"cudo" z allegro - warto do silnika?

[J E L I T O]

A co o tym myślą w innych krajach?

[serfer]

Ja rowniez tego nie stosowalem i nie wiem czy to zastosuje chociaz chyba troche mam chęć bo tez juz mam ponad 200tys.

co do producentow olejow nie produkuja tego z tego samego powodu co nie produkuja pochlaniacza energii firmy samochodowe przeciez bylo milion testwo programow telewizyjnych jak koles walil w sciane przy predkosci 50km/h i nic mu nie bylo samochodowi rownież. Jednak nie prodkukuja tego w seryjnych samochodach gdyż stracili by na czesciach zamiennych na wszystkim tak samo jest z tym po to zebys wymienial olej czesciej niz raz na całe życie. Technologia idzie w góre nie mamy sie czego obawiać a tylko probowac zycia a nie uciekac przed co nowszymi zastosowaniami. KOMPUTER a co to za ustrojstwo to musial skonstuwac szatan nie jedna babcia tak powiedziala a jednak sie przydaje.

tak samo z tym to naprawde moze działać może nie aż tak jak jest w opisie ale troche chyba tak

jesli sie myle to mnie poprawcie

[xravx]

Tu pojawia się odwieczne pytanie. Dlaczego żaden z producentów oleju silnikowego nie wykorzystują tego wspaniałego wynalazku w swoich produktach?

 

Spiskowa teoria dziejów?

 

 

Stary! Dlatego zebys czesciej zmienial olej a co za tym idzie firma ktorej oleju uzywasz nadal na Tobie zarabiala!! Wszelkie plyny (i nie tylko) przedluzajace prace silnika (i nie tylko) nie sa na reke producentom plynow eksploatacyjnych (i nie tylko). to jest tak jakbys wymyslil paste ktora pasmarujesz zarowke a przez to ona nigdy sie nie przepali. Powiedz mi jaki producent zarowek zainteresuje sie ta pasta??!!

[serfer]

to jest tak jakbys wymyslil paste ktora pasmarujesz zarowke a przez to ona nigdy sie nie przepali. Powiedz mi jaki producent zarowek zainteresuje sie ta pasta??!!

mysle ze wlasnie kazdy producent sie zainteresuje tą pasta gdyż bedzie chciał wykupić patent i nigdy tego nie wypuścić na rynek tak jak jest właśnie z pochlaniaczem energi czy też z samochodami na wode :)

[130rapid]

Producenci nie są zainteresowani sprzedażą samochodów kupowanych raz na całe życie użytkownika ;-)

 

Nikomu z producentów nie chce wydawać się kasy na badania sprawdzające użyteczność takich cudownych wynalazków chemicznych.

 

A skoro nie wiedzą jak to działa, to na wszelki wypadek mówią:

- Nie wlewać :!: :!:

 

Taka sama filozofia producentów samochodów dziala w wielu innych aspektach. Np. do mojej popierdówki okołodomowej (Suzuki Swift) należy wlewać NAJWYŻEJ olej 10W/40. Żadnych lepszych :!:

 

Jak myślicie, dlaczego :?:

 

Dlatego, że silnikowi (zaprojektowanemu na początku lat 80., ale wówczas bardzo nowoczesnemu, odlanemu z alu, z drążonym wałem korbowym i wałkiem rozrządu dla zmniejszenia wagi, popychaczami hydraulicznymi i z luzami montażowymi kilka razy mniejszymi niż w poczciwym 125p) zaszkodzi syntetyk 5W/50 :?:

 

Rękę dam sobie obciąć, że od 1983 roku gdy silnik 993 ccm po raz pierwszy znalazł się pod maską Suzuki, po prostu nikt nie sprawdzał w nim przydatności nowocześniejszych olejów :!: :!: Bo to tylko wymagałoby wyłożenia żywej kasy i nic by nie dało. Producentowi.

[Bagor]

Zalałem i widać efekty. Silnik wyraźnie ciszej chodzi. Za taką kasę warto przedłużyć żywotność silnika. Edytowane 29 Lipca 2007 przez Bagor

[marekp750]

Zaraz po kupnie BMW750 robiłem pomiary g-techem

 

wychodziło koło 7,6 7,7 sek do 100 km (gtech 7,4 7,5 sek do 60 mil)

(wymieniony olej, filtry)

 

Po użyciu ceramizerów i przejechaniu jakiś 1500 km

udało mi się zejść do 7.0 -7.1 sek do 100 (gtech 6,8 6,9 sek do 60 mil)

Nic nie grzebałem przy aucie poza wymianą uszczelniaczy trzonków

zaworowych. W automacie łatwo uzyskać powtarzalność startów.

 

U kolegi podobnie w Opelku. Jego czasy to 7,4 7,5 sek 60 mil.

Teraz kręci czasy 6,5 6,6 sek do 60 mil.

On ma konwencjonalną skrzynię więc powtarzalność startów

ma mniejszą.

 

Oczywiście gtech może błednie pokazywać czasy. Ale różnice

zawsze pokaże prawidłowo (w tych samych warunkach)...

[J E L I T O]

A jeśli ktoś nigdy tego nie testował to lepiej niech się nie odzywa, bo takich właśnie szczekaczy-pseudo znawców

 

Mnie nazywasz szczekaczem?

 

Myślicie że producenci czarodziejskuch specyfików robią to za frajer? Oni też chcą zarobić.

Oglądacie Mango albo TV Markety czasami? Tam obiecują że po posmarowaniu cudowną maścią po 10 min. spadnie obwód w pasie o 10 cm.

[marekp750]

A jeśli ktoś nigdy tego nie testował to lepiej niech się nie odzywa, bo takich właśnie szczekaczy-pseudo znawców to powinni zamknąć :twisted2:

 

Ano kolega za ostro pojechał z określeniem "szczekacz"

[__Kai__]

Wierzę w technologię i jej postęp. Gdybym miał pewność, że nie zaszkodzi to mojemu BMW, to wlałbym, bo 50zł to jeszcze nie majątek.

Zacząłbym od nalania tego czegoś przy ostatniej zielonej diodzie inspekcji, żeby w razie niepowodzenia można było wymienić olej i już. Mam na blacie 220Mm i jadę na syntetyku... szkoda by było to zepsuć.

Tylko, czy znajdzie się ktoś, kto na piśmie da mi potwierdzenie, że w razie niepowodzenia dostanę nowy (dosłownie) silnik z wymianą? Nikt taki się nie znajdzie, więc, jeżeli nie spotkam kogoś obiektywnego niezwiązanego z produktem, to uznaję to za chwyt marketingowy :/

[belgus]

Witam

To ija wtrace swoje trzy grosze :D

Wszelkiego rodzaju uzdrawiacze silnika sa do bani!!!

Ich producenci licza na to ,ze zanim wyremontujesz porzadnie silnik,sprobujesz ich cudownego srodka o wiele tanszego.

Czy ktos z kolegow wyczytal na takiej > masci<,ze jest ona zalecana przez producenta jakiegokolwiek samochodu lub BMW?

Oslawiony militec byl stosowany przez armie USA,ale w czasie wojny liczy sie kazdy pojazd i nie ma czasu na remonty.Za cene tych specyfikow lepiej sobie kupic jakies piwko lub slodycze dla dzieciaka czy dziewczyny.

Tych wszystkich szrlatanow powinni spalic na stosie :P

I jeszcze jedno- W tv marketach produkty reklamuje sie jako niedostepne na rynku i to jest prawda poniewaz nie zostaly dopuszczone z takich czy innych przyczyn .

pozdrawiam szamanow :P

[baz-e30]

A czy w przypadku Motor-life jest on zabroniony lub niedostępny w sprzedaży ?, czy reklamuje ktoś to w TV ?

Otóż nie jest, możesz go zakupić na stacji benz lub sklepach motoryzacyjnych.

Nikt nikogo nie zmusza do wlania cud środków, kto chce ten leje i tyle :lol:

[marekp750]

...więc, jeżeli nie spotkam kogoś obiektywnego niezwiązanego z produktem, to uznaję to za chwyt marketingowy :/

 

Jak ktoś może być obiektywny w tej sprawie i nie mieć do czynienia

z tym produktem? Brak doświadczenia brak wiedzy na ten temat.

 

Ja nie handluję AUTO-REPAIR ani xeramic'iem. Jestem

użytkownikiem. Moje wszystkie wywody w tej sprawie opieram

na własnym doświadczeniu i doświadczeniu kolegów, którzy

tego używają.

 

Znam około 10 aut i 1 motor z zalanymi ceramizerami.

 

Jedno z nich przestało działać, trzeba było remont silnika

robić (ale to opisana przeze mnie wcześniej sytuacja z pękniętym tłokiem).

 

1. Wszyscy stwierdzili wyciszenie większą elastyczność auta.

2. Część z nich wyciszenie silnika.

3. Nik nie miał okazji, poza jednym golfem II 1.6 benzyna, stwierdzić działania

silnika bez oleju.

Golfik bez oleju przejechał 15 km. W warsztacie założyli mu nową

miskę i dalej jeździł bez robienia silnika.

 

Większości producentom marzy się stworzenie silnika ceramicznego.

Kilku producentów stosuje ceramiczne prowadnice zaworów.

Wielu zawodników w WRC stosuje te dodatki (patrz reklamy produktów

na autach podczas wyścigów, bynajmniej 2 lata temu tak było).

 

Na koniec:

 

Jak nie maasz padającego silnika (czyli coś za chwilę ma się urwać)

to nic się nie stanie z silnikiem negatywnego. To jest bank.

Za dużo silników widziałem zalewanych ceramizerami. Od 50 KM do

300KM.

Edytowane 4 Stycznia 2006 przez marekp750

[marekp750]

Ceramizery stosuje się także do skrzyni biegów i dyfrów.

 

Nie stosować do skrzyni automatycznych!!!

Oraz do dyfrów ze szperą opartą na sprzęgle metalowym.

 

Do awtomata stosować za to można MILITEC'a.

Z doświadczeń moich kolegów można stwierdzić, że

zwiększa on wytrzymałość skrzyni przy dynamicznej jeździe.

I to bardzo. Mój znajomy w Oplu Omedze zajechał

2 skrzynie automatyczne (olej ok, pozimo ok).

Trzecia skrzynia zalana militec'iem i jeszcze żyje. Jak na niego to

spory wyczyn...

[stones1]

po pierwsze jesli stukaja popychacze to nalezy je wymienic a nie wlewac jakos zupe do oleju.....

 

a po drugie dlaczego BMW nie zaleca stosowania tak "wysmienitych" dodatkow do olejow????????????

[Pawel735]

Ja osobiście nigdy tego nie stosowałem także nie mogę sie wypowiedzieć w tym temacie ale po obejrzeniu tych filmików wydaje to sie byc ciekawe skoro przejechali polonezem 200km bez oleju.

[marekp750]

po pierwsze jesli stukaja popychacze to nalezy je wymienic a nie wlewac jakos zupe do oleju.....

 

a po drugie dlaczego BMW nie zaleca stosowania tak "wysmienitych" dodatkow do olejow????????????

 

6 lat temu jak chciałem użyć ceramizera to się zastanawiałem czy to wlać.

Trwało to dobry miesiąc. A może i więcej. Po przykrych doświadczeniach

z wcześniejszymi silnikami (padały jak muchy) postanowiłem coś z tym

zrobić.

 

Jak wlałem to zastanawiałem się czy dobrze zrobiłem.

Silnik dobrze dziłał. Była to pofilaktyka. Chciałem go utrzymać w

dobrym stanie jak najdłużej. Teraz ma 450 tyś km (zalewałem jak miał około 230 tyś km) i śmiga aż miło.

Piszę o Opel Omega 3000. 3 litrowy silnik 12V.

I po tym jak chodzi to sądzę, że to będzie ostatnia rzecz w tym aucie co padnie.

 

 

Po zalaniu...

Na początku nic... po przejechaniu 800 km było można odczuć

większą elastyczność. Silniczek fajniej się kręcił od 5000 obr w górę.

W końcu nie padają panewki... o to chodziło.

 

Ceramizery służą do innych celów a nie do naprawy popychaczy.

 

MAJĄ ZMNIEJSZAĆ TARCIE W SILNIKU.

 

Czemu fima BMW czy Opel czy inna firma nie zaleca stosowania tego typu dodatków.

 

Tutaj można tylko spekulować.

 

A po co?

 

Ja jestem zadowolony. Aktualnie w 3 autkach, które używam,

mam zalane ceramizery. Nic nie naprawiają. Tylko profilaktycznie

mają utrzymać stan silnika w takim stanie jak jest przez dłuższy czas.

Co się udaje ponieważ lubi ę czasami ostro pojeździć co często kończyło

się rozwaleniem silnika (mimo dobrych olejów, właściwych stanów oraz

właściwych wymian).

[NIKI]

Co się udaje ponieważ lubi ę czasami ostro pojeździć co często kończyło

się rozwaleniem silnika (mimo dobrych olejów, właściwych stanów oraz

właściwych wymian).

 

Nie będę polemizował co do skuteczności tych preparatów bo nie mam z nimi żadnych doświadczeń ale dziwią mnie twoje przygody z „padającymi” silnikami

 

:shock: :shock:

 

Ja w swoim życiu jak i mój ojciec mieliśmy „parę” różnych samochodów do emerytów za kółkiem nie należymy no ale zajechać silnika to nam się nigdy nie udało... :mrgreen:

 

A co do tych cudownych preparatów to jestem (jak chcecie) gotów przetestować jeden z nich na mojej Fronterze. Kupie to wleje pojeżdżę trochę i opisze moje wrażenia........

Ja się nie boje eksperymentować :D

[J E L I T O]

hehe... czekamy na Twój test NIKI :)

 

Frontera naszczęście na sprzedaż:)

[southOFheaven]

no wlasnie ..trzeba przetestowac. i byc moze jednak wreb pozorom okaze sie dobrym srodkiem na 'zamrozenie' stanu silnika na paredziesiat km. ja przymierzam sie do tego zakupu ale wczesniej chcialbym pojechac na hamownie, zmierzyc moc, moment obr, cisnienie w cylindrach etc. i pozniej opisze wrazenia.

[marekp750]

...dziwią mnie twoje przygody z „padającymi” silnikami

:shock: :shock:

 

Lubiłem jeździć dużo po zakrętach. Jednak standardowe miski olejowe

nie trzymają dobrze oleju na długich łukach. Chyba w tym problem.

Szczerze powiem, że większość awari to były silniki R6 OPLA...

2 silniki 2 litrowe DOHC FIATA, 2 silniki Golfa GTI (1.6 i 1.8).

Może taki pech ale coś w tym jest.

 

 

Kup Xeramica 0.5 litra. ~75 zł

 

Jeżeli auto-repaira to 2 strzykaweczki po 5 ml. 2x50 zł

 

 

Marek

[alz]

Temat nie jest nowy-zastosowałem i nie żałuję.

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=9707&highlight=regeneracja

[lukpower]

...dziwią mnie twoje przygody z „padającymi” silnikami

:shock: :shock:

 

Lubiłem jeździć dużo po zakrętach. Jednak standardowe miski olejowe

nie trzymają dobrze oleju na długich łukach. Chyba w tym problem.

Szczerze powiem, że większość awari to były silniki R6 OPLA...

2 silniki 2 litrowe DOHC FIATA, 2 silniki Golfa GTI (1.6 i 1.8).

Może taki pech ale coś w tym jest.

 

 

Kup Xeramica 0.5 litra. ~75 zł

 

Jeżeli auto-repaira to 2 strzykaweczki po 5 ml. 2x50 zł

 

 

Marek

a gdzie moge dostac ten drugi preparat o ktorym piszesz,bo nie wydaje mi sie zeby jedna dawka ( 5 ml ) starczyla na silnik 2.5 litra,z instrukcji wynika ze niby tak (od 2 do 9 litrow oleju) ,ale szczerze w to watpie bo to wkoncu pare kropelek

[marekp750]

Xeramica szukać na allegro lub na stacjach Rafineri Gdańskiej.

Często to mają. Zwrócić uwagę na to co się kupuje.

ma być: XERAMIC ENGINE PROTECTOR

Jest jeszcze xeramic do skrzyni biegów.

 

 

 

Auto-repair ---> www.auto-repair.pl

 

 

Różnica w tych 2 ceramizerach jest taka, że jak wstrzykniesz

auto-repair'a to pierwsze 200 km nie wolno przekraczać

2700 obr/min (coś koło tego). Xeramica zalewasz zgodnie

z instrukcją. Później jeździsz jak chcesz. Nie ma ograniczenia

obrotów silnika przez jakiś czas.

[__Kai__]

Ja tam poczekam na test... NIKI - czekamy na wynik.