Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jestem świeżym posiadaczem e36 z 92 roku M40b18 no i mam pare pytań może to normalne a może muszę wybrać sie do mechanika.Chodzi o to że po paru kilometrach przejechanych slychać z pod maski klekot jak w dieslu (coś a'la klekotanie zaworów lub popychaczy) ale po przejechaniu nie dużego odcinka klekot znika i to jest nie zawsze. Druga sprawa twarde i gorące przewody które idą od chłodnicy. Trzecia sprawa moja Bunia nagrzewa sie szybko i wolno stygnie dobry objaw? Nie wiem czy przypadkiem czujnik temperatury nie jest walnięty bo jak odpalam auto rano to wskazówka jest na niebieskim polu

jak sie nagrzeje to stoi na srodku w pionie i ani milimetra dalej- nie powinno byc tak ze ta wskazówka ma jakos pracować nawet w korku powinna sie lekko podnieść wskazówka a tu na srodku i nic. Nawet nie wiem jak sprawdzić czy cos jest nie tak z aute (przegrzewanie sie) przez to. I ostatnie pytanie jak sprawdzić czy załącza sie wiskoza. Byłem na analizatorze spalin ludzie tam sie za glowe łapali jak auto z tego rocznika na gazie ma takie wyniki lamba 1.0 CO2 10%

Opublikowano
visko załańcza się pod wpływem temperatury i kiedy wskazówka temperatury stoi w pionie to tak na być myślę,że masz sprawne auto klekotanie może być spowodowane przez stary już olej nie mający już swoich właściwości.Chodź w siknikach m40 takie klekotanie świadczy na ogół w wielu przypadkach o zużytym wałku rozrządu.

Głupcem jest ten kto przecenia sam siebie...

M.]@Ř¥

Moja e36 http://bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=134&t=189558

Opublikowano
Czyli zaczac od wymiany oleju. Ok a czy jeżeli bede chciał wymienic wałek to musze sciągać głowice?? bo szczerze powiedziawszy to jeżeli bym musial to odrazu bym wyremontował ją (wymiana prowadnic, uszczelniaczy, frezowanie gniazd zaworowych itd) bo to mam po kosztach ale jednak wolał bym nie zaczepiac głowicy. Czy to też mogą być popychacze ?? czy raczej nie
Opublikowano
wpisz w wyszukiwarkę "318 klekot" to nie jest trudne.
Opublikowano
jak jest klekot to bym się zastanowił bardzo poważnie nad wymiana walka lub zmiany silnika na m43 wada m40 wałek rozrządu jak jest zły filtr oleju to szybciej się zaciera wałek przerabiałem to w swoje poprzedniej bmw najlepszy filtr to MAN FILTER nie polecam FILTRONA ostatni typ filtrów jaki bym kupił przerabiałem te filtry W SCANII
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Mann lepszy filtron do kitu :mad2: Filtro nie jest zły, robi dobre filtry. Jeśli klekotanie ustaje, podejrzewam raczje same regulatory. Jal by wałek był wytarty, to pewnie cały czas by klekotalo. Po za tym racja mozę być, jeśli chodzi o olej, jeśli jest stary to go wymień, najlepiej jakieś 10w40. Kwetsia filtra bez znacznie. Ważne by nie był to jakiś hoński. Czy to bedzie mann, bosch filtron, knecht, nie bedzie miał znaczenia żadnego.

Wskazówka ma stać w pionie. Wahania sąraczje nie zauważalne, ja u siebie też ich nie widzę.

Ktoś wspomnia o Swapie na M43 :mad2: i po co łatwiej i taniej zrobić swap na m42. Z m43 są problemu z wiązką, a m42 wsadzasz plug&play. No małe mody jedynie z cewką.

 

PZDR>

Opublikowano

Zgadzam się z kolegami co do wymiany oleju na świeży - regularna wymiana oleju w silniku M40 to podstawa, zresztą tak jak w każdym aucie, ale tutaj szczególnie - z uwagi na fakt tarcia wałka o dźwigienkę - bo np. M43 ma już dźwigienki z rolkami.

Jeżeli tylko czasami Tobie klepie klawiatura, to ja bardziej obstawał bym przy popychaczach. Widocznie, jeżeli masz stary olej, to nie zawsze przy rozwarciu zassie on olej i przy ponownym ściśnięciu robi to beż żadnego oporu, a opór w ściskaniu zapewnia mu zassany przez niego olej. Stąd słychać klekot. I tu pojawia się też ważna informacja - jeżeli występuje to zawsze, lub czasami - to do przejrzenia masz jeszcze magistrale olejową (ta rurka nad wałkiem). Być może jakieś "paprochy" czasami zatykają jego dziurki, i nie zawsze natryskuje wałek olejem i nie dostarcza oleju dla popychaczy.

 

Co do modyfikacji, swapa silnika na M43 - podałem moją opinie na ten temat w poście - m40 1,8 e 36 przerywa nie ma moci i smierdzi paliwem - może się przyda :)

 

Co do sprzęgła wiskotycznego wiatraka - wiatrak ma się cały czas kręcić! Nawet na zimnym silniku!!! Sprzęgło wiskotyczne wypełnione jest cieczą o dużej lepkości, które zmienia swoją gęstość pod wpływem temperatury. Na zimnym silniku wentylator obraca się wolniej niż wirnik pompy wody - wraz ze wzrostem temperatury silnika gęstnieje ciecz w sprzęgle wiskotycznym wentylatora , powodując jego coraz szybsze obracanie, przez co wentylator zwiększa swoją efektywność.

Stąd na chłopski rozum - zakręć wiatrakiem na zimnym silniku - powinien się obraca z lekkością. Następnie zagrzej silnik do temp roboczej, zgaś go, i ponownie ręcznie nim zakręć. Wiatrak powinien obracać się z oporem. Jeżeli tak nie jest niezbędna będzie wymiana sprzęgła wiskotycznego.

 

pozdrawiam

Przyjemność zaczyna się tam, gdzie kończy się ekonomia ;)
Opublikowano
Dzięki chłopaki za zainteresowanie się tematem. Wiskoza działa troche dałem mu popalić i zobaczyłem jak działa także tu jest okej. Olej wymienie na dniach i zobacze co to da. PS. swap nie wchodzi w grę. Kupiłem auto 5 dni temu. Przejechalem 400 Km (z miejsca kupna do domu) zajrzałem do oleju a tam na bagnecie biały osad to samo na korku. Węże twarde i gorące no i nie jestem pewny ale ubytek plynu chlodniczego litr wlałem - obserwuje. Przejchalem kolejne 300 Km w między czasie zajechalem na analizator spalin( wynik : lamba 1.000,CO2 11-13%) Masło z oleju powoli znika ale dalej są jakies nitki z korka wytarłem i nie ma do teraz. Na zimnnym silniku jak jest zimno to jest troche za dużo dymu aż za dużo po dodaniu mocniej gazu. Także myśle że musze zrywać głowice co o tym myślicie.A i jak odpalam auto to przez 3-4 sek falują obroty ale zaraz zatrzymuja sie na 700-900 nie potrafie okreslic dokładnie ale poniżej 1000 i jest Okej. A wałek byłby wytarty gdyby klekotanie było cały czas a to klekotanie jest kiedy sobie chce bez wyraźnego powodu nie zauważyłem jeszcze żadnego związku z czymś.
Opublikowano
Na zimnnym silniku jak jest zimno to jest troche za dużo dymu aż za dużo po dodaniu mocniej gazu. Także myśle że musze zrywać głowice co o tym myślicie.

Co do tego dymu, to nie zawsze jest to wina pierścieni tłokowych. Możliwe są także uszczelniacze zaworowe. Ale żeby je wymienić to nie wiem czy trzeba zrzucać głowicę?! Na logikę to nie. Bo dostęp do nich jest od góry głowicy. Ale ja osobiście nigdy ich nie wymieniałem więc nie powiem Tobie czy do ich wymiany niezbędne będzie wyjęcie zaworu. Sprężynę zaworową musisz zdjąć, bo inaczej nie dostaniesz się do tego uszczelniacza.

Przyjemność zaczyna się tam, gdzie kończy się ekonomia ;)
Opublikowano
Miałem na mysli bardziej uszczelke pod głowicą... Płyn chłodniczy dostaje sie do komory spalania z tąd ten dym ale nie dymi ciągle tylko na zimnym
Opublikowano
Miałem na mysli bardziej uszczelke pod głowicą... Płyn chłodniczy dostaje sie do komory spalania z tąd ten dym ale nie dymi ciągle tylko na zimnym

A, ok - bo myślałem, że pisałeś że ten dym to dym od palonego oleju :roll:

Przyjemność zaczyna się tam, gdzie kończy się ekonomia ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.