Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
witam. Mam problem. Otoz ostatnio zauwazylem ze w mojej e39 ubylo oleju. Dolalem, bylem u mechannika, stwierdzil ze spaliny nie smierdza olejem i ze cisnienie w silniku jest okej. Kazal dokladnie sprawdzic ile tego oleju ubywa na okreslona ilosc km. Ale podczas ostatniego powrotu z roboty mialem nieprzyjemna sytuacje. Auto stalo zimne, odpalilem i ruszylem, rozpedzilem sie do ok 100km i wyprzedzalem auto wrzucilem 5 i nagle auto mi zgaslo, przy predkosci 120km nie mialem wspomagania i przyznam ze sie wystraszylem bo gdybym mial jakis lepszy zakret to mogloby sie to skonczyc lipa odpalilem i jechalem dalej za skrzyzowaniem znowu zaczalem sie rozpedzac i wrzycam 5 i znowu to samo..auto gasnie. Jechalem polowe drodi na 4 az auto sie nie zagrzalo i potem wrzucilem 5 i szlo juz normalnie. Dzisiaj mialem dokladnie taka sama sytuacje.. Podczas podrozy auto zgaslo mi dwa razy dopoki sie nie rozgrzalo.. Powiedzcie mi koledzy co moze byc nie tak? Nie chodzi ktorys z cylindrow? Jest to 523i 170km. Mam ja od niedawna i boje sie ze zrobilem wtope i ze silnik jest zakatowany.. Edytowane przez areczek00095
Opublikowano
popraw tytuł bo pójdzie do kosza a na temat- sprawdź przepustnice może wystarczy ją przeczyścić z sadzy ja tak miałem tylko u mnie auto gasło przy dojeżdżaniu np. do skrzyżowania kiedy wyrzucałem już na luz
Opublikowano

Raczej mało prawdopodobne aby gaśniecie na zimnym było oznaką słabego silnika,do jakiej temperatury sie do dzieje?

A co do oleju no to jezdzij,sprawdzaj i rób co mechanik mówi.

Opublikowano
teraz dobrze z tematem czy cos jeszcze mam dopisac? No tutaj tez dzisiaj dojezdzalem do skrzyzowania i wcisnallem sprzeglo bo chialem sie jeszcze troche podtoczyc na luzie i w tym momencie zgaslo.. Ale przy zmienianiu biegu normalnie mi zgasla, to obroty nie mogly spasc do zera. Aa co do temp. To ciezko okreslic ale przy ok 50stopniach jest juz normalnie
Opublikowano
popraw tytuł bo pójdzie do kosza a na temat- sprawdź przepustnice może wystarczy ją przeczyścić z sadzy ja tak miałem tylko u mnie auto gasło przy dojeżdżaniu np. do skrzyżowania kiedy wyrzucałem już na luz

 

Czy na lpg też będzie taki efekt? Miałem tydzień temu taką sytuację, że na skrzyżowaniu po zatrzymaniu się auto zgasło, bez żadnego szarpania czy coś. Stało się tak 2 razy z rzędu w przeciągu kilku minut, silnik był rozgrzany. Nigdy wcześniej ani później już się to nie powtórzyło.

Opublikowano
no wlasnie wtedy jechalem juz na gazie bo to sekwencja wiec wlacza sie samoczynnie przy ilus tam stopniach. nie bylo zadnego szarpniecia.ale nie wiem od czego to zalezy.. dzisiaj jechalem tak samo, tez na zimnym niezlelecialem i wlasnie specjalnie wciskalem sprzeglo i bylo okej.. dodam ze nie trzyma mi obortow na zimnym.. bez roznicy czy to pb czy lpg to jak jest zimny to obroty skacza..
Opublikowano

lpg wzmagało u mnie efekt gaśnięcia tzn na pb gasł mi raz na 20 zatrzymań a na lpg prawie za każdym razem.Nie było tylko związku z temp.W moim przypadku doszedł jeszcze partacki montaż instalacji no ale po wyczyszczeniu przepustnicy i krokowca auto gaśnie już na tyle sporadycznie, że praktycznie mi to nie przeszkadza

Ku przestrodze przed partaczami http://lpg-forum.pl/520i-gasnie-jak-wyrzucam-na-luz-t31314.html

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
i nadal nie wiem co jest nie tak.. oleju nie ubywa mi zbyt duzo.. mysle ze ok 0.5l na 1000km ale strasznie dymi biala barwa.. jak docisne gaz na 3 biegu to nie widac co sie dzieje z tylu, na wolnych obrotach lub na jalowym jest okej ale nie trzyma obrotow, caly czas skacza az do ok 60-70stopni. czytalem cos o sondzie.. to moze byc to? teraz sa spore mrozy wiec pocieszam sie tylko tym ze kopcenie spowodowane jest wlasnie temperatura ale czy to mozliwe by az taki mialo to wplyw? dodam ze na benzynie w miare obroty sa ok po odpaleniu ale jak przelaczy sie na gaz to jest tragedia.. faluja jakby auto mialo za chwile zgasnac.. i sam nie wiem co robic... gonic auto czy naprawiac i miec pewnosc co w nim jest.. tylko jaki moze byc koszt naprawy.. i wgl to co trzeba naprawiac.
Opublikowano
i nadal nie wiem co jest nie tak.. oleju nie ubywa mi zbyt duzo.. mysle ze ok 0.5l na 1000km ale strasznie dymi biala barwa.. jak docisne gaz na 3 biegu to nie widac co sie dzieje z tylu, na wolnych obrotach lub na jalowym jest okej ale nie trzyma obrotow, caly czas skacza az do ok 60-70stopni. czytalem cos o sondzie.. to moze byc to? teraz sa spore mrozy wiec pocieszam sie tylko tym ze kopcenie spowodowane jest wlasnie temperatura ale czy to mozliwe by az taki mialo to wplyw? dodam ze na benzynie w miare obroty sa ok po odpaleniu ale jak przelaczy sie na gaz to jest tragedia.. faluja jakby auto mialo za chwile zgasnac.. i sam nie wiem co robic... gonic auto czy naprawiac i miec pewnosc co w nim jest.. tylko jaki moze byc koszt naprawy.. i wgl to co trzeba naprawiac.

 

Jak wciąga Ci tyle oleju to nie jest wporzo. Mojego czeka wymiana uszczelniaczy zaworowych, gdyż wciąga podobnie, przez co bym musiał dolewać 5-6l oleju co 10 tysięcy. Co do dymienia: wymieniałeś odmę? I jaką instalację gazową masz?

A-Z

Myjnia ręczna ● pranie tapicerek ● czyszczenie skór ● doradztwo zakupowe

Ul. Sportowa 6, 55-095 Mirków ok. Wrocławia

536 - 802 - 804

Opublikowano
gadalem z mechannikiem i mowil ze jezeli wciaga taka ilosc to nie oplaca sie robic uszczelniaczy bo nie wiadomo czy to pomoze bo moga winne byc tez zawory a to juz konkretny koszt. Powiedzial ze odma jest w porzadku, ze cisnienie tez okej (odma z tego co mi wiadomo jest nowa, w zeszllym roku zmieniana) aa gaz siedzi stag300..

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.