Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich,

Chciałem zakupić nową BMW seria 4, pierw szukałem u brokerów jednak różnica w kosztach pomiędzy brokerem a dealerem wynosiła około 6tyś zł więc mówię co ja będę ryzykował - idę do salonu. Wcześniej poprosiłem o umowę zakupu. Pojazd miał być kupiony na firmę. W umowie a dokładnie w zamówieniu spotkałem sie z takimi zapisami, że włosy mi dęba stanęły. Muszę odebrać samochód taki jaki przyjdzie (np. z innym wyposażeniem), jeśli samochód przyjdzie uszkodzony to nie ja a sprzedawca decyduje czy mi go wymieni na nowy!! Opóźnienie w dostawie auta moze wynosić 3,5 miesiaca i dpiero wtedy mogę naliczać odsetki bagatela 0,03% dziennie lecz i tak nie więcej niż 4%. Natomiast jeśli to ja bym się spóźnił z wpłatą pieniędzy to odsetki są naliczane po 5 dniach. Umowa wyklucza stosowanie zapisów kodeksu cywilnego!

 

Myślę sobie pewnie tylko w Gdańsku u Zdunka są takie babole. Dzwonię więc do innych salonów i pytam o umowę i zapisy. Koleś z Bydgoszczy szczerze powiedział, że tak to dokładnie jest i jest to oficjalna umowa BMW Polska.

 

Jednym słowem mowiąc zamówienie jest JEDNOSTRONNE. Sprzedawca ma wszystkie prawa a Ty kliencie masz zapłacić i po tyłkach wszystkich całować, że pozwolili Ci kupić auto za 250tyś.

 

Powiedzcie jak u Was wyglądał zakup nowego BMW z polskich salonów.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

BMW Polska to jedna wielka żenada. Obsługa sprzedawców i stosunek do klienta to kolejna potwarz. Nie mówię już o braku wiedzy i kompetencji doradców serwisowych. W Poznaniu możesz szwendać się po salonie godzinę i tak do Ciebie nikt nie podejdzie :) Polska!!

Powyższe oraz to o czym piszesz świadczy, że BMW ma za dużo klientów, a sądząc po jakości i stylistyce nowych aut niedługo sytuacja się zmieni...

Sam zamawiałem niegdyś 2 nowe BMW i generalnie też zwróciłem uwagę na znikomą odpowiedzialność dealera.

Reasumując: podpiszesz umowę, albo sr.... pies :mad2:

Opublikowano

Gdy zamawiałem auta dla firmy kwestie umowy mnie nie ruszały. Prawnik akceptował, zgłaszał uwagi, ocena ryzyka itp...korporacyjna modła. Gdy zamówiłem właśnie drugie BMW prywatnie przejrzałem umowę i odrobinę się zastanowiłem. Faktycznie kilka zapisów mnie poruszyło ale nie aż tak bardzo aby stwierdzić że jest to relacja jednostronna i bez praw dla kupującego. Przede wszystkim chciałem kupić, zapłacić i odebrać samochód bez furtki że się rozmyślę jak zobaczę i nagle zmienie zdanie. Kwestie różnic w specyfikacji i wad dyskutowałem ze sprzedawcą i kierownikiem salonu. Z zapisów wynika że jeśli auto przyjdzie niezgodne ze specyfikacją z zamówienia to problem ma dealer. Podobnie w przypadku uszkodzeń. Pamietam zapis iż dealer gwarantuje iż aute będzie gotowe do odbioru w zdefiniowanym terminie (na F10 czekałem ponad 4 miesiące), w stanie nieuszkodzonym i zgodnie ze specyfikacją.

 

Chętnie podejmę temat w szczegółach po powrocie z właśnie rozpoczętego urlopu :mrgreen: Tym bardziej że umowy, warunki, ryzyka, negocjacje itp....to moja codzinność :D

"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy" (Albert Einstein)

"Zawsze się starałem, żeby szkoła nie miała wpływu na moją edukację" (Mark Twain)

"Lubię walczyć z silniejszymi"

Opublikowano
Witam wszystkich,

Chciałem zakupić nową BMW seria 4, pierw szukałem u brokerów jednak różnica w kosztach pomiędzy brokerem a dealerem wynosiła około 6tyś zł więc mówię co ja będę ryzykował - idę do salonu. Wcześniej poprosiłem o umowę zakupu. Pojazd miał być kupiony na firmę. W umowie a dokładnie w zamówieniu spotkałem sie z takimi zapisami, że włosy mi dęba stanęły. Muszę odebrać samochód taki jaki przyjdzie (np. z innym wyposażeniem), jeśli samochód przyjdzie uszkodzony to nie ja a sprzedawca decyduje czy mi go wymieni na nowy!! Opóźnienie w dostawie auta moze wynosić 3,5 miesiaca i dpiero wtedy mogę naliczać odsetki bagatela 0,03% dziennie lecz i tak nie więcej niż 4%. Natomiast jeśli to ja bym się spóźnił z wpłatą pieniędzy to odsetki są naliczane po 5 dniach. Umowa wyklucza stosowanie zapisów kodeksu cywilnego!

 

Myślę sobie pewnie tylko w Gdańsku u Zdunka są takie babole. Dzwonię więc do innych salonów i pytam o umowę i zapisy. Koleś z Bydgoszczy szczerze powiedział, że tak to dokładnie jest i jest to oficjalna umowa BMW Polska.

 

Jednym słowem mowiąc zamówienie jest JEDNOSTRONNE. Sprzedawca ma wszystkie prawa a Ty kliencie masz zapłacić i po tyłkach wszystkich całować, że pozwolili Ci kupić auto za 250tyś.

 

Powiedzcie jak u Was wyglądał zakup nowego BMW z polskich salonów.

Buhahahah, najbardziej rozbawił mnie ten zapis: "Umowa wyklucza stosowanie zapisów kodeksu cywilnego!"

To kompletna bzdura. Ale pozostałe zapisy niestety są już wiążące. Nie pozostaje nic innego, tylko rozważyć zakup w salonie za granicą... Albo auto innej marki.

 

Żenada. Jestem w szoku, że takie gangsterskie warunki mają oficjalne błogosławieństwo BMW Polska.

Opublikowano
Żenada. Jestem w szoku, że takie gangsterskie warunki mają oficjalne błogosławieństwo BMW Polska.

 

Problem w tym, że to BMW Polska wymyśliło takie gangsterskie warunki i każdy dealer ma taką samą umowę!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.