Skocz do zawartości

E46 dziwna reakcja na gaz N42


lookaszus

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 92
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Z tym olejem... to Ci jeszcze pozostały do sprawdzenia pierścienie na tłokach .

Jak byś miał zapieczone i potrafisz sam grzebać w aucie to może je spróbować starą metodą, po prostu odmoczyć naftą ?

Miałem nadzieję, że ktoś mnie tak pocieszy. :wink: Jeśli będą to pierścienie to pewnie pojeżdżę trochę i zostawię to następnemu właścicielowi, czy może zrobić płukankę przy wymianie oleju bo zbliża się termin? Rocznie robię przebiegi 8-9 tys. km wiec litr na pół roku jestem w stanie znieść :8). Mam też dziwne wrażenie, że ten błąd i znikający olej będą ze sobą powiązane. Co do kosztów to wałek 280zł (jakby co to zostały mi dźwigienki pośrednie jak byt ktoś potrzebował) i robota 400zł bo uszczelkę miałem prawie nową i niezniszczoną przez co można było zakładać ją jeszcze raz i zaoszczędzić ok 250zł.

Czuję że jestem blisko rozwiązania problemów, bądź kupna innego auta :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Kompresja nie była sprawdzana. Ostatnio wymieniany był olej i silnik jest zapocony dookoła uszczelki misy ( wymieniona w zeszłym roku) i troche powyżej. W tygodniu umyję silnik i zobaczę gdzie to ucieka. Mam też inne pytanie odnośnie błędu 27b8. Wyjąłem ten map sensor bo podejrzewałem że jest w oleju (zdaje się przez odme troche oleju szło w kolektor?) i w środku czujnika są jakby kropelki (możliwe że oleju). Pytanie to czym go wyczyścić? Nafta? Spirytus? Środek do przepływek?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest za wysoka, dużo za wysoka. ECU próbuje sie ratować wzbogacając mieszankę, stad taka sytuacja.

Prawdopodobnie dziura w dolocie, albo jakis oring puścił, odma nieszczelna.

Ewentualnie jesli masz LPG, to tak tez się dzieje, bo mieszanka na LPG jest zawsze bardziej bogata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest za wysoka, dużo za wysoka. ECU próbuje sie ratować wzbogacając mieszankę, stad taka sytuacja.

Prawdopodobnie dziura w dolocie, albo jakis oring puścił, odma nieszczelna.

Ewentualnie jesli masz LPG, to tak tez się dzieje, bo mieszanka na LPG jest zawsze bardziej bogata.

LPG nie praktykuję, a pewnie będę musiał komuś zlecić znalezienie dziury, bo spryskałem samostartem to co mogłem w okolicy dolotu i żadnego podskoku obrotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego napisałem "może" :D żeby to dokładnie określić potrzebna jest diagnoza.

A montowałeś nowe, czy używane?

wiesz co.. to był 1,5 roku temu

jeden był nowy a drugi był kupiony od mechanika z tego co pamietam,

wymienianen były w odstepie może 3-4 tyg , najpierw pierwszy potem drugi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest za wysoka, dużo za wysoka. ECU próbuje sie ratować wzbogacając mieszankę, stad taka sytuacja.

Prawdopodobnie dziura w dolocie, albo jakis oring puścił, odma nieszczelna.

Ewentualnie jesli masz LPG, to tak tez się dzieje, bo mieszanka na LPG jest zawsze bardziej bogata.

Czy dziurawy tłumik może powodować przypadłości mojego auta? Ostatnio podczas mycia silnika okazało się, że końcowy ma dziurę i nie jestem pewien, ale przedostatni również. Ogólnie auto "pierdzi" głośniej od innych n42 jakie widziałem.

 

Edit:

To robi się śmieszne. Ostatnio jak wracałem z pracy auto nagle straciło moc w całym zakresie. Po jakimś czasie od zgaszenia już było normalnie i do tej pory nie powróciło. W pamięci został błąd 2781, czyli czujnik wałka ssącego. Inne błędy nie powracają. Temat wydechu olewam, ale czy takie kolejne następstwa nie są w jakiś magiczny sposób ze sobą powiązane?

 

Edit 2:

Przypomniałem sobie, że miałem w piwnicy stary czujnik wałka rozrządu. W sumie nie wiedziałem czy jest dobry, ale postanowiłem dziś zrobić testy.

Z odpiętym czujnikiem auto nie odpala.

Z obecnym czujnikiem kąt (ustawienia wałka ssącego?- wartość z analog 4) wynosi 118,6 lub 119,5.

Ze starym 120,3 i jest już z wykrzyknikiem.

Pytanie, to jaka powinina być wartość domyślna?

Czy to wina samych czujników (nie starczyło mi światła dnia by podmienić z wydechowym), a może vanos jest do wymiany lub przestawiony rozrząd, rozjechane adaptacje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Skasowałem wszystkie adaptacje i postanowiłem zrobić jakieś 10km. W trakcie jazdy zerkałem na krótkotrwałe korekty addytywne i były na 0, ale to pewnie zasługa kasowania. Auto jeździło jakby lepiej choć to pewnie efekt placebo. Po zaparkowaniu samochodu sprawdziłem parametry jeszcze raz i ku mojemu rozczarowaniu z poprzednich 3.47 korekty skoczyły do 4.1, a w pamięci sterownika zapisały się błędy 2760 oraz 2761 dotyczące pompy powietrza wtórnego.

Jakieś sugestie? Zważywszy, że poprzednie błędy nie powracają.

Edit

Chcę sprawdzić czy auto nie zasysa lewego powietrza. Czy jak zatkam wlot puszki z filtrem potwietrza to silnik powinien zgasnąć, czy muszę zrobić to bezpośrednio na przepustnicy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Sprawa korekt jest rozwiązana :) , ale w bardzo dziwny sposób. Otóż niedawno były ujemne temperatury, odpaliłem auto, lekki spadek obrotów i wywaliło check i eml. Samochód w ogóle nie reagował na dodanie gazu. Błędy z inpy to pompa powietrza wtórnego na banku 1 i 2, błąd na wałku ssącym oraz czujnik położenia przepustnicy. Po odpięciu i przedmuchaniu wtyczki od przepustnicy wszystko wróciło do normy, nawet wspomniane adaptacje. Czy przepustnica może być związana z kotektami i ich wysokością czy to tylko przypadek? Ktoś coś?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziwiam wytrwałość kolegi, jak ja bym miał tyle przebojów ze swoim to już bym dawno nerwowo nie wytrzymał i zepchnął go do odry :D W swoim N46 po zakupie miałem podobny problem jak ty półtora roku temu, komp nie pokazywał żadnych błędów a auto przy trochę szybszym wciśnięciu gazu zamulało i lekko przerywało przez 2,3 sekundy dopiero później szedł normalnie, było to strasznie wkur... :D po odłączeniu czujnika valvetronica przestał przerywać przy przyspieszaniu ale z racji tego ze chodził na przepustnicy to był trochę zmulony :P Na szczęście w swojej okolicy znalazłem warsztat który zajmuje się tylko BMW i dobrze ze odrazu do nich pojechałem bo bym pewnie musiał wymienić niepotrzebnie kilka innych elementów. U mnie przyczyna był wałek mimośrodowy, był powycierany, znalazłem na allegro gościa z okolicy który sprzedawał taki wałek za 300 zł, pojechałem z tym wałkiem do mechaników, uznali ze w bardzo dobrym stanie, wymienili wałek i auto chodzi od tej pory tak jak powinno :)

Włożyłeś już sporo kasy i nerwów i ciągle jest coś nie tak, a z tego co widzę to raczej nie wiele osób wie co Ci podpowiedzieć i musisz sam kombinować, dlatego tym bardziej życzę powodzenia :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.