Skocz do zawartości

e39 520i Nieregularne bicie/drganie kierownicy


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam, z góry przepraszam gdyż temat być może był niejednokrotnie poruszany, lecz nie znalazłem rozwiązania mojego problemu. Zaznaczam od razu autem jeżdżę bardzo mało i delikatnie i zauważyłem że w tym roku tak się zrobiło. Otóż nie mogę sobie poradzić z drżeniem(małym biciem) na kierownicy przeważnie zawsze od 70km/h, zmiana opon na inne nie pomogła, zamiana tył na przód i odwrotnie - też nie pomogło, felgi sprawdzane u kilku wulkanizatorów - nie mieli zarzutów, zmiana tarcz Zimmermann+klocki ATE - też nie pomogło, po niektórych próbach wyważania efekty były takie że już myślałem ze będzie dobrze bo nic nie drgało - a przynajmniej nie mogłem sie dopatrzeć, następnego dnia wsiadam i znowu drga. Miałem czas na zbadanie tego zjawiska przez dłuższy czas i są to drgania nie zależnie czy jadę na luzie, przyspieszam czy ujmuję gazu i hamuję silnikiem, przy hamowaniu nie widzę żeby drżało. Rzecz się dzieje prawie zawsze w przedziale od 70-90 najgorzej - pózniej są coraz mniejsze bicia ale drżenie jest wyczuwalne na kierownicy. Opony są 235/45/17.Zauważyłem że to zjawisko na takiej samej drodze czasem jest a czasem jest dużo mniejsze lub wogóle nie ma - to bardzo dziwne. Byłem na 2 stacjach - szarpakach, długo szarpali sprawdzali - nie ma luzów wg nich, jedyne co to łącznik stabilizatora tył prawy jest do wymiany - i tylko to. Nie wiem już sam, może coś podpowiecie, może ktoś miał podobnie? bo naprawdę już wkurzające są te drgania....
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Bo zawieszenie w tych autach przeważnie dobrze wychodzi na szarpakach. Moje też wychodziło ok, a miałem luzy po pół centymetra.

Poczytaj o tulejach górnych wahaczy. Problem znany doskonale i jest o tym mnóstwo na forum.

ec2Wze6.jpg
Opublikowano
Właśnie dużo czytałem o tych tulejach w górnych wahaczach, zaryzykowałbym ich wymianę lecz są zbyt drogie na metodę "chybił-trafił" ....jak mozna potwierdzić że to napewno one??
Opublikowano
Niestety nie można potwierdzić bez rozebrania. Ceny nie mają jednak zabójczej - 110zł za komplet Meyle HD, nieco drożej Febi i Lemforder. Całego wahacza nie trzeba wymieniać.
Opublikowano
Ale to ceny za same tuleje tak?...a co jeśli się okaż ze sworzeń za chwile padnie?tego się boje ze znowu trzeba bedzie trzeba i tak wymienić cały. Z tego co patrzyłem za 250 lemforder koło 350....
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Masz taki samochód i musisz się z tym liczyć, że części nie kosztują 5 zł.

Więc obadaj temat z autem w górze i brecha.

Ja też jestem za wymianą całości. Zwłaszcza że jest sporo roboty i dochodzi geometria.

ec2Wze6.jpg
Opublikowano
To zakładając, że jesli bym wymienił tuleje w wahaczach górnych lub całe wahacze to musze jeszcze geometrie robić?
Opublikowano
Zauważyłem że na wahaczach jest wybity rocznik 97, może rzeczywiście jest to wina tych wahaczy gdyż mogła sie ta guma wyrobić z czasem i być miększa ale luzu jako takiego nie będzie widać,
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

He he. Oryginał.

To radzę przygotować się na więcej niż tylko te wahacze.

I tak przygotować +/- 3 koła- tak wyszło u mnie.

ec2Wze6.jpg
Opublikowano
Bez przesady hehe, najpierw myślę o tych przednich górnych, ogólnie nic nie stuka i jest sztywno na dołkach także nie będę wszystkiego wymieniał na wariata, zwłaszcza ze mało jeżdżę autem. Tylko teraz zastanawiam się czy febi móglby być zamiast tego lemfordera...troche się obawiam bo gdzieś czytałem ze nic nie zastąpi oryginału
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Nieprawda.

Lemforder też nie jest ostatnio taki rewelacyjny. Już słyszałem kilka negatywnych opinii.

To nie jest to co szło na pierwszy montaż w fabryce tylko Lemforder kategorii innej :mrgreen: .

Sporo osób wybiera kompromis czyli TRW.

Jak rozbierzesz to może się okazać, że masz nie tylko te pozrywane.

Jak zamierzasz wymienić tylko tuleje to wstrzymaj się z zakupem części do rozbiórki. Bo może się okazać, że kupisz tuleje a potrzeba będzie wymienić cały wahacz.

Uprzedzam, że możesz mieć problemy z rozebraniem tego wszystkiego i do pomocy przyjdzie kątówka, młotki i takie tam inne rzeczy :mrgreen:

Żeby wyjąć górne wahacze trzeba opuścić całą zwrotnice na amortyzatorze, bo inaczej sworzeń Ci nie wyjdzie :wink:

No przykro mi :mrgreen: .

ec2Wze6.jpg
Opublikowano
Tak jak Cichy piał. Jak chcesz taniej kup TRW ale nic innego raczej bym nie polecał. To auto jest ciężkie i tańsze mogą się wysypać nawet po roku. U mnie prawie 300tys nalatane i też oryginały siedzą :mrgreen: Ale jestem przygotowany w razie co na wymianę całości i też pewnie założę TRW albo lemforder.
Opublikowano

Przecież CICHY Ci napisał, że jest pełno "tematów na ten temat". Każdy chyba kto jeździł e39 dłuższy czas przerabiał to. Ja od siebie dodam, że kiedyś już opuszczałem zwrotnice przy użyciu podnośnika samochodowego i podnośnika kolumnowego do skrzyń biegów co było bajką, natomiast w zeszły piątek przekonałem się jaką jest katorgą robić to na kanale... Ale się da! Jedyne co moge Ci polecić do sprawdzenia na szybko to zanurkować do kanału, zdjąć osłone silnika i osłone tuleji wahacza górnego przedniego i poszarpanie rękoma za ten wahacz, ewentualnie przy użyciu tzw. "brechy" i szukanie jakichkolwiek luzów jeżeli chcesz być pewny na 100%. Na szybko sprawdzić to możesz unieść przód małym lewarkiem aby podniosło się koło i odkręcić wahacz na tuleji i ją sobie obejrzeć czy guma nie jest popękana i zobaczyć jak wahacz rusza się na samym sworzniu. Prawidłowo to powinno się sprawdzać ruszając ręką sworzeń, ale tak możesz sobie sprawdzić na szybko czy ten sworzeń wogóle jakoś trzyma bo aby wyjąć CAŁY wahacz to tak jak CICHY pisał - zwrotnica w dół, amor w góre. PZDR.

 

PS. Mi kiedyś po wymianie tuleji po tygodniu znowu auto wpadało w drgania i okazało się, że siadł sworzeń wahacza dolnego także wszystko jest do dokładnego oblukania.

 

Hah dodam od siebie, że jak w zeszły piątek opuszczałem zwrotnice to roznitowała mi się ta osłona blaszana tarczy hamulcowej co to jej nity (a w oryginale właściwie zgrzewy) przysłania piasta koła... ŁOoo matko, chciałem na siłe tego krążka blachy nie odcinać więc postanowiłem odkręcić łożysko aby tą blache sobie przynitować... z tego co patrzyłem to chyba jeszcze nigdy nie odkręcany oryginał... NIGDY WIĘCEJ... Opsikane WD40, 3 obroty śruby i koniec, zablokowana, napsikanie WD40 do środka i z powrotem dokręcanie i tak ze 3x każdą śrube... Ale musze przyznać masakrycznie mocne są śruby i gwinty na elementach zawieszenia bo każda inna śruba by dawno się zerwała przy sile jakiej używałem... Ale zanitowałem blaszke i jest "oryginał" :P

Opublikowano
Więc muszę jeszcze raz dokładnie z mechanikiem posprawdzać te tuleje, może się czegoś dopatrzymy jakiegoś naderwania czy coś,
Opublikowano
Więc muszę jeszcze raz dokładnie z mechanikiem posprawdzać te tuleje, może się czegoś dopatrzymy jakiegoś naderwania czy coś,

 

Zanim zaczniesz wymieniac whachacze (ktore i tak pewnie beda kwalifikowaly sie do wymiany) to zapytam jeszcze z jakim cisnieniem z przodu jezdzisz i czy drgania wystepuja raczej glownie na poczatku jazdy?

Pytam dlatego ze przy mniejszych cisnieniach i duzej oponie (mam ten sam rozmiar) po dluzszym postoju gumy sie troche odksztalcaja i robia sie nie calkiem okragle. Chwile potem trwa zanim wroca do wlasciwego ksztaltu po dluzszym postoju i objawy sa wlasnie takie ze przez pierwszych kilka km pojawiaja sie drgania i szarpanie kierownica. Oczywisice im bardziej bedziesz mial wypracowane elementy zawieszenia tym bardziej te dragnia beda odczuwalne. Nie kwestionuje tu diagnozy kolegow co do wymiany wachaczy ale warto zwrocic uwage na cisnienie i wiek opon tez..

Ja przez kilka miesiecy tak szukalem az kolega z forum (Dyzio jesli pamietam) mnie na te opony nakierowal

O Tempora! O Mores!
Opublikowano
Wiec tak, na początku miałem zupełnie inne opony, najpierw zmieniłem przód na conti sport cont 5 roczne, potem zmieniłem tył na sava intensa 6 letnie, rozmiar wszystkich 235/45/17 - i dalej od 70, czasem od 80, czasem prawie nic nie czuje przy tych prędkościach na tej samej drodze.....autem jeżdżę bardzo mało i więcej stoi niż jeździ - niestety praca, więc może się rzeczywiście mogą się odkształcać - tylko jak więcej km zrobię a to jest koło 200 przez 2 dni to dalej występuje ten objaw.
Opublikowano

No to cisnienie masz OK, mozna powiedziec ze przodu nawet troche za duzo (ksiazka mowi 2.0 z przodu przy tym rozmiaze jak jezdzisz sam). Ja z przodu mam 2.1 bo przy 2.0 troche kapciowato to wygladalo.

Zrob prosty test. Po nocnym postoju wybierz sie w krotka trase tak na okolo godzinke i obserwuj co sie bedzie dzialo. Jesli po kilku km (jakies 2 - 5 tzn jak juz sie opony rogzreja) sie uspokoi to sprawa jasna. Gumy juz dosc stare swoja droga i moze cos jest nie tak z ktoras. Warto by podjechac do oponiarza i sprawdzic wszytskie cztery czy ktoras przypadkiem nie zrobila sie jajowata lub nie ma jakis innych odksztalcen. Jak to wszystko nie pomoze to a opony masz OK to wymiana gornych wachaczy powinna zalatwic sprawe. Daj znac co wyjdzie dalej.

O Tempora! O Mores!
Opublikowano
Właśnie opony wulkanizator wielokrotnie sprawdzał - on twierdzi ze to na pewno nie od opon bo równiutko chodzą żadnych guzów czy coś nie widać, a jedną parę co wcześniej miałem były już bardzo stare i sparciałe i były na przodzie ale też ładnie chodziły na maszynie, więc pomyślałem ze je wymienię na tego coni sportcont5 i nic to nie dało - dalej to samo na innych oponach, potem zamieniłem je tył na przód - dalej to samo, więc niemożliwe żeby 3 pary opon z przodu powodowały te same objawy chyba
Opublikowano
Właśnie opony wulkanizator wielokrotnie sprawdzał - on twierdzi ze to na pewno nie od opon bo równiutko chodzą żadnych guzów czy coś nie widać, a jedną parę co wcześniej miałem były już bardzo stare i sparciałe i były na przodzie ale też ładnie chodziły na maszynie, więc pomyślałem ze je wymienię na tego coni sportcont5 i nic to nie dało - dalej to samo na innych oponach, potem zamieniłem je tył na przód - dalej to samo, więc niemożliwe żeby 3 pary opon z przodu powodowały te same objawy chyba

 

No to raczej sprawa jest jasna. Gorne wachacze pewnie tak jak juz koledzy pisali. Ja moje zmienialem jakos chyba rok temu ale dragnia pojawialy sie glownie w zakretach i przy zakresie predkosci 90 - 100km/h.

O Tempora! O Mores!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.