Skocz do zawartości

E46 320D 150KM automat eksploatacja orientacyjne ceny napraw


mateusz_k

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim,

poszukuję E46 po liftingu 320D okolice rocznika 2001-'02, zastanawiam się nad automatyczna skrzynią biegów. Posiadam już jedno auto z taką skrzynią i nie trzeba mi tłumaczyć wad/zalet tego rozwiązania. Jedynie chciałbym zasięgnąć porady osób które używają takich egzemplarzy (320D 150KM) z automatyczna skrzynią jakie są:

a) mniej więcej na dzień dzisiejszy koszty bieżącej obsługi tej skrzyni (wymiana oleju np),

b) jeśli komuś zdarzyły się awarie to:

  • - jakie?
    - ile kosztowała naprawa i czy były z nią jakieś komplikacje,
    - jeśli ktoś jeździ bezawaryjnie to będę bardzo wdzięczny za zdanie relacji jaki przebieg oraz ile km zostało osobiście przejechane tym autem,

c) czy oferty sprzedaży kompletnych skrzyń za 1500-2000 zł są warte uwagi w razie najgorszego przypadku i wymiany skrzyni? (nie znam się na rynku części BMW)

d) tak wiem, to jest automat GM z niezbyt dobrą opinią ale wolę potwierdzić bajki, ponieważ aktualnie jeżdżę Volvo V70 z automatem, który również nie ma dobrej opinii a jednak sprawuje się rewelacyjnie więc i do tego BMW w automacie nie jestem nastawiony sceptycznie ale raczej nawet pozytywnie.

 

Również wiem, że osiągi będą minimalnie gorsze etc. Ale zaletą dla mnie jest to, że przy automacie następuje mniejsze zużycie wielu innych części min. odpowiadających za przeniesienie napędu oraz, że automatów nie wybierają amatorzy ekstremalnych wrażeń ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Ja jeżdze takim i jestem zadowolony. Mój pierwszy automat. Olej wymieniałem w skrzyni dokładnie 24.06.2011. Zrobiłem na nim 60 tysięcy. Moc ma 150KM bez chipa, jest z 2003 roku. Przebieg jak go kupowałem miał magiczne allegrowe 180tyś. Wątpię że to oryginał, ale w sumie też na to nie patrzyłem, bardziej na stan. Na allegro wszystkie tyle mają:) Przy zakupie widziałem że skrzynia się pociła spod uszczelki filtra, więc od razu po zakupie wymieniłem olej i filtr za około 600zł. Do tej pory jest sucho pod skrzynia. Filtr jaki wyjąłem był oryginalny z 2003 więc nikt tam nie zaglądał.

Co do jazdy i problemów to nie miałem jeszcze żadnych. Minusem jest spalanie wyższe niż w manualu. Miasto, krótkie odciniki 10 litrów jak nic. Trasa wychodzi bardzo podobnie jak w manualu. Osiągi to różnica prawie żadna. Zresztą automatem zawsze dobrze ruszysz, a manualem może ci nie wyjść:) Przez pierwszy rok męczyłem się też ze standardową usterką w tych skrzyniach, czyli wolnym ruszaniem po nocnym postoju. Obroty idą do góry, auto nie jedzie. Oczywiście naprawa wiąże się z wyjęciem skrzyni i wymianą jakiegoś tam uszczelniacza. Koszt koło 1800zł jak się dowiadywałem, więc ta opcja odpada. BMW problem zna i wypuścił aktualizacje softu, która niweluje ten problem. Po aktualizacji softu problem praktycznie zniknął. Przez cały rok zwłoka zdarzyła się ze trzy razy i była z 5-10 sekundowa, a nie jak kiedyś koło 30-40 sekundowa, więc teraz jestem zadowolony.

Nic więcej przy skrzyni nie robiłem, ale po zimie mam zamiar ponownie wymienić olej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Posiadam jak kolega powyżej 2003r Touring Automat. Spalanie rzeczywiście jak jeżdżę do pracy 7 km, dochodzi do 10. W trasie ciężko mi zejść poniżej 7 - jazda normalno-szybka. Nie przekraczając 100 to komputer i poniżej 5 pokaże, ale realnie gdzieś z 6,5. Skrzyani chodzi fajnie choć sekwencyjna zmiana to jakiś żart (opóźnienie) - u mnie zaczyna się powoli chyba kończyć konwerter, pojawia się czasem przy spadku obrotów lekka tarka i przy stałej prędkości ok 100/godz buczenie jakby gdzieś tył/spód - luzów z tyłu nei mam więc wydaje mi się że to kowerter. Reszta rzeczy jak w manualu, czyli problemy z termostatami, wibracjami, syfem w dolocie jak to w dieslu. Nie chciałem diesla ale benzyny ze świecą szukać jeśli chodzi o wyposażenie ilość opcji itd. Ja np mam ciekawe zestawienie xenon, grzanie tyłka, czarne wnętrze, półskórzane kubełki, multifunkcja mała ale za to z tyłu korbki :8)

Fajnie się jeździ ale wolę jednak Pb i jak już gazownie - przynajmniej ograrniam to sam bez problemu - a tu jak nie wtryski, to koła pasowe, poduszki i inne wynalazki - wymieniał ktoś kiedyś w benzyniaku poduszki pod silnikiem??? :(

 

Trzeci raz będę rozbierał kolektor i wymieniał świece bo DENSO padały, teraz Febi pada. Jak założę BERU i nie przejeżdżą roku to chyba sprzedam auto bo to są jakieś jaja :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@meewosh swiece to sie kupuje beru

jak wkładasz wynalazki denso itp to co sie dziwisz ze padają... przycebuliłes 20zł na jednej swiecy, te całe 80zł warte jest sciągania kolektora ? Pewnie składasz na starych uszczelkach ale gdybys jednak chcial zrobic to zgodnie ze sztuką to w cenie tych przycebulonych 80zł (moze troche taniej) dostaniesz komplet uszczelek

zycie :duh:

Lepiej pchać niż ciągnąć... | Bita Malowana Wy-szpachlowana...

http://oi59.tinypic.com/oqvqmr.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Oj co do sekwencyjnej zmiany biegów to masz racje. Jakaś pomyłka te opóźnienie. W sumie przez ten czas kiedy jeżdżę tym autem, może ze dwa razy używałem sekwencyjnej zmiany biegów.

Co do świec, to BERU mam od czasu kiedy poprzedni właściciel zmienił je, czyli ponad 4 lata i wszystkie odpukać śmigają. Wymienił je, ale błąd był nadal bo to był sterownik. Posłuchaj puzonna bo wie co mówi, kupuj BERU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano prawda, przyskapilem troche ale nigdy wczesniej nie mialem problemow z tymi markami. Uszczelki zalozylem nowe lacznie z egrem za pierwszym razem, potem nie widzialem sensu zmiany bo byly praktycznie nowe, daruj sobie te uszczypliwosci bo tyle kasy w auta ktore mialem malo kto o zdrowym rozsadku by ladowal. teraz mam inne priorytety. Dziwie sie tym co na jednej sprawnej swiecy kreca i mecza silnik.

 

Wracajac jeszcze do automatu, ja uzywki bym chyba nie kupowal, zobacze czy objawy beda sie poglebiac. Jak nie bedzie nowych zwiastuacycy wytarte tarczki czy uszkodzenia mechaniczne to wymienie konwerter (700 zl + olej 400-500 z filtrem) a zrobie byc moze sam z pomoca dodatkowej pary rak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie są uszczypliwosci a zwyczajna prawda. Tyle kasy wladowales ale na swiecach oszczedzales, daruj sobie te brednie....

 

Wysłane z mojego SM-T705 przy użyciu Tapatalka

Lepiej pchać niż ciągnąć... | Bita Malowana Wy-szpachlowana...

http://oi59.tinypic.com/oqvqmr.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego trzymam się tematu, moja kasa, moje auto, lubię grzebać przy samochodzie. Nie wiem gdzie ty tu widzisz brednie. Kolega pytał o auto po lifcie w automacie to mu odpowiadam jak to wygląda z perspektywy użytkownika takiego pojazdu. A ty masz coś do wniesienia w tym temacie ? Bo ani rocznik, ani chyba skrzynia u Ciebie też nie taka? Więc po co te brednie.?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Również wiem, że osiągi będą minimalnie gorsze etc. Ale zaletą dla mnie jest to, że przy automacie następuje mniejsze zużycie wielu innych części min. odpowiadających za przeniesienie napędu oraz, że automatów nie wybierają amatorzy ekstremalnych wrażeń ;)

 

 

Ostatnie zdanie to nie do końca prawda - oczywiście "palacze" gum i amatorzy wiejskiego tuningu rzadziej zasiadają do automatu, ale każdy czasem DSC wyłączy :lol: no i jesli chodzi o zużycie elementów - zauważ że jest dość duża strata poprzez "poślizg" na konwerterze i np jadąc zimnym autem pod górkę żeby sprawnie przyspieszyć ciągniesz żeby nie zażynać załóżmy do 2,5k i wrzucasz kolejne biegi - automat niestety żeby szybciej zmieniał trzeba deptac mocniej co się przekłada na ciut wyższe obroty - niewskazane dla zimnego silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując:

Olej wymieniałem w skrzyni dokładnie 24.06.2011. Zrobiłem na nim 60 tysięcy. (...) więc od razu po zakupie wymieniłem olej i filtr za około 600zł. Do tej pory jest sucho pod skrzynia. Filtr jaki wyjąłem był oryginalny z 2003 więc nikt tam nie zaglądał.

kolega powyżej wspomniał, że kupił auto w 2011 i po wymianie oleju ma przesłanki, by sądzić, że do skrzyni nikt nie zaglądał od 2003, skrzynia żyje, auto jeździ więc optymistyczne, ponadto przydatne info z tą aktualizacją softu, btw ile kosztowała?

 

Skrzyani chodzi fajnie choć sekwencyjna zmiana to jakiś żart (opóźnienie)
Oj co do sekwencyjnej zmiany biegów to masz racje. Jakaś pomyłka te opóźnienie. W sumie przez ten czas kiedy jeżdżę tym autem, może ze dwa razy używałem sekwencyjnej zmiany biegów.

No cóż, to akurat drugorzędna sprawa, jak dla mnie w ogóle fajnie, że jest sekwencja. Jak rozumiem czasy przełączania w trybie sekwencyjnym to "uroda" tej skrzyni.

 

u mnie zaczyna się powoli chyba kończyć konwerter, pojawia się czasem przy spadku obrotów lekka tarka i przy stałej prędkości ok 100/godz buczenie jakby gdzieś tył/spód - luzów z tyłu nei mam więc wydaje mi się że to kowerter. Reszta rzeczy jak w manualu, czyli problemy z termostatami, wibracjami, syfem w dolocie jak to w dieslu. Nie chciałem diesla ale benzyny ze świecą szukać jeśli chodzi o wyposażenie ilość opcji itd. Ja np mam ciekawe zestawienie xenon, grzanie tyłka, czarne wnętrze, półskórzane kubełki, multifunkcja mała ale za to z tyłu korbki

meewosh mówi o podejrzeniu wykończenia konwertera, doczytałem na tym forum, że wymiana ok 700zł - nie przeraża.

Przy okazji dygresja co do właśnie wyposażenia - faktycznie przeważnie automaty i do tego w dieslu są nieco lepiej wyposażone a ponadto sceptycyzm większości osób do tych skrzyń pozwala na znalezienie naprawdę fajnego auta. Z doświadczenia przy kupowaniu wcześniej wspomnianego V70, bardzo fajny stan, ogólnie nie wymagający poważniejszych inwestycji poza akumulatorem, regulatorem napięcia, zlikwidowaniem zimnych lutów procesora tablicy wskaźników (standard w tych Volvo) oraz oponami. I czemu nie poszło jak świeże bułeczki? Bo AUTOMAT ;) A egzemplarz świetny i jeździ bezawaryjnie do dzisiaj już dwa lata. W tym duchu planuję też dokonać zakupu E46, idąc nieco pod prąd.

 

Ostatnie zdanie to nie do końca prawda - oczywiście "palacze" gum i amatorzy wiejskiego tuningu rzadziej zasiadają do automatu, ale każdy czasem DSC wyłączy no i jesli chodzi o zużycie elementów - zauważ że jest dość duża strata poprzez "poślizg" na konwerterze i np jadąc zimnym autem pod górkę żeby sprawnie przyspieszyć ciągniesz żeby nie zażynać załóżmy do 2,5k i wrzucasz kolejne biegi - automat niestety żeby szybciej zmieniał trzeba deptac mocniej co się przekłada na ciut wyższe obroty - niewskazane dla zimnego silnika.

Słowo klucz - rzadziej - i to mi wystarcza :) A to, że każdy czasem DSC wyłączy, to sprawa normalna, inaczej jaki sens byłoby kupować BMW :) Byle w granicach rozsądku i kultury dbania o mechanikę, w końcu wszystko jest dla ludzi.

Co do schematu przełączania na zimnym silniku, jeśli dobrze kojarzę, to oprogramowanie wymusza taką sekwencję właśnie dlatego, że uważa się iż przez dostarczenie większej energii (wyższe obroty) skraca się czas pracy silnika w nieoptymalnej temperaturze. No cóż, kwestia do polemiki, nie ważne - to detale ;)

 

Nie widzę paniki odnośnie przesadnej awaryjności w waszych wypowiedziach - pocieszające. Widzę jedynie kwestie wieku/zużycia co raczej nie jest przerażające a w zasadzie normalne. Jak rozumiem wymiana oleju, dokonanie tzw adaptacji itp. to podstawa. W poważniejszych przypadkach pojawia się konwerter - cena też nie powala, więc nadal jest dobrze. Pozostała jedynie nie poruszona w ogóle kwestia cen używanych skrzyń i ich wymiany - chyba, że nie doczytałem i mi umknęło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorzucę jeszcze że ważne chyba jest z którego roku i jaka jest ta skrzynia, na allegro ze świecą szukać skrzyń z oznaczeniem YU (od 09.2003) Te wcześniejsze chyba miały więcej problemów. Do tych wcześniejszych (np WX) wypuszczali poprawione softy itd. Sądzę że te z ostatanich lat produkcji powinny być najpewniejsze.

 

Kiedyś spotkałem się z opinią, że skrzynie tego typu wytrzymują średnio ok 150 tyś. Mój egzemplarz ma >270 tyś a z nieoficjalnych informacji telefonicznych z ASO - skrzynia była wymieniana tyle że nie wiem czy na gwarancji czy już po. Umknęło mi to wcześniej. Trzeba się wybrać na dłuższą jazdę próbną, żeby ocenić stan, podpięcie pod inpę też coś pokaże, ale w komisie może to być problem :8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorzucę jeszcze że ważne chyba jest z którego roku i jaka jest ta skrzynia, na allegro ze świecą szukać skrzyń z oznaczeniem YU (od 09.2003) Te wcześniejsze chyba miały więcej problemów. Do tych wcześniejszych (np WX) wypuszczali poprawione softy itd. Sądzę że te z ostatanich lat produkcji powinny być najpewniejsze.

Święte słowa ale nie stać mnie finansowo na auto z końca 2003 r. ;) Niestety. Tak więc muszę sobie radzić w swoim zasięgu. A jeśli mowa o skrzyni jako o egzemplarzu do wymiany, w sensie jako części zamiennej, wówczas to jest bardzo przydatne info.

Druga sprawa, z moich poszukiwań wynika, że ogromna większość awarii kwalifikujących skrzynię GM na szrot dotyczy 330D, ze względu na wysoki moment obrotowy (znacznie powyżej 350Nm), natomiast znalazłem informację, że skrzynie GM są dostosowane do optymalnej pracy w najgorszej swojej wersji (później jak mówisz były modernizowane) z silnikami o momencie poniżej 350Nm + zapas bezpieczeństwa, jak w każdym mechanizmie. Poliftowy 2.0D ma 330Nm czyli OK - wniosek - w tym aucie opinia o awaryjności to wina złej spuścizny po bratnim modelu 330D.

Wymiana oleju i filtrów + płynu chłodniczego (ponoć chłodzenie sprawa niebagatelna, również zalecane czyszczenie układu) i myślę, że skrzynia odwdzięczy się piękną pracą jesli będzie w dobrym stanie.

Co do kupna to zamierzam zaangażować kolegę który mieszka w Niemczech by wziął auto tam od osoby prywatnej, do tego jest mechanikiem czyli wszelkie procedury sprawdzające samochód jak najbardziej wchodzą w grę. Weryfikacja powinna być solidna także myślę, że się nie zawiodę. Odrobinę mniej nerwów niż poszukiwanie na własną rękę auta w Polsce, no ale ryzyko jest zawsze.

Edytowane przez mateusz_k
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz

Co do kupna to zamierzam zaangażować kolegę który mieszka w Niemczech by wziął auto tam od osoby prywatnej

 

Jest wiele mitów na ten temat więc liczymy na relacje z pierwszej ręki.

..........................................................................................

Generalnie to na privy nie prowadzę korespondencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma najmniejszego problemu, opiszę jak sprawa wyglądała z samym zakupem ale co do finalnej konkluzji to trzeba będzie poczekać z minimum rok na jakieś wrażenia z użytkowania i występujących (odpukać) niedomagań tak nabytego auta. Dzień czy dwa po zakupie to jasne, że wszystko będzie w różowych barwach ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Witam!

 

Posiadam jak kolega powyżej 2003r Touring Automat. Spalanie rzeczywiście jak jeżdżę do pracy 7 km, dochodzi do 10. W trasie ciężko mi zejść poniżej 7 - jazda normalno-szybka. Nie przekraczając 100 to komputer i poniżej 5 pokaże, ale realnie gdzieś z 6,5. Skrzyani chodzi fajnie choć sekwencyjna zmiana to jakiś żart (opóźnienie) - u mnie zaczyna się powoli chyba kończyć konwerter, pojawia się czasem przy spadku obrotów lekka tarka i przy stałej prędkości ok 100/godz buczenie jakby gdzieś tył/spód - luzów z tyłu nei mam więc wydaje mi się że to kowerter. Reszta rzeczy jak w manualu, czyli problemy z termostatami, wibracjami, syfem w dolocie jak to w dieslu. Nie chciałem diesla ale benzyny ze świecą szukać jeśli chodzi o wyposażenie ilość opcji itd. Ja np mam ciekawe zestawienie xenon, grzanie tyłka, czarne wnętrze, półskórzane kubełki, multifunkcja mała ale za to z tyłu korbki :8)

Fajnie się jeździ ale wolę jednak Pb i jak już gazownie - przynajmniej ograrniam to sam bez problemu - a tu jak nie wtryski, to koła pasowe, poduszki i inne wynalazki - wymieniał ktoś kiedyś w benzyniaku poduszki pod silnikiem??? :(

 

Trzeci raz będę rozbierał kolektor i wymieniał świece bo DENSO padały, teraz Febi pada. Jak założę BERU i nie przejeżdżą roku to chyba sprzedam auto bo to są jakieś jaja :lol:

 

Kolego, co to znaczy, że pojawia się ''lekka tarka''? Pytam, bo też mam czasem problem przy spadkiem obrotów po zmianie biegu (objaw jakby w manualu za wcześnie zmienić bieg na wyższy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dziękuję Panowie na rady odnośnie automatów, dużo mi to wyjaśniło, jednak w ostatni weekend zostało kupione 320D w manualu ponieważ po prostu było w najlepszym stanie z aut, które były weryfikowane - nie wyszło z automatem ale uważam, że stan techniczny powinien być ponad wymaganiami ;)

 

Autko to tak jak mówiłem 320D 150KM 2003r w kolorze Orientblau Metallic, Exclusive Edition, Pakiet Komfortowy, przebieg 298 tys udokumentowany do końca - tak, tak, wysoki przebieg mnie w zupełności nie odstraszył a nawet jest przypuszczalnie gwarantem prawdziwości. Autko sprowadzone z Niemiec - tak jak było wspomniane:

Piszesz
Co do kupna to zamierzam zaangażować kolegę który mieszka w Niemczech by wziął auto tam od osoby prywatnej

 

Jest wiele mitów na ten temat więc liczymy na relacje z pierwszej ręki.

 

Gdy auto przyjedzie do Polski - połowa lutego - zapraszam do odpowiedniego działu forum gdzie je przedstawię i będę się dzielił wrażeniami z eksploatacji auta "udokumentowanego od niemca" ;) I jeszcze raz dzięki za merytoryczne odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.