Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam serdecznie,

zwracam się do Was z pytaniem, czy to norma że e46 łatwo poddaje się rdzy? Rozumiem elementy takie jak maska czy nadkola (kamyczki i inny syf z drogi), ale zaczeła atakować mi klapę bagażnika, zgrzewy blachy (np. drzwi kierowcy między zawiasami) oraz spawy w okolicach kpay bagażnika... o czarnych nakładkach na słupiki drzwi nie wspominam, podobnie jak o odpryskach lakieru na dachu, czy bablach wyłażących spod uszelki tylniej szyby (otwieranej) albo plastików klapy :)

 

Puki co poszedłem za słowami pewnego sławnego chorążego "Andrzeju, spokojnie... kupim szperya i będziem malować" - tak w ramach zabezpieczenia się przed zimą. Pytanie tylko czy powinienem się nastawiać na lakierowanie całych elementów albo i całego samochodu... czy jest to walka z góry skazana na przegraną?

 

Poniżej kilka przykłądów rdzawej bestii:

10.jpg

 

7.jpg

 

19.jpg

 

20130710_165519.jpg

 

20130710_165600.jpg

 

20130710_165616.jpg

 

20130710_165630.jpg

 

Przy okazji pochwalę się walką o maskę i słupek (ten z z paskudnym parchem jaki widać wyzej) :P

 

Słupek:

9.jpg

 

8.jpg

 

Maska:

3.jpg

 

5.jpg

 

Jako, że po położeniu klaru z puchy lakier wyszedł półmat nie obeszło się bez polerki... efekt końcowy:

15.jpg

 

13.jpg

 

11.jpg

 

14.jpg

 

Jako amator uznaję efekty za zadowalające, dobrze uznaję? :D

Opublikowano

Cześć LeWy. :)

 

To co ta ruda tutaj wyprawia,to jest coś nie tak :( . Z własnego doświadczenia na swojej e46, powiem Ci że się bardzo dobrze trzyma,a jest to przedlift (99 rok)

Z jakiego kraju pochodzi twój samochód jeśli bym mógł wiedzieć?

Opublikowano

W 2009r. przyjechał z niemiec, serwisowany od poczatku do końca, jeden właściciel, sciagany na zamówienie (i nie był najtańszy :D ) tak więc co do historii jestem dość mocno przekonany. Od 2009 do 20013 bujał się nim mój ojciec, który równiez dalej go serwisował więc też historię całą znam i z grubsza widziałem postepy korozji (dopiero w 2011 zaczeła wyłazić), dopiero w moich rekach i przy moim podejściu do "higieny" samochodu zauważyłem jak źle jest :/ To co z zewnątrz to pikuś, bardziej martwią mnie miejsca które teoretycznie mie mają z za dużej styczności z wodą (pod plastikami na klapie, zgrzania blachy itp.).

Stwierdziłem że sprzedam octavkę i wezmę nowszego "pewniaka", i kurna mam nadzieję że nie będę tego żałował :P

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
mam identyczną sytuacje sprzedałem superba i wziąłem auto po ojcu ;D mamy 2005 tej rdzy jest o wiele mniej. lakier oryginał na całości ale też chwyta i przed zimą coś z tym musze zrobic
Opublikowano
Bitego nie zrozumiesz,te auta mają po 15 lat i zero rudej.

 

Jeśli wszystkie miejsca gdzie mi ruda wylazła oznaczają to ze był bity to wybacz, ale jego miejsce byłoby wyłącznie na złomie :) Był puknięty w jednym miejscu już po tym jak rdza zaczęła wyłazić, zderzak tył z prawej strony, naprawa sprowadziła się do wymiany czujnika parkowania i lakierki zderzaka :P

 

Nie wmawiaj ludziom że maja bite fury, a jak już chcesz to namiętnie robić to poszperaj na zagramanicznych forach i poczytaj jak wygląda sytuacja z rdzą w tych samochodach (roczniki 03-05) z zeznań pierwszych i jedynych właścicieli. zwyczajnie shit happens, wszystko zależy od tego jak się fabryka postarała i jak auto jest eksploatowane... o dziwo nawet w najbardziej zadbanych sztukach takie akcje też miewają miejsce więc wniosek na zasadzie "widzę rdzę, auto było bite" jest na poziomie "koleś jest ogolony na łyso i nie ma dziewczyny, na bank jest rudy" (bez urazy dla rudych :P )...

 

Najlepszym dowodem na to że blacha blasze nierówna i ocynk ocynkowie też jest to, że miałem 15 letnią octavię, obitą i obgniecioną z kazdej strony, bo mocniejszym walnięciu w jedną stronę dupy... a rdzy nie było nawet kropeczki (poza krawedzią nadkoli od kamyczków). Biorąc pod uwagę blachy jednego i drugiego samochodu to skoda jest czołgiem... niestety :)

Opublikowano
Może jakis helmut nie wpuścił jej do cynkowania ja mam 2004 i stawiam skrzynkę napoju jak coś znajdziesz mam też malutkie odpryski na masce ale te miejsca się swiecą.
Opublikowano
Jakiego napoju? :mrgreen: Niestety wszystkie e46 mają początki rudej w różnych miejscach i nie jest to bynajmniej jeszcze widoczna rdza, tylko malutkie pęcherzyki podniesionego lakieru, ocynku, np. w podłodze z tyłu, przy korkach spustowych fabryka oszczędziła gumy konserwacyjnej i blacha z ocynkiem poddaje się; mastyka od wewnątrz drzwi została położona przed procesem cynkowania i może pojawić się tam rdza. Mógłbym sporo wymieniać, ale jak ktoś nie widzi, to po co go stresować. :D Przypadek autora postu jest wyjątkowo dramatyczny i tu raczej stawiałbym na wielkiego pecha lub wodowanie w przeszłości.
Opublikowano
Przypadek autora postu jest wyjątkowo dramatyczny i tu raczej stawiałbym na wielkiego pecha lub wodowanie w przeszłości.

 

Nie jest tak źle zeby odrazu dramatycznie :D Po prostu wnerwia mnie każdy maleński pęcherzyk itp. więc robię zanim się rozlecie na wieksza powierzchnię :P To co przedstawiłem powyżej na zdjęciach to zwyczajne zaniedbanie - czyli ignorowanie tych małych parchli (przez jakieś 2 lata), które jeszcze nie wylazły :P

Opublikowano

Byłem u róznych lakierników ze swoją. Wszyscy gwarantują że wszędzie jest oryg. lakier. Przy okazji opowiadali historie że przyjeżdżają 3 letnie mercedesy tak samo w oryginale i że rdzewieją mimo tego że były garażowane i regularnie myte nawet w zimie. Zostałem pocieszony że moje e46 wcale nie jest wyjątkiem ani jak na 8 letnie auto nie jest z nim źle. W każdym razie umówiłem sie na zrobienie porządku przed zimą w taki sposób żeby nie lakierować całych elementów.

 

Jakby ktoś był ciekawy tutaj jest mój wątek a w nim zdjęcia: viewtopic.php?f=69&t=226324

Opublikowano

Panowie co tu mówić takie głupoty ze rdza to już bite... pomyślmy chwile o tym jak ludzie eksploatują auta, gdzie trzymają itp...

Jedni myją auta zimą np. dwa razy w tygodniu żeby soli było jak najmniej po czym auto jest garażowane u innych auto całą zime stoji nie myte pod blokiem w zaspie śniegu i ruda się pojawia..

Jest wiele czynników od czego ruda wychodzi

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.