problem z przyspieszaniem w e30

[andy]

Witam

Mam drazniacy problem w bmw e30 316i. Gdy mocno "przeciągnę" autko na ktorymkolwiek biegu, po czym wrzucam na wyzszy i max. gaz, wtedy czuc jakby samochod sie dusil i nie mogl wejsc na obroty.

Podobnie jest na 5-ce. Przyspieszam normalnie (gaz do dechy) i przy predkosciach <150 km/h, gdy na chwile puszcze gaz i znow dam do dechy, wtedy tez nie moze wejsc na obroty, czuc jakies dziwne wibracje. Musze wtedy zwolnic do 120km/h i wtedy idzie normalnie. Mam wrazenie ze to wal, albo most.

Moze ktos spotkal sie z czyms takim???

[DRACK]

Niechce cie straszyc ale może to byc objaw konczącego się sprzęgła jerzeli masz M40 to on dostaje największego kopa przy 4 tyś i te wibracje to może slizgające się sprzęgło mam nadzieje,że się myle

[barto]

mysle ze slizgajace sprzeglo odpada, bo silnik wszedł by na wysokie obroty lecz nie ciagnołby, ja stawiałbym na sonde lambda. Oczywiscie to przypuszczenia, :roll: .Piszesz o drganiach, ale czy to drganie z nierowno pracujacego silnika, czy jak wcisniesz sprzegło to tez drga, pzry tej prędkości na biegu jałowym???? Istotne są najdrobniejsze szczegóły bo to co napisałeś mozna podciagnąc niemal kazdą usterkę. Ja stawiam na sonde, skoro mowa o duszącym się silniku.

pozdrawiam

[andy]

Witam, Dzieki za odpowiedzi.

Co do kolegi DRACK'a to sprzeglo raczej nie jest, nie czuje by sie slizgal, bo gdy przyspieszam rownomiernie (nie puszczam gazu) to buja sie spoko do <180km/h.

Teraz odp. do Barto. Kiedy wcisne sprzeglo i przegazuje silnik, wtedy normalnie lapie obroty. Ale gdy znow puszcze naped wtedy czuc wibracje, tak jakby wał albo most. Gdy jezdze z predkoscia do 140km/h, wtedy jest normalnie, ale gdy przekrocze 150, potem odejme na moment gaz i znow wcisne wtedy sie to dzieje. Ale gdyby nie te wibracje (dochodzace raczej z tylu auta) to faktycznie odczucie jest takie jakby silnik nie mogł wejsc na obroty.

Wiem ze to troche zagmatfane, ale ciezko to wytlumaczyc.

Piszcie co wam przychodzi na mysl - bede sprawdzal. Dzieki :)

[BMarek]

A czy te wibracje nie pochodzą od silnika (nierówno pracującego - może któryś gar raz pracuje a raz nie czyli przerywa = świece,kopułka itp. ??)

Bo jak nie, to nawet nie czytaj dalej ?? :)

Jak go obciążysz mocno (=wyższy bieg+gaz do dechy), to co z potencjometrami? A krańcówka na potencjometrze (=rozwiń pełną moc przy gazie do dechy - wtedy leje benzynę litrami - lub nie leje jak jest zepsuta, no i nie ma cugu)?? (A masz tam coś takiego?). Spróbuj go rozpędzać w ten sam sposób, ale bez gazu do dechy - zostaw mu troszkę luzu.

Zdjęcie gazu przy wysokiej prędkości obrotowej powinno odcinać wtrysk (nie pamiętam co z zapłonem, ale chyba nie). Powrót do właściwej pracy mógłby być problematyczny przy uszkodzonym oczujnikowaniu (przepływomierz??). Mnie przy uszkodzonym przepływomierzu i zdjęciu nogi z gazu telepał się wał (łomotał-bo wpadał w wibracje-kasował wszystkie luzy, no a trochę ich tam jest). No i guminy :) na wale mam stare (czekają na wymianę :( ). Ale naprawiłem przepływomierz i mu przeszło. :)

A faktycznie to niestety może być wszystko po kolei (sprawdzanie i eliminacja)

Pozdrawiam

[pawłosiu]

Witam.mam u siebie mam ten sam problem z tą różnicą że drgania zaczynają sie już przy 120km/h.

[krzysiek 525tds]

andy - napisałeś tyle postów że powinieneś wiedzieć że należy zaznaczyć jakiego modelu dotyczy pytanie - edytuj post.

 

Krzysiek.