Skocz do zawartości

e39 525d zapieczona sztanga gruchy (turbiny)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
witam mam mianowicie problem zapieczonej gruszki w mojej buni... gruszka sie woguje nie rusza co robic??? potraktiowac ja jakims wd40??? szukalem duzo na temat zapieczonej gruszki nic nie znalazlem.. wszyscy pisza ze zapieczona i ze zrobili i nic wiecej a moje pytanie jest takie JAK????
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Możesz próbować jakiś WD40 albo coś, zakładając że to na 100% zapieczona gruszka, a nie uszkodzenie sterowania podciśnieniowego, albo zapieczona sama kierownica w turbinie.
Opublikowano
U kolegi tez była zacięta sztanga, ziarenka piasku,( Kamyczki ) blokowały, pryskał WD i wypłukało, przerabiał już 2 razy ten temat z kamyczkami
Opublikowano

ok popsikac cale do okola sztangi??? czy sciagnac tez wezyk od podcisnienia i tam tez napryskac? do srodka gruszki???

 

a jesli to bede kierownice zapieczone??? to co turbo szajs?? do wymiany?? ogolnie turbina ma jjuz najechane 270 tys. i jest od nowosci w aucie czyli juz 13 lat i jeden miesiac:D

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
czy sciagnac tez wezyk od podcisnienia i tam tez napryskac? do srodka gruszki???

 

Tam nawet nie próbuj, bo wtedy gruszka będzie się nadawać tylko do wymiany.

Zacina się cięgno jak coś, i po nim psikaj.

Opublikowano
a wiec nie udana proba reanimacji gruszki nie chce ani drgnac... co w takim razie mam robic??? czyzby nowa turbina??? psikalismy wd 40 nawet ja delikatnie pukalismy... stukalismy ... zaden sposob nie pomogl... da rade kupic sama gruszke??? czy lepiej nowa turbine??? stara juz nie jest pierwszej nowosci lekko juz puszcza olej i dziwnie wyje na zimnym silniku... ogarnia ktos jakis warszatat co regeneruje turbiny oczywiscie polecany nie chce chinskiej turbiny z allegro
Opublikowano
jeżeli to pierwsze turbo od 270 tyś to jak masz pieniądze kup już nowe(zwłaszcza jesli już pogwizduje), albo chociaż daj do jakiejś dobrej firmy regenerującej. Jak masz dostęp do kanału to możesz na własną ręke rozdłubać turbo i gruszke, raczej nie da się tam niczego zepsuć, czyścisz nagar, smarujesz wszystko i tyle ale to trzeba poświęcić dzien i mieć kanał
http://imageshack.us/a/img222/358/img0470ji.jpg
Opublikowano

Kupisz samą gruszkę, tylko bedziesz musial ją wyregulować, a to nie takie hop siup.

Jesli pogwizduje i puszcza olej, to w zasadzie jej czas dobiega końca - nie znasz dnia ani godziny kiedy całkiem sie rozleci i raczej poki jeszcze tłoczy cisnienie zregenerowalbym ją, bo w tym stanie jest znacznie prościej (wieksze prawdopodobienstwo pozytywnego efektu) niż by ktoś miał reanimować trupa.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.