Skocz do zawartości

M43TU Wysokie jalowe obroty po wymianie filtra paliwa


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Panowie, pomocy. Przed wymiana filtra paliwa jalowe mialem stabilne 850rpm, po wymianie po odpaleniu auta w ciagu 2-3 minut z 850 stopniowo podnosza sie na ca. 1000 i tak zostaja. Po zgaszeniu i odczekaniu 10 minut znow daja na 850 i ponownie powoli wzrastaja do 1000. Tak sie dzieje na rozgrzanym silniku. Na zimnym po odpaleniu sa na ciut wyzej niz 1000 czyli norma. Jakies sugestie? :mad2:
Opublikowano

2 tygodnie wymieniałem filtr paliwa na Filtrona w takim samym silniku i nie mam żadnych negatywnych objawów.

Twój przypadek słabo dość opisałeś bo nie ma informacji:

- jaki filtr założyłeś - może jakiś "badziew" ?

- czy miałeś jakieś komplikacje podczas wymiany - załamany przewód, nieszczelne opaski zaciskowe ( ja wymieniłem na nowe ) itp

i najważniejsze...

- czy poza wolnymi obrotami auto normalnie jeździ ? Nie dławi się aby ? Ma standardową moc ? Normalnie przyśpiesza i jeździ z normalnymi prędkościami jak przed wymianą ?

Jak dasz info, to będzie można działać dalej...

Opublikowano

Filtr wsadzilem Mann, klopotow nie mialem zadnych, opaski byly jak nowe wiec zostawilem, przewody nie sparciale. Auto jezdzi normalnie, nie muli, nie przygasa, jest zwawe. INPA zadnych bledow nie pokazuje, kasowalem adaptacje 2 razy, korekcje na cylindrach bez szalu. Po skasowaniu adaptacji bylo ok przez pare minut i problem powrocil, podmienilem przed chwila ze sprawnego auta regulator cisnienia, pompe paliwa - zmian zadnych (choc bylo to maloprawdopodobne, ze cos sie akurat zepsulo). Tak chodzil przed wymiana filtra: http://youtu.be/zVTDRFMmTvg

 

Edit: co jeszcze zauwazylem, to przy 4st na dworze chmura z wydechu, jak za bogata mieszanka.

Opublikowano

Z tego co piszesz to objawy obecne nie mają związku z wymianą filtra paliwa.

Jeżeli to Mann i nie jest wadliwy, to wymiana jest prosta i niewiele można tu zepsuć.

Więc pewnie przypadek, że objawy wystąpiły akurat po zmianie filtra paliwa.

Ja - jak pisałem - wymieniałem filtr 2 tygodnie temu na Filtrona.

Nic nie adaptowałem, nic nie kombinowałem. Wymieniłem filtr ( ściekło mi trochę benzyny ), odpaliłem i działa.

Więc pewnie i u Ciebie też powinno być OK.

A skoro masz takie objawy jak piszesz, to na moje rozeznanie musisz szukać przyczyny gdzie indziej - a nie w filtrze paliwa.

No chyba, że Mann a jednak badziew... w co jednak wątpię.

Opublikowano

Calkiem niedawno doprowadzilem auto do stanu jak na filmie. Powymienialem uszczelki pod kolektorem, pomiedzy dolnym I gornym, uszczelke disa, oringi wtryskow, weze vacuum... Bylo OK do czasu wymiany wlasnie filtra paliwa. Nie winie filtra za to co sie dzieje, ale zastanawiam sie co sie moglo zrypac. Wymienialem tez wydech, ale jest chyba nieszczelny, bo czuc delikatnie spaliny. Jeszcze jedno, na moje wplywu nie ma, ale na disie, ta wewnetrzna uszczelka jest lekko sparciala w jednym miejscu i nawet gdy jest zamknieta znikome ilosci powietrza musza sie przedostawac.

 

Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

Opublikowano
Update. Wymienilem zaworek odpowietrzenia zbiornika - problem zniknal. Zastanawiam sie jak bardzo zapchany byl filtr skoro uszkodzil odpowietrznik. :|
Opublikowano
Update. Problemem nie byl zaworek, a poprzednie rozwiazanie bylo zbiegiem okolicznosci, bo problem powrocil. Przez kilka godzin nie padalo wiec przysiadlem z INPA i okazalo sie, ze winowajca byla lambda przed katem - niby pracowala dobrze, ale w momencie gdy komp zwiekszal jalowe, jej praca stawala sie bardziej powolna, nie zmieniala napiecia z taka czestotliwoscia, jak robila to przy ca. 800rpm. Musiala przeklamywac, wymienilem i jak reka odjal od tamtej pory. Musiala pasc akurat w dzien wymiany filtra paliwa i stad dziwne podejrzenia :duh:
Opublikowano

Ha :D

Od początku i uparcie twierdziłem, że o ile filtr jest OK ( a zdaje się, że kupiłeś porządny ) to problem będzie gdzie indziej.

Czyli miałem rację - to był zbieg okoliczności. :cool2:

Wymieniałem wcześniej ten filtr u siebie i tam faktycznie należało by się mocno wysilić aby coś spieprzyć.

Opublikowano
Zgadza sie :) Nie szukalbym tak uparcie przyczyny w filtrze, gdyby problem nie wystapil od pierwszego odpalenia silnika po wymianie filtra :) Skubana sonda :mrgreen:
Opublikowano
Podbije raz jeszcze, bo sedno problemu nie lezalo w sondzie. Po krotkim czasie problem powrocil i dzis z rana postanowilem przyjrzec sie blizej przewodom paliwowym, tym gumowym. Co sie okazalo, ze jeden z klipsow sie ukruszyl ze starosci (w czasie jak wymienialem filtr), nie trzymal jak nalezy i ciagnal tamtedy lewe powietrze z paliwem kiedy mu sie chcialo i w zaleznosci jak sie ulozyl, stad komunikat o ubogiej mieszance. Paliwem nie smierdzialo, bo to tam juz paliwo zasysa z vacuum. Weze wymienione i poki co, odpukac, jest ok. To ostateczne rozwiazanie lol.
Opublikowano
Update. Problemem nie byl zaworek, a poprzednie rozwiazanie bylo zbiegiem okolicznosci, bo problem powrocil. Przez kilka godzin nie padalo wiec przysiadlem z INPA i okazalo sie, ze winowajca byla lambda przed katem - niby pracowala dobrze, ale w momencie gdy komp zwiekszal jalowe, jej praca stawala sie bardziej powolna, nie zmieniala napiecia z taka czestotliwoscia, jak robila to przy ca. 800rpm. Musiala przeklamywac, wymienilem i jak reka odjal od tamtej pory. Musiala pasc akurat w dzien wymiany filtra paliwa i stad dziwne podejrzenia :duh:

 

jaki błąd pokazywał sie na inpie?

Opublikowano
Podbije raz jeszcze, bo sedno problemu nie lezalo w sondzie. Po krotkim czasie problem powrocil i dzis z rana postanowilem przyjrzec sie blizej przewodom paliwowym, tym gumowym. Co sie okazalo, ze jeden z klipsow sie ukruszyl ze starosci (w czasie jak wymienialem filtr), nie trzymal jak nalezy i ciagnal tamtedy lewe powietrze z paliwem kiedy mu sie chcialo i w zaleznosci jak sie ulozyl, stad komunikat o ubogiej mieszance. Paliwem nie smierdzialo, bo to tam juz paliwo zasysa z vacuum. Weze wymienione i poki co, odpukac, jest ok. To ostateczne rozwiazanie lol.

 

masz jakieś zdjęcie tego klipsa abo tego przewodu?

Opublikowano

Kolejny I juz ostatni update. Problem calkowicie rozwiazany. Krotko po wymianie wezy problem wysokich obrotow powrocil. Braklo mi juz pomyslow, wiec wykorzystalem palacego kumpla bo szukania lewego powietrza. Bylem na 100% pewien, ze lewizny juz nie ma. Co sie okazalo, po wdmuchaniu 3 papierosow w otwor vacuum w dolocie dym zaczal pokazywac sie w okolicach kola pasowego. Na zdjeciu to co znalazem po zdjeciu kola. Mam nadzieje, ze wiecej slabych punktow nie ma.

 

http://img.tapatalk.com/d/14/02/26/azuvy3am.jpg

 

Tak, to uszczelniacz walu... Po sprezynce ani sladu...

 

Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

Opublikowano

Jestes pewien? A lancuch jest w szczelnej, osobnej komorze? Przeciez tamtedy tez idzie obieg powietrza. Moze lapac lewe powietrze przez obudowe lancucha/uszczelniacz walu, pozniej pokrywe zaworow a nastepnie odme. Jest wtedy w ukladzie wiecej powietrza niz podaje maf i komp wariuje. Choc przyznam nigdy wczesniej czegos takiego nie widzialem.

 

Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

Opublikowano

Uszczelniacz jest na obudowie rozrzadu. A lekkie podcisnienie jest, chocby faky zassysania korka.

 

Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.