Witam. Mam pytanie, zauwazylem ze moja Beata spala ok 1l oleju na 1tyskm. przy wymianie termostatu mechannik powiedzial mi ze odma jest do wymiany bo cos jest z nia nie tak, jakas uszczelka czy cos.. i stad moje pytanie czy przez odme moze spalic tyle oleju? bo 1litr to juz nie jest tak malo.. a przy okazji nie bede zakladac nowego tematu by nie zasmiecac. moje auto jest teraz u mechannika, wymieniono w niej termostat, pojezdzilem nia dwa dni i zaczela sie grzac przy czym plyn nie gotowal sie. raz stala na podworku, sprawdzilem poziom plynu i bylo bardzo malo, dolalem, przejechalem ok 6km i zagrzala sie tzn temperatura powyzej 90 poszla, otwieram maske a tam pelny zbiorniczek plynu az cieknie przez korek, odkrecilem korek, wylalo sie troche plynu,lekko cieplego a reszta zostala zasysnieta przez waz.. po prostu wciagnelo ten plyn. w dodatku do tego wszystkiego kupilem plyn do chlodnic ktory podobno mial mieszac sie z innymi, (nie wiedzialem co jest zalane bo niedawno kupilem auto), po zajechaniu do mechannika na 3 raty bo musialem robic przerwy az ostygnie, otwieramy zbiorniczek a tam piana.. mechannik odkrecal pompe wody, visco i stwierdzil ze takiej piany jeszcze nie wiedzial, ze wszystko jest okej ale on nie wie co zrobic. nie wiem co jest grane. bylem u drugiego mechannika i stwierdzil on ze wszystko jest wina tego ze poprzedni po wymianie termostatu nie odpowietrzyli dobrze ukladu, stwierdzil ze ten uklad odpowietrza sie ok 1.5godz i tamci na pewno sie lenili.. co teraz z ta piana? wystarczy ja wyplukac,zalac dobry plyn i bedzie okej? czy to nie wplynie na prace silnika? nie mam pojecia co robic. najpredzej chyba zmienic mechannika..