Skocz do zawartości

e92 335i problem skrzynia/engine check/doswietlanie zakretow


tomm7

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, szukam jakiegos dobrego serwisu dla e92, ktory podola z

- wyskoczyl mi jakis blad skrzyni biegow (skrzynia automatyczna) wracalem z trasy i akurat przed samym wroclawiem, nie moglem przejsc na tryb manualny. Wyskoczyl komunikat na navi,ze zostaly ograniczone osiagi i musze kierowac sie do serwisu bmw... po czym teraz nie moge ruszyc ani w jedna ani w druga.

- blad doswietlania zakretow (bikseson), kierownica byla zmieniana na sportowa od M ( nie wiem czy nie ma jakis czujnikow w kierownicy stad ten blad..

- engine check - podczas mocnych przyspieszen wlacza sie ta kontrolka, dzieki czemu kazdemu przyspeiszeniu nawet lekkiemu towarzysza szarpniecia. po zgaszeniu i odpaleniu blsad znika az do wlasnie gwaltownych przyspeiszen i problem sie powtarza.

 

Czy moze ktos mial podobne problemy- glownie chodzi o ta skrzynie i engine check...

Pomyslalem,ze moze sprawdze jakis serwis na przedmiejskiej lub legnickiej 52a zanim orzna mnie w aso. Moze ktos cos pomoc, polecic? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 70
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Czy to ta za za 68 tys niebieską z problemami z elektronika? Jeśli tak to tak jak slyszales poprzedni właściciel sprzedał te autko bo miał ciągle problemy z elektronika... współczuję bo to może być wszystko tj wymiana całej instalacji elek lub wymiana bezpiecznika. ... Pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak , to ta. Gdy ja sprawdzalem wszystko bylo okej. Wyskakiwalo tyhlko to doswietlanie zakretow ale pomyslalem,ze to zrobie. Po przejechaniu 160 km i juz pod samym wroclawiem wyszla ta sytuacja ze skrzynia no i ostatecznie auto dojechalo pod dom na lawecie....

Jestem tak wkurw^&*

PS. przed zakupem sprawdzilem geometrie oraz kanal w stacji diagnostycznej i wszystko bylo okej raczej ale do kompa jej nie podpinalem.

wujekwadus

Chcialem sie Ciebie na privie zapytac co o tym sadzisz, miales kiedys podobny przypadek z check engine lub ta skrzynia, wiesz moze co to moze byc? Wczoraj juz bylo zbyt pozno na ogledziny przez co nie bylo nic widac. Dzisiaj zamierzam rzucic okiem i zawiezc gdzies do serwisu..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ją miałem zła mieszankę w paliwie, zatankowalem vpower racing a silnik nie był do tego przygotowany albo shell miał akurat kiepskie paliwo.... jak będę w domu to napisze ci więcej na priv o tym aucie to z krzesła spadniesz. .. liczę że uda rozwiązać ci się problem z którym poprzedni właściciel zmagał się chyba z rok...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

Kolego na prawdę nie rozumiem ludzi takich jak Ty kupujących 335i za 68 tys :duh:

Pisałem Ci przecież uczciwe, że to auto ma kosmiczne problemy z elektroniką, ale jak widzę zbagatelizowałeś problem, cóż CCC...

 

Ja Ci niestety nie pomogę, gdyż tak jak Ci pisałem wcześniej to auto było na serwisie bardzo często u ludzi, którzy na beemkach znają się nie od dziś i pomimo podpinania pod kompa i diagnozowania w kółko problemu nie rozwiązali. Wydaje mi się, że na forum pomocy nie znajdziesz, poszukaj dobrze ogarniętych magików, którzy mają sprzęt i doświadczenie.

Skoro już ją kupiłeś to życzę Ci abyś to auto doprowadził do stanu używalności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

335i

 

hmm no o "KOSMICZNYCH" to tak tego nie ujales... To prawda, kupilem, poniewaz bylem je obejrzec na stacji diagnostycznej i jesli chodzi o geometrie oraz kanal wszystko bylo okej. Po drobnych negocjacjach wzielismy auto. Zrobilem 160 km do domu i doslownie 2km od domu wyskoczyl mi taki blad na navi-

http://imageshack.us/photo/my-images/708/zdjcierr.jpg/

Po czym ani w jedna ani w druga. Podobno jest taka mozliwosc jak odstapeinie od umowy, jesli kupujacy nie zostal poinformowany o wadach ukrytych takze (2 tygodnie) takze wykorzystam ten czas i dowiem sie o co kaman. Co do magikow to chyba : http://www.auto-chip.pl/about.php /podobno sa dobrzy.

PS. przy zakupie nie wyskakiwal zaden blad, po drodze 2 razy wyskoczylo to doswietlanie zakretow i raz check engine gdy zrobilem kock downa czyli mocne przyspeisznie. Po czym wlaczyla sie ta lampka i przy kazdym przyspeieszeniu nawet mini minimalnym auto "rwalo" musialem zatrzymac sie na poboczu wylaczyc i wlaczyc od nowa auto i broblem zniknal lecz nie robilem jzu tak gwaltownych przyspieszen a dalej tak jak pisalem pod domem ta skrzynia.

PS. we wczesniejszym watku z elektornika to pisaliscie,ze miala problemy z doswietlaniem zakretow. Dlatego chcialem nr do wczesniejszego wlasciela a Ty mi odpisales,ze nic wiecej sie nie dowiem po czym teraz Ty oraz WujekWadus piszecie o nowych sprawach... nie jest to wywod w zadnym wypadku ale jestem smutny,ze nie zostalem o wszystkim poinformowany...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno jest taka mozliwosc jak odstapeinie od umowy, jesli kupujacy nie zostal poinformowany o wadach ukrytych takze (2 tygodnie) takze wykorzystam ten czas i dowiem sie o co kaman.

 

W rzeczywistości nie jest tak różowo. Faktycznie jest taka możliwość, a zapis z umowy sprzedaży samochodu że "nabywca oświadcza że stan pojazdu jest mu znany" jest nic nie znaczącym frazesem. ALE w takiej sytuacji to Ty jako nabywca musisz wykazać że towar obarczony był wadą i ponieść koszty wykazania tego faktu. W praktyce oznacza to że Ty musisz zapłacić za wszystkie diagnostyki, ekspertyzy i opinie z tym związane (a to koszty idące w tysiące złotych potencjalnie). A jeśli spotkalibyście się z handlarzem w sądzie to też nie będzie Ci łatwo wykazać że handlarz Cię o wadach nie informował (słowo przeciw słowu, a nawet z Twoich wypowiedzi na tym forum wynika że wiedziałeś o problemach z elektroniką, biksenonami i check engine przy kick down).

 

Oczywiście jest cień szansy że zgodzi się przyjąć samochód z powrotem, oddając Ci pieniądze, bez żadnych sporów, ale myślę że sam czujesz że jest to raczej utopijny scenariusz. :mad2:

 

Na Twoim miejscu w obecnej sytuacji oddałbym auto na diagnostykę do 2-3 serwisów, w tym ASO (jeśli we Wrocławiu jest jakieś przyzwoite). Problem jest raczej elektroniczny niż mechaniczny, więc po diagnostykach trzeba się będzie brać za mozolną wymianę elementów zaczynając od bezpieczników. Smutny scenariusz, ale na koniec dnia pieniądze włożone w to auto moga podnieść Ci jego cenę do poziomu za który mógłbyś kupić 335 od wujka, albo od kogoś innego - bez okazji, ale pewne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

...Ma chipa na ok 360 KM i wiem, że miała czasem jakieś drobne problemy z elektroniką. Auto na pewno po wypadku, bo właściciel mi mówił, że "coś tam miała robione". Czy było bite mocno czy lekko tego nie wiem...

handlarz kupil je rozbite, do dzisiaj go nie naprawil porzadnie- zderzak bez spryskiwaczy , cos tam nie lezy oraz ta szyba. Dalej: geometrie trzeba byloby sprawdzic + elektornika, o ktorej wspominal 335i wciaz pala sie jakies bledy/lampki. podczas przyspieszania i hamowania- czuc jakby do wymiany byly tarcze, cos nie gra. W bagazniku plastiki oslon silnika oraz skrzyni biegow. pelne zaniedbanie jednym slowem

...To znasz już część prawdy. Auto sprzedał za dużo większe pieniądze niż jest teraz do kupienia, mi to daje do myślenia...

...Powtórzę słowa właściciela: "sprzedałem ją dlatego, bo na okrągło były problemy z elektroniką". Ja wiem, że on włożył kilka dobrych tysiaków na zrobienie auta na tip top i się nie udało. A robił u ludzi, którzy siedzą w temacie nie od dziś...

jestem smutny,ze nie zostalem o wszystkim poinformowany...

A czego oczekiwałeś? Zostałeś poinformowany przecież, że auto miało problemy z elektroniką dlatego zostało sprzedane i jest po po kolizji.

Sam nawet stwierdziłeś po jeździe tym autem, że jest coś nie halo

....PS. przed zakupem sprawdzilem geometrie oraz kanal w stacji diagnostycznej i wszystko bylo okej raczej ale do kompa jej nie podpinalem...

Wiedząc o problemach z elektroniką przed kupnem nie podłączyłeś go nawet pod kompa :duh:

 

Chyba miałeś klapki na oczach i w tym wszystkim widziałeś tylko atrakcyjną cenę.

Żal i pretensje możesz mieć tylko i wyłącznie do siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posluchaj mnie drogi kolego:

do nikogo nie mam pretensji moze jedynie do siebie,ze zbyt pochopnie zalawilem sprawe to 1.

2. jesli tak dobrze cytujesz to przeczytaj co tam jest napisane: z elektronika wczesniej opisywana byl problem tylko z biksenonami a NIE z check engine, ktos wyzej tez wspomnial o tej kontrolce ale jedno pytanie nasuwa mi sie na mysl czy dokladnie to przeczytaliscie.

3. cos nie gralo przy hamowaniu ale to predzej tarcze do wymiany, rzecz mechaniczna.

4. na tyle ile moglem sprawdzilem. podczas zakupu nic nie wysakiwalo. Wiec nie rob ze mnie glupka,ze polecialem i kupilem, poniewaz te rzeczy wyszly w praniu.

5. jesli juz tak cytujesz to:

..Ma chipa na ok 360 KM i wiem, że miała czasem jakieś drobne problemy z elektroniką. Auto na pewno po wypadku, bo właściciel mi mówił, że "coś tam miała robione". Czy było bite mocno czy lekko tego nie wiem...
- gdzie jest tutaj napisane,ze miala powazne problemy z elektronika, o ktorych sie teraz dowiaduje?!

6. czy jak to mowicie CCC to bym raczej nie powiedzial. Nie jestem na tyle pedantem,ze kur szukalem bog wie czego za niska cene- uwazam,ze da sie cos doprowadzic do porzadku. Jesli ktos chce miec wszyskto cacy to niech sobie szuka w wyzszej pulce cenowej. Mnie interesowala ta, poniewaz jest ladna, a i uwazam,ze da sie ja doprowadzic do porzadku - moze inaczej uwazalem, zanim wyskoczyl problem ze skrzynia po niemalze powrocie do domu. engine check jeszcze inna bajka bo moglbym chociaz dojechac autem do serwisu by zrobili diagnostyke a jak wyszlo - opisalem.

7. i nie pisz mi ,ze widzialem tylko atrakcyjna cene bo sie nie znamy i czy oby nie poszedles o krok za daleko?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno jest taka mozliwosc jak odstapeinie od umowy, jesli kupujacy nie zostal poinformowany o wadach ukrytych takze (2 tygodnie) takze wykorzystam ten czas i dowiem sie o co kaman.

 

W rzeczywistości nie jest tak różowo. Faktycznie jest taka możliwość, a zapis z umowy sprzedaży samochodu że "nabywca oświadcza że stan pojazdu jest mu znany" jest nic nie znaczącym frazesem. ALE w takiej sytuacji to Ty jako nabywca musisz wykazać że towar obarczony był wadą i ponieść koszty wykazania tego faktu. W praktyce oznacza to że Ty musisz zapłacić za wszystkie diagnostyki, ekspertyzy i opinie z tym związane (a to koszty idące w tysiące złotych potencjalnie). A jeśli spotkalibyście się z handlarzem w sądzie to też nie będzie Ci łatwo wykazać że handlarz Cię o wadach nie informował (słowo przeciw słowu, a nawet z Twoich wypowiedzi na tym forum wynika że wiedziałeś o problemach z elektroniką, biksenonami i check engine przy kick down).

 

Oczywiście jest cień szansy że zgodzi się przyjąć samochód z powrotem, oddając Ci pieniądze, bez żadnych sporów, ale myślę że sam czujesz że jest to raczej utopijny scenariusz. :mad2:

 

Na Twoim miejscu w obecnej sytuacji oddałbym auto na diagnostykę do 2-3 serwisów, w tym ASO (jeśli we Wrocławiu jest jakieś przyzwoite). Problem jest raczej elektroniczny niż mechaniczny, więc po diagnostykach trzeba się będzie brać za mozolną wymianę elementów zaczynając od bezpieczników. Smutny scenariusz, ale na koniec dnia pieniądze włożone w to auto moga podnieść Ci jego cenę do poziomu za który mógłbyś kupić 335 od wujka, albo od kogoś innego - bez okazji, ale pewne.

swieta racja tak tez zrobie bo nie pozostaje mi nic innego sensownego. Zobaczymy jak to sie wydarzy. Dziekuje!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiec napisalem "co widzialy galy" nie bylo zadnych bledow + sprawdzilem geometrie oraz na kanale dol samochodu. Nie wazne takie gadanie nie pomaga-

zalozylem nowy temat z mysle,ze moze ktos mial podobny problem i moge dowiedziec sie czegos jak sobie z tym poradzic a nie wdawac sie w gadki slowne i sluchac pouczen. Bo chyba nie do tego sie dazy, racja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra trudno, kupiles shita i nie ma co juz na ten temat dyskutowac a skupic sie na przyczynie problemu....

 

Jak wspomnialem na poczatku to moze byc bezpiecznik albo uklad elektryczny caly, ja bym zaczal prosciel i wyjal bym kosc od modulu skretnego ktory (cholera wie?) moze powodowac zwarcie w jakis tam sposob i bledy w elektronice.

ps: jesli w umowie kupna sprzedazy masz zapis "kupujacy zna stan techniczny pojazdu" to nic totalnie nic z autkiem nie zrobisz jesli kupiles je od osoby prywatnej a nie od handlarza... niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra trudno, kupiles shita i nie ma co juz na ten temat dyskutowac a skupic sie na przyczynie problemu....

 

Jak wspomnialem na poczatku to moze byc bezpiecznik albo uklad elektryczny caly, ja bym zaczal prosciel i wyjal bym kosc od modulu skretnego ktory (cholera wie?) moze powodowac zwarcie w jakis tam sposob i bledy w elektronice.

ps: jesli w umowie kupna sprzedazy masz zapis "kupujacy zna stan techniczny pojazdu" to nic totalnie nic z autkiem nie zrobisz jesli kupiles je od osoby prywatnej a nie od handlarza... niestety.

 

Modul skretny Biksenon to najmniejszy problem z calej 3, poniewaz da sie z nim jezdzic ale wiadomo wszystko pociagne do konca.

Najbardziej ta skrzynia i ten blad jak na scanie, poniewaz nie moge z nim jechac oraz ta kontrolka engine check. Wujek- awaryjny to jest silnik ogolnie?

ps. co do umowy, juz nie pamietam czy jest taki paragraf czy nie - ale umowa jest raczej do dupy- w sensie standard wydrukowany z sieci. Jutro rzuce na nia okiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ludzie piszą że awaryjny, ale głównie w stanach, gdzie mają paliwo 90 oktanowe... ;)

u mnie prawie 200 tys przebiegu bez zadnej awarii. Mojego egzemplarza te stereotypowe problemiki nie dotyczą ;)

 

Mogłeś kupić moj egzemplarz to cieszył bym się nowym autkiem teraz lub w marcu :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mi sie chce śmiać :) śledzę ten wątek od wczoraj, i aż chciało by sie powiedzieć "dobrze mu tak". A wiesz za co? Nie za to ze sie wbiles na minę, tylko za to ze jesteś nie miły w stosunku do nie których którzy tu sie wypowiadają, i próbujesz wmówić ( przedewszystkim sobie :mrgreen: ) ze Ty nie wiedziałeś o dużych problemach z elektronika, przecież miały byc "małe". Mam pytanie, jak definiujesz "duże problemy z elektronika" a jak "małe"? :)

 

W sumie to takie przypadki tez muszą byc, bo przynajmniej ludzie widza/czytają/dowiadują się ze nie da sie kupic dobrego auta za pól ceny, św. Mikolaj jest tylko raz w roku i to dla najbliższych :twisted:

 

Wiem, sory możesz pomyśleć ze jestem "hamski" ale wogole nie jest mi Cię szkoda. Doskonale wiedziałes czego sie spodziewać, każda poszlaka jasno wskazywała ze ten samochód to ulep jakich malo. A właściciel dzisiaj pewnie opija udana sprzedaż.

Notuj każda dołożoną złotówkę, ciekawe ile wyjdzie doprowadzenie 335i do stanu uzywalnosci, bo o igle nie wspominam ponieważ nie wierze żebyś szyby i inne rzeczy na nowo wpasowywal. Lawete już można dopisać :roll:

 

Mimo wszystko życzę powodzenia :cool2:

Pozdrawiam :)

http://www.mslab.com.pl


Do sprzedania:

Komplet felg z oponami zimowymi RSC - 17" Wzór Styling V Spoke 236

Nowy zestaw felg do F30 LCI 17" oponami zima i lato

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

madry polak po szkodzie;)

 

 

Otoz to, Panowie, nie najezdzajmy juz na kolege - skupmy sie na temacie i jesli juz wpadl na mine - postarajmy sie pomoc tak czy inaczej, popelnil blad i trudno... nie zachowujmy sie jak banda zgryzliwych ludzi.... ;)

Aczkolwiek kazdy z nas ma troche racji :P

 

Jesli wytrzymal bym do bez auta do marca to pewnie m5/m6 jesli nie to pewnie cayman, a co;p pierwsze porsche musi byc przed 25 rokiem zycia :D

 

Daj znac jak sie sprawa rozwinie i co chlopaki z tego auto chipa wymagikuja. Moze to pierdoIka i faktycznie bedziesz mial fajne auto za male pieniadze tylko z kiepskim 'poczatkiem'

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra trudno, kupiles shita i nie ma co juz na ten temat dyskutowac a skupic sie na przyczynie problemu....

 

Jak wspomnialem na poczatku to moze byc bezpiecznik albo uklad elektryczny caly, ja bym zaczal prosciel i wyjal bym kosc od modulu skretnego ktory (cholera wie?) moze powodowac zwarcie w jakis tam sposob i bledy w elektronice.

(...)

 

Modul skretny Biksenon to najmniejszy problem z calej 3, poniewaz da sie z nim jezdzic ale wiadomo wszystko pociagne do konca.(...)

 

Myślę że wujkowi chodziło o to że warto zacząć od tego modułu bo to stosunkowo najprostsza rzecz a może ma wpływ na generowanie pozostałych błędów. Z pozoru skrętny biksenon i skrzynia nie mają wiele wspólnego ale przy problemach z elektroniką te rzeczy mogą być jakoś powiązane. Zwróć uwagę że jak samochód stoi w miejscu to choćbyś w kółko kręcił kierownicą to skrętne reflektory pozostaną nieruchome - działają tylko podczas ruchu pojazdu. Więc jakiś związek może być. Takie gdybanie z mojej strony, nie mam żadnej fachowej wiedzy w tym zakresie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.