Skocz do zawartości

318 m40 po lekkim rozgrzaniu nie odpala ponownie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam

W aucie po lekkim rozgrzaniu tzn koniec niebieskiego pola obroty wskakują na 3000 i tak przez jakieś 2-5 min potem ok (czasem)

Ale bywa tez ze auto nie dochodzi do siebie, się dusi dławi chodzi jak czołg jak by nie do końca na wszystkie gary i jak zgaśnie albo jak z gasze to przez 24h nie ma szans żebym je odpalił z rozrusznika na zapych od razu odpala ale dziwnie chodzi jak by nie na wszystkie gary , kable wymieniłem (nie podłączyłem jeszcze tego czujnika co na kable się zakłada ale problem był już wcześniej wiec to raczej nie jego wina)myślałem ze ok i znowu następnego dnia to samo.

Najdziwniejsze że jak odstoi dzień pali od strzała bez problemu.

Ma ktoś jakieś sugestie.

Wszystko szczelne powietrza nie łapie.

Mogą być świece ?? może tak być że jak się rozgrzeje lekko to świece przestają dawać iskrę??

Dodam też ze zamontowałem ksenony i zdarzyło się że po odpaleniu właśnie świateł od razu obroty na 3tys. ale ksenony jak dla mnie nie maja chyba żadnego wpływu na prace silnika no chyba że się mylę.

Edytowane przez MaSaPiotrek
Opublikowano

Odpalanie BMW z silnikiem M40 na pych, to nie zbyt mądre rozwiązanie, bo przecież on jest na pasku, skoro chodzi jak czołg i jakby na 3 gary, to tez mógłby być rozrząd, ale raczej było by tak zawsze a nie tylko po rozgrzaniu. Moga być świece, jak będziesz mieć chwile, to je wykręć i zobacz jak wyglądają. Jeżeli długo nie wymieniałeś, albo jeszcze wg od kiedy masz samochód, to wymień na nowe. Na pewno nie zaszkodzi. no, może trochę portfel schudnie, ale bez przesady, to tylko 4 świece :) Powodów może być milion. Podjedz gdzieś, i podepnij auto pod komputer, może coś pokaże. A to ze samochód postoi i odpali, a rozgrzany nie chce... i ze na pych odpalił, to już jest naprawdę dziwne, przynajmniej dla mnie. bo skoro na pych odpalił, to powinien i z rozrusznika odpalić. Ale może to przez to, ze rozrusznik ma trochę mniej mocy, niż kilka osób które pchają auto.

 

Sprawdź świece w pierwszej kolejności, ewentualnie wymień, i napisz jak wyglądały.

Opublikowano
a sprawdź pompę wtryskową- miałam przypadek że pompa wtryskowa siadała- nieraz wysokie obroty wskakiwały i później jak byl zgaszony to niestety już nie odpalił, mechanik kazał polać wodą pewną część silnika- działało jednak nie na długo:)
Opublikowano

Wymieniłem świece i narazie jest ok przynajmniej jeden dzień testu.

Stare świece były w słabym stanie czarny osad taka spalenizna z grudkami dość gruba warstwa nie tylko okopcone.(i mokre od paliwa wiec nie przepalały) wygląda na to że już swoje dostały poza tym z jednym palnikiem czy jak to się tam nazywa, nowe to V-ki czyli z dwoma.

Co ciekawe świec od kupna nie dotykałem i 2 z czterech były tak słabo przykręcone że odkręciłem je samą nasadką bez klucza i miały też czarne i mokre od paliwa gwinty wiec dobrze że się nie zapalił :) bo to różnie bywa.

Raz wyleciała mi fajka ze świecy, zastanawiałem się jak to możliwe a to wychodzi na to że musiał pójść mocny przedmuch z nie dokręconej świecy.

ktoś się nie popisał. Tak to jest kupować auto bez jakiego kolwiek wkładu finansowego 100% sprawne za okazyjną cene :)

Mam pytanie świece dokręcany z czuciem nie z całej siły dobrze pamiętam , czy źle mówie?

 

Mam nadzieje że pompa jest ok bo to koszta pewnie nie małe.Jak dobrze jest tylko jak w śniegi wjadę to nie raz się przydławi ale to mam wrażenie że sonda bo auto niskie i przewody od sondy nie są cudownie poprowadzone.

Opublikowano
Mam pytanie świece dokręcany z czuciem nie z całej siły dobrze pamiętam , czy źle mówie?

 

Świece wkręcamy z odpowiednim momentem-25-30Nm

W Twoim aucie nie ma żadnej pompy wtryskowej.Więc POLAĆ to możesz koledze kielicha.Za dobre rady :mrgreen:

Opublikowano

Wszystko już fajnie z odpalaniem nie ma problemu.

Ale dalej została ta dziwna dolegliwość z obrotami tzn po 5-10 min po odpaleniu z rana czyli jak długo auto nie jest uruchamiane, obroty wskakują najpierw na 1500 potem stopniowo na 2000 i 2500 czasem nawet wyżej i utrzymują się w tym stadium ( non stop 2500) przez ok 5 min potem wracają na poziom 900 i jest ok.

W tym czasie nie ma żadnego falowania czy innych rzeczy po prostu trzyma 2500obr czy na biegu czy na luzie tak jak bym cały czas deptał na pedał i utrzymywał 2500obr.

Trochę teraz to dokuczliwe, szczególnie na zaśnieżonych rondach bo auto potrafi tracić trakcje przy puszczaniu sprzęgła.

Po dodaniu gazu obr lekko spadają z tych 2500 tys i potem podnoszą się normalnie.

Oczywiście dodam że jak już minie te 5 min to jest standardowo 900 i auto reaguje normalnie na wszystko i problem nie wraca do następnego dnia po odpalaniu z rana 5 min i znowu historia od początku,

A w pierwszych minutach po odpaleniu też nic dziwnego się nie dzieje, magiczną barierą jest końcówka niebieskiego pola na wskaźniku temp , a koniec wysokich obr to jak mu się podoba że tak powiem wskazówka w pionie a on i tak trzyma wysokie cały czas aż mu się odwidzi.

 

ps. Fajnie że mówisz że nie mam pompy bo pewnie bym szukał cały dzień na mrozie:)

Opublikowano

Może zrób diagnostykę komp.z wnikliwym podejrzeniem jaka temperaturę silnika widzi ECU podczas tych anomalii :) albo podmień czujnik.niebieski o ile się nie mylę :)

Zapomniałem dodać o KROKOWYM...

Opublikowano

Szkoda tylko że czujnik jest trudno dostępny w silniku,też stawiam na niego ale będzie musiał zaczekać do ocieplenia bo już mam dosyć dłubania na mrozie.

Krokowy raczej nie bo mam 2(chociaż oba używane wiec głowy za nie dam)i oby dwa robią podobną sytuacje, fakt że przy odłączonym krokowcu nic się nie dzieje.( no po za tym że na zimnym gaśnie ale to chyba prawidłowa reakcja i obroty potem 1200)

ale to pewnie przez jakiś sterownik który każe krokowcowi robić takie dziwne życzy.

Opublikowano

Co ciekawe mrozy odpuściły problemy z podnoszącymi się obrotami zniknęły. Może coś mi zamarzało np krokowiec blokował się w jakiejś pozycyj dopóki się nie rozgrzał powietrzem od rozgrzanego silnika.

No pozostaje jeszcze możliwość że auto się martwiło o mnie i chciało jak najszybciej nagrzać nagrzewnice ale to chyba jeszcze nie ta technologia.

Opublikowano

I dziś problem powrócił.

Jechałem do pracy wszedł na 2.500 i zgasł mi na światłach jak chciałem ruszać.

Koniec z odpaleniem, nie było szans po pracy po 8h odpalił od strzała.

Ale teraz skojarzyłem pewna dolegliwość, mianowicie ostatnio pedał gazu jak depne i puszcze to czuje opór przy wciskaniu gazu, aż przeskoczy kawałek i idzie gładko tak jak by się zacinał.

Winą obarczyłem śrubke na przepustnicy bo była praktycznie odkręcona ( moja wina sam ją odkręciłem bo miałem obr ciagl 1100 1200 i pomyślałem że może za bardzo jest dokręcona wiec jak odkręciłem na maxa i tak została a winny był krokowy)i jak linka od gazu została gwałtownie puszczona to mechanizm aż się zacinał, co za tym idzie zamykało na dobre przepustnice i teraz pod kręciłem tą śrubę tak aby były obr na poziomie 900 i żeby nie przycinało.

Czy zamykająca się przepustnica na maxa mogła powodować wzrost tych obrotów do poziomu 2.500 na pare minut i zalewanie świeć tak potrafił zgasnąć i musiał odstać żeby ponownie odpalić, czy to raczej nie powinno mieć znaczenia??

Opublikowano
A może sterownik pompy wtryskowej? Może coś jest z nią nie tak.

A widziales kiedys pompe wtryskowa w silniku benzynowym? :duh: Jak tak to pokaz mi gdzie. Benzyna ma zwykla pompke paliwa a nie pompe wtryskowa.

Kiedy znajdziemy się na zakręcie ... Redukcja but i odcięcie ^^
Opublikowano
jak latasz na lpg albo na rezerwie, to pompa paliwa kończy żywot. Miałem te same objawy w M50B25 :? :norty:
Opublikowano

Może i pompa zdycha ale to raczej nie to , tak mi sie wydaje bo jak wrzucę na lpg to jest tak samo albo nawet trochę gorzej ciężej mu się podnieść po wciśnięciu gazu tzn bardziej go dławi w trakcie podwyższonych obr bez kompa się nie obejdzie stawiam na czujnik temp lub ten na przepustnicy bo ewidentnie mi go zalewa.

auto na sekwencji i nie strzela mi przynajmniej nigdy nie wywaliło mi żadnego wężyka.

Ale jak rozwiąże w końcu ten problem to chyba zostanę przy tym aucie na zawsze bo już chyba wszystko w nim przerabiałem i mało rzeczy mnie tam zaskoczy :P

  • 2 lata później...
Opublikowano

Jak ktoś ma podobny problem to polecam zmianę czujnika temperatury silnika , on był winowajcą, o ile dobrze pamiętam.

temat do zamknięcia jak coś :P wiem że minęło parę lat ale może komuś to pomorze jeszcze.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.