jest ogromna. u niego jest jak w limuzynie, płynie sie choc on narzeka bo zanim rozbił smigal m3 e46 i teraz wlasnie mu sie wydaje ze na bokach bardzo go przechyla.

 

u mnie jak dociskam auto czy z przodu czy z tyłu max 2-3cm skok amora wyczuwam a troche siły mam. jest komfort jak sie ma rozum i nie jedzie 60-70km\h po kostce (takie kocie łby)

i nie wyczuwam żadnej roznicy czy mam letnie 255/40 r17 czy 205/65 r15 zobaczymy jak bedzie mi sie jezdzic jak zaloze na lato moje nowe alu 19stki, mam nadzieje ze rowniez nic sie nie zmieni. dlatego jesli to masz za miękie polecam mtechnics ;