Skocz do zawartości

e60 530xd problem z odpaleniem padło aku po naładowaniu nic


ciupapac

Rekomendowane odpowiedzi

Witam opisze wszystko od początku. a mianowici po przestaniu autka na parkingu ok 4 dni wsiadam do samochodu wciskam guzik a tam battery discarged (ok rozładował sie- temp powyżej zera ok 5stopni) zauważyłem wode na klemie plus i minuns. na nastepny dzien podpiołem kable ale dalej nic wogóle nie zapalają sie kontrolki od zapłonu jest tylko poduszka na czerwono i pomaranczowy wykrzyknik w zawiasach i kółeczku. wiec wziołem na noc i naładowałem aku dzisiaj podpiołem aku dalej dwie kontrolki jak wkładam kluczyk i dalej zero reakcjii zadnej kontrolki od zapłonu . przełożyłem aku 85Ah 800 z dostawczego ta sama reakcja przełożyłem swój aku do dostawczaka normalnie zapalił. bezpieczniki w bagażniku ok . dzisiaj pojawiły mi sie komunikaty jak podpinałem aku increased battery discharge i autko na podnośniku. macie może jakies pomysły o co bestii chodzi???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz na mysli kleme minus (-)??? jak ją moge sprawdzic. ?? jestem w niemczech wiec nie mam dostepu bardzo do narzedzi i mierników itp. w koło zaglądne bo z miernikiem może być problem ale żeby żadnego odzewu zapłonu kontrolek itp to mnie dziwi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam.jak moge sprawdzic czy ta klema minusowa jest ok lub sie zepsuła??? próbowałem wczoraj podpiąć inpe i po wejsciu w funkcional jobs tam gdzie pokazuje wszystkie moduły nie mam nic i na górze jest napisane ze nie moze sie połączyc. macie może jakies triki jAK SPRAWDZIC CO TO MOŻE BYĆ?? albo jakiegos szpeca w zachodnich niemczech?? mieszkam obok frankfurtu nad menem?? kurcze zgasiłem go a po kilku dniach całkiem mu wszystko odjeło.zadnej wczesniej podczas jazdy infirmacjii ze cos jest nie tak.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam. sprawa rozwiązana winowajcą był aku na wykonczeiu . nowy załatwił sprawe wszystko wróciło do normy. pozdrawiam

Pamiętaj o zakodowaniu aku bo będziesz miał znów ten sam problem.

Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszlo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.