Skocz do zawartości

Odpalenie na benzynie po dluzszym postoju(m10,gaznik)


leo johnson

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Jestem tu nowy, wiec chcialem sie przywitac i zyczyc wam taniej wachy i gazu w nowym 2006 roku. :) :)

 

Co do mojego problemu...tak, szukalem na forum, ale apropos m10 na gazniku niewiele znalazlem...

 

Sytuacja wyglada tak: Moje E30 z 7.1985 1.8 gaznik coupe, jezdzi na benzynie, jezdzi na gazie, odpala na gazie (w rozsadnych temperaturach), ale nie odpala na benzynie.

Jezeli po dluzszym postoju - np nocnym - uda mi sie odpalic to zazwyczaj jest to na gazie. Wystarczy ze silnik pochodzi chociaz z 10 sekund, moge go smialo zgasicii i odpalac bez wiekszych problemow na benzynie. Tymbardziej na goracym silniku na benzynie pali na dotyk.

 

Po lekturze waszych porad w analogicznych "wtryskowych' sytuacjach probowalem wymienic filtr paliwa - ale chyba go nie mam bo pod kanapa od strony kierowcy - po wewnetrznej stronie progu mam tylko pusty uchwyt a filtra nie widac :) Wymienilem wiec ten maly w komorze silnika. Typuje w pompe paliwa, ale znajomy samozwanczy mechanik sugerowal mi problem z gaznikiem (jakas klapka od ssania).Mowi ze przeciez pozniej moge jezdzic na benzynie wiec chyba pompa podaje paliwo. Ale moze jest tak ze przy dluzszym postoju paliwo "schodzi" z ukladu.

Akumulator jest ok. Pogoda chyba nie ma znaczenia - bo czy zimno czy cieplo jest tak samo.

 

Macie moze jakies sugestie? Doswiadczenia? Proste metody na diagnoze? Gaznik to czy pompa paliwa?

 

Z gory dzieki za pomoc....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twój mechanik ma rację, to jest wina gaźnika na 100%, a dokładniej tak jak mówi takiej przepustnicy od automatycznego ssania, a bardziej silnika, który ją napędza lub sterowania tym silniczkiem. Miałem kiedyś ten sam problem i wiesz co robiłem, dopóki go nie usunąłem? Hehehe, wykminiłem taki patent: zdejmowałem obudowę filtra powietrza (tą górną na zatrzaski), ręcznie przymykałem przepustnicę (musisz cos podumać żeby została w pozycji prawie zamkniętej) i uruchamiałem sprzęt, jak już chodził to nie było problemu, ale najlepiej znaleźć przyczynę niesprawności gaźnika i ją usunąć. Domniemam że mowa o gaźniku Pierburg 2BE, bo ja miałem właśnie takowy.
www.sosen.pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sosen - dzieki za szybka odpowiedz....

 

Faktycznie "bawilem" sie troche ta klapka i zauwazylem ze na goracym silniku lepiej chodzi z uchylona... czyli wiecej powietrza, tak? Jutro rano sprobuje tak jak sugerowales z prawie zamknieta.... a gdzie jest ten silniczek ja napedzajacy? bo u mnie ona sprawia wrazenia raczej takiej "niezaleznaej :) :) " Jezeli tak jak mowisz to jest przyczyna jaka jest procedura fachowej naprawy? Wymieniaja caly gaznik czy wybrane jego elementy? A moze moge go jakos partyzancko wyczyscic? Te rozne specyfiki typu STP pomagaja czy to jakas bujda na resorach?

 

(a tak na marginesie - lpg nie idzie przez gaznik??)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak dokładnie nie pamiętem bo miałem to auto prawie 4 lata temu, ale do tego silniczka sterującego tą klapką dochodzi bodajże okrągła wtyczka z bodajże dwoma przewodami. Nie zagłębiałem się w zasadę działanie tego automatu i wymieniłem cały gaźnik, bo udało mi się go wyrwać za okazyjną cenę 70zł także nie powiem Ci czy można to naprawić, lecz o ile dobrze pamiętam to ten element jest wymienny i nie trzeba wymieniać całego gaźnika.
www.sosen.pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Jeżeli chodzi o automatyczne ssanie to nie jestem pewien czy w tym gaźniku jest silniczek tym zawiadujący, przewody które dochodzą służą do elektrycznego podgrzewania sprężyny bimetalowej- jednocześnie podgrzewa ją woda z układu chłodzenia.

Oprócz tego jeżeli dobrze pamiętam jest tam taka tarcza stopniowa która blokowana jest przez taki siłownik podciśnieniowy, wszystko zgrane jest w taki sposób aby zapewnić silnikowi odpowiednio bogatą mieszankę w czasie jego nagrzewania.

To co u Ciebie prawdopodobnie wystąpiło to właśnie nieszczelna-pęknięta membranka od siłownika podciśnieniowego lub sama sprężyna bimetalowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i faktycznie - macie racje - to ta przeslonka w gazniku...

 

Dzis rana zaslonilem ja i sie udalo - chociaz zaskoczylo przy leciutko odslonietej... Tylko teraz taka sprawa - owszem zaskakuje, ale silnik bardzo sie dlawi i nie rowno chodzi - poniewaz zrobilem to narazie recznie tylko jeden raz (a musze jesszcze kilka razy zrobic w tym tygodniu zanim nie pojade do mechanika) nie opracowalem jeszcze "zlotego srodka" - polozenia w ktorym silnik zaskakuje ale i rowno chodzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie do tego samego wniosku dzis doszedlem - bo pozniej jesli jest przeslonieta dlawi sie silnik... Wielkie dzieki jeszcze raz za podpowiedz... Musze pobawic sie wiec jeszcze w "reczne" ssanie do weekendu... ale zauwazylem narazie po krotkim rozeznaniu w kilku warsztatach ze za gazniki to sie tak chetnie nie chca brac... a mi sie wydawalo ze takie nie elektronicznie sterowane czesci to dla nich rzecz prostsza naprawy... Musze chyba poszukac jakichs fachmanow od f 125p i poldka :):):):)

 

Jeszcze raz dziex i pozdrawiam :modlitwa:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

witam

napisz jak poszła naprawa, mam podobny problem, więc trochę wiedzy się przyda, szczególnie, że we Wrocławiu nie mogę znaleść fachowca od gaźnikow.

Co do filtra paliwa, to w gaźnikowym jest tylko ten mały, pod maską.

A jeśli chodzi o sterowanie tą blaszką, to jest tam "nastawnik przesłony wstępnej", który nią steruje, znajdziesz go po stronie chłodnicy, http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=1351&mospid=47268&btnr=13_0079&hg=13&fg=05

nr 17-RS na rysunku.

Można zmierzyć rezystancje uzwojenia, odłączasz złącze, podłączasz omomierz do obu przyłączy nastawnika i mierzysz rezystancję uzwojenia, powinna wynosić 0,9-1,7 [ohma].

Natomiast rezystancja izolacji (podłączasz omomierz między obudowę a złącze wtykowe nastawnika) powinna wynisić "nieskończoność".

Wartości podałem Ci z książki "Sam naprawiam..."

Życzę powodzenia

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Udalo sie!

 

Winny byl padniety przekaznik - ten na lewym blotniku pod czarna przykrywka - po wymianie klapka reaguje

-koszt naprawy - 5 zl :)

 

Jeszcze tylko czeka mnie wizyta u gaznikowca bo nie jestem pewien czy przy wymianie (niepotrzebnej) tego silniczka od ssania nie zalozylismy go w zlym polozeniu. Boje sie zeby z tego powodu klapka nie chodzila w zlym zakresie.

Dzis bylem w, podobno najlepszym olsztynskim, warsztacie gaznikowym, ale przelozylismy to na inny termin bo pomocnik byl mocno napruty a przez to majster byl na niego bardzo wk%$@ny.

 

Pozdrawiam chopaki i bede relacjonowal w miare postepow....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.