Skocz do zawartości

E46 2.0D AUTOMAT - tarka przy 30km/ i 60km/h


BMW-EGERSUND

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Przestudiowalem kilka forow i nie znalalem stricte podobnego przypadku do mojego...byly bardzo podobne aczkolwiek nie takie same. Na slepo ladowac pieniadze w auto to zadne rozwiazanie.

Olej i filtr w skrzyni wymianiany juz 2 razy w w przeciagu 45tys km.

 

Na poczatku moze opisze moj problem:

- przyspieaszanie samochodu predkosc ok. 30km/h delikatna tarka (pedla gazu w polowie wcisniety)

- przyspieszanie samochodu predkosc ok. 60km/h silna tarka (pedla w polowie wcisniety)

 

- przyspieaszanie samochodu predkosc ok. 30km/h silna tarka (pedla gazu wcisniety prawie do podlogi - gwaltowne przyspieszanie)

- przyspieszanie samochodu predkosc ok. 60km/h bardzo silna tarka, taka ze w podlokietniku czuje jak cos silnie wibruje (pedla gazu wcisniety prawie do podlogi - gwaltowne przyspieszanie)

 

- po przekroczeniu predkosci 60km/h jakiekolwiek objawy ustaja

- przy przelaczeniu skrzyni na manualna zmiane biegow na kazdym biegu 2-5 (nie ma znaczenia ilosc obrotow) przy 60km/h pojawia sie tarka

- przy podjrzezdzaniu pod gore tarka sie nasila ale zawsze przy tych 60km/h

 

Moze jeszcze opisze poczatkowe objawy:

- delikatne drgania, takie ledwo slyszalne a praktycznie nie wyczuwalne na samochodzie pojawialy sie przy jezdzie na tempomacie przy predkosci ok. 80km/h i to w zasadzie tylko wtedy gdy podjezdzal pod delikatne wzniesienie i nie mogl sie chyba zdecydowac na bieg czy jeszcze ciagnac na 5 czy juz zredukowac do 4

- po przyjechaniu z Norwegii do Polski na swieta (cala trasa z tymi delikatnymi praktycznie niewyczuwalnymi drganiami - bardziej to bylo nawet lekkie buczenie) pomyslalem ze troche odmule moja rakiete i pojezdzilem troche bardziej agresywnie (w Norwegii po prostu sie nie da) aczkolwiek bez katowania...po prostu dynamiczny start ze swiatel i dynamiczna jazda poza miastem. Po jednym dniu w Polsce nastapila faza tarki ktorej nie moge pozbyc sie do dzisiaj. Przy bardzo delikatnym operowaniem pedalem gazu udaje mi sie przekroczyc magiczna granice tarki 60km/h bez slyszalnych i odczuwalnych drgan.

 

Czy znalazl ktos recepte na tego typu przypadlosc. Bede bardzo wdzieczny.

W ASO niestety kasuja jak za prezydenta a nie zawsze ich diagnozy sa trafne

 

Dzieki za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam.

Kolego 90% stawiam na konwerter. Miałem bardzo podobnie, niektórym jeszcze obroty falują.

Ja miałem tylko objawy tarki i drgania budy. Wymieni ci każdy normalny mechanik bo nie trzeba

rozbierać skrzyni, tylko ją demontuje z auta. Regenerowałem wysyłkowo w firmie http://www.midparts.pl/.

Koszt do mojego 3,0xd 750zł z przesyłkami. reszte olej filtr i finito.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam.

gwarancję dostałem na 36miesięcy. Czekałem 5dni roboczych. Wystarczy tylko zdemontowac skrzynie.

Możesz poprosić o wzmacniany konwerter w którym zawór lock-up jest carbonowy-koszt +250zł.

Midparts ma jedne z lepszych maszyn do regeneracji w europie-podobno :lol:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za info

Dzwonilem do goscia pod Wejherowem, ktory zajmuje sie tylko skrzyniami i krzyknal mi 1050zl za regenerowany konwerter jakiejs podobno bardzo dobrej niemieckiej firmy + 1000zl za robote (demontaz skrzyni + rozebranie i czysczenie skrzyni i do tego chyba wyniama oleju) + ewentualne koszta jesli jeszcze znajda cos w srodku do naprawy. Dodam ze olej wymianiam co 25tys i ostatnia wymiane mialem 5 tys temu. Moja rakieta ma juz 305 tys na liczniku a Bog jeden raczy wiedziec ile bylo przekrecone wiec zastanawiam sie czy ladowac 2k i wiecej w ta skrzynie czy ograniczyc sie tylko do regeneracji konwertera. Btw czy da sie jakos sprawdzic realny przebieg samochodu podpinajac go do komputera ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam.

Z tego co się dowiadywałem to w warsztatach tylko zajmującymi się automatami za samo wyciągniecie skrzyni wołają prawie 600zł. Ja płaciłem 750 konwerter, 400zł filtr i 10l oleju a za demontaż skrzyni i włożenie 200zł u swojego mechanika. Nie wiem czy masz jeszcze jakieś inne objawy, ale ja oprócz tarki żadnych szarpań i innych objawów nie miałem. Dlatego się zdecydowałem na sam konwerter. Ja bym się nie pchał nawet w rozbieranie skrzyni i oglądnięcia jej nie mając jeszcze 2000zł,

bo na pewno coś wynajdą. Nie wiem jakiej masz produkcji skrzynie ale za skrzynke GM remont zaczyna się między

3000zł-6000zł. Sama pompa kosztuje chyba coś 1500zł, płyta sterująca drugie tyle i masz już 3000zł a gdzie jeszcze kosze,zaworki, tarczki i inne pierdoły. Jak masz skrzynie ZF to jesteś w lepszej sytuacji- bo tańsza i mniej awaryjna.

Postapisz jak uważasz ale oprócz tych 2tyś co ci powiedzieli to powinieneś mieć drugie 2tyś tak na wszelki wypadek.

Mam nadzieje że cię nie postraszyłem i wyjdzie tylko konwerter.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Czy dzowniłeś do Andrzeja z Robakowa?? No niestety naprawy skrzyni tanie nie są i bez 2000zł nawet nie ma co podchodzić. Też już zaczynam się lekko martwić, bo ostatnio mi ASB wywaliło błąd 48 "Torque Conevrter Clutch - Too Much Slip". Jeździ super, ale coś chyba się zaczyna dziać z konwerterem. A może to przypadek, poczekamy zobaczymy:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam.

Tam się niedowiadywałem. Szukałem u siebie w okolicach. Zaryzykuj jak ja i wymien tylko konwerter.

Popsuć nie popsujesz a może bedzie dobrze. Ja też się zastanawiałem od tamtych wakacji a zrobiłem

dopiero teraz w marcu. Jak nie masz pewności co siadło to zrób samą diagnostykę skrzyni-koszt podobno 200zł.

Sprawdzą ci ją na komputerze. Błąd wywala ci konwertera więc do wymiany. Nie masz czasem poślizgów jakbyś

jechał na półsprzęgle?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

No właśnie chodzi teraz super, wcześniej maiłem problem z ruszaniem rano, ale po zmianie softu jest ekstra. Nawet jak ten błąd wyskoczył to nie zauważyłem kiedy pojawił się trybik. Dojechałem na miejsce, studzenie i patrze a dziad się świeci:( Biegi zmienia bosko, zero poślizgów. Obroty nie falują, tarki nie ma. Boje się że jeśli mam tam opiłki to mi skrzynie rozpierdzieli. Ale jak olej wymieniałem koło 40.000 temu nic w nim ciekawego nie było. Wymieniałem, bo uszczelka pod filtrem skrzyni się pociła.

 

A po wymianie konwertera zauważyłeś coś na plus??

 

Błąd jaki Inpa pokazała:

http://zapodaj.net/27cb8d3ba8383.jpg.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam.

Nie wiem co ci doradzić- może jest złe ciśnienie oleju na konwerterze.

Tu by się przydał spec od skrzyn z komputerem, myślę że dowiedziałby się coś. Inpa jest dobra

ale do takich poważniejszych usterek pasuje mieć odpowiedni sprzęt.

Mi po wymianie konwertera wszystkie objawy znikły, żadnych błędów-chociaż przed wymianą też nie miałem.

Ile płaciłeś za nowego softa? Szukam u siebie na południu ale oprócz aso to chyba nikt nie ma.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Tu masz opisane moje przygody z programowaniem:

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=69&t=221261&p=1791532&hilit=programowanie+skrzyni#p1791532

 

Na początku zrobił mi mechanior silnik i skrzynie za 150zł, jednak zrobił to automatem do najnowszych wersji. A mi zależało żeby wgrać konkretny soft, który usunie wolne ruszanie z rana. Najnowszy soft nie pomógł, a mechanior nie chciał podjąć ryzyka uwalenia sterownika jak coś nie pójdzie. Pomyślałem że jak mam płacić za uwalenia sterownika przez mechanika to sam go uwale:) 10 minut stresu, wyrwane wszystkie włosy z głowy i się udało zrobić to co chcaiłem:)

Ogólnie ciężko uzyskać jakąkolwiek pomoc na temat programowania samodzielnie i żałuje że od razu nie zrobiłem małego Tutoriala, a teraz już nie pamiętam wszystkiego po kolei. Dużo informacji jest na ruskich stronach, a ja ruskiego nie znam:( Ale nie jest to trudne, tylko trzeba się dobrze przygotować i być ostrożnym.

Aktualizacja w sumie nic nie zmieniła, oprócz naprawy ruszania z rana. Spalanie identyko, chodzi tak samo. W e46 jak ci sie nic nie dzieje chyba nie ma co ruszac tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam.

Nic mi się nie dzieje, czasem rano po wrzuceniu D mam takie 2sek. opóznienia ale bardzo rzadko. Rusza dobrze, żadnych

ślizgów itp. Wydaje mi się albo jestem już przewrażliwiony że wcześniej po zakupie auta bardziej rwał się do przodu

po puszczenia hamulca, teraz jakby tak spokojnie.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
takie opóznienie to jakby go nie było. Mój miewał takie 30 sekundowe. Z tego co czytałem to żeby się pozbyć opóźnienia całkowicie to jakiś uszczelniacz trzeba w samej skrzyni wymienić. Koleś od automatów z którym rozmawiałem, też od razu powiedział że to opóźnienie ranne powoduje nieszczelny uszczelniacz. Tylko koszt naprawy zabija. Wyjęcie skrzyni+oleje+konwerter przy okazji+coś co przy okazji jeszcze trzeba wymienić itp i 3000-4000 zł poszły do auta wartego 12000-15000:(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam.

Tak myślałem. Nie będę grzebał niepotrzebnie. Będę sprawdzał poziom oliwy i wymiana co 40tyś.

Resztę jak padnie wtedy zrobię generalke.

Dziś sobota trzeba watre zrobić a nie myśleć o takich przyziemnych rzeczach :lol:

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam.

Tak myślałem. Nie będę grzebał niepotrzebnie. Będę sprawdzał poziom oliwy i wymiana co 40tyś.

Resztę jak padnie wtedy zrobię generalke.

Dziś sobota trzeba watre zrobić a nie myśleć o takich przyziemnych rzeczach :lol:

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam ponownie

 

Jestem po regeneracji sprzegla w midparts wymianie filtra i oleju w skrzyni.

 

Problem tarki znikl doslownie na przejechanych 30 kilometrow i powrocil jak bumerang ze zdwojona sila

Obecne objawy to :

- teraz juz nie tarka a w zasadzie silne walenie-wibracje (na oko w okolicach podlokietnika) przy predkosci 10-20 przy gwaltowniejszym ruszaniu i 40-50km/h nawet przy bardzo delikatnym dawkowaniu gazu po przeskoczeniu granicy 50km/h problem znika i auto lata az milo. Przy wjezdzaniu pod nawet niewielkie wzniesienie proba przekroczenia tych 40-50km/h jest w zasadzie niemozliwa bo walenie jest tak silne ze odnosze wrazenie ze caly samochod zaraz sie rozsypie i odpuszczam gazu (wtedy staram sie wjechac pod gorke predkoscia do 40km/h)

 

Skoro nie bylo to sprzeglo hydrokinetyczne czy moze byc to wina lacznika walu ze skrzynia (przy malych predkosciach wal wpada w drgania a przy wiekszych tak jakby sztywnieje i przestaja walic ?) lub podpor walu. Do takiej diagnozy dochodze po przestudiowaniu kilku forow

 

Czy spotkal sie ktos z takim przypadkiem ? Lacznik walu moge wymieniac w ciemno bo to koszt do 100 zl ale podpory sa juz duzo drozsze i nie chcialbym wydac piebniedzy jesli to nie to.

 

Dodam, ze po podloaczeniu samochodu do komputera na stacji diagnostycznej ssamochod nie wyrzuca zadnych bledow nawet po zrobieniu dokladnego testu skrzyni biegow - zadnych bledow, wiec uszkodzenie chyba typowo mechaniczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zobacz łącznik skrzynia wał, czy nie ma widocznych pęknieć itp ewentualnie zmien tak jak piszesz w ciemno, koszt nie jest duzy

moze to tez byc podpora wału ale tutaj bez kanału i sprawdzenia dokladnego sie nie obejdzie

Lepiej pchać niż ciągnąć... | Bita Malowana Wy-szpachlowana...

http://oi59.tinypic.com/oqvqmr.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zauwazylem, ze jak probuje wjechac pod wzniesienie i zaczyna "walic" cos na wysokosci podlokietnika, po zatrzymaniu samochodu na wzniesieniu gdy otworze drzwi smierdzi spalonym, stopionym tworzywem sztucznym, guma albo plastik.

 

Generalnie cos na przeniesieniu napedu, bo to "walenie" wystepuje przy roznych obrotach i biegach ale przy okreslonych predkosciach, im wieksze obciazenie (podjazd pod wzniesienie) tym te "walenie" sie nasila ale tylko do predkosci 50km/h. Powyzej ustepuje.

 

Czy ktos spotkal sie z czyms takim ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po tym co piszesz to luzy może mieć podpora wału

 

tak jak pisałem, bez kanału i porządnego sprawdzenia (czyt. dobrego mechanika który nie jedne bmw widział od spodu) nie obejdzie sie....

Lepiej pchać niż ciągnąć... | Bita Malowana Wy-szpachlowana...

http://oi59.tinypic.com/oqvqmr.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jesli jest mowa o automacie to i ja sie podepne.

 

Neka mnie problem 4 i 5 biegu. Sprawa ma sie nastepujaco - przy normalnej jezdzie wystepuje czasem problem zawiech GMa, jakby nie wiedzial czy ma wrzucic 5 bieg czy dalej jechac na 4. Czasem towarzyszy takie walenie, chrabotanie ( jakby podpora walu).

Przy okazji aktualizacji softu silnika puscilem tez w DISie aktualizacje skrzyni oraz skasowalem adaptacje. Przez 2 tygodnie skrzynka chodzila rewelacyjnie, biegi jakby bardziej miekko zmieniala i problem 4-5 bieg nie wystepowal. Obecnie przy spokojniejszej jezdzie znow sie to pojawilo. Bledow brak, tryb awaryjny tez sie nie wlacza.

 

Jakies sugestie ??

chiptuning, diagnostyka

506 072 789

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.