Skocz do zawartości

szarpanie/nie wkręca się na obroty >> 318


spine

Rekomendowane odpowiedzi

witam

 

od jakiegoś czasu mam problem z moim autkiem

 

auto zarówno na gazie jak i na benzynie w momencie kiedy jest zimne nie wkręca się na obroty tak jak powinno i w momencie gwałtowniejszego przyspieszenia czuć jak by coś w nim przerywało (takie delikatniejsze szarpnięcia)

 

myślałem ze to przepływomierz - ale wyjąłem kostkę i auto jeszcze bardziej się dusi

 

po odpaleniu - na postoju również można ten problem wyczuć

 

w momencie mocnego wciśnięcia gazu obroty przez chwile stoją w miejscu jest jakieś jakby szarpnięcie/przydławienie i dopiero wskazówka się podnosi na obrotomierzu

 

jakieś pomysły - co może być przyczyną ??

 

p.s.

świece założyłem nowe - nic nie pomogło

dyskoteki pod maka nie ma - czyli kable raczej sprawne

Edytowane przez spine
gg5553463
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj odłączę akumulator na całą noc - jutro go podepnę i trochę pojeżdżę

zobaczymy czy coś się poprawi - a przynajmniej wykasują się błędy od tego ze przepływkę odłączałem

 

...wtedy będzie wiadomo na kompie co i jak

 

na kompa dopiero w weekend podjadę - na razie muszę się męczyć

 

zastanawiam się jeszcze nad odmą - ale ogólnie obroty mi nie falują a silniczek równo działa

w momencie dodawania gazu tylko cyrki się dzieją

 

tez ostatnio bardzo zaczął mi lać się olej z podstawy filtra - za to tez muszę się zabrać bo mi auto kostkę na podjeździe brudzi

 

cholera na nic czasu nie ma a tyle do zrobienia jest ;/

gg5553463
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest komp. ja dokladnie tez nie wiem ale to steruje paliwem. Jesli masz jakis blad to komp musi sie dostosowac do tego i podaje inne parametry i je zapisuje wiec jesli jakas czasc wymienisz moze sie okazac ze własnie te adaptacje ci sie "porozjeżdzaly" i nadal bedzie podawal zle parametry. Ja tak mam z kontrolka sielnika ... cholera mnie trafi bo pajawia sie i znika ( do tego autko gaslo na swiatlach obroty falowaly i nikt nie wiedzial o co chodzi, sam sie chwile pobawilem i usunelem te adaptacje , przynajmniej pozbylem sie zlej pracy silnika ale kontrolka nadal wraca). Ale ostatnio sie zaopatrzylem w program Inpa plus kabelek z allegro do autka i mozna samemu sie pobawic. Usunac bledy i adaptacje zrobic. Moze tak to ogarnij sobie jest tu duzo tematow o Inpie a jak chcesz to dam ci linka do goscia z allegro ktory mi kabelek sprzedal. Po usunieciu tych adaptacji autko jezdzi tak plynnie jak nigdy :D moze to ci pomoze.
BUNIA :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest komp. ja dokladnie tez nie wiem ale to steruje paliwem. Jesli masz jakis blad to komp musi sie dostosowac do tego i podaje inne parametry i je zapisuje wiec jesli jakas czasc wymienisz moze sie okazac ze własnie te adaptacje ci sie "porozjeżdzaly" i nadal bedzie podawal zle parametry. Ja tak mam z kontrolka sielnika ... cholera mnie trafi bo pajawia sie i znika ( do tego autko gaslo na swiatlach obroty falowaly i nikt nie wiedzial o co chodzi, sam sie chwile pobawilem i usunelem te adaptacje , przynajmniej pozbylem sie zlej pracy silnika ale kontrolka nadal wraca). Ale ostatnio sie zaopatrzylem w program Inpa plus kabelek z allegro do autka i mozna samemu sie pobawic. Usunac bledy i adaptacje zrobic. Moze tak to ogarnij sobie jest tu duzo tematow o Inpie a jak chcesz to dam ci linka do goscia z allegro ktory mi kabelek sprzedal. Po usunieciu tych adaptacji autko jezdzi tak plynnie jak nigdy :D moze to ci pomoze.

 

 

a czy po odłączeniu prądu/akumulatora - komp nie powinien zrestartować się do ustawień fabrycznych ?

 

dzisiaj rano podłączyłem akumulator po cało nocnym odcięciu od zasilania i jest narazie dobrze - nic się nie dusi

ale przejechałem tylko 1km

 

więc pewności nie mam

 

dalsze testy wyjaśnią co i jak

gg5553463
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teroetycznie powinien... komp ma podtrzymanie pamieci wiec ,moze noc wystarczy moze nie. troche z tym zabawy pozatym jest. Tez tak robilem ale to nic nie dawalo, ja tak wole sie nie bawic (trzeba jeszcze spiac kable +i -). 50 zł. zaden wydatek ... a masz szersze mozliwosci ...
BUNIA :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RESET ECU:

-odlaczamy kable od akumulatora (najpierw minus, nastepnie plus)

- laczymy klemry kabla wzajemnie ze soba (w ten sposob szybko rozladujemy kondensatory podtrzymujace pamiec komputera)

- przekrecamy kluczyk w stacyjce na pozycje START (pozycja wlaczonego zaplonu)

- czekamy 10 minut

- przekrecamy w lewo kluczyk w stacyjce

- nastepnie rozlaczamy klemry

- podlaczamy kable do akumulatora (najpierw plus, nastepnie minus)

RESET KOMPUTERA WYKONANY :)

 

po takim zabiegu nalezy przeprowadzic adaptacje komputera, wlaczamy zaplon, czekamy 5 minut, odpalamy silnik, czekamy 5 minut, nastepnie jezdzimy przez jakis czas autem tak, by silnik wykorzystywal szeroki zakres obrotow na kazdym z biegow

never again N46
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RESET ECU:

-odlaczamy kable od akumulatora (najpierw minus, nastepnie plus)

- laczymy klemry kabla wzajemnie ze soba (w ten sposob szybko rozladujemy kondensatory podtrzymujace pamiec komputera)

- przekrecamy kluczyk w stacyjce na pozycje START (pozycja wlaczonego zaplonu)

- czekamy 10 minut

- przekrecamy w lewo kluczyk w stacyjce

- nastepnie rozlaczamy klemry

- podlaczamy kable do akumulatora (najpierw plus, nastepnie minus)

RESET KOMPUTERA WYKONANY :)

 

po takim zabiegu nalezy przeprowadzic adaptacje komputera, wlaczamy zaplon, czekamy 5 minut, odpalamy silnik, czekamy 5 minut, nastepnie jezdzimy przez jakis czas autem tak, by silnik wykorzystywal szeroki zakres obrotow na kazdym z biegow

 

 

ale to mozna z inpy zrobic? bawiles juz sie tak ? :D

BUNIA :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

witam ponownie

 

... w trosce o innych i żeby nie było ze założyłem temat i dalej się nie odezwałem to pisze :)

 

wczoraj z nerwów już - z niepoprawnej pracy buni pod wpływem niezadowolenia... nagła decyzja i w 30 minut ją naprawiłem

 

wyjąłem przepływomierz - wykręciłem go z obudowy - następnie rozłupałem go poprzez ściągnięcie plastikowych zaślepek (tak żeby dostać się do samej płytki/czujnika)

moim oczom ukazała się bardzo brudna płytka odpowiedzialna za pomiar i dawkowanie odpowiedniej ilości powietrza w mieszance

 

szybko złapałem spirytus i patyczki do uszu - umyłem to ... powciskałem zaślepki użyłem trochę super glu gdyż troszkę się obudowa powyginała i postrzępiła

zamontowałem wszystko w aucie i... CUD

 

auto chyba zyskało ze 30 koni - nagle nic nie przerywa

 

ciągnie i rwie do przodu - braku mocy się nie odczuwa aż do momentu kiedy znowu można poczuć osiągi auta

 

więc puki co wszystko działa i jestem bardzo zadowolony - ciekawe tylko jak długo ta przepływka jeszcze posłuży

 

nowa boscha to naprawdę duży wydatek :(

 

Pozdr.

gg5553463
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.