Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam e34 m5 i po remoncie też będę montował oryginalny hak. Po prostu muszę czasem kilka drzewek, worków ziemi na działkę przewieść, a do służbowego haka nie założę. Hak jest ze zdejmowanym zaczepem, więc nie szpeci.

Zakup Alpine jest dobry dla kogoś, kto szuka jakiegoś fajnego nietypowego indywidualnego pojazdu, a nie do wożenia dupska do pracy, do tegoś takiego lepiej kupić e60.

 

Zgadzam się, że to ogłoszenie to tylko sondowanie rynku w Polsce, czy byłby chętny na coś takiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czym ta Alpina (b3.3, bo jest jeszcze chyba v8) różni się od zwykłego E39 (np. od 540i), domyślam się, że zawieszeniem, hamulcami i podzespołami silnika, ale czy te wszystkie rzeczy są zupełnie inne niż w przypadku 540i? Co do samochodu to jest piękna, wydaje mi się, że ten samochód nie będzie tracił tak na wartości jak 4 letnie e90 320d (żeby nie było, nic to tych silników nie mam :) )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Czy to Alpina czy zwykłe BMW w modelu e39 układ kierowniczy i przednie zawieszenie są zupełnie inne w wersjach R6 i V8.

 

Koszty utrzymania takiej Alpiny 3.3 (silnik R6 zbudowany na bazie M52 2.8) nie będą się różniły niczym od kosztów 528i/530i (jedynie hamulce są takie jak w V8).

 

Wszystkie elementy typu czujniki, przepływomierz są takie same. Dwumas , sprzęgło z 530i. Zawias może włożyć sobie dowolny, alpina wkłada sprężyny Eibacha + amorki Sachsa z serii Race. Zresztą oryginalne części są cały czas do dostania w Alpinie i nie są jakoś ekstremalnie drogie.

Jedyny problem może być przy awariach typu uszkodzony blok, tłoki,wałki itp. wtedy rzeczywiście koszty będą duże.

 

Tak samo koszty utrzymania B10V8 nie odbiegają od 540i

 

I taka mała uwaga, Alpiny nie kupuje się stosując racjonalne podejście. Alpina to taka choroba, ale kto nie miał ten nie będzie wiedział o co chodzi :mrgreen:

Jeśli ktoś się waha kupić Alpinę B10 czy jakieś tam E60 to ja proponuję aby wziął E60 bo nie czuje tego klimatu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

I taka mała uwaga, Alpiny nie kupuje się stosując racjonalne podejście. Alpina to taka choroba, ale kto nie miał ten nie będzie wiedział o co chodzi :mrgreen:

Jeśli ktoś się waha kupić Alpinę B10 czy jakieś tam E60 to ja proponuję aby wziął E60 bo nie czuje tego klimatu...

 

I dlatego ja mając na uwadze powyższe, a z racji wieku potrzebę "świętego spokoju" w rodzinie nie podjął bym tego wyzwania. Wystarczy mi problemów ze zwykłą "chorobą BMW".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.