Skocz do zawartości

Chcę kupić F10/11 porady,opinie, porównania.


Kirył

Rekomendowane odpowiedzi

To super :) Po twoim przypadku widać że N47 to całkiem udana konstrukcja.

 

Jak to??? A ja czytałem na tym forum, że to padaka, awaryjny motor, który w ogóle nie jedzie - a w M pakiecie 520d to profanacja BMW... :twisted:


A tak serio, to kolega sprzedawał ostatnio F11 z przebiegiem 320tyś i silnik, DPF czy skrzynia bez najmniejszych zastrzeżeń - z resztą jak całe auto.

Ja zawsze będę mega dobrze wspominał moją 520d, mimo, że dużego przebiegu nie natrzaskałem...

Poza tym - z kim nie rozmawiałem na temat tej wersji silnikowej F10 - każdy stwierdza, że to optymalny i trafiony wybór dla większości userów - włącznie z chłopakami u dealerów BMW.

Najczęściej negatywnie wypowiadają się osoby, które nigdy nie miały tego modelu, a gdzieś coś mądrale słyszeli :mad2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najczęściej negatywnie wypowiadają się osoby, które nigdy nie miały tego modelu, a gdzieś coś mądrale słyszeli :mad2:

 

Złą opinię temu silnikowi zrobili użytkownicy którzy nie zwracali uwagi na rozrząd i mieli z tym problem....

a jeśli wydali na nowe auto 200-300 tys zł i rozleciał im się silnik, to rozumiem trochę ich złość.

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również potwierdzę, że w moim przypadku nie mam powodów do narzekań na ten silnik co prawda w E61, oczywiście rozrząd wymieniony kpl. w chwili obecnej przebieg 320 TKM, może nie jest to jakiś demon prędkości ale daje radę :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mandus niestety po prostu 2,0d w e60 jest za słabe do bezpiecznej normalnej jazdy. Zresztą BMW o tym wie dlatego 2,0d jest najsłabszym silnikiem jaki można kupić w e60.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mandus niestety po prostu 2,0d w e60 jest za słabe do bezpiecznej normalnej jazdy. Zresztą BMW o tym wie dlatego 2,0d jest najsłabszym silnikiem jaki można kupić w e60.

 

Parę lat temu mój szwagier miał E60 2.0d 177KM i był bardzo zadowolony z tego auta, sam tym czasem jeździłem, co prawda to był niestety manual, ale dawał radę. Teraz ma X6 40d i średnio jest zadowolony - zawsze ciepło wspomina to "za słabe" Twoim zdaniem auto.

A już na pewno nie powiedziałbym, że jest za słaby do normalnej bezpiecznej jazdy - to przesada...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kosa666 kiedyś to auta osobowe nie ważyły 1,5 tony + :duh:

Yarwa jak ktoś wyprzedza przed zakrętem na ciągłej jadać za innym wyprzedzającym autem (widoczność zero), to co to ma wspólnego z mocą :nienie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
jak ktoś wyprzedza jadać za innym wyprzedzającym autem (widoczność zero), to co to ma wspólnego z mocą :nienie:

 

Akurat cayenne jest wyższy od 458 o pół metra, więc widoczność była....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kosa666 kiedyś to auta osobowe nie ważyły 1,5 tony +

 

Stawiany za wzór komfortu i bezpieczeństwa w swoich czasach W123 ważył ponad półtorej tony, a silniki diesla zaczynały się UWAGA: od 55KM przez 60KM do 88KM... dopiero potem wypuścili 3.0 TD z oszałamiającą mocą 125KM...


więc nie pisz proszę, że bezpieczeństwo zależy od mocy pojazdu... zależy głównie od wyobraźni kierowcy!


Pozdrawiam


PS - nie wiem jakie czasy pamiętasz, ale jak mowa o starszych autach to były głównie benzyny a nie diesle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kosa666 - powinieneś zauważyć, że Blade1984 miał przypuszczalnie 16 lat w 2000r, więc jeszcze nie jeździł po drogach, to jak on ma pamiętać Merca z 1978 czy nawet z 1984 i jak wspaniale się nim jeździło? :doh:


@Blade1984 - mam nadzieję, że przemyślisz bzdurę, którą napisałeś i ładnie (stylowo, z klasą) się z niej wymixujesz i nie będziesz dalej brnął w ten ciemny las, bo pobłądzisz już całkiem :roll:


:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Panowie razem z żoną zamierzamy zakupić kolejne autko. Mialo być e91 330d. Ale w tej cenie widzę ze można już dorwać 520d. I teraz moje pytanie. Czy te auta między 55-60 tys. to mogą być warte uwagi? Czy lepiej nie zawracać sobie nimi głowy ? Oczywiście mowa o wersjach Touring.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Panowie razem z żoną zamierzamy zakupić kolejne autko. Mialo być e91 330d. Ale w tej cenie widzę ze można już dorwać 520d. I teraz moje pytanie. Czy te auta między 55-60 tys. to mogą być warte uwagi? Czy lepiej nie zawracać sobie nimi głowy ? Oczywiście mowa o wersjach Touring.

Zadałeś bardzo ogólne pytanie i wiesz, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ja myślę, że można znaleźć w tym przedziale cenowym kwestia rocznika, przebiegu i stanu technicznego, przed kupnem oczywiście porządna weryfikacja no i przeznaczenia jakiejś kwoty na pakiet startowy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no tak nie dopisałem rocznik 09-11. Wyposażenie jakie się trafi takie będzie, byle automat. Fajnie gdyby miał navi prof i jakiś fajny system audio, minimum HiFi. Obecnie w e46 mam H/K. W okolicach 60 tys z tych roczników można znaleźć sztuki które maja na wyposażeniu HUD, i asystenta pasa ruchu bodajże, podświetlane klamki i inne ciekawostki. Generalnie nie ma problemów ze skrzyniami? I tymi silnikami ? A przebiegi to celuje w takie powyżej 250tys.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Panowie razem z żoną zamierzamy zakupić kolejne autko. Mialo być e91 330d. Ale w tej cenie widzę ze można już dorwać 520d. I teraz moje pytanie. Czy te auta między 55-60 tys. to mogą być warte uwagi? Czy lepiej nie zawracać sobie nimi głowy ? Oczywiście mowa o wersjach Touring.

Zawracaj sobie głowę :) Szkoda, że nie było tu tego posta wcześniej to może byśmy się dogadali. Niedawno sprzedałem F11 520d, 2012 rok produkcji, bezwypadkową, zadbaną, 220 tkm udokumentowanego przebiegu, świetnie wyposażoną Za 57 koła. Początkowo wystawialem 63 i takie tam, ale dopiero poważne obniżenie ceny zadziałało i facet przyjechał 600 km po nią. Dodam, że miała wymieniony rozrząd, miechy zawieszenia i zregenerowaną turbinę. Sprzedałem bo była za słaba. 230 koni nie daje takiej frajdy jak 400 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Zasłużeni forumowicze
kiedyś auta 90KM to było WOOOOW, potem 150 były zaje...cie szybkie... a teraz 190KM to słabe do bezpiecznej jazdy... :duh:

Kiedyś na drogach było pusto.

Kiedyś auta ludzie mieli porównywalne.



A teraz jest teraz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś na drogach było pusto.

Kiedyś auta ludzie mieli porównywalne.



A teraz jest teraz

 


Owszem było mniej aut, ale też było mniej dróg, więc wcale pusto nie było!


Po prostu kiedyś żyło się "wolniej", a teraz trzeba zapie...alać :mad2:


PS - nie wspominam nawet o chorej ambicji.. "jak to Skoda będzie mnie wyprzedzać w mojej Becie???"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.