Skocz do zawartości

[318]Silnik nie kreci sie powyzej 4200 obrotow


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam z gory chcialem przeprosic bo pewnie taki temat byl ale nic nie znalazlem pasujacego do mojego przypadku. Sprawa polega na tym iz samo nie chce krecic sie powyzej ok. 4200 obrotow na wyzszych biegach na 1 to powiedzmy jeszcze jakos go przeciagnie i wskoczy wyzej oraz na luzie kreci sie az do odciecia. samochod jest wyposazony w instalacje gazowaz dodam rownoez ze ta sytuacja wystepuje zarowno na Pb jak i na LPG. Pomozcie bo zaden mechanik nie umie mi pomoc z gory dzieki.
Opublikowano
głowica do regeneracji czyli wałek, dźwigienki, popychacze. Wałek ma wytarte krzywki i silnik się nie wkręca. Jak długo tak masz? Jaki masz przebieg? Twój silnik to na pewno M40b18, to są bardzo częste usterki w tych silnikach dzieje się to od 250tys km nie ma reguły wzależności od stosowanego oleju.
Opublikowano
silnik mam z przekladki wiec nie wiem ile ma dokladnie przebiegu faktycznie jest to ta gorsza wersja m40 a nie jest to moze wina przeplywki bo ma tez male problrmy przy rozruchu na zimny silniku
Opublikowano
odpielem dzisiaj kostke od przeplywomierza i odraz samochod zaczal falowac na obrotach , nie gasl ale skakal tak do 2 moze 2,5 tys obr/min i po bujnieciu jej zauwazylem ze zrobilas sie strasznie mulasta i byl ten sam obiaw nie krecila sie powyzej tych 4200 obrotow jakies pomysly???
Opublikowano
ja dzisiaj cewkę wymieniłem bo moja m43 1.8 niechciała sie wkręcić powyżej 2tyś obrotów, podmień swoją dla sprawdzenia, przyjrzyj się też przewodom, jak będą przebicia na wysokim napięciu to też będzie mulasta
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
a sonda lambda nie z tym nic wspolnego?

 

wydaje mi się, że nie bo gdyby sonda była walnięta to samochód by ci gasł na biegu jałowym i palił jak smok. Nie masz żadnego speca od beemek w swoim mieście żeby podjechać i zapytać o rade?

 

panowie ostatnio sie dowiedzialem ze jest mozliwosc iz czujnik polozenia walu jest padniety co wy o tym sadzicie

 

z kolei gdyby czujnik położenia wału był padniety to nie odpalił byś samochodu, jednak może być częściowo dobry i wówczas będzie przerywanie, może gasnąć itd.

Opublikowano
no wlasnie wszystkie te przyczyny sa pali sporo ma na zimnym silniku straszne problemy z odpaleniem wiec juz sam nie wiem a dotego jak chce tak gwaltowniej dodac gazu to tak jak by sie zalewala lapie taki blok i nie moze tego przezucic dopier jak phszcze gaz i lagidnie go dodam to jakos idzie
Opublikowano
a sprawdzałeś filtr powietrza? sprawdź czy nie masz popękanych przewodów powietrznych przy filtrze powietrza w stronę kolektora dolotowego (może gdzieś lewe powietrze łapie), sprawdziłbym tez filtr paliwa, może być przypchany katalizator.
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Witam wtrące swój wątek do tego tematu widzę że kolega sprawdzał już temac i co udało się temu zaradzic ?

 

Ja kupiłem ostatnio 318 kat z 92 r w sedanie ładna była w skórach silnik suchy nowe hamulce i sprzęgło sachs do tego eletryka z alarmem i centralka sprawna, zawiecha twarda jak cholera i w dodatku wymieniana pół roku wcześniej kompletnie to co narzekac.

 

 

 

ALE

 

po kilkuset kilometrach jazdy spokojnej po mieście myslę że mozna już dać buta a tu wałek - nie kręci się do odcięcia, dławi się i dusi.

pierwsze co znalazłem to dziury na dolocie.

załatałem wszystko a teraz już kupiłem nowe gumy. przewody do krokowca są tez ok a autko nadal ma problem juz nie zacina się przy 4000 ale przy 5000.

Z tym że objaw jest taki:

leci do 3000 powoli i spokojnie od 3 tys zaczyna ciągnąć i w momencie dojscia do granicy 5000-5100 zdycha i spadają do 3600-4000 i znów się kręca do 5 i tak w koło.

Na bank ktoś wywalił listwę z przewodami i zostawił same przewody. podwiazałem je żeby nie leżały ale zauważyłem teraz ze czasem zdaża jej się nie złapać na jeden gar ...

kolejny problem to nie mogę odkręcić świec ... Zupełnie jak by były tam wklejone ...

 

Czy wpięcie do komputera coś mi da i pokaże ??

Może jest jakiś spec od tego w okolicy łodzi co by pomógł i zajrzał swoim zacnym okiem ?

 

Z góry dziękuję za pomoc

Opublikowano

Witam, również podepnę się do tematu.

 

Mam podobne objawy w e36 318tds 97r.

 

Samochód (po wymianie filtra paliwa) odpala bez problemu, zarówno na zimnym jak i na ciepłym silniku (wcześniej miewał z tym problemy). Problem w tym,że silnik kręci do 3000-3500 obrotów i na tym koniec. Nie zapala się żadna kontrolka (chyba że zredukuję bieg i obroty podczas redukcji przekroczą wcześniej wspomniany limit tj.3500, wtedy zapala się kontrolka wtrysku i obroty spadają),a samochód traci moc.

 

Po odpaleniu silnik chodzi nierównomiernie, trochę nim rzuca, strasznie kopci,a czasem nawet pluje resztkami niedopalonego paliwa. W pobliskich warsztatach żaden komputer nie potrafi się połączyć i wykryć błędów.

Domyślam się,że powodem może być uszkodzony wtrysk (stąd "marchewka" na wysokich obrotach podczas redukcji).Pytanie, czy aby na pewno? Czy może to być pompa,czujnik EGR,nie szczelność przewodów,czy może coś jeszcze całkiem innego?

 

Z tego co się dowiedziałem od "fachowców" z warsztatu, objawy związane z obrotami są spowodowane trybem awaryjnym, który z jakiś powodów się aktywuje. Polecili zacząć od wymiany wszystkich wtrysków,a jeśli to nie przyniesie skutków to wymiana pompy. Obie te wymiany są dość kosztowne i naprawy na "chybił-trafił" w tym przedziale cenowym nie są najlepszym wyborem, tym bardziej, że nie należę do osób majętnych :roll:

Dodam także,że samochód był bardzo rzadko używany (niestety musiałem wyjechać). Zdarzało się nawet,że nie był odpalany przez cały miesiąc :oops:

 

Co może być przyczyną takiego zachowania silnika i co radzicie zrobić w takiej sytuacji?

 

Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.