Jazda na zimnym silniku

[destril]

Nie wiem czy to będzie odpowiedni dzial ale ch*j z tym, takie ogólne pytanie co uważacie o ostrej jezdzie na zimy silniku który nie ma turbiny ? wszyscy piszą że jak jest zimny silnik to nie należy go rozkręcać na wysokie obroty bo turbina padnie, ale co jak nie mam turbiny, rozumiem że można katować :D

[kwiatek73]

Jasne,że można.Tylko,że tak robią przygłupy lub cwelo-handlarze.Jak chcesz mieć auto na dłużej dla siebie to do rozgrzania trzymaj do 2500 obr/min.Rozgrzanie to pion na wskazniku.Wolna wola-nie uzasadniam,bo szanuję swój czas.K

[Azaj]

Dokładnie tak, jak napisał kolega wyżej. Rozgrzany silnik = właściwa temperatura oleju = właściwe smarowanie silnika. A bez odpowiedniego smarowania wiadomo jak jest. Co do turbiny, po każdej ostrzejszej jeździe powinno się poczekać z 20 sekund ze zgaszeniem, gwarantuje to lepszą trwałość turbiny. W ten sposób w ogólnie opluwanej Lagunie II 1.9 dCi przejechałem z rodziną 180 tysięcy i turbina była, jak nowa.

[skols003]

jak jest zimno to olej gestnieje i słabiej smaruje, jak chcesz auta sie pozbyc lub zajechac to katuj na zimnym. nie wazne czy jest turbo czy nie smarowanie silnika jest najlepsze w odpowiedniej temeraturze , raz widzialem na yotube tylko nazwy sobie nie pszypomne filmiku gosc chciał gume przypalic orazu po odpaleniu na zimnim to mu tłok przez maske wyszedl byc moze miał jakas wade ten silnik ale ja wole poczekac az sie nagrzeje to 90stopni :D

[TheLachelle78]

Ja wychodzę z założenia że ta minuta odpalając i minuta gasząc - w sumie nawet krócej, mnie nie zbawi a na pewno można liczyć na to że wszystko dłużej i sprawnej będzie się trzymać.