Skocz do zawartości

535d vs 535i; xdrive vs tyl


TCzechowski

<t>Czy wybrać 535d z tylnim napędem, 530d z xdrive czy 535i z napędem xdrive w wersji usa?</t>  

48 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie lub wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli spalanie nie odgrywa roli, to tylko 550i.

 

 

nie jest płynne na rynku w Polsce niestety a kiedyś będę myślał jednak o sprzedaży.

jesli taki silnik wolałbym 650i które byłoby płynniejsze bo jeśli ktoś szuka tego modelu w benzynie to jest to jedyny sensowny wybór.

 

szukając 5tki beznzynowej nie każdy skupi się na v8, raczej poszukiwanym będzie r6,

zresztą w polsce w sumie wszyscy jeśli chodzi o e60/61 jeżdżą dieslami

 

juś wybór 535xi to mała płynność, v8 chyba jeszcze mniejsza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

ja właśnie jestem po 6 miesięcznych poszukiwaniach wymarzonego bmw e60

ze względów że mieszkam poza miastem wybrałem wersje 530xd 235km

pierwsze wrażenia bardzo pozytywne

jeżeli jesteś zainteresowany importem z usa to tylko i wyłącznie zrób to prywatnie :)

mi udało się kupić samochód krajowy od 1 właściciela który go bardzo doinwestowywał

chcąć jechać w alpy tym bardziej w zimie zastanów się nad wersją xd :) jak wyczujesz brak mocy zawsze można go troche dłubnąć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Ja tylko chciałbym wspomnieć, że w E60 nie występuje zawieszenie sportowe wraz z xDrive'm, więc jak założyciel tematu szuka x'a to może zapomnieć o tym typie zawieszenia.

 

Po drugie, 535xi nie ma co się bać, bo to nie jest silnik, który występuje tylko w USA. Akurat E60 na Europę nie wychodziło z tym motorem, ale E90 i np. E70 tak.

 

Jak nie robi się dużych przebiegów rocznych to diesel nie ma sensu. 535xi jest tańsze w zakupie i to jego podstawowa zaleta, a do tego dochodzą jeszcze: lepsze osiągi, cichszy silnik i lepsze brzmienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak nie robi się dużych przebiegów rocznych to diesel nie ma sensu. 535xi jest tańsze w zakupie i to jego podstawowa zaleta, a do tego dochodzą jeszcze: lepsze osiągi, cichszy silnik i lepsze brzmienie.

 

Zgodze sie z powyzszym w 100%

 

Wracajac do 535d to tylko ten motor mozna jako tako postawic przeciwko 535i ale w 535d niemasz Xdrive'a wiec odpada bo jezdzisz w Alpy.

530d kupisz z X-em ale musisz go solidnie ''dlubnac'' zeby dorownal osiagami 535d o ile wogole dorowna. Pozatym w okolicach 85-90 tys zl to sa 530xd ze stanem licznika rzedu 130-150 tys km (dla mnie to juz auto z duzym przebiegiem) i piernik wie czy oryginal...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zarejestrowani

530d kupisz z X-em ale musisz go solidnie ''dlubnac'' zeby dorownal osiagami 535d o ile wogole dorowna. Pozatym w okolicach 85-90 tys zl to sa 530xd ze stanem licznika rzedu 130-150 tys km (dla mnie to juz auto z duzym przebiegiem) i piernik wie czy oryginal...

 

Głupio gadasz koleżko, 530xd średnio dłubnięte spokojnie zrównuje się do 535d a mocno dłubnięte jest szybsze, sam mam 530xd z programem na niecałe 290km i ponad 600nm i z kreski biore 535d seryjne na luzaku , z rolki już troszkę gorzej ale dalej daje rade go wyprzedzić ( nie mówimy o dłubniętym 535d bo to juz inna bajka), a jeżeli w 3 litrowym dieslu przebiegi 120-150tys km to dużo to szczerze współczuje :cool2:

b4c4c1867b858a60.jpg.30a4296d964cadcc5bbee45deeb1292d.jpg

OFICJALNY ZEWNĘTRZNY PARTNER BMW AG

Chiptuning Programowanie Carplay Kodowanie Diagnostyka BMW AOS

Tel. +48-790-465-462

https://www.facebook.com/Codemybimmer

https://www.instagram.com/codemybimmer

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

530d kupisz z X-em ale musisz go solidnie ''dlubnac'' zeby dorownal osiagami 535d o ile wogole dorowna. Pozatym w okolicach 85-90 tys zl to sa 530xd ze stanem licznika rzedu 130-150 tys km (dla mnie to juz auto z duzym przebiegiem) i piernik wie czy oryginal...

 

Głupio gadasz koleżko, 530xd średnio dłubnięte spokojnie zrównuje się do 535d a mocno dłubnięte jest szybsze, sam mam 530xd z programem na niecałe 290km i ponad 600nm i z kreski biore 535d seryjne na luzaku , z rolki już troszkę gorzej ale dalej daje rade go wyprzedzić ( nie mówimy o dłubniętym 535d bo to juz inna bajka), a jeżeli w 3 litrowym dieslu przebiegi 120-150tys km to dużo to szczerze współczuje :cool2:

 

 

Tak tylko po co on wogole ma go dlubac? On pisze ze chce miec pewne auto do jazdy po Europie. Dlubniecie = jakies klopoty wynikajace w pozniejszej eksploatacji. Ja tam np wole serie bo po co mam wysilac motor? Lepiej kupic mocniejsza serie i miec spokoj prawda? Zalezy kto co lubi.

 

 

Co do przebiegow to moja wina bo nie zyje realiami polskimi. Gdzie obecnie mieszkam samochod marki premium z przebiegiem ok 100tys mil (160tyskm) jest slabo sprzedawalny, w dodatku sprawa pogarsza sie w przypadku marek niemieckich. Wogole tutaj zainteresowanie markami niemieckimi wyraznie spada w momencie skonczenia sie gwarancji producenta (ok 50-60tys mil) Taki pojazd wyraznie traci na wartosci jaki i rowniez zainteresowaniu.

 

W drodze do pracy mijam ladne zadbane E60 ktore ktos wystawil prywatnie na sprzedaz przed domem i widze ze juz stoi ladnych kilka miesiecy. Zadzwonilem z ciekawosci wypytac o cene, rocznik, przebieg itp. Auto jest z 2008 roku, model 528xi, drugi wlasciciel absolutny bezwypadek (czysty tytul wlasnosci), serwisowany wylacznie u autoryzowanego dilera BMW, cena 16000 USD do negocjacji jeszcze :D

Przebieg: 103tys mil (!!)

Podziekowalem ladnie gosciowi. Teraz juz wiem dlaczego stoi tak dlugo...

 

Dla porownania analogiczny model 2008r 528xi z przebiegiem np 60 tys mil bedzie kosztowal 21-tys usd, i wierz mi lub nie ale ten z przebiegiem 60 tys mimo wyzszej ceny znajdzie szybciej nabywce!

 

Zatem 150tys km przebiegu bedzie w tym przypdku pojeciem wzglednym. Dla mnie niestety juz chyba bedzie to duzy przebieg...

 

Edit: U siorki w Passacie ktorego miala w USA i auto w rodzinie od przebiegu 40 tys mil 100% oryginal przebieg. Motor 1.9 TDI pewny sprawdzony dobrze kazdemu znany nie do zajechania 1.9 Tdi na pompowtryskach (nie zaden z Meksyku tylko oryginal z niemiec)

Auto regularnie serwisowane normalnie eksploatowane przez siostre glownie. Przy przebiegu 105tys mil ( ok 168tys km) wytarly sie krzywki na walku rozrzadu (!!) Musiala wpakowac w naprawe ponad 1000 dolarow!! Pozniej zapadla decyzja sprzedac ten sh...t, i po kilku miesiacach (!!) ogloszen w koncu nabywca sie znalazl, a siorka dziekuje mi po dzis dzien ze udalo sie to sprzedac hah.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zarejestrowani

Nie porownuj dziwakow z USandA do Europejczykow , my trzaskamy przebiegi a ameryka sie toczy, WY latacie my jezdzimy.

 

Tutaj kupuje sie auto klasy premium z reguly jako auto sluzbowe ktore sie uzytkuje a nie poleruje i oglada ewentualnie zrobi sie nim 2 mile do kumpla czy do pracy, w EU np szef firmy ( akurat nawet znajomy mojej rodziny) lata 3x w tygodniu do holandii i spowrotem autem bo latac nie lubi, rocznie robi 100.000km i wyobraz sobie ze nawet majac taki duzy dla ciebie przebieg jak np 250.000km auto jest w stanie perfekcyjnym bo lata tylko po autostradach i tylko z jedna osoba.

 

Dlubanie pod postacia chiptuningu nie skraca zywotnosci jakiegokolwiek elementu jezeli jest robiony w granicach +15-20%

To nie jest chevrolet matiz , tylko solidny sprzet robiony technologia obliczona z duza rezerwa wytrzymalosci materialowej.

b4c4c1867b858a60.jpg.30a4296d964cadcc5bbee45deeb1292d.jpg

OFICJALNY ZEWNĘTRZNY PARTNER BMW AG

Chiptuning Programowanie Carplay Kodowanie Diagnostyka BMW AOS

Tel. +48-790-465-462

https://www.facebook.com/Codemybimmer

https://www.instagram.com/codemybimmer

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Dlubanie pod postacia chiptuningu nie skraca zywotnosci jakiegokolwiek elementu jezeli jest robiony w granicach +15-20%

To nie jest chevrolet matiz , tylko solidny sprzet robiony technologia obliczona z duza rezerwa wytrzymalosci materialowej.

 

Teoretycznie. W praktyce prawie nowe auta lądują w serwisie z usterkami, które nie powinny się zdarzyć nawet przy przebiegu 200 tys km więc przyrost mocy jednak skróci żywotność niektórych elementów, szczególnie gdy ich czas jest policzony. :) Zresztą tu chyba też przewagę ma 535xi dlatego, że jest to mało wysilony silnik w serii, turbinki pracują sobie lekko i spokojnie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widze że znowu kwestia sporna na temat chiptuningu :)

ja moim poprzednim samochodem zrobiłem ponad 110 tyś km na programie i nie padło mi żadne turbo, nie było oznak dymienia, kompletnie nic się nie stało

robić program jak najbardziej ale z głową i trzeba umieć z niego korzystać

moje e60 też pójdzie na program ale na wiosnę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie porownuj dziwakow z USandA do Europejczykow , my trzaskamy przebiegi a ameryka sie toczy, WY latacie my jezdzimy.

 

Tutaj kupuje sie auto klasy premium z reguly jako auto sluzbowe ktore sie uzytkuje a nie poleruje i oglada ewentualnie zrobi sie nim 2 mile do kumpla czy do pracy, w EU np szef firmy ( akurat nawet znajomy mojej rodziny) lata 3x w tygodniu do holandii i spowrotem autem bo latac nie lubi, rocznie robi 100.000km i wyobraz sobie ze nawet majac taki duzy dla ciebie przebieg jak np 250.000km auto jest w stanie perfekcyjnym bo lata tylko po autostradach i tylko z jedna osoba.

 

Dlubanie pod postacia chiptuningu nie skraca zywotnosci jakiegokolwiek elementu jezeli jest robiony w granicach +15-20%

To nie jest chevrolet matiz , tylko solidny sprzet robiony technologia obliczona z duza rezerwa wytrzymalosci materialowej.

 

Oni to samo mowia o Polakch ze dziwacy :D

 

Twoj znajomy to hardcorowiec zeby zrobic 100k km rocznie osobowka, nie twierdze ze sie nie da, bo spokojnie mozesz zrobic wiecej nawet, ale takie przebiegi roczne to tutaj maja zawodowi kierowcy ciezarowek co smigaja po calych stanach a jak wiadomo kraj jet ogromny i jest gdzie jezdzic i przbieg rzedu 60tys mil (100 tys km) to raczej niedzielny kierowca jak na ciezarowke. W usa tez ludzie dojezdzaja do pracy daleko i tez robia ogromne przebiegi np kolezanka z pracy dojezdza co dzien 50 mil w jedna strone wiec ma 100 mil dziennie plus jakies krotkie jeszcze typu sklep, szkola, znajomi i wychodzi jej calkiem smialo 120-130mil dziennie z tym ze ona jak auto zblizy sie do 80tys mil juz wymienia na inne, albo nowe, albo jak najmniejszy mozliwy przebieg. Podobnie mysli tutaj wielu ludzi ze jak auto zbliza sie do 100k mil to bardzo traci na wartosci i ciezko je potem odsprzedac, chyba ze za bezcen... I nie przekonasz nikogo ze to akurat auto z wysokim przebiegiem jest dobre bo jezdzilo glownie po autostradzie i nic mu nie bedzie przez nastepne 250tys km. Ludzie chca miec auto pewne, najlepiej na gwarancji z mozliwie jak najmniejszym przebiegiem mimo iz kosztuje wiecej to maja to gdzies...

 

Co do dlubania to jakbym mial sie poruszac tym autem tylko w miejscu lub okolicy to pewnie bym i dlubnal, ale przy przebiegu 40tys rocznie i jezdzie po Europie pewnie dalbym sobie siana i zostal przy serii...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zarejestrowani

Zgadzam się z Tobą tylko weź pod uwagę inną kwestię a mianowicie ... Finanse...

 

Średnio zarabiający polak zarabia ok 2-3k zł netto i np na nowe bmw serii 3 dobrze wyposażone musi wydac ok 180-200tys zł, ciekawe co by zrobił amerykanin który zarabia rocznie to 30tys $ i musiałby kupic auto za 200.000 $ ( żeby było proporcjonalnie ) , myślisz że wymieniałby co 60-80 tyś mil ? Nie sądze

 

Mój kolega z SF wpadł kiedyś do Polski w odwiedziny, akurat jechałem załatwiać kwestię współpracy z BMW AG i pojechał ze mną , jak zobaczył ile u nas kosztuje bmw X5 na wypasie to się przeraził, a jak się dowiedział ile w PL się średnio zarabia to się kulał ze śmiechuże zarabiamy takie grosze a na A4 non stop jakies panamery, audi a6,a8, bmw 5 itp mijaliśmy wszystkie nowe modele :norty:

 

Ameryka tak nie potrafi :twisted:

 

A tutaj małe zestawienie cen :

 

USA : //www.bmwusa.com/Standard/Content/BYO/SharedBuild.aspx?ConfigurationId=4710785

 

EUROPA : Co prawda w ofercie nie ma jeszcze 35i ale zrobiłem konfiguracje bardzo zbliżoną do tej z USA na wersji 30d i wyobraźcie sobie że wyszło mi 502tys zł a nie zaznaczyłem wszystkich opcji wtedy myślę że600k by pękło , nawet licząc w dolarach to prawie 195tyś $

 

ciekawy jestem który cwany amerykanin stwierdzi , ok zapłaciłem 200.000$ za auto zrobiłem nim 60.000mil i chyba go juz sprzedam bo to już kupa złomu :mad2:

b4c4c1867b858a60.jpg.30a4296d964cadcc5bbee45deeb1292d.jpg

OFICJALNY ZEWNĘTRZNY PARTNER BMW AG

Chiptuning Programowanie Carplay Kodowanie Diagnostyka BMW AOS

Tel. +48-790-465-462

https://www.facebook.com/Codemybimmer

https://www.instagram.com/codemybimmer

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

... ciekawe co by zrobił amerykanin który zarabia rocznie to 30tys $ i musiałby kupic auto za 200.000 $ ( żeby było proporcjonalnie )

 

Powiem Ci co by zrobil. Przedewszystkim nikt by tego nie kupil, bo za 200tys zielonych to jest juz konkretny dom z garazem. Za Prezydenta wyznaczyliby miliony dolarow nagrody hah. A Waszyngton poszedlby z dymem.

Jest dokladnie tak jak piszesz. Tutaj ludzi ma byc stac na nowe auto i paliwo do niego bo to jest zycie i nowe auta musza byc dostepne. Musisz miec dobre auto zeby dojechac bezproblemowo do pracy, do szkoly, na zakupy itp i musisz miec na utrzymanie tego auta i ma kazdego byc na to stac- tak powinno byc wszedzie, niestety...

Ludzie wyszliby na ulice jakby ''odcieto ich'' od Amerykanskiego stylu zycia - wojna domowa jak w banku. A i tak slysze nieraz narzekania jak paliwo pojdzie kilka centow w gore, ze drogo, skandal itp, itd.

 

Nie kumam tego dlaczego np nowe bmw 5 serii kupujesz tutaj za 50-55 tys USD przy rocznych srednich zarobkach 40-50tys USD/rok, w polsce za ten sam samochod ktory przeciez jest produkowany w niemczech gdzie do polski jest juz ''rzut beretem'' kosztuje 250 tys zl w gore!! No tak tu niema 23% Vatu, Cel i jakiejs abstrakcyjnej akcyzy na silniki powyzej 2.0l...

Druga sprawa ze w polsce zarabiasz albo 1500zl na reke potem jak masz jakies studia to moze 3-4 tys co lepsi, konczac na tych co zarabiaja 15-20tys na reke na mies jak maja glowe na karku, kontakty uklady , bogatych rodzicow itp i kombinuja. Wiadomo kogo bedzie stac na salonowe F10, F30 lub inne marki premium...

 

Wiec przyznaje Ci racje ze w Polsce auto z przebiegiem 150 tys bedzie jeszcze grubo ''na chodzie'' niestety tu gdzie mieszkam to bedzie juz tani przechodzony prawie szrot..

 

Sorka za offtopa :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.