Skocz do zawartości

e39 523i raz jedzie, innym razem zero mocy - na zmiane!


erben

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, proszę o radę lub pomoc. Sprawa nietypowa. E39, 1998, 2500 benz/lpg.

 

Objawy: poranne zapalanie auta po nocy, bez problemów, jazda z pełną na swoje lata mocą. Idealnie i na paliwie i na gazie.

Po zgaszeniu auta, niezależnie od długości czasu pracy silnika (nieważne czy 5 min czy 6 godzin pracy non-stop), problem z zapaleniem. Po zapaleniu pływają obroty. Auto jakby zupełnie bez mocy. Ledwo jedzie, dławi się, po naciskaniu na gaz, nawet gaśnie. Zostawiam pojazd na godzinę, dwie, czasem na kwadrans - zapala i leci dalej bez najmniejszego kłopotu.

Po kilku podłączeniach pod komputer. Z usterek czasem, nie trwale (sic!) zapala się usterka dolotowego vanosa. Wcześniej migała cewka - wymieniona. Czasem nie wyskakuje żadna usterka!

Wyczyszczony silnik wolnych obrotów, przejrzane kable, podłączenia, styki. Wymienione filtry, oleje, świece, jedna z cewek. Podczas wymiany filtru powietrza kompleksowe czyszczenie przepływomierza i przepustnicy. Brak dziur w dolocie powietrza, wszystko szczelne. Usterka niezależna od rodzaju paliwa.

 

Różni mechanicy i diagności rozłożyli ręce. Walczę już z tym sam na spółkę ze znajomym mechanikiem.

Szanowni forumowicze, podpowiedzcie coś, uprzejmie proszę.

 

To moja siódma bunia. Uwielbiam markę i to auto. I serio zaczyna to co się dzieje być po prostu nie tyle uciążliwe, co niebezpieczne... Będę mocno zobowiązany za trafienie z diagnozą lub dobrą radą.

 

Pozdrawiam. Erben

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To też sprawdzone. Niefabryczny w pień wypięty, czyli dzisiaj żaden, usterka nie mija.

 

Uściślam pytanie w wątku po dzisiejszej rozmowie z mechanikiem.

Jaki system w e39 może się po nagrzaniu auta zawieszać na tyle, że przy kolejnym zapaleniu powoduje takie objawy jak brak mocy, lub wrażenie odwrotnego niż zamierzony efekt przepustnicy?

 

Dzisiaj wyprzedzały mnie Ikarusy z MPK a bunia gasła na każdych światłach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja dalej czegoś nie rozumiem - co wychodzi na komputerze? Byłeś w ogóle na diagnostyce komputerowej czy do kowali jeździsz ?

Bo nie wyobrażam sobie, by było wszystko ok na komputerze, no sorry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadam: Samochód był kilkakrotnie podpinany do komputera. Gdyby pojawiła się jakaś usterka, zostałaby usunięta, a ja nie pytałbym na forum co się dzieje z autem.

 

Uszczegóławiam: Podpinana była do 3 kompów. Jedyny błąd jaki dotyczył silnika związany był z dolotem Vanosa-czujnik. Jednak po skasowaniu znika. Po pojawieniu się usterki pojawiają się błędy cewek. Po skasowaniu i w czasie jazdy bez usterki, te błędy nie wyskakują. Zresztą ten odczyt kosztował mnie wymianę świeć i wymianę jednej z cewek. Nic to nie pomogło.

Nad autem pochylał się diagnosta, mechanik; w 3 różnych kuźniach, komputery nie wykazują usterek. Komp podpisany zarówno w czasie jazdy jak i na postoju, z włączonym i wyłączonym silnikiem... wszelkie próby podjęte. Nie dają odpowiedzi na pytanie co się stało.

 

Zatem nadal pytam, co uważacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Jeżeli wychodził czujnik wałka to po co dalej szukać?

Objawy w zasadzie idealnie odpowiadają.

ten czujnik potrafi wysiadać nawet bez żadnego błedu na kompie. A jak bład był to czas na zmiany.

Tylko oryginał.!!!!

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

często bywa że czujnik łapie błąd tylko w określonych sytuacjach jednak będzie się to pogłębiać...

wrzuć na piątkę i wciśnij gaz do dechy jak będzie mulił to masz czujnik wału lub wałka ( jak tak zrobiłem to wywalał błąd za każdym razem a przy normalnej jeździe potrafił działać prawidłowo )

u mnie objawy były takie czasem trzeba było pokręcić trochę dłużej żeby zapalił..

na światłach lub na ruszaniu na poł sprzęgle potrafił gasnąc...

po wymianie czujnika było to samo problemem było zwarcie w kablach miedzy czujnikiem a komputerem..

poszukaj może ktoś ci pożyczy taki czujnik żebyś sprawdził czy na pewno... czujniki trochę kosztują

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.