Skocz do zawartości

[M50] Działające na przemian cewki, nierówna praca silnika


ecikpecik

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, po przekładce (M50), silnik mi odpala (raz długo kręci, czasami na strzała) ale trzęsie nim, nie pracuje tak jak powinien, jak by któryś cylinder nie pracował.

Podczas jego pracy, odłączyliśmy jedną cewkę z pierwszej wiązki od strony maski i zero zmian, drugą również zero zmian, trzecią! również zero zmian... czyli silnik pracuje na trzech cylindrach.(?)

Najciekawsze jest to że podpinając z powrotem te trzy cewki z jednej wiązki pracuje tak jak pracował(czyli ok, wracamy do punktu 0), ale odpinając trzy cewki z drugiej (od szyby) strony nadal pracuje tak samo! Więc niby wszystkie cewki są sprawne... co może być winne?

Nieposiadam przepływomierza, ale nie wydaje mi się by to robiło by aż taki problem, podejrzewam że w przypadku przepływki auto delikatnie by falowało obrotami i było słabsze, ale dało by się jeździć..

Również auto lepiej pracuje jak odłączę wężyk od serwa do kolektora ssącego, mam jeszcze nie podłączone jakieś trzy wężyki co mają iść do przepustnicy, nie wiem jakie. Jeszcze u mnie od silnika krokowego wychodzi mała rurka, która jest zaślepiona. U kolegi w e30 m50 zauważyłem, że u niego ten wężyk idzie do króćca obok odpowietrzenia/odmy silnika, gdzie ja nie mam takiego. to by tłumaczyło dlaczego ten przewód z silnika krokowego jest

zaślepiony, tylko czy to ma jakiś wpływ?

Sprawdzałem świece, niestety jednej nie wykręcę, krzywo ktoś wkręcił...jest na nich czarny osad, możliwe że zła dawka, bo auto jak odpali to kopci na czarno.

Nie wiem czy to ma jakiś związek ale przy świecach długo była woda, bo myłem silnik i za nim go włożyłem trochę mineło, wodę całą odpompowałem, wytarłem i suszyłem opalarką. Kapturki gumowe z cewek co nachodzą na świece są ok, nie popękane. Przy okazji, słyszałem że nie można mieszać cewek, że każda jest inna na każdy cylinder, prawda to?

 

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przepływki auto będzie chodzić ale wtedy role za sterowanie będzie brał czujnik położenia przepustnicy.Jak przy odłączeniu serwa chodzi lepiej gdzieś musi być nieszczelność przewód lub walnięte serwo.Rurka przy krokowcu to też odma nie musisz mieć tego podłączonego jeśli zaślepione jest przy krokowcu.Rurki od przepustnicy dwie to podgrzewanie nie musi być podłączone a trzecia i tu tkwi twój problem to przewód ze zbiornika z filtrem węglowym od odpowietrzania zbiornika musisz to zaślepić.Jest to ważne bo będzie brał tamtędy lewe powietrze i nawet po założeniu przepływki nie będzie chodził jak trzeba.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wczoraj to zaślepiłem, auto nie chciało odpalić, kręciło kręciło i nic. Dopiero zdemontowałem zaślepkę i zapaliło. Ale zaślepiłem na nowo i też pali... ogólnie to auto raz pali i jako tako chodzi(faluje obrotami i jakby raz na wszystkie baniaki chodził, a raz jak by nie), a raz nie. Jutro sprawdzę kabel od czujnika położenia przepustnicy, bo jest jakiś lutowany...

 

dzięki

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

wszystko poskładane, udało się wszystkie świece pozmieniać, wtryski i regulator ciśnienia zmienione, masy sprawdzałem (przyłączyłem miernik do minusa i silnika, alternatora,wtrysków,cewek), pod kompem zero błędów i nadal jak odpali kopci strasznie na czarno, a w większości przypadków nawet już nie odpala... Jak czasami odpali to przebiera jakby cylindrami, ale jak się wkręca na obroty to pracuje na wszystkie

 

Może to być wina uszczelki pod głowicą? bo kupiłem silnik z uszkodzoną, ale sprzedawca zapewniał że silnik ma równiutko pracować, tylko się będzie grzał

Druga kwestia to przepustnica, mam trochę inną jak kolega w tym samym silniku, ślimaczek z linką jest u góry, a u kolegi obok. Chociaż nie wiem bo tą przepustnice wyciągałem z silnika m50 2.5 na złomie

 

właśnie zauważyłem że mój komputer ma biała naklejkę, a z tego co się orientuje to powinien mieć czerwoną, tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten silnik to m50b20 czy b25? Jak padnięta uszczelka nie wiem po co go palisz i katujesz jeszcze :duh: Trzeba było tak od razu wymień najpierw uszczelkę a potem sprawdzaj jak chodzi ale dla mnie kupowanie z padnięta uszczelka oznacza jedno że ten silnik mógł ostro dostać po dupie w przeszłości i nawet po zmianie uszczelki nie będzie chodził równo bo jak zawory już nie trzymają a co gorsza pierścienie to tylko remont go ratuje co jest nieopłacalne lepiej było poszukać od razu dobry silnik i się nie pakować.Jeśli swap to pożądnie albo wcale bo robienie po kosztach wychodzi w sumie 2 razy drożej plus nerwy i stres.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

b25, niby tak tylko że dałem za ten silnik cenę złomu z racji tej uszczelki

 

tylko czy przez padniętą uszczelkę może aż nie odpalać?.. wydaje mi się że raczej tylko by się grzał

silnik raczej nie katowany bo to z automata, pozatym że jest uszczelka do wymiany nie znaczy że silnik był katowany, mógł się sam termostat zepsuć, który akurat jest uszkodzony, tylko nie wiem dokładnie czy sprzedawca stwierdził że jest uszczelka do wymiany bo się grzał czy jak uszczelka padła to uszkodził się od temperatury termostat

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbowałbym jeszcze podmienić listwę wtryskową z regulatorem ciśnienia(100% sprawną)bo to może powodować że nie pracują wszystkie cylindry.Ale najlepiej to zacząć od uszczelki, i skompletowania sprawnego osprzętu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ten silnik się przegrzał mogła popękać głowica zawory mogą być powypalane nie wiadomo jak długo pracowało na przegrzaniu wiec mógł zacząć się zacierać tzn tłoki pierścienie i tuleje cylindrów mogą nadawać się do wymiany/naprawy jeśli sprzedający wiedział by że to tylko uszczelka nie sprzedał by go tak tanio lub nie w całości tylko na części wiec duże prawdopodobieństwo że ten silnik to szrot.Zdejmiesz głowice obadasz i się dowiesz.Uszczelka nie powinna tak bardzo wpływać na prace ale spadek ciśnienia tak ale sama uszczelka nie spowoduje tak dużego spadku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Kolego to trochę nie tak jak myślisz.

Jak pierwszy raz odpalają silnik w fabryce to sterownik ma wszystkie czujniki ok i pracuje jak cacucho robiąc sobie adaptacje.Ty palisz silnik gdzie sterownik był odłączony od napięcia(czyli zresetowany) bez przepływki i on ma problem żeby na pierwszy raz się jakoś zebrać.Gdybyś jakiś czas jezdził z przepływką to po odpięciu nie byłoby większych problemów.

Po czterdziestce człowiek ma, trochę z osła, trochę z lwa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

włożyłem kolegi cewki do mnie i silnik pracuje ładnie, równo wszystko ok, włożyłem też moje cewki do kolegi bmki i co jest śmieszne u niego moje cewki pracują prawidłowo, po ponownym przełożeniu czyli moje cewki do mojej bmki nadal nie działa, któreś baniaki nie działają, o co może chodzić?

 

 

rozwiązanie:

 

powinienem odrazu to spr, na 4 cylindrach kompresja 7, 5 krzywych zaworów, lekko przestawiony rozrząd, 6 mikropęknięć na głowicy, jednakowy luz na każdym tłoku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.