Skocz do zawartości

E90 2.0d luz na turbinie


lalka281

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Panowie. Ostatnio pisałem o oleju w pewnym wężu. Okazało się, że turbo przepuszcza olej. Olej w dolocie i w wężach doładowywujących. Mało tego jak chwyce wirnik turimy palcami jest spory luz i można nią delikatnie ruszać. Pytanie więc takie..czy już regeneracja czy jeździć? Pozdrawiam i dziękuje.

Jeszcze jedno..jest gdzieś jakieś fotostory lub poradnik jak wymontować tą turbinę??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ze jest tam olej to zawsze bedzie nie ma sily czy to nowe turbo czy uzywane zawsze troche puszcza. Problem jest jak piszcza go za duzo i zaczyna znacznie ubywac oleju. Co do luzu tu jest gorzej jaki to luz ?? Na boki czy wzdłużny jak ten drugi to jakis tam moze byc. Jak na boki to juz gorzej.

 

Pzdr. Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na 10-12k ubywa ci tylko 200ml to zadne ubycie tak naprawdę. Powiem ci tak, mozesz dac turbo do przegladu ake na 99% kaza ci zmieniac, jak nie ma spadku mocy turbo wstaje prawidlowo, lopatki sa cale i czyste ja bym jezdził, jak sie wysypie to tak czy siak czeka cie zakup nowego badz regenerowanego turba. Widac ze witnik jak sie rozkreca to sie centruje bez problemu, micro luz poprzeczny w zasadzie tez jest dopuszczalny, póki to smiga ja bym zostawił.

 

Moglbys przejechac sie na hamownie i zobaczyc jak trzyma parametry i moc, wystarczy nawet z inapa pojezdzic i poobserwowac jak wyglada cisnienie zadane i otrzymane.

 

 

Pzdr. Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję dać do regeneracji turbinę nawet jeśli ma niewielkie luzy (wymiana uszczelnień itp), zawsze to wyjdzie taniej niż kiedy całkowicie się rozsypie i nie daj Boże pociągnie olej do komory spalania. .Poszukałbym serwisu, który jednocześnie wymontuje turbinkę i zajmie się jej regeneracją, a to dlatego że bywa tak, iż czasami warsztatowi regenerującemu trafi się jakiś błąd, i jeśli demontaż jest w innym warsztacie to za ponowny montaż/demontaż płacisz zazwyczaj własnej kieszeni.

Namieszałeś w mojej głowie

Jednym gestem, jednym słowem

Nie musisz przynosić mi fiołków i bzów,

Wystarczy mi, ŻE JEŹDZISZ BMW ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to rusza to trzeba bedzie zrobić całość na 99% nie skończy sir na uszczelniaczach. Oleju mu nie ubywa a jak sie spierdzieli to raczej odczuje to w tym samym czasie. Ludzim padają turba i o ile na sile nie jedzie dalej go szansa ze cos sie stanie jest stosunkowo mała. Jak trzyma parametry to bym zostawił albo zmienił sprezarke innej opcji tu nie ma.

Nie ma co zmieniać samych uszcelniaczy bo oleju nie puszcza za dużo, a jak wirnik jest lekko luźny to głupota jest o dotykać i wkładać go ponownie.

 

Pzdr. Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będziesz Miał Wydatki. Jeżeli masz DPF, to jazda z nieszczelną turbiną może go dobić. Jak wyskoczysz gdzieś na trasę gdzie potrzymasz silnik przez dłuższą chwilę na obrotach 3000+ to zobaczysz, że zużycie oleju zauważalnie wzrośnie. Duże ciśnienie oleju, do tego rozgrzany i bardziej rzadki.

 

Masz dwa wyjścia. Jeździć samochodem który w każdej chwili może wylądować na lawecie, albo dla spokoju oddać do regeneracji / kupić nową. Pytanie nie brzmi "czy" tylko "kiedy" się posypie, a to już loteria. To, że będziesz delikatnie operował gazem nic tutaj nie zmieni, koledze turbina wysypała się jak ruszał bez buta w podłodze ze świateł i co dopiero drugi bieg wrzucił. Wcześniej nie było żadnego ostrzeżenia, samochód jeździł jak należy. Mitsubishi się nie popisało konstruując ten podzespół, jest bardzo nietrwały w porównaniu z samym silnikiem który spokojnie bez remontu wytrzymuje spore przebiegi.

 

P.S

Regeneracja turbiny, to też lekka loteria. Patrząc po forum w 3/4 przypadków pełne powodzenie, ja byłem w tej 1/4 i musiałem ostatecznie kupić nową za 4K pln. Po regeneracji nie trzymała odpowiedniego ciśnienia doładowania. Aby uniknąć nieprzyjemności, oddaj samochód do warsztatu który na miejscu wymontuje, zregeneruje oraz zamontuje ją ponownie. Oczywiście dochodzi wymiana oleju, filtrów, uszczelek przy turbinie oraz bardzo często węża powrotnego oleju od turbiny. Ja tak całe szczęście zrobiłem i warsztat nie mógł zwalić winy za wadliwe działanie na niepoprawny montaż. Oddali wszystkie pieniądze, zamontowali fabrycznie nową na swój koszt.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za informacje. Ale jak bede dawal turbine do regeneracji zanim padnie to po co wymieniac olej i filtry? Jestesm swiezo po wymianie a z tego co sie orientuje to przy demontazu turbo nie trzeba spuszczac oleju. Aa i nie mam dpf. Panowie chciałbym tą turbine wymontować i zamontować samemu. Ktoś już to robił i może mi udzielić jakiś porad lub podrzucić link do jakiś porad lub fotostory. Dziękuje. Rozumiem, że wymonotwanie jej z naszych autek jest od dołu tak?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zalezy jaki masz ten luz. pewny luz wyczuwalny usi byc, i nawet fabryczne tak maja. on się kasuje potem pod wpływem ciśnienia oleju. jeśli wyczuwasz taki luz na 0,5 1 mm to jest ok. jak większy to może zwiastować, że niebawem trzeba się bedzie rozejrzeć za turbo. Ale skoro oleju nie ubywa wyraźnie to nie jest źle.
sprzedam kierunkowskaz nr oem 63138370720 , przewód gumowy nr oem 11532247725 - dział giełda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wyjmowałem swoją od przodu, trzeba tylko odkręcić pompę wspomagania i odpiąć króciec wodny, moja padła po 160 tyś bez żadnych objawów, po prostu przestała jechać, oleju jeszcze nie puściła, dałem do regeneracji, założyłem i śmigam dalej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No moja ma przejechane 240 tys. Caly czas to wszysko obserwuje. Na razie na bagnecie nie ubywa ale w wezach doladowywujacych i w egr jest troszke oleju. Sciaglem weza od dolotu do turbiny i brat mi gazowal to smiglo nie obciera o scianki ale od razu sie poci. na niebiesko na razie nie kopci. Bede obserwowal dalej i dam znac. Jak padnie to tez dam znac. Teraz ciekawostak...brat zagladal na swoje turbo ma e39 525d i przejechane 550 tys. Turbo cale w oleju smigla praktycznie brat. Kilka lopatek do polowy urwanych luz osiowy taki ze praktycznie mozna smiglo wysunac a auto dalej jezdzi i mocy mu nie brakuje :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luzik:). Zawsze tam troche bedzie nie ma siły, opary oleju leca w egrze jeszcze spaliny dochodza. Nie stresuj sie jak sie wysypie bedziesz sie martwil, chyba ze masz luzne 4k to kup turbo ale i taktam bedzie podobnie. Oleju nie bierze duzo wsio jest w granicach wszelkich norm.

 

 

Pzdr.Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.