Skocz do zawartości

320d M47 długo kręci na zimnym


sikor_p300

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Problem w tym, że podczas próby uruchomienia silnika gdy ten jest nierozgrzany rozrusznik musi pracować jakieś 10s by doszło do uruchomienia jednostki.

Natomiast gdy silnik jest rozgrzany, nie ma najmniejszego problemu z uruchomieniem, pali natychmiast.

POdłączenie pod komputer nie wykazało zadnych błędów, czy uszkodzeń, bezpiecznik F101 (nie wiem czy dobrze go nazwałem) jest sprawny.

Moje sugestie: Po zdjęciu plastkikowej pokrywy siklnika maskującej wtryski dwa z nich są jakby wilgotne, suche, podczas gdy dwa pozostałe są suche, oczywiście nie wukręcałem zadnego z nich, mówię tylko jak to wygląda od góry.

Uważam też że przyczyna może tkwić w zużytych pierscieniach. Gdy silnik jest zimny obietość pierścieni jak i tłoków maleje, kompresja jest mniejsza, wiec próba uruchomienia jednostki trwa nieco dłużej, gdy silnik jest rozgrzany, obietosć części ruchomych zwiększa sie, co prowadzi do prawidłowego, normalnego uruchomienia silnika. Podejrzewam pierścienie poniewaz mysle ze auto ma spory przebieg nakrecony przez poprzedniego właściciela.

Prosze o podpowiedzi (rozsądne) co myslicie o tym ......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Problem w tym, że podczas próby uruchomienia silnika gdy ten jest nierozgrzany rozrusznik musi pracować jakieś 10s by doszło do uruchomienia jednostki.

Natomiast gdy silnik jest rozgrzany, nie ma najmniejszego problemu z uruchomieniem, pali natychmiast.

POdłączenie pod komputer nie wykazało zadnych błędów, czy uszkodzeń, bezpiecznik F101 (nie wiem czy dobrze go nazwałem) jest sprawny.

Moje sugestie: Po zdjęciu plastkikowej pokrywy siklnika maskującej wtryski dwa z nich są jakby wilgotne, suche, podczas gdy dwa pozostałe są suche, oczywiście nie wukręcałem zadnego z nich, mówię tylko jak to wygląda od góry.

Uważam też że przyczyna może tkwić w zużytych pierscieniach. Gdy silnik jest zimny obietość pierścieni jak i tłoków maleje, kompresja jest mniejsza, wiec próba uruchomienia jednostki trwa nieco dłużej, gdy silnik jest rozgrzany, obietosć części ruchomych zwiększa sie, co prowadzi do prawidłowego, normalnego uruchomienia silnika. Podejrzewam pierścienie poniewaz mysle ze auto ma spory przebieg nakrecony przez poprzedniego właściciela.

Prosze o podpowiedzi (rozsądne) co myslicie o tym ......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro w okolicy wtrysków masz mokro tzn, że przelewy na wtryskach dawno mają swoje najlepsze lata za sobą :D Wymień te wężyki w 1-szej kolejności, bo bardzo prawdopodobne, że tamtędy zostaje zasysane powietrze i powoduje zapowietrzenie i spłynięcie ropy do baku. Dlatego rano ciężko odpalić, zanim paliwo napłynie do pompy, możliwe też jest wtedy kopcenie na biało jak silnik załapie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Zapoznaj się z opcją "EDYTUJ"

2. W opisie masz "E46 sedan M47 titansilber lift" a takie zestawienie to na pewno nie 320d albo nie LIFT

3. Co do długiego kręcenia - zacznij od sprawdzenia świec żarowych.

 

1. Jestem świeży w temacie, na pewno zapoznam sie

2. Takie zestawienie jest możliwe, jeżeli jest to optyczny lift, jaśniej przerobiona wersja, powinienem napisać rok

3. POdłączenie pod komputer nic nie wykazało, chyba ze nie wyłapuje takich błędów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez względu na to czy to 136 czy 150 konny silnik, to przelewy na wtryskach i świece żarowe występują w jednym i drugim. Mimo to ja nie winiłbym świec żarowych, bo przy tych temp co mamy teraz, to silnik odpaliłby bez nich, nie mając przy tym najmniejszego problemu.

 

EDIT: Jeśli nawet przelewy okazałyby się nieszczelne, to raczej nie będzie to wszystko. Jeśli masz silnik M47 na pompie VP44 to do sprawdzenia masz szczelność pompy(czy z niej nie cieknie), szczelność przewodów paliwowych prowadzących do niej oraz sprawdzenie kondycji zaworka zwrotnego montowanego przy pompie i idącego do jednego z przewodów paliwowych. Pewny jednak jestem jednego, jeśli po tym długim kręceniu auto zaczyna chwilę kopcić na biało, to problemem na pewno jest powietrze w paliwie.

Edytowane przez trandolf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu przede wszystkim chodzi o powietrze w układzie. Jeśli ma swobodny dostęp to mimo wszystko grawitacja zrobi swoje. Napisz lepiej czy auto kopci na biało gdy wreszcie odpali, bo to świadczy o powietrzu w układzie. Jeśli tak nie ma to skup się raczej na czym innym, a szczelność zawsze też można sprawdzić. Diesel czy to na pompie vp44 czy CR nie lubi powietrza w paliwie, a ono powodować będzie zawsze problem z odpalaniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro nie ma białego dymu, gdy odpali po długim kręceniu to raczej nie wina powietrza w paliwie. Sprawdź jeszcze za pomocą INPA jaki jest kąt wyprzedzenia wtrysku w momencie odpalania, może to początek zacierania się tłoczka w pompie VP44. W tym samym czasie sprawdź jakie wartości pokazuje czujnik położenia wału podczas próby odpalania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

Kolego mialem podobny problem. Sprawdz czy "dlugo kreci" zawsze czy np jak przekrecisz kluczyk z 1 na 2 pozycje (bez zaplonu - same kontrolki) kilkukrotnie to tez dlugo pali . Drugi test to przekrecenie kluczykan pozycje 2 , odczekanie 7 sekund i odpalenie .

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robiłem tak wcześniej, wydaje mi sie ze predzej odpala, ale cieżko stwierdzić. Być może faktycznie są to świece żarowe i po kilkukrotnym podgrzaniu jest jakiś efekt, musze je wykręcić i sprawdzić "na sucho" ale troche sie obawiam odkrecać, bo wiadomo co może sie stać :|
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
Moze byc tak ze pompa nie trzyma cisnienia jak silnik jest wylaczony. To nie jest kwestia zimnego silnika jest "na zimnym" dlugo kreci, odpala, potem go gasisz i przy kolejnej probie odpala od razu. wowczas to nie swiece tylko pompa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie radzę odkręcać świec na próbę. Dostęp do nich jest trudny, samo odkręcenie dość problemowe. Sprawdzić należy miernikiem.

Druga sprawa to to, że świece same z siebie na pewno nie są 100% przyczyną. Ale w połączeniu z lekkim niedomaganiem układu paliwowego powodować mogą właśnie takie długie kręcenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze nei mam mrozów dajcie mu spokój ze świecami.u mnie grzeją dopiero ponizej +5 jesli mu odpala po długim kreceniu i chodzi równo to napewno nie swiece.moze rozszczelniona mompa wtryskowa cofające sie paliwo z pompy wtryskowej zapowietrzający sie układ po dłuzszym postoju, u mnie pali dobrze jak przekrece kluczyk i odczekam 5-7 sekund i pali odrazu zimny.moze tez pomuc przekrecenie kluczyka kilka razy w pozycje 2 aby pompka w zbiorniku napompowała paliwa troche do pompy wtryskowej.jesli mu nie kopci i oleju nie bierze to cisnienie na cylindrach powinien miec dobre.mokre wtryski to moze pwoietrze łapac przez weze przelewowe. moze ako słabo kreci? dac auto do kumatego dislowca albo mechanika od bmw to szybko to ogarnie .sprawdzi kont wtrysku, wyreguluje jesli trzeba.pomierzy cisnienie wtrysku przy rozruchu sprawdzi czy nie ma powietrza w pompie po dłuzszym postoju i moza da sie usprawnic odpalanie małym kosztem. pozdrawiam i zycze powodzenia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.